fbpx

Mistrzowie NBA: trash-talk, gry psychologiczne, wchodzenie na psychę

13

Znacie to. Gdzie pojawia się rywalizacja, tam bywa nieprzyjemnie. Fizycznie czy psychicznie rywale zrobią wszystko, by zwyciężyć. Jedno pytanie: jak twardy naprawdę jesteś? W którym momencie puszczają Ci nerwy, a ręka zaczyna drżeć od nadmiernej ilości adrenaliny? Zobacz jak radzili sobie z emocjami mistrzowie gier psychologicznych NBA:

Michael Jordan vs. Dikembe Mutombo

Linia rzutów osobistych to najlepsze miejsce by przystanąć i podzielić się z rywalem uwagami. 218-centymetrowy Mutombo od zawsze czatował pod obręczą w oczekiwaniu na blok, który miał pozbawić rezonu przeciwników. Był w tym mistrzem, parę razy udało mu się zablokować nawet Michaela Jordana. Pomagał sobie kilkoma niecenzuralnymi słowami, wszystkim, na co pozwalał jego ograniczony angielski. Czy udało mu się pozbawić pewności siebie MJ-a? Zobaczcie:

[vsw id=”lWDnFm_VGTc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Kobe Bryant vs. Ron Artest

Długo zanim spotkali się w jednej drużynie, Kobe i Artest toczyli zacięte boje przeciwko sobie. Maestro ataku vs. najtwardszy defensor NBA sprzed kilku lat wiele razy ścierali się na parkiecie. Twarda walka przełożyła się na obopólny szacunek, a ostatecznie – wspólnie zdobyty tytuł mistrzowski w 2010 roku.

[vsw id=”4h2Bqm3ffdQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″]

czytaj dalej >>

1 2 3

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    gdyby ułożyć top 10 trash talkowych tekstów, to byłyby to jedynie teksty Reggiego Millera i Kevina Garnetta. Różnica między nimi jest taka, że Reggie Miller doprowadzał Cię do szału brzęcząc do ucha jak natrętny moskit, a teksty KG są jak strzał w ryj. Moje ulubione to jego słynne “Happy Mother’s Day, motherfucker” do Duncana, i “cancer patient” o Villanuevie. Na trzeciej “ur wife tastes like honey nut cheerios” do Melo XD

    (-7)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    dobre filmiki, z Reggim ominąłem może później nadrobie, generalnie to z Kobim jeszcze miał zatarg Charlie Ward pare razy, wyraźnie się nie polubili, i później Miller ale ten miał zaczepne do każdego, Jordana, Harpera, Starksa, Kobego i pewnie wielu ominąłem, z Artestem myślę że to było raz i tylko dlatego że Artest lubił podku… kogoś z drużyny przeciwnej od czasu do czasu dla równowagi psychicznej 😉 Kobe fajnie się zachował, nie ma żadnej bójki tylko pokaż co potrafisz w grze 😉 teraz pewnie nba będzie minimalizowało takie zachowania na max, nba ma uczyć dzieciaki zdrowego podejścia do sportu itp.

    @BLC
    nie wiedziałem że Garnett takimi tekstami zarzucał hehe

    jeszcze była taka sytuacja z Dougiem Christie i Rickiem Foxem, kto pamięta co mu Fox powiedział?

    (1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a filmik gdzie Jordan mówi coś do Barkleya poezja, czuje się jakby jakiś znany aktor przemawiał mowę życia, klasyk

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      prawda! powinien się znaleźć, jak i wielu innych np. Larry Bird

      (-2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rzadko śmieję się po przeczytaniu czegoś, ale gdy zobaczyłem napis “Rasheed Wallace vs. NBA”, nie dałem rady się powstrzymać 😀

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    During one game on Christmas Day against the Indiana Pacers, before the game Bird told Chuck Person that he had a Christmas present waiting for him. During the game, when Person was on the bench, Bird shot a three-pointer on the baseline right in front of Person. Immediately after releasing the ball, Bird said to Person, “Merry f*%#ing Christmas!”, and then the shot went in.

    http://www.youtube.com/watch?v=9NIKK_OFvFY

    (0)

Skomentuj Gracu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu