fbpx

Mike Conley pierwszym oficjalnym mistrzem gry w kartofla, Luka Doncic przegina pałę!

25

My name is Luka, I live on the second floor, I live upstairs from you, Yes I think you’ve seen me before…

Jak żyjecie dziatki? Kwarantanna daje w kość, prawda? Kto przeszedł miesiąc bez choć jednej awantury domowej, niech wyjdzie, bo jest kłamczuchem. Kłamczuchem jest również ten, który twierdzi, że nie pogramy w kosza w tym roku. Dla mnie NBA rusza w lipcu i na tym poprzestańmy.

Killian Hayes NBA draft prospect

Jeśli chodzi o tegoroczny nabór do ligi, nie jest to co prawda najmocniejszy rocznik, ale kilka nazwisk warto przywołać. Opisywałem już:

  1. Anthony’ego Edwardsa
  2. Obi Toppina
  3. LaMelo Balla
  4. Jamesa Wisemana
  5. Onyeka Okongwu

Dziś pora na kolejnego, mańkuta z Francji imieniem Killian Hayes. Co on umie? Mierzy 196 centymetrów, a jego rozpiętość ramion sięga 204 cm. Waży w okolicach 99 kilogramów. Czyli jest duży. Jak na playmakera, którego najmocniejszą stroną jest precyzja i kreatywność podań, egzekucja pick and rolla oraz kreowanie pozycji rzutowych, nawet bardzo duży. Gabarytowo wypisz wymaluj James Harden choć nie sądzę aby kiedykolwiek stał się równie silny fizycznie. Na modłę Hardena rzuca z odejścia zza łuku, ma w tej kwestii duży potencjał. Na tę chwilę bliżej mu do D’Angelo Russella, ale już teraz widać, że ma smykałkę do gry na kontakcie i z lewej ręki kończy najtrudniejsze sytuacje. Rzuty wolne trafia na poziomie 80% więc są widoki na dobrego strzelca, brakuje powtarzalności i treningu. W końcu chłopak ma dopiero 18 lat.

Defensywnie przy tych warunkach powinien przejmować zasłony bez większych problemów. Przed nim wielkie perspektywy, czy je wykorzysta, zależy od czynnika mentalnego oraz tego, dokąd trafi. Choć urodził się na Florydzie, całe życie mieszkał we Francji więc dla chłopaków zza oceanu będzie na wjeździe poziomką z Piździchowa. Będą go też cisnąć na prawą rękę, której niemal nie używa. Jest dużym obwodowym choć atleta z niego przeciętny.

Killian ma za to przewagę doświadczenia nad rówieśnikami z draftu. Już za juniora śmigał w zawodowym klubie, a debiut w lidze francuskiej nastąpił gdy miał 16 lat. W zeszłym roku przeniósł się do Niemiec, by reprezentować barwy Ratiopharm Ulm. Ma też na koncie złoty medal i statuetkę MVP mistrzostw Europy U16 zdobyte w 2017 roku oraz srebrny medal z mistrzostw świata U17 wywalczony rok później. Trzymamy kciuki. Zaręczam, że kilka razy błyśnie podaniem, a nazwisko Hayes będzie powszechnie wymieniane na GWBA.

No to mamy sześciu, jest jeszcze jeden chłopak, który może pójść bardzo wysoko w drafcie, ale o nim jutro.

Horse Champion

Słyszeliście? Pierwszym w historii championem gry w osła został… Mike Conley reprezentujący barwy Utah Jazz. W finale pokonał Zacha LaVine, a kończącą akcją był layup zza tablicy. Coś w stylu Doncica sprzed trzech lat:

Widowisko było równie porywające co fale na Bałtyku, kibice nabijają się między innymi z jakości transmisji oraz z kosza przed domem Trae Younga, który nie dość, że nie był na regulaminowej wysokości to jeszcze miał wystrzępioną siatkę i wygiętą obręcz, hehe. LaVine klasycznie, ma prawo czuć się oszukany ponieważ zabroniono mu trików kończonych z góry!

KD stawia hajs

W zaimprowizowanym wywiadzie na Instagramie rozmowa z Kevinem Durantem zeszła na chłopaków z Indiany. Kto wygrałbym 1-na-1 Victor Oladipo czy Lance Stephenson.

Stawiam 50 tysięcy dolarów i chcę to zobaczyć. Nie ma opcji, żeby Lance Stephenson wyjechał z moimi 50 tysiącami. To się nie wydarzy. Nie ma opcji by zdjął 50 tysięcy z Vica, niemożliwe.

Oladipo jest 5 centymetrów niższy i 20 funtów (około 9 kg) lżejszy, ale talent strzelecki ma bardziej imponujący. Kogo macie w tej rywalizacji? Weźmy pod uwagę niedawną kontuzję Victora. Moim zdaniem pojedynek byłby bardzo wyrównany, nawet z minimalnym wskazaniem na Stephensona, który ma na tyle płynne i sprawne dłonie, że potrafiłby kolegę regularnie zepchnąć pod obręcz.

Na koniec wyliczanka D’Angelo Russella, pięciu najlepszych graczy wszech czasów w percepcji rozgrywającego Los Ang… Brookl… Golden Sta… wróć… Minnesota Timberwolves. Na przestrzeni pięciu sezonów D’Lo zaliczył już cztery kluby, hmm… W każdym razie, oto jego piątka:

  1. MJ
  2. Kob
  3. Steph
  4. Broooon
  5. trudno wstawić Shaqa i pominąć KD, zaliczam obydwu

25 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    > całe życie mieszkał we Francji więc dla chłopaków zza oceanu będzie na wjeździe poziomką z Piździchowa.

    Ke ?

    (-6)
    • Array ( )

      @TheRealDeal – no i nie podobasz mi się. Będziesz mieć kłopoty, już masz kłopoty

      (31)
    • Array ( )

      @Ted Pogrążasz się.
      Nie odzywaj się przez jakiś czas, a zapomną. Zawsze zapominają, a później piszą “internet nie zapomina”. I w to wierzą…

      (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Redakcjo oszczędź sobie pisania tak dennych artykułów, no chyba ze pretendujecie do miana koszykarskiego pudelka..

    (-16)
    • Array ( )

      Koszyk, przecież od dawna nie są pretendentem tylko mistrzem, którego nikt nie jest w stanie w tym względzie zdetronizować 🙂

      (-2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dyskusja i lament starszych kibiców, że jak to Russell mógł pominąć takich graczy jak Magic, Bird za 3…..2….1….

    (-5)
    • Array ( )

      Eee tam.
      Po raz pierwszy od dawna jest czas na wszystko – na zabawę z dzieciakami, dla żony, na ogarnięcie chaty. Mi akurat kwarantanna służy.

      (7)
    • Array ( )

      Ja czekałem na komentarz w stylu: “U mnie w tym miesiącu bez awantury, w poprzednim też. Mieszkam sam” i kogoś odpowiedź: “Ja też mieszkam sam, ale awantur nie brakowało” 😀
      Chociaż osobiście uważam to za nieco dziwne, że ludzie nie potrafią ze sobą wytrzymać bez awantur.

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Widziałem tego Killiana 2 lata temu w akcji. Byłem przypadkowo na meczu Cholet. Straszny był na niego hype a chłopak spalił się po całości . W każdej minucie gry głupie straty i faule. Mam nadzieję, że się wyrobił bo wyglądało to słabo…

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    “Kto przeszedł miesiąc bez choć jednej awantury domowej, niech wyjdzie, bo jest kłamczuchem.”
    To współczuję jak u Ciebie tak wygląda sytuacja, bo u mnie jest spoczko. Całkowity luzik podczas siedzenia w domu i oglądania netflixa. Jedyne czego się obawiam, to takiego rozleniwienia, że będzie mi ciężko od razu wrócić do pracy i pewnie przedłużę sobie jeszcze wakacje.

    Nie rozumiem jak można żyć w taki sposób aby miesiąc bez dochodu zaważył o głodówce i życiu w kartonie pod mostem. Jakiś polityk proponował aby część zarobków szły na specjalne konto bankowe gdzie każdy miałby odłożone własne pieniądze na czarną godzinę – przymusowo. Wtedy myślałem, że to głupi pomysł, ale jak czytam te wszystkie jęki w internecie, to teraz myślę, że przydałoby się coś takiego.

    (4)
    • Array ( )

      Jak ktoś w porywach zarabia 2 tys. miesięcznie, to ciężko nie wydać całości w miesiąc, więc jak straci nawet taki dochód to jest trochę w d. Inni po prostu funkcjonują bezmyślnie, ponad stan, nie przejmują się przyszłością i nie biorą pod uwagę scenariusza braku pracy.
      A Tobie, drogi Anonimie, proponowałbym jednak nie traktować tej sytuacji jak wakacji, chyba że nawet przestój przez pół roku lub dłużej Cię nie rusza. Bo nie wiadomo, jak długo ta sytuacja potrwa, a po powrocie może być ciężko znaleźć pracę w krótkim czasie. Pozdro

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem starszym kibicem, ale bird akurat zasluguje na nominacje do najlepszej 5 w historii. Wedlug mnie zawodnicy wybierani do takich skladow powinni spelniac kryteria jak np czy poradzili by sobie w terazniejszej lidze, magic w porownaniu do larry’ego mialby problem.
    I moze dodam swoja piatke dla przykladu.
    Curry
    Kobe
    Mj
    Bird
    Duncan

    (1)
    • Array ( )

      Zawsze dziwiło mnie pomijanie na siłę Bryanta we wszystkich topkach, a gdy skończył karierę, to nagle wszyscy sobie uświadomili, że był jednym z najlepszym.

      Teraz to samo jest z LeBronem.
      Gość dominuje ligę od dekady i oczywiste jest, że we wczesniejszych latach by zamiatał jeszcze bardziej, a i tak jest pomijany w topkach.

      Bird, to HoF, ale jak dla mnie, to nie był lepszym koszykarzem od Jamesa. Zresztą, dlaczego Magic będący właściwie takim LeBronem grającym na PG miałby mieć teraz problem? Zobacz co robi w tym sezonie James w Lakersach i po prostu wsadź na jego miejsce Magica.

      (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Czyżby Luka rozważał przenosiny w lata 70-te i karierę w bawarskim przemyśle rozrywkowym? Bo jeśli tak, to stylówe już ma

    (9)

Skomentuj Szympans71 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu