fbpx

Najbardziej atletyczni gracze swojej ery NBA

37

Lata 2010 i dalej

PG: Derrick Rose (przed kontuzją) -> wziął NBA przebojem, takiej prędkości na zakrętach i eksplozji w górę nie widziano od lat.

SG: Russell Westbrook -> wybuchowy, chimeryczny i całkowicie nieprzewidywalny. Obrońcy za nim nie nadążają, z pełnego biegu potrafi wyhamować w pół sekundy, gotowy przegryźć obręcz zębami. Fizyczny wybryk natury.

SF: Andrew Wiggins -> dopiero rozwija skrzydła, ale już teraz widać, że gdy skacze do zbiórki rywal niewiele ma do powiedzenia. Widzieliście co zebrał dziś w nocy nad Draymondem Greenem? Łokcie na wysokości nadgarstków! Tyłem do kosza wciąż trochę elektryczny, ale gdy się wyciągnie to i tak przerzuci wszelki blok. No i biega jak młody byk.

PF: Blake Griffin -> potężniejszy niż Barkley, skoczniejszy niż Karl Malone. Nigdy już chyba nie będzie dysponował nadgarstkiem, który pozwoliłby mu stać się wybitnym zawodnikiem, ale same fizyczne atrybuty stawiają go w czołówce skrzydłowych obecnej ery NBA.

C: DeAndre Jordan -> koordynacja i skoczność godna Chamberlaina tylko siły i charakteru brakuje. Jego umieszczenie na liście to najlepszy dowód, jaki deficyt środkowych mamy obecnie w lidze.

Kogo pominąłem?

1 2 3

37 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mimo wszystko powinniście podzielić na 2000-2009 oraz 2010-obecnie.
    Bo jeśli chodzi o rozgrywających to nie wiem czy Westbrook nie był więszym atletą niż Francis.

    (-2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    dokładnie statystyki Big O wynikały głównie przez to, że wyprzedził swoją erę,w której grało dużo szczupłych zawodników delikatnych. Podobna sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy mianowicie Wilt, Jordan, Shaq, Lebron też wyprzedzili swoją erę. Ja bym pierwszą piątke zrobił taką.
    Wilt
    Malone
    Lebron
    Jordan
    Wade
    to była by piątką

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Tytuł artykułu to najbardziej atletyczni gracze a nie najlepsi, więc mimo że Iverson, to moje top 5 wrzechczasów nie pasuje tutaj tak jak Nash. Jako C zdecydowanie Drummond powyżej Jordana, poza tym bardzo fajne zestawienie.

    (-1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do Griffina muszę się nie zgodzić 😛 Blake jest wybitnym graczem mimo braku ułożonego odpowiednio nadgarstka. Dominuje nie tylko fizycznie, potrafi zagrać tyłem do kosza, dobrze podać, czy rzucić z półdystansu 😉

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie nie mam zastrzeżeń do listy ale jak już pytasz kogo pominąłęś to napewno Mailmana, Davida Robinsona i Bena Wallace’a. 😉

    (10)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo miłe zaskoczenie, że ujrzałem Rodmana na tej liście często bywa niedoceniany a chłop przy swoim wzroście i charakterze pokazał co może zrobić z większymi od siebie 🙂

    (8)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Andre Drummond, Anthony Davis, może Whiteside
    Alonzo Mourning (!), Larry Johnson, Ben Wallace, Karl Malone, Jermaine O’Neal w latach świetności
    Stoudemire też był bestią w Phoenix

    (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dałbym Wilkinsa zamiast Drexelera i spoko, trochę jeszcze Walla mi tu brakuje zamiast Darka – w końcu najszybszy PG i paczki tez niezłe sadzi 🙂

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Kemp najbardziej skoordynowane 208 w dziejach? A ile miał Hakeem? Super atletyczny może i nie był, ale na pewno najlepiej skoordynowany ze wszystkich centrów w historii.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu