fbpx

Los Angeles Lakers nie zwalniają tempa, Chris Paul i spółka realną siłą na Zachodzie

42

Witajcie, zgodnie z obietnicą wklejam dzisiejsze wyniki grupy typera GWBA. Przed nami statystycznie najlepszy okres, w zeszłym roku marzec dał  69% trafień przy 161 typach o średnim kursie 1,81.

los angeles lakers 116 golden state warriors 86

LeBron dostał wolne na podreperowanie zdrowia, Davis odpoczywał całą czwartą kwartę, Lakers wciąż wygrali trzydziestoma. Mam kilka przemyśleń na ich temat, ale najpierw o Wojownikach. Wyglądali dziś na znudzonych, jak wielokrotni mistrzowie, którzy mają wielką przewagę w tabeli i biorą mecz lajtowo. Draymond Green próbował w nich rozniecić ogień, z mordą sędziego gonił przez całe boisko, aż w końcu musieli go wyrzucić. Myślicie, że koledzy dostali energii? A gdzie tam! Trzecią kwartę przegrali 17:40! Po takim występie powinni ludziom oddać za bilety. Niech już ten Stephen wraca, ma zagrać w niedzielę, ciekawe co pokaże. W dzisiejszym spotkaniu nie ujrzeliśmy Andrew Wigginsa, który narzeka na sztywnienia w lędźwiach.

-> Markieff Morris (8 punktów 4 zbiórki 2/2 zza łuku) ma u mnie plusa: twardy obrońca, błyskawiczne decyzje i absolutnie nie przetrzymuje gały i nie stopuje ataku, o co się obawiałem. Ostrożnie napiszę, że chyba zwietrzył swoją szansę na tytuł, gra pod zespół i dobrze na tym wyjdzie on i Lakers.

-> Rajon Rondo (12 punktów 4 zbiórki 6 asyst) świetna trzecia kwarta, ja zresztą wszyscy obecni na placu, martwić może brak kompatybilności między nim a Kylem Kuzmą. Jeden i drugi najchętniej atakowałby z piłką, bez niej tracą moc. Mowa ciała też niewyraźna między nimi. Głupio byłoby tracić kolejny młody prospekt, ale w chwili obecnej Kuz gra poniżej swej wartości rynkowej. W zespole o mniejszym nagromadzeniu talentu na pewno znaczyłby więcej, to jest gość potrafiący dostarczać 20 punktów na spokojnie, ale żaden z niego catch and shooter, wbrew tej trójce z prawego półkola.

-> Anthony Davis (23/6) to oczywiście fundament po obu stronach, jego przewagi są niesprawiedliwe i tylko nie wiem gdzie podział się w tym meczu Danny Green.

new york knicks 106 philadelphia 76ers 115

Nie trzeba specjalisty by dojrzał jak spada potencjał Sixers bez dwójki gwiazd. Na szczęście honoru klubu postanowił bronić dziś Tobias Harris, autor 34 punktów 7 zbiórek i 7 asyst. Szarą eminencją Al Horford (15 punktów 7 zbiórek 9 asyst) którego zasłony, zastawienia, wyjścia do piłki i wszystkie te niuanse stanowiły o przewadze na wietrzącymi swą szansę w tym meczu Knicks.  Bardzo wiele szkód narobił dziś gospodarzom Mo Harkless (5/7 zza łuku) który po przenosinach z Clippers do Knicks z absolutnego role-playera wyrasta na czołową postać zespołu. Fajne penetracje Paytona (18 punktów 12 asyt) atakujący z rozpędu Julius Randle (30/10/5)  no, jak równy z równym lecieli NYK. Gdyby choć odrobinę ofensywy wygenerowali rezerwowi, meczy był jak najbardziej w zasięgu. Patrz zdanie pierwsze.

portland trailblazers 100 indiana pacers 106

Goście walczą o przedłużenie sezonu zwłaszcza, że okupujące miejsce ósme Grizzlies dostali zadyszki. Mecz mimo kłopotów kadrowych był do skubnięcia, przynajmniej tak zapewniał chłopaków w szatni coach Terry Stotts. Trenerzy i doświadczeni gracze zawsze wiedzą, kiedy mecz jest w zasięgu, prawda? Indiana znów pokazała jak nierównym są zespołem. W drugiej kwarcie 13 punktów, w trzeciej 37 punktów. Przeważali u siebie, dominowali zespołowością i fizycznością, ale Portland to nie są ludzie z pierwszej łapanki i coś tam grać potrafią. Kluczowa akcja przypadła na ostatnią minutę. Pacers prowadzili trzema gdy po nieco chaotycznej akcji Myles Turner (14/10) dołożył kolejną trójkę i zawody ostatecznie rozstrzygnął. Bez jego rzutów nie ma spacingu i miejsca do pracy dla Sabonisa (20/11/4) Victor Oladipo (15/7) ma trochę drewniane rączki po kontuzji, ale przynajmniej zauważa swe braki i nie forsuje już jak przed tygodniem.

sacramento kings 108 oklahoma city thunder 112

Bez Foxa, za to z energicznym Cory Josephem (6 punktów 11 asyst) u steru. Szalona ofensywa Sacramento doprowadziła do stanu, w którym prowadzili dziewiętnastoma punktami. Byli jasno określeni, szybko oddawali rzuty, a dalekie bomby trafiali zarówno obwodowi jak i wysocy. Thunder po ospałym początku napili się kawy w przerwie. Shai Gigeous Alexander mijał kozłem, Danilo Gallinari ma nie tylko pakiet ofensywny, ale gra basket życia, a ponieważ Sacto dość nieogarnięte fizycznie jest pod koszem, wiele dogodnych dla siebie akcji skończył czający się wzdłuż linii końcowej Nerlens Noel. W pewnym momencie zaliczyli serię 20:2, wyżej stanęli w obronie i odrobili straty z nawiązką. Kolejny mądry występ i mądre kierownictwo Chrisa Paula (17/4/7) konsekwentnie jechali na obręcz i po faul, zważywszy wątpliwe rim protection zarówno Alexa Lena jak i Harry’ego Gilesa. Tu leżała przewaga OKC i to właśnie wykorzystali. Dopomogli sędziowie, którzy gwizdków nie osczędzali.

A jak to wszystko wygląda w tabeli? Wyścig do ósmego miejsca na Zachodzie nabiera rumieńców. Tak się mówi, prawda? Krzyżyk przy Bucks oznacza, że już zapewnili sobie udział w playoffs.

A już dziś w nocy pojedynek Dallas vs Miami. Wedle doniesień, dwa i pół tysiąca Słoweńców ma być obecnych na hali by oklaskiwać swoich bohaterów narodowych Lukę Doncica i Gorana Dragica. Na kogo stawiacie? Dobrego dnia wszystkim!

42 comments

    • Array ( )

      To może małe podsumowanie ile meczów opuścił w tym sezonie James a ile Leonard?

      (33)
    • Array ( )

      KING

      Chyba ile męczy w całej karierze odpuścił James A ile kawhi w tym sezonie?

      (0)
    • Array ( )

      KING
      To może małe podsumowanie…

      Leonard nie xxx w mediach jak to nigdy w życiu nie odpuścił by meczu.
      James zgrywał kozaka a teraz sam odpuszcza? Można rzec klasyczny LeBron. Najpierw w mediach pieję pod publiczkę a później po cichu odwala manianę która uchodzi mu na sucho bo jest wielką gwiazdorzyną

      (-1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBrron,a co z dziećmi które przyjechały na mecz Ciebie zobaczyć?,z rodzicami 300-500km przejechały,a tutaj odpoczywanie?, gdzie masz godność hipokrytów?

    (-8)
    • Array ( )

      Dzieci z San Francisco mogły oglądać Króla więcej razy niż jakikolwiek inny klub. Pomijam oczywiscie Miami/Cleveland/LA

      (8)
    • Array ( )

      Byłem parę lat temu w NY i poszedłem zobaczyć Miami Heat z Nets. Miami przyjechało bez LeFlopa I bez Wade’a. Tylko Bosh zagrał z “Big 3″…

      (-3)
    • Array ( )

      Niesamowite jest to zmartwienie, że LBJ nie zagrał i że fani tysiące kilometrów przyjechali – przyjrzyjcie się pierwszym rzędom siedzeń, puste trybuny, także pudło kochani

      (-2)
    • Array ( )

      LaFan

      Nie chodzi o to jak było na meczu ale o to całe ccc pod publiczkę w mediach ze on nigdy a tu nagle się okazuje że ten idealizowany LeBron wcale nie jest lepszy od tych z których się śmiejecie.

      Leonard nie odwalał maniany w mediach jak LBJ. A wielki Krul chciał się popisać a później zrobił szopkę w xxx

      (-2)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zaznaczenie Kings w grupie zepołów walczących o playoffs na zachodzie, śmiechłem. Z takim składem węgla i papy na bronionej połowie to moim zdaniem poza Sacramento tylko tankerzy mogą się pochwalić.

    (2)
    • Array ( )

      Bili
      Dodaj samozwanczemu Królowi… Aktualnym Królem jest Kawhi 🙂 ale lizodupy LBJa beczą ze sobie odpoczywa bo boją się że może wygrać kolejne mistrzostwo

      (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Knicksi mimo kilku nadprzydzialowych trojek więcej nie byli blisko. Co z minus 20 wracali na poniżej 10 to 6ers odpowiadali kolejną seria.
    Horford to jeden z najlepiej podających dużych w lidze, dzisiaj prawie TD uzbierał. Tylko, że nijak tego nie idzie pogodzić z Joelem.
    Harris robił co chciał na początku meczu a później dodał kilka ważnych asyst i trafień.
    Jeszcze tylko formy JRicha brakuje do pełni szczęścia.
    Pozostaje czekać na powrót gwiazd. Choć kontuzja Bena brzmi źle.

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Z jednej strony rozumiem, że Danny Green to role player i jego wpływ na drużynę ‘nie wyraża się w statystykach’, ale k%$#a, ale gra piach ostatnio. Okazjonalnie dobra skuteczność za 3 a tak, marny mecz goni marny mecz. Ciekawi mnie co tam się dzieje i czemu zawdzięcza swoje minuty. Czy Kuzma to aż tak duża dziura w obronie?

    (6)
    • Array ( )

      Z Pelicans zagrał dobre zawody, linijka solidna we wszystkich głównych kategoriach. A to 2 dni temu było.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Linijka Danny’ego Greena z ubiegłej nocy niewiarygodna, ten to dopiero nie dojechał na mecz – 0/0/1/0/0 w 18 minut, do tego jeden rzut i jeden faul:D

    (3)
    • Array ( )

      To nigdy nie była pierwsza, druga, ani nawet trzecia opcja, więc co was tak boli? Mecz wygrali? Tak. Zdecydowanie? Bardzo. To po co mu zdobyć cokolwiek, pobiegał, swoje w obronie zrobił, wszyscy szczęśliwi, poza niektórymi tutaj, jak zwykle zresztą. Bo prawdziwy Polak jak nie ma prawdziwych problemów to wymyśla bylejakie. Dzień bez dopier#alania się o cokolwiek dniem straconym.

      (10)
    • Array ( )

      Ruda Mamba, akurat pod względem zarobków to Green jest trzecią opcją Lakers. 😀

      (5)
    • Array ( )

      Ruda Mamba, twoje Lakers wygrali z d-league…hahaha, LeBron 35 lat pociągnie w Play offs;)

      (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzisiaj w nocy się obudziłem i nie mogłem zasnąć, jakieś dziwne myśli chodziły mi po głowie. Zwykle mi się to nie zdarza, więc byłem skołowany. Koniec końców odkryłem, że anagram od słów Kobe Bryant to BE OK, TRY NBA. Nie znaczy to za wiele, nie zmieni to również niczego w niczyim życiu. Myślę, że Kobe chciał nam przez to powiedzieć, że powinniśmy chociaż spróbować zagrać w NBA, aby nasze życie było OK. Dziś z samego rana napisałem do Adama Silvera w tej sprawie, czekam na odpowiedź. Zastanawiałem się też nad tym w jakim wieku spotkam Kobego w niebie. Bo jeśli umrę mając 87 lat to ile lat będę miał tam? Mój kumpel twierdzi, że po śmierci wszyscy jesteśmy błękitnymi płomykami, ale on również jest ateistą, a nawet gdyby miał rację, to jak zagram w kosza z Bryantem będąc płomieniem? No i skąd będę wiedział, że akurat ten płomyk to Kobe? To będzie płomyk z twarzą? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.

    (22)
    • Array ( )

      Po co pisać o innych? Lepiej na siłę promować Lakers bo idzie na tym nabijać wyświetlenia czy coś.

      (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ruda Mamba Przecież jeśli ktokolwiek się tutaj dopier#ala, to Ty do mnie, na dodatek generycznym komentarzem o prawdziwych Polakach co się dopier#alają o wszystko. Jeśli wyjmiesz belkę ze swojego oka to może spojrzysz na te staty jeszcze raz i przyznasz mi rację, że są po prostu zabawne – kiedy ostatnio spotkałeś się z w zasadzie pustą linijką przy tak długim przebywaniu na parkiecie? Ja nie kojarzę ani jednego takiego występu. A Danny’ego cenię

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    OKC o 4 wygrane od drugiego miejsca w konferencji zachodniej. Jakby mi ktoś przed sezonem powiedział, to bym nie uwierzył…

    (6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Pochwalcie się ile kuponów było do przodu, gdyby grać wszystkie wasze typy z danego dnia. Można mieć i 80% skuteczności trafić 4na5 typów i kupon wrzucic do kosza, jak na basket manniaków przystało. Pozdrawiam.

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy się dziwimy jak gra OKC, a przecież roster mają mocny. Chris Paul to jest rzeczywiście generał parkietu. Jego rolę pewnie bardziej widać na treningach ale i podczas meczu uczy młodych niuansów.

    Kto mi wyjaśni od czego zależy budżet danej drużyny?? Czemu np SAS nie zgarną jakiejś gwiazdy z free agency.

    (1)

Skomentuj Krul Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu