LeBron wrócił do Cleveland
Obserwacje:
# podkoszowy NYK Jason Smith (12 punktów, 5/6 z gry) pokazał się jako morderca na półdystansie, wczoraj trafiał wszystko z wolnej pozycji. Generalnie Knicks zaskoczyli skutecznością, trafiali ważne rzuty, kilka razy piłka wpadała do kosza wraz z syreną zwiastującą koniec akcji.
# atak Cleveland wymaga wiele pracy, momentami nikt nie wiedział co robić, nikt się nie ruszał, Spalding zwiedzał cały obwód aż do momentu gdy trzeba było odpalić w stronę obręczy.
# po akcji dwójkowej LeBron każdorazowo był podwajany, a piłka zostawała w jego łapach długo za długo.
# Knicks w ciężkich chwilach zdają się ignorować triangle-offense, co wydaje się na nich mścić. Izolacje gra JR Smith, Melo, a piłka kończy na aucie. W czwartej kwarcie pick and rolla próbowali Anthony i Stoudemire. Ależ bałagan! Koniec końców ekipę wybawił Smith i jego ekwilibrystyczny floater.
# rewelacyjny występ po stronie Imana Shumerta (12 punktów, 3 zbiórki) nie tylko skutecznie odcinał Diona Waitersa, ale pozwolono mu trochę pokozłować, grał 1-na-1, wymuszał faule, trafiał, pomagał na tablicach.
No i fajnie, oby tak dalej. Za rok podpisujemy Gasola i rządzimy niepodzielnie 😀
A tak na poważnie to GO KNICKS GO!!!
Leszczu dostał angaż w redakcji ? Te przytyki do KB24 zupełnie nie na miejscu (to pewnie ten sam autorzyna który twierdzi, że legenda Kobe rozmienia się na drobne?) Poziom dziennikarstwa (a do tego już chyba pretendujecie) bliski zeru. A co do LBJ … cóż, życie – nawet najlepszemu koszykarzowi na planecie zdarza się słabszy występ (mówię to jako obiektywny obserwator, który średnio lubi Lebrona). I jeszcze na koniec rada do autora – zajmij się lepiej porządną analizą tego co się dzieje na parkiecie, a nie sil się na “cięty dowcip” bo średnio Ci to wychodzi. Pozdrawiam
Myślałem, że Tyler Zeller spakował manatki i poleciał do Bostonu. Cóż, najwyraźniej się myliłem, przelewanie Gatorade’a do bidonu Powerade’a jest o wiele ciekawszym zajęciem niż gra w TD Garden.
A tak w ogóle to jak to wygląda? Gatorade jest oficjalnym napojem energetycznym NBA, czyż nie?
“Nie pomogli koledzy (Kyrie Irving 22 punkty, Kevin Love 19 punktów, 14 zbiórek) którzy myśleli chyba, że tytuł mistrzowski zostanie im przyniesiony na srebrnej tacy.”
Fajne stwierdzenie. Chociaż Uncle Drew i K-Love grali nie najgorzej, to widać, że gdy główny element układanki cavs nie działa, ciężko wygrać mecz. 5/15 FG LeBrona i przegrana 5 pkt tylko. W sumie i tak jest nieźle. Jeszcze się dotrą chłopaki, aż iskry polecą.
Słabo to na razie wygląda, brak rotacji składem, chaos w ataku, brak obrony. Co najgorsze, była jedna sytuacja, gdzie LeBron będąc w odległości metra od zawodnika Knicks, kompletnie go olał w obronie, coś w stylu: Ja go nie kryję, to nie będę się wysilał z doskakiwaniem. No i koniec końców 3 pkt stracone. Ci którzy myśleli, że Cavs są największym faworytem do mistrza, muszą chyba zastanowić się jeszcze raz. Tu potrzebny będzie cały sezon, by chłopaki się zgrali i wymyślili co zrobić z fatalną obroną, skoro Jason Smith wali kosze jak na treningu, to znaczy, że nie jest dobrze na bronionej połowie.
MG-kiedyś,dawno dawno mój szefuncio mawiał: jak się nie podoba to wypier…ć. mówił to oczywiście z poczuciem humoru,ale miał rację. nikt cie nie zmusza do klikania na ta stronę. po co sie męczyć.
p.s.
leszczu-pisz ile fabryka daje,bo zawsze mam polewkę jak najeżdżają na ciebie. zawsze.
Fajnie że Knicksi wygrali. Nie jestem ich fanem, ale myśl o kolejnych PO bez Melo i JR-a budzi we mnie wewnętrzny zgrzyt. Za dużo talentu, żeby się marnował.
A co do Cavs to wiadomo że się dotrą. Na razie to dla nich kubeł zimnej wody i pokazanie, że nikogo lekceważyć nie można.
W każdym razie liczba sezonowców Cleveland drastycznie spadła, ale może to i lepiej dla tej drużyny.
Admin, dobry ten żart z Kobem! Zgadzam się!
@kmn
Nie kozacz tak chłopcze, bo mogę zlokalizować twoje IP. Zobaczymy czy będziesz tak śpiewał, jak Cię kiedyś odwiedzę.
Poznasz mnie po 30-letniej koszulce Magica Johnsona i spodniach od garnituru.
Pozdro.
Po preseason krzyczeliście, że już Cavs odbierają SAS tytuł. Teraz płaczecie, że potrzeba im czasu? Ogarnijcie się. Preseason nie jest żądnym wyznacznikiem, ale czasami wypada się zastanowić co się pisze, a później nie zmieniać zdania jak chorągiewka po dmuchnięciu Stephensona…
p.s: to prawda, że królewna zmieniła buty w trakcie meczu, bo mu kosze nie wchodziły? 😀
A jak ktoś się śmieje z Jasona Smitha, to niech obejrzy trochę treningów NY na YT. Taka specyfika trójkątów, że jeżeli jesteś wysoki i masz zasięg z półdystansu to będą Ci te kosze wpadać. Może trochę na wyrost to napiszę, ale nawet Andrea Bargnani może się w rotacji przydać, jak wróci po kontuzji.
kmn – Portal jest dla czytelników? Czy czytelnicy dla portalu? Takie podejście o jakim piszesz jest charakterystyczne dla firm czy instytucji, które osiągnęły już jakiś sukces, mają jakąś już stałą liczbę kontrahentów (w tym przypadku czytelników) i myślą, że jeden czy drugi niezadowolony czytelnik im nie zaszkodzi … tylko, że takim podejściem mogą zrazić do siebie troszkę więcej osób … były już takie portale w sieci (o koszykówce także) – z akcentem na BYŁY, no już jakoś trudno ich szukać w necie. Nie mówię o tym portalu jako osoba z przypadku – czytam tą stronę praktycznie od początku jej powstania – teksty zazwyczaj były fachowe, na luzie, czasami śmieszne czasami poważne … tylko od pewnego czasu zaczynam odnosić wrażenie, że ktoś w redakcji zaczyna na sile robić z siebie wszystko wiedzące guru oraz największy autorytet jeśli chodzi o basket w Polsce ( podobne wrażenie miałem kiedyś czytając pana M.Kwiatkowskiego – który w pewnym momencie za bardzo uwierzyła w swój geniusz i kazał płacić całkiem niemałe pieniądze za swoje analizy) Ilu z was w dalszym ciągu czyta Pana Kwiatkowskiego? Tak więc podsumowując – nie chodzi o pisanie po złości – chodzi raczej o pokazanie redakcji, żeby nie zmieniali pewnych rzeczy które do tej pory były spoko i właśnie one przyniosły sukces tej stronie. A jak nic w tej materii nie zmieni to cóż – po prostu pójdę za Twoją radą i porostu wyp**dole stąd;)
Tymczasem z rana oglądałem przez chwilę BBC i akurat mi się poszczęściło, bo rozmawiali o NBA. Według tamtych ekspertów finał w tym roku to LAC – CLE. Uważam, że to lekka przesada.
Beka, pamietajmy ze Lebron jest starszy o te 4 lata niz w miami a teraz wszyscy go bronia ze potrzeba czasu
Po co te hejty? Cavs – to zupelnie nowy zespół z nową dla wszystkich filozofią gry.
Oceniać będziemy jak się rozkręcą. Ocena formy i potencjału po 1 meczu jest nie na miejscu.
Podobnie NY – tam też trwa dogrywanie.
O prawdziwym obliczu przebudowanych zespołów dowiemy się w 2 połowie RS i w PO.
Po wakacjah nawet SAS graja chaotycznie 😉
Nie ma mocnych na wakacje!
Cavs sie poukładają, to z pewnością mogę stwierdzić, ale bez sukcesów.
na moje ok 51-31 w sezonie i max druga runda PO.
hahahahhaa lebronek poraz kolejny pokazal ze nie ma jaj.
Pomijając temat Cavs, bardzo póki co podoba mi się postawa Dallas. Mavs mogą w tym sezonie sporo namieszać w czołówce swojej konferencji- jak dla mnie 3/4 miejsce jest spokojnie w ich zasięgu 😉
Ja powtorze to co pisalem we wczesniejszych postach NYK w tym roku moga namieszac z tego wzgledu ze oni nie maja nic do stracenia a nie jak Cavs ktorzy w tym roku beda pod presja jako jeden z kandydatow do tytulu
Jestem w lekkim szoku, Cavaliers wyglądali fatalnie
wszyscy chcieli rzucać, fakt jakby siedziało to na NYK by starczyło ale na poważniejsze ekipy no way.
“5/15 to skuteczność do której przyzwyczaił nas raczej 36-letni Kobe Bryant” i “Kobe rozmienia sie na drobne”:) wreszcie ktos spojrzal na gre Kobe w sposob obiektywny 🙂 Kazdemu sie zdarza slabszy mecz w stylu Kobe… ale Lebron to inna klasa i nie ma sie co o jego gre martwic… wroci do swojej skutecznosci 55%, jestem o to spokojny 🙂
@Gosc: Leszczu13
Chcialbym podkreslic, ze w zaden sposob nie jestem powiazany ani nie znam osoby podszywajacej sie pod moja osobe pod nickiem “Gosc: Leszczu13″…
Lakers 2.0 😀
MG-zostań zostań.jak nie artykuł,to na pewno trafisz na jakiś ciekawy komentarz 🙂
kwiatkosia pamiętam z zp1.
leszczu-nawet w żartach nie pisz do nikogo “chłopcze” jeśli nie chcesz być traktowany jak … chłopczyk. taka rada starszego kolegi w 40sto-letniej koszulce suns. no. pozdrawiam również
widzę,że ktoś tu bawi się w podszywanki. Leszczu-potraktuj mój poprzedni wpis w twoim kierunku jako nieistniejący 🙂
@kmn
Nie w moim stylu jest obrazac moich rozmowcow… Tym bardziej komykolwiek grozic, ze ich znajde…
A co do twojego poprzedniego wpisu “leszczu-pisz ile fabryka daje,bo zawsze mam polewkę jak najeżdżają na ciebie. zawsze” to pamietaj, ze ja bardzo przezywam jak tu na mnie najezdzaja… siadam w kacie pokoju i placze… potem sie klade spac i placze w poduszke, bo ktos mnie na portalu internetowym obrazil 😛
Po batach od Bulls nie wierzyłem że NY wygra, a jednak. Super! Każde skopanie tyłka Bronisławowi mnie cieszy 🙂 Bawiąc się w czystą matematykę wychodzi że Bulls wygraliby 30 punktami z Cavs 😉 Ale spokojnie, to początek sezonu, Cavaliers na pewno (a szkoda) pokażą jeszcze swoje armaty… Nba I Love this game.
Nie chcę martwić kibiców Cavs, ale mam obawy, że dziś w nocy z Bulls mogą nie dać rady i co gorsza mam takie same obawy co dao Lakersów w potyczce z Clippers 🙁
Jak nie lubię LeBrona i, może troche po szczeniacku, klubów w których gra to intro z dzisiejszego meczu przekozackie https://www.youtube.com/watch?v=iyfsiphPu44