Tyle co widzę to wszystko na swoim miejscu. No może najlepszy obrońca D12 to… hm… Ci faceci siedzą w tej grze od środka więc pewnie wiedzą lepiej niż ja, który nie jest przekonany co do talentów DH 🙂 Cieszy mnie to, że docenili Tony Allena. Chłop jest najlepszy w tym co robi więc zasłużył 😀 Brakuje mi tylko Rondo wśród najtwardszych 😛 Co do pojedynków Bulls-Pacers to to może być ozdoba tej ligi, więc nie dziwi mnie wyrównane głosowanie. Co do derbów NY to ciężko powiedzieć. Nie jestem już takim optymistą jak podczas sezonu ogórkowego. Póki co, to pre-season obnaż słabości ‘bockers. Po 1 kontuzje, po 2 kontuzje, po 3 kontuzje, po 4 jakoś nikt specjalnie mnie nie przekonuje do siebie. Zbyt często mecze ciągną ‘gwiazdy’ typu Ike Diogu czy Toure Murry, którzy nie sądzę, żeby w RS też tak błyszczeli. No ale właśnie, w RS to przyjdzie czas Carmelów JRów czy Shumpertów, więc liczę, że taka dyspozycja to tylko lekkie podejście do pre-seasonu 😀 Mimo wszystko uważam, że taka przewaga na korzyść Nets to lekka przesada. Dla mnie na tę chwilę może i Netsi powinni być faworytami ale w proporcjach podobnych do serii Bulls-Pacers 😀 @Izzy Knicksi zawsze, wszędzie i nie ważne co się zdarzy będą tymi ważniejszymi w NY. Nie ważne czy kiedyś może się tak zdarzy, że kiedy Nets będą się bić o mistrza a NYK by byli wtedy w czołówce loterii, Wielkie Jabłko należy do Knicksów !!! NYK w NBA reprezentują to miasto od 64 lat a Netsi dopiero zaczną swój 3 sezon w lidze jako Nowojorczycy 🙂 Liczby mówią same za siebie, a historii nie da się wymazać. Działa to na tej samej zasadzie co w LA, gdzie jak się mówi, że prędzej Clipps zdobędą misia niż będą rządzić miastem. Trudno się z tym nie zgodzić. Pozdro 😀