fbpx

Los Angeles Clippers: los się musi odmienić

29

No i co? Niemal ćwierć sezonu za nami, a Clippers w kratkę. Uczucie towarzyszące śledzeniu tej drużyny porównałbym do jazdy sportowym bolidem na torze Nurburgring… cały czas na drugim biegu. Aż się prosi, żeby w końcu uwolnić tę moc. Ciekawa statystyka: ostatnie 6 lat (licząc z tegorocznym dotychczasowym bilansem) to 6 najlepszych sezonów w historii tego klubu. I co? I nic.

#Wszystko na swoim miejscu

Od kilku lat dojrzewa trzon zespołu w osobach Paula, Griffina i DeAndre, wspierany z ławki przez drugą linię pod wodzą Jordana Crawforda. W ekipie nie brakuje utytułowanych weteranów i zawodników z mistrzowskim doświadczeniem wniesionym z dobrych organizacji. Jest kilku ważnych zadaniowców, jak odrodzony w zeszłym sezonie w Dallas Raymond Felton, a także Marreese Speights czy Brandon Bass.

Myślę, że z każdym zespołem w tej lidze możemy nawiązać walkę. Nie ma dystansu między nami a topowymi teamami tej ligi. Ostatnie co musimy zrobić, to samemu w to uwierzyć.- Rivers

Chris Paul wciąż jest topowym PG tej ligi i sztandarowym przykładem gracza typu all-around. DeAndre Jordan, od czterech sezonów grający na poziomie 11+ ppg/12+ rpg/2+ bpg sporo wyniósł ze zgrupowań kadry USA, dostrajając się trochę do wymogów nowych centrów. Griffin wciąż szlifuje grę na szóstym-siódmym metrze od kosza. Clippers są w czołówce ligi, jeśli chodzi o ilość punktów na mecz i rating ofensywny. Są także w czołówce defenswy i przewodzą lidze w przechwytach. Mają silne small-ballowe ustawienie Speights-Johnson-Rivers-Crawford-Felton. I wciąż nikt nie traktuje ich poważnie.

#Flying under the radar

Clippers stali się w pewnym sensie zakładnikami własnej historii. Samospełniająca się przepowiednia nie pozwala im wzbić się na poziom ich potencjału. Ludzie chętnie kupują taką narrację, bo Super Trio Clippersów nie należy do najbardziej lubianych tercetów ligi.

Paul uchodzi za flopera i prowokatora, nie jest lubiany przez graczy w lidze, wizerunek Griffina wiele stracił na pozaboiskowych ekscesach, a Deandre… no cóż, to w ogólnym mniemaniu dzieciak w ciele gladiatora. No i te osobiste (choć po prawdzie w tym sezonie nieco się poprawił, 52%). To wciąż tylko Clippers, prawda?

Nie ma chyba w NBA drużyny, no może poza Portland, której historia obfitowałaby w tyle gorzkich momentów co dzieje Clippers. Kazik Staszewski śpiewał “los się musi odmienić”, czy myślicie, że w tym sezonie karta może w końcu zacząć iść LA? Czy może tradycyjnie #drugarundamax?

[BLC]

1 2

29 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I zeby nie było, piłka nożna mnie nie interesuje, rzuciłem dla przykładu. W sumie po co sie tłumacze z Legii jak tu każdy pewnie olewa football

    (-8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    A kto mi wytłumaczy jak to możliwe, że po takim świetnym starcie nagle przychodzą trzy porażki z rzędu w tym z Detroit i Brooklynem. To zakrywa o skandal.. i proszę nie piszcie że #drugarundamax tylko prosiłbym o fachowe wyjaśnienie co sie stało w tych meczach? Czy to po prostu zmęczenie i chwilowy dołek czy coś innego? :>

    (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      Detroit brak zbiórki, Indiana zero skuteczności zza łuku i rywal campujący w środku, z Brooklynem bez Griffina, obie poprzednie rzeczy + CP3 nie potrafiący upilnować 15kg mocniejszego Kilpatricka, który kroił go crossem z lewej na prawą

      (18)
    • Array ( )

      dokładnie najdziwniejszy mecz był z Indianą, bo z Nets to brak BG i tak bez niego powinno to wygrac to swiadczy o pewnej niedojrzałośc zespołu, no ale Nets mieli dzień konia czasem tak jest w NBA plankton czasem pokazuje pazurki. Detroit ich zadusili obroną.Detroit nie lezy im to w ogole bardzo ciekawa druzyna któa tez ma mnóstwo wad, ale akurat na Clipsy jest dobra. Niektóe drużyny leza sobie inne nie. Myslę np, że takie SAS to nie jest drużyna , która sobie poradzi z Clipsami, ale Miski już nie raz walczyły jak równy z równym. W tym sezonie tez wygrali z Clipsami.
      Wracajac do głównego pytania to po prostu moment dekoncentracji tak w skrócie. Sezon i tak skończa na ok 56-60 zwycięstwach

      (19)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Największa szkoda cp3 i jcrossovera. Ale wierzę, że się w końcu skończy się ta passa bo fajnie byłoby obejrzeć ich w finale konferencji ?

    (24)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @MkII

    No fajnie by bylo,ale niestety jak mowi pradawne mandarynskie porzekadlo “zadna druzyna ktora ma w skladzie chrisa paula misia raczej nie powącha”. A szkoda bo to zajebisty zawodnik.

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli przejdą w tym sezonie do 2 rundy to pewnie i tak nie dadzą rady sas lub gsw :'( A szkoda bo ten zespol zasluguje chociaz raz na co najmniej finały konferencji

    (-2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda w tym wszystkim trochę Paula, bo to genialny gracz, ale staje się smieszny z tą niemożnością poprowadzenia zespołu do sukcesów.

    (26)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Swoją drogą: raz odpadli z San Antonio, raz z Memphis, raz z Thunder, raz z Houston i raz z Portland, więc w tym roku oklep od Warriors xD

    (28)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    no tak czytam i czytam i sobię mysle Ba rtek miał wiecej wolnego czasu, ale z po którymś tam akapicie przyszło mi do głowy, że styl mi troche nie pasuje i kto by tu tak dokucał LAC i na koniec wszystko sie zgadzało.

    Dobra dość tego droczenia…. to co ja uważam, ale chyba ich tu obserwuję najdłużej w takiej intensywności to raz, że Rivers nie jest trenerem z mojej bajki i pewnie większośc z Nas sie z tym zgodzi. Z drugiej strony z taka paką to i Gentry by ich lepiej poprowadził no dobra zły przykład bo był niedawno asystentem Riversa w LA. Następna sprawa : nie jest to co zostało tu opisane, aż tak pesymistyczne. Wystarczy zrozumieć, że ponad 90 % zespołów nie zdobywa w tym samym roku tytułu. Utah też nie zdobyło pomimo super bilansu co rok. Jest jednak różnica jeśli chodzi o Clippers, a mianowicie, że oni powoli dochodza do swojego prime. Griifin ma 4 lata swojej najlepszej koszykówki przed sobą, a jest jednym z najlpeszych silnych skrzydłowych w lidze. Mozna wymienić Davisa, ale przeciez Davis robi numerki, bo jest jedyny. Jak ktoś sobie przypomni BG to on też w pierwszym czy drugim sezonie zdobywał ponad 20 punktów ok 24 takze trzeba uczciwie na to patrzeć. Jordan tez jest przed swoim prime. CP3, Reddick też jeszcze kilka sezonów dobrej koszykówki .
    Optymistyczne jest to, że ten zespoł czeka jeszcze sporo bardzo dobrych sezonów i nie ma co wymagac by o juz dziś tytuł zdobywali musi również na nich przyjśc czas.
    Warto zwrócic uwag ena pewną strategię budowania zespołów. Jak również na cała ligę. Ile relanie mamy zespołów, które moga powalczyć relanie o tytuł w tym sezonie. Zachód? SAS, Warriors i Clipsy. Wschód CAVS i może ktoś, ale kto Raptors? wątpię. Clipsy potrafia sobie poradzić z SAS, z Miskami zawsze maj problem równiez w regular seson, ale Conleya nie ma i patrzac na kontuzje będzie to cięzki sezon dla niego. Rakiety owaszem pozamiatały Clipsy rok temu, ale Clipsy były osłabione, a jednocześnie miały Howarda, który jednak stawiał przeciwko Jordanowi. PRzepisy tez zmieniły się trochę na korzyść Jordana.
    Szczerze pomimo pogody pesymizm odkładam na bok jesli chodzi o Clipsy.
    JEszcze raz napisze o najwiekszej wadzie Clipsów jest to trener Rivers owszem gra w systemie, i gra nim konsekwentnie od czasó Celtics, ale jest to system, który jest tak skontruowany, że jeżeli zabrkanie jakiegokolwiek lidera kleka na kolana, tak było z rakietami, tak było ostatnio jak zabrakło Griffina przeciko Nets. Fatum nie ma tu nic do tego.
    … a i jeszcze jedno fajnie było by gdyby jednak wrócili do San Diego.

    (9)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Najśmieszniejsze byłoby gdyby mieli 1 bilans, Lakersi cudem awansowali do PO z 8 i wygrali z Clippers serię, wtedy to już by chyba załamało tę organizację na kolejne kilka lat 😀

    (20)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    jestem fanem Clippersow….. i wierzę ze w tym sezonie finał zachodu z Warriors… a i dzięki za artykuł

    (13)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja życzę im by w tym sezonie najlepiej odpadli w 1 rundzie do zera. Tak jak cenie ich za umiejętnosci koszykarskie to nie cierpie ich za te flopy. To co robi CP to jest obraza tego sportu. Dopoki beda tak flopowac to zycze im by dalej byli posmiewiskiem ligi.

    (-10)
    • Array ( )

      chłopie żyjesz stereotypami już nie flopują te kary, które liga nakłada za flopy skutecznie ten proceder wyeliminował. Ja ogladajać Clipsy nie doszukałem się jakoś specjalnie flopów jedyne gdzie je czasem widze to u Smarta na jakiś skrótach. Swoją drogą Smart to taki oszukany rozgrywający, a nie zapowiadał się na nomen omen oszusta, bo na uczelni był raczej dobrym rozgrywajkiem. Przydało by mu się z 10 cm więcej

      (4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu