fbpx

Luka Doncic rusza na podbój NBA

40

Gdy tylko zabrzmiała ostatnia syrena finałów 2018, a w Bay Area rozpoczęło się szampańskie fetowanie kolejnego pierścienia, we wszystkich innych miastach na mapie NBA dało się słyszeć głośne drapanie. To dźwięk drapania się w głowę generalnych menedżerów zadających sobie pytanie co zrobić, by zoptymalizować skład i nawiązać walkę o wyższe cele w kolejnych rozgrywkach (i nie myślcie sobie, że GSW ten problem nie dotyczy).

Datą, którą wszyscy sztabowcy NBA mają w swoich kalendarzach zaznaczoną na czerwono jest 22 czerwca. Tego dnia mieć będzie miejsce draft 2018, przez wielu uznawany za równie dorodny co zeszłoroczny. Jednym z jego topowych prospektów jest Luka Doncić i wciąż trwają spekulacje na temat tego, z jakim numerem może pójść.

19-letni Doncić z trofeum MVP za sezon 2017/18 ACB

Zdobywając nagrodę w wieku 19 lat, 2 miesięcy i 26 dni stał się najmłodszym w historii zawodnikiem, który tego dokonał, rozbijając w drzazgi rekord Nikola Mirotica, który uniósł statuetkę mając 22 lata, 3 miesiące i 11 dni, w rozgrywkach 2012/2013.

Kolekcjoner nagród indywidualnych, Luka Doncić ma za sobą sezon marzeń. MVP Euroligi, Mistrzostwo Euroligi, MVP ACB, awans do finału ACB izłoto na Eurobaskecie 2017. Aż żal wyjeżdżać, toteż nic dziwnego, że sam zainteresowany, pytany o swoje plany, stwierdził, że być może nie był to jego ostatni mecz w Eurolidze. Rozgorzały spekulacje, na temat tego, czy Doncić może chcieć uniknąć bycia wybranym przez Sacramento Kings i przez to prowadzić pewną politykę blefu, ale w chwili, gdy piszę te słowa, wszystko jest już jasne: każdy zawodnik, który zgłosił się do draftu, miał do wczoraj czas na wycofanie zeń swego nazwiska, a ponieważ Luka tego nie zrobił, będzie wybierany.

Dla wszystkich jest jasne, że zawodnik chciałby grać pod skrzydłami Igora Kokoskova, który prowadził reprezentację Słowenii na Eurobaskecie. W narracji mediów z Półwyspu Iberyjskiego, wyścig o bycie pierwszym pickiem zredukował się jedynie do Luki i DeAndre Aytona, w USA mówi się o nim jako Top-5, możliwie Top-3. Ponieważ my również czekamy na kolejnego wielkiego gracza z Europy, postanowiłem przeanalizować możliwe scenariusze, w oparciu o media hiszpańskie, które najgorliwiej śledzą sytuację zawodnika.

#Phoenix i Kokoskov

Wybór Doncica rozegra się między Suns i Kings, bez żadnych wątpliwości. Plan Ryana McDonougha na odbudowę, opierający się na doświadczeniu zdobytym podczas współpracy z Dannym Aingem, zakłada budowę składu w oparciu o wszechstronność, stąd postawienie na Bookera, Dragana Bendera i Josha Jacksona. Jeśli ten plan nie ulegnie zmianie, jeśli Phoenix dalej będą grać z kontry, szybki basket, oparty na wszechstronności ofensywnej, to nie ma lepszego miejsca dla Doncicia niż Phoenix. Trio Doncić-Booker-Jackson, wszyscy poniżej 22 roku życia, byłoby idealnym środowiskiem rozwoju dla Luki, a także miejscem, gdzie jego wartość, jako zawodnika, byłaby dobrze wpasowana już od pierwszego dnia. Igor Kokoskov, jako szkoleniowiec tej przyszłościowej ekipy, to niemal prezent z nieba [Gonzalo Vasquez, NBA El Reverso, M21 Radio]

To, że Phoenix byłoby idealnym miejscem dla Doncica, wcale nie oznacza, że on jest idealnym zawodnikiem dla nich. Dla niego same plusy: Kokoskov ułatwiający transfer z FIBA do NBA, Booker biorący na siebie sporą część ciężaru gry w ataku, do tego Jackson i TJ Warren. Jedyne “ale” w tym wszystkim to fakt, że Suns mają wielką, ziejącą dziurę w środku, więc byłoby bardzo dziwne, gdyby przepuścili okazję do pozyskania DeAndre Aytona [Alfonso Lozano, marca.com, Corporación de Radio i Televisión Espanola]

I’ve got a feeling…

Opinię od Phoenix, jako optymalnym miejscu dla zawodnika, podziela także redakcyjny kolega cytowanego wcześniej:

Przede wszystkim ze względu na obecność Kokoskova [powinien trafić do Suns]. Wszędzie się sprawdzi, ponieważ jest wspaniale wyszkolony, ale mając odpowiedni feeling z trenerem, jego adaptacja będzie jeszcze szybsza i bardziej owocna, zwłaszcza w pierwszym roku. Pamiętajmy, że Doncić zdominował Europę będąc praktycznie dzieckiem. Wygrał wszystko. Teraz, przechodząc do NBA będzie przede wszystkim smakował porażek. To nie jest łatwa zmiana dla tak młodego zawodnika. Trener gra tu wielką rolę [Nacho Duque, serwis marca.com]

Phoenix ma gwiazdę, znajomego szkoleniowca, kilku istotnych weteranów i wszystko, czego trzeba młodym talentom do rozwoju. Z perspektywy Doncica to znacznie lepsze miejsce niż Sacramento. W Suns nie musiałby grać pierwszych skrzypiec w ataku, otaczaliby go atletyczni skrzydłowi i stawiałby pierwsze kroki w lidze pod wodzą znajomego szkoleniowca, który już nim grał i to z wielkimi sukcesami, w reprezentacji Słowenii. Chociaż dwójka Booker / Doncić wygląda słabo w defensywie (z Paytonem jako zmiennikiem) to i tak jest to najlepsze możliwe rozwiązanie w tym momencie [Sergio Andrés, serwis As.com]

#skreślić Sacramento?

Choć hiszpańscy dziennikarze sportowi niemal zgodnym chórem stawiają na Phoenix, jako na najlepsze miejsce dla młodego Doncica, nie należy skreślać Sacramento Kings, głównie z uwagi na wysokie prawdopodobieństwo wyboru DeAndre Aytona przez Suns.

Sacramento mają sporo młodego talentu i bardzo mało kultury organizacyjnej i ładu. To coś, co zdyscyplinowany gracz, pokroju Doncica, mógłby jakoś poskładać do kupy. Oni potrzebują go bardziej, niż on ich [Alfonso Lozano]

#co z Atlantą?

Hawks posiadają trzeci wybór, a co za tym idzie, wciąż wysokie szanse na pozyskanie Luki. Jednak dziennikarz El Mundo, Lucas Sáez Bravo, który relacjonował dla mediów hiszpańskich pamiętny finał Euroligi z Belgradu, widzi to tak:

Spadek na trzecie byłby moim zdaniem zbyt dużą niespodzianką, ale Atlanta to bardzo dobre miejsce dla Luki. Suns i Kings to dosyć podobne projekty na tym etapie rozwoju: mają margines finansowy, koncentrują się na przyszłości, a jednymi z ich nielicznych mocnych punktów są gracze obwodowi. Wydaje mi się, że Doncić lepiej czułby się jednak u boku Bookera, nie musząc oddawać tylu ważnych rzutów. W Kings jest większy tłok, z Bogdanem Bogdanoviciem, De’Aaronem Foxem, Buddym Hieldem.

/buddy-hield-byc-jak-kobe-bryant/

Wszechstronność obwodowa Doncica powoduje, że będzie on w stanie odnaleźć się w każdej z tych trzech ekip, niemniej obstawałbym przy tym, że skończy w Phoenix lub Sacramento. Jakoś nie widzę go w Atlancie [ Lucas Sáez Bravo]

#Za i przeciw

Odnoszenie sukcesów w drafcie wcale nie polega na wybieraniu jak najlepszych zawodników. Chodzi o wybieranie graczy z największym potencjałem. Paradoksalnie, problemem Doncica może być to, że zawodnik ten jest już w pełni ukształtowany przez europejską koszykówkę. Zachodzą wątpliwości w jakim stopniu będzie w stanie przenieść te umiejętności na rynek USA.

W przeszłości widzieliśmy już wielu europejskich koszykarzy, którzy, delikatnie mówiąc, nie radzili z tym sobie najlepiej, żeby nie wspomnieć po raz kolejny o Darko Miliciciu:

/www.gwiazdybasketu.pl/darko-milicic/

Takich graczy było więcej, także w ostatnich latach. Prócz Darka i Andrzejka również Vesely, Hezonja i Bender. Ten ostatni, razem z Alexem Lenem z Ukrainy, grają w Suns, ale nie myślcie sobie, że to cokolwiek znaczy. Zarówno właściciel, jak i GM klubu otwarcie mówią: DeAndre Ayton. Chłopak grał w Arizonie, zna miasto, zna ludzi w klubie. NCAA ma tę przewagę, że żyje rytmem NBA i tak kończy rozgrywki, żeby młodzi zawodnicy mogli się pokazać na treningach z klubami. Europa to zupełnie inna historia.

Sacramento też ma ludzi przychylnych Donciciowi: Divac, Stojakovic, Bogdanovic… jednak na pozycji Doncicia jest spory tłok. Interesuje ich Porter Jr., mogą chcieć nawet korzystnie przehandlować pick. Hawks z kolei, trenowali z Mo Bambą i Jarenem Jacksonem, graczami zupełnie innego typu niż Luka.

#Głos rozsądku

To, co nie mieści się w głowach dziennikarzy z ojczyzny Cervantesa, znacznie łatwiej zaakceptować przedstawicielom mediów z USA. W rozmaitych symulacjach zdarza się tam Doncicowi spaść nie tylko na trzecie, ale nawet i na piąte miejsce. Phoenix raczej nie będą wydziwiać i postawią na sprawdzone rozwiązania. Czytaj: 113 kilogramów mięśni DeAndre Aytona, jego szybkie stopy i 216 cm wzrostu. Notabene, szybkość na nogach to jedna z wad wytykanych Doncicowi. Oczywiście, z uwzględnieniem realiów pozycji, na której gra. Sacramento też nie muszą zachowywać się tak, jakby pozyskanie Doncicia było dla nich jak gwiazdka z nieba, co więcej, wykazują duże zainteresowanie osobą Marvina Bagleya.


DeAndre Ayton, Mo Bamba i Marvin Bagley to zawodnicy, którzy mają wszelkie szanse by obniżyć wybór Doncica

Atlanta nie miała nawet okazji odbyć z Doncicem próbnego treningu, ponieważ był on wówczas zaangażowany w rozgrywki na Starym Kontynencie, co więcej, odbyli trening z Mo Bambą i byli bardzo ukontentowani. Dalej w kolejności do dziobania są Memphis i Dallas i wielu komentatorów w USA jest zdania, że do któregoś z tych klubów powędruje Luka. A Wy? Gdzie byście go widzieli?

[BLC]

Korzystając z okazji pragnę zaprosić miłych Państwa do odwiedzenia wirtualnej półki sklepowej Sklepu Koszykarza, gdzie przez cały miesiąc trwa wyprzedaż sprzętu sięgająca 70%!

http://www.gwba.pl/SK-70sale

40 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Luka Doncic my man! Trzymam za niego kciuki i myślę, że to przyszła gwiazda NBA. Może nie jest tak atletyczny jak chłopaki ze Stanów, ale nadrabia boiskowym IQ i samym talentem, który jest wręcz nieograniczony. To jest gracz na 19/7/6 co noc i to nie za 5 lat. Fajnie by było jakby trafił do Memphis. Tam mógłby się spokojnie rozwijać przy Gasolu i Conley’u. Fajny trzon, fajna organizacja. Choć może jednak Phoenix? Miałbym ból głowy na ich miejscu, ale wziąłbym raczej Lukę. Na szczęście to nie mój problem. 🙂

    (20)
    • Array ( )

      pozostaje kwestia rzutu za 3, gdzie w ACB 28% a w Eurolidze 32%, reszta stat na ok.24-25minut i 57 gier (33+24) bardzo mocne

      (3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Na tego Doncicia jest większy hype niż chłopak w rzeczywistości gra 🙂

    Mnie się wydaje, że po tej szopce jaką zrobił odmawiając uczestnictwa w treningach z zespołami z NBA nie będzie nawet w TOP5 i nie będzie to żadnym zaskoczeniem.

    (22)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dallas byłoby rozsądnym kierunkiem dla niego, ale czy jakiś klub wcześniej się nie połasi… Doncić wyglada na mega inteligentnego gracza. Powinien sie odnaleźć w każdym zespole. Ale nie chciałbym widzieć go w Sacramento, oni nawet jak go pozyskają dalej będą tankować, a Phoenix może w końcu zawalczy…

    (30)
    • Array ( )

      Życzyłbym mu Dallas i to bardzo, minuty się znajdą, jest na miejscu świetny trener i właściciel

      (14)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Uważam, że najlepiej dla niego byłoby, gdyby trafił do Memphis. To jest klub z wielką kulturą pracy oraz są znacznie lepiej zorganizowani niż Kings czy Suns. Poza tym wspólne treningi z weteranami takimi jak Conley, Gasol czy nawet Carter mogą na niego bardzo pozytywnie wpłynąć. Uważam też, że bedzie to dobry wybór dla Niedziwadków, ich gra nabierze większego tempa, co w dzisiejszej lidze jest konieczne.

    (27)
    • Array ( )

      Jestem pewny, że Gasola wytradeuja by odmłodzić skład :D. Należy mu się to od zarządu.

      (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Luka Doncic – najbardziej przereklamowany ulubieniec GWBA wśród przyszłych rookies. Bardzo solidny gracz, młody itd. itd… Ale mam wrażenie że NBA to nie jego świat – za szybko, za wysoko, za kolorowo. Na rozgrywającego zdecydowanie za wolny, strzelcem wybitnym nie jest, w defensywie kolejne kłopoty – małych nie da rady przykryć, dryblasy zwyczajnie przestawią go. Bez urazy ale kurczę, nie widzę go w tak różowych kolorach w NBA jak niektórzy.

    (16)
    • Array ( )

      Zgadzam się. Nie oglądałem go wiele razy ale raziła mnie szybkość. Moim zdaniem będzie drugim Dragicem…. ale za parę lat, jak naje się gumi jagód i ominą go kontuzje…

      (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Gość gra w dojrzałej, męskiej, fizycznej koszykówce, porównajmy to do NCAA, gdzie grają młodziaki po 18-19lat, z mlekiem pod nosem.
    Wygrał w Europie wszystko, co wygrali top prospecty z NCAA?

    (29)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mi koszykówka europejska kojarzy się z Wielkim wybitnym zawodnikiem M.Gortatem.Stary kontynent już drugiego takiego nie będzie miał.

    (39)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    W sumie dlaczego zawodowy gracz jakim jest Doncic żeby grać w NBA musi przejść przez draft? Nie mógłby podpisać kontraktu z dowolną drużyna? Albo wejść przez G-league?

    (16)
    • Array ( )

      Przepisy chronia kluby. Taka sytuacja jest korzystniejsza dla nich, bo gosc musi przyjac wtedy rookie contract, wiec kluby mniej ryzykuja. Z drugiej strony, zawodnik moze zarabiac legalnie pieniadze w Europie, nie tracac praw startu w drafcie (rodzina Ball I cyrk na Litwie, chociaz tam nie o zarobki idzie). Wreszcie, po trzecie, system szkolenia sportowego w Europie jest inny i zawodnicy rozwijaja sie przy klubach, a nie na uczelniach. Gdyby Tak Jak Rubio, ktory debiutowal w ACB majac 14 lat, zawodnicy tracili w USA status amatora Tak wczesnie, dla wielu droga do USA bylaby zamknieta na zawsze. Wiec ta sytuacja jest korzystniejsza dla wszyatkich

      (17)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A tutaj info odnośnie Michaela Portera Jr

    Wg najnowszych doniesień MPJ odbędzie/odbył prywatny workout jedynie z Bykami. Jednak nie to jest najciekawsze wiadomość, to sztab medyczny Chicago Bulls przebada i opracuje raport medyczny na temat byłego gracza Mizzou i to opracowany przez sztab medyczny Byków, raport otrzymają ekipy, które o niego poproszą.

    (10)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    No fajny jest ten nasz koleżka Luka. Oby tylko nie przesadził z tatuażami, bo w wieku 19 lat już jeden pokaźny ma. Jak tak dalej pójdzie to będzie wyglądał jak Birdman. Jeszcze irokez i wypisz wymaluj.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten draft jest bardzo pomieszany. Dlatego trzeba go oglądać. Dla mnie jedynym (prawie) pewniakiem jest Ayton. Zachęcam do zapoznania się z talentem Triple J (Jaren Jackson Jr.). Nowoczesny zawodnik, może być niezły. Wszystko zależy od tego, czy Kings w Bogdanie i hieldzie widza przyszłość. Jak tak, to myśle ze sięgną po Bagleya/Jarena. Hawks mogą zaskoczyć. Bamba? Doncic? Może ktoś zaryzykuje z Porterem, weźmie go szybciej. Jest tyle schematów draftu, ze nie idzie przewidzieć. Dlatego gorąco zachęcam do oglądania. Zawsze jakieś emocje podczas wypowiadania słów „With the X pick…” przez łysego.

    (14)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Phoenix Suns będą (i mówię to niechętnie) mieli większą szansę zaistnieć i (puszczam nieco wodze fantazji) przyciągnąć jakiegoś topowego free agenta z DeAndre Aytonem na pokładzie. Bądźmy szczerzy, nastały czasy, gdy w naszej ulubionej lidze est deficyt centrów, którzy mogą zrobić różnice, a Suns mają takiego bardzo prawdopodobnego na wyciągnięcie ręki. Fakt, Ayton potrzebuje kilku lat na udowodnienie swojej wartości i rozwój właściwy z potencjałem, ale porównania do Davida Robinsona nie wzięły się z powietrza. Do tego trójka Booker-Jackson-Ayton może być głośniejsza za kilka sezonów, niż Wade-James-Bosh kilka lat temu.
    Sądzę, że Sacramento pokuszą się jednak o Marvina Bagleya w obawie – co może dziwnie zabrzmieć – przed grą dla nich. Zdają sobie sprawę, że to nie jest idealne miejsce do rozwoju dla Doncica, a Bagley może wnieść świeżość do Kings, poduczyć się od Randolpha i walczyć z Labissiere i Cauley-Steinem o pierwszą piątkę, co może poskutkować rozwojem całej trójki. Poza tym, wierzę w rozwój Justina Jacskona.
    Kolejna jest Atlanta Hawks, zespół, który należałoby wymienić niemalże całkowicie. Tam największą atrakcją jest, gdy na mecz przychodzi Quavo. I wydaje mi się, że właśnie z powodu, iż zespołu nie dało się oglądać w tym sezonie, postawią na eksperyment i trochę fajerwerków, które może zapewnić Trae Young. Pewnie nałożą na niego zbyt dużą presję starając się robić z niego drugiego Curryego. Byłoby świetnie, gdyby dogadali się ze Schroederem.
    Mam przeczucie, że z czwórką pójdzie Jaren Jackson, choć jest to drugi zespół, w tym zestawieniu, w którym widziałbym Doncica. Największa luka jest tam na pozycji niskiego skrzydłowego i Luka może uczyć się od Gasola.
    Na miejscu włodarzy Dallas pokusiłbym się o Mikala Bridgesa. Chłopak jest dobrym obrońcą. Kolejny argument może być nieco kontrowersyjny, więc uprzedzam i proszę o nie spinanie wszystkich swoich mięśni. Ostatnie dwadzieścia lat było zbudowane wokół Europejczyka. Potrzeba świeżości.
    W Magic przyda się środkowy nowej szkoły. Ktoś, to pomoże Vucevicowi w decyzji o opuszczeniu Orlando. Z całym szacunkiem do tego zawodnika, ale w dzisiejszych realiach, sportowo bardziej pasuje w Europie. Mohamed Bamba będzie nazywany drugim Howardem i sprzeda więcej biletów, niż jakikolwiek inny czarodziej w przyszłym sezonie.
    I dochodzimy do Chicago Bulls, gdzie króluje Markkanen i mamy do czynienia z kilkoma innymi całkiem znośnymi skrzydłowymi… Ale żaden z nich nie jest Doncicem. Postawiłbym na błyskawiczną przebudowę i wziął na spróbowanie Avery Bradleya z wolnego rynku lub Isaiah Thomasa wydaje mi się, że jeden i drugi są niezastrzeżonymi FA. Skład Thomas-LaVine-Doncic-Markkanen-??? mógłby zaskoczyć.

    (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      “Skład Thomas-Lavine-Doncic-Markkanen-??? mógłby zaskoczyć.”

      Sorry ale chyba tylko ciebie, już ja widzę jak podpisują Thomasa do grania z Lavinem który słabo broni z Donciciem który słabo broni i Markkanenem który broni przyzwoicie jak na pierwszoroczniaka ale jeden przyzwoity obrońca na wyjściową 5 to trochę mało. Temu Dunn tam tak dobrze pasuje, ze względu na swą obronę przy wzroście 6’5-6’6 na zawodnikach z pozycji 1-3. Druga sprawa Doncic jest przewidywany jako PG-SG ze względu na swe umiejętności z piłką a nie SF, zresztą nie spadnie dalej jak do Mavs a i na to małe szanse 😉

      Ktokolwiek wybierze Mikala w top10 niech lepiej szykuje się na zawód 😉 mu bliżej do Tonego Snella niż PG czy Leonarda jak niektórzy go porównują. 2-3 opcja w drużynie w wieku 22 lat bez kozła, no sorry jakoś tego nie widzę, dallas na bank nie strzelą sobie tak w stopę, od początku się mówi, że Bridges to będzie solidny zawodnik ale raczej jako role player, 3&D a Mavs potrzebują czegoś więcej, całe szczęście nie jesteś włodarzem Mavs bo byś zmarnował cały sezon bezczelnego tankowania 😉 Cavs lub 76 mogą go wziąć bez obaw dla uzupełnienia składu. Dallas od poczatku jest łączone z Bambą, mówi sie też o Porterze ale czy ktokolwiek zaufałby danym medycznym od innej drużyny która też mogłaby chcieć go wybrać? 😉 mogli podać wszystko w idealnym stanie jak nie bity tylko po to żeby dalej spadł ktoś z dwójki JJJ/Bamba, a mogli zaznaczyć jakieś obawy co do tych pleców żeby on spadł do nich na 7 pick, nigdy nie wiesz, za tydzień wszystko wyjdzie.

      (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy jeśli obawia się trafienia do któregoś ze słabszych zespołów, nie mógł po prostu poszukać teamu poza draftem? Dołączyć jako nowy gracz z zewnątrz?

    (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Powiem tak, Suns mogą wziąć Doncicia, a potem zaoferować maxa Capeli i go ściągnąć. Deficyt centra poskromiony

    (7)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    ~MJA
    Drugim Dragiciem? Przeciez Dragic to jeden z najszybszych zawodników NBA. On mógłby się ścigać z Westbrookiem, a ty przedstawiasz go jako przykład wolnego zawodnika i jeszcze zestawiasz z Doncicem.

    (6)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    organizacja, która dostaje wybór z numerem 1 albo 2 szuka franchise’a, czyli zawodnika wokół którego można stworzyć zespół na następne 10 lat.

    od zaraz albo w procesie kilkuletniej budowy.

    pytanie jest proste : który klub NBA w takiej roli widzi Lukę Doncica ?

    sadze,że żaden. Doncic nie ma warunkow franchise’a, za to dobrze nadaje się na wybór z 5-10 numerem, czyli jako gracz, który w NBA moze być starterem przez następną dekadę.

    trudno znaleźć klub, który szuka franchise’a i decyduje się na zawodnika, który nie ma ponadprzeciętnego atletyzmu i motoryki.

    warto by miał też inteligencję i mindset, ale w wieku 18-19 lat rzadko który gracz ujawnia tutaj wszystkie swoje atuty. lepiej mieć wybitnego atletę i wydobywać jego potencjał mentalny , rozwijać jego osobowość, niż mieć mentalnie idealnego gracza, który atletycznie jest przeciętny.

    dlatego Suns ofk nie wezmą z nr 1 Doncica, i osoba trenera nie ma tutaj większsego znaczenia, bo nie trener wybiera gracza, ale generalny menadżer, który musi myśleć kategoriami przyszłości w perspektywie 10-15 lat.

    koledzy zurnaliści z Hiszpanii zdecydowanie pomijają tutaj sposób myślenia i działania klubów NBA. w Hiszpanii to wygląda inaczej, tutaj można sobie kupować, wymieniać, jak w piłce noznej, nie ma instytucji Draftu, dlatego nie ma też zasad jakie nią kierują, kluby sa zupełnie inaczej projektowane i zarządzane, liga wygląda zupełnie inaczej.

    @ Plako

    kto ile wygrał nie ma znaczenia w Drafcie :]

    wybiera się prospekt, czyli potencjał, czyli to, ile dany zawodnik może dać klubowi korzyści [i jakich] w perspektywie następnych 10-15 lat.

    najważniejsze są talenty gracza, motoryka, parametry ciała, budowa fizyczna, atletyzm, skala talentu, którą można poddać w NBA obróbce i za parę lat mieć świetnego gracza.

    czyli : upside.

    im większy kawał gliny, tym większe możliwośći rzeźbienia w niej – tak mozna by to określić.

    najpierw zatem trzeba wziąc to, czego naucyzć nie można. wzrostu nie nauczysz, motoryki też nie, atletyzm możęsz poprawić, ale niewiele zyskasz wobec naturalnych zdolności, szerokośc dłoni, długośc nóg wobec tułowia, zasięg, itd itd.

    potem dopiero jest aktualny poziom zaawansowania techniczngo, bo to można poprawiać bez końca.

    później biegłośc taktyczna, bo w NBA i tak dzieciak musi uczyć się całkiem nowej gry.

    proszę popatrzeć na mock drafty, gdziekolwiek je napotkacie : w loterii są Bamba, Zharie Smith, Robert Williams, Jaren Jackson – all about potential, żaden z nich nie pokazał niczego wybitnego w szkolnym baskecie, za to mają niesamowite możliwości, które dokładnie oszacowano, zmierzono i zważono.

    a na końcu jest to, o czym piszesz, czyli gdzie kto grał i wygrywał. I uwierz mi, ze sukcesy Doncica w Eurolidze są ważne, ale to że Marvin Bagley czy Wendel Carter grali u Krzyżewskiego w Duke, że w loterii jest znów kilku graczy Calipariego, że Mikal Bridges wyszedł spod ręki najlepszego dziś coacha w uniwerysteckiej koszykówce Jaya Wrighta, że Miles Bridges ma za sobą szkolenie pod okiem Toma Izzo w Michigan State itd.

    uwierz mi, że kluby NBA bardzo sie liczą z warsztatem trenerów uniwersytyeckich i z jakością programów sportowych na czołowych uczelniach.

    minęła cała epoka od lat 90-tych i dzisiaj gracze spoza USA chodzą w draftach z wysokimi numerami, nie ma już takiej nieufności wobec nich, jak dawniej, lecz wciąż amerykańska koszykówka akademicka ma bardzo wysoką renomę wśród generalnych menadżerów w NBA.

    I nadal łatwiej robić wrażenie na skautach i GM’s kiedy gra się w Ameryce.

    parametrycznie” : Hezonja ma kłopoty, a Cedi Osman grywa ogony.

    2014 Class : Dante Exum – od początku nie wyglądał dobrze na tle amerykańskich odpowiedników,
    może to znaczy, ze euro gracze są jednak po prostu gorsi od prospektów wywodzących się z uczelni i szkół średnich amerykańskich ?

    ich skala możliwości może być sztucznie zawyżona, bo nie konfrontują się ze swoimi rówieśnikami z USA, i dlatego wygladają lepiej niż w istocie to sie prezentuje ?

    z Europy w ostatnich rocznikach przebili sie głównie ci, którzy nie odstawali zbytnio parametrami : 221 cm Porzingis czy 211 cm Nurkic 208 cm Saric.

    Doncic ma bliżej 2 metrów [właśnie, ile on ma wzrostu tak naprawdę ?], i tu już jest sytuacja nieco bardziej złożona, bo taki Mario Hezonja czy Bogdan Bogdanovich, obaj atletyczniejsi od Doncica, radzą sobie na poziomie przywoitym, ale raczej nie franchise caliber.

    zatem, przy tak wyładowanym wysokimi i atletycznymi zawodnikami z Ameryki roczniku, Doncic powinien być zadowolony jesli pójdzie z 5-10 numerem.

    ciekawa jest sytaucja Michaela Portera Jr., który ma 208 cm, ciągle rośnie, a mechanikę rzutu i technikę gry na obwodzie i znajdowania stamtąd strzałów z wyskoku już dziś ma świetnie rozwinietą.

    kontuzja pleców młodego gracza zawsze wzbudza obawy, bo lubi się odnawiać, może prowadzić do kłopotów w późniejszej karierze, moze zwiastować jakieś duże problemy w późniejszytm przebiegu kariery, ale zdolności tego gracza są tak intrygujace, a moda na kolejncyh Kevinów Durantów tam przemożna, że nie zdziwię się, jeśli POrter pójdzie wyżej od skrzydłowego Realu Madryt.

    nawet jeśli faktycznie będzie tak, z medycznymi raportami nt jego formy, jak napisał o tym @ Krisuu.

    Doncic wcale nie trenował dla klubów NBA, a mimo to chodzi jako top prospekt :]

    (10)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    A co sądzicie o takiej możliwości gry Donicica w OKC ?
    oczywiście grał by na jedynce , czyli dawałby koszykarskie IQ a Russ fizyczność przestawiając się bardziej na SG

    (0)
    • Array ( )

      Generalnie przy Westbrooku by się nie rozwinął. Nie życzę nikomu gry w OKC. Tam się liczy tylko jeden gracz i jego statystyki triple double.

      (0)

Skomentuj kobra Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu