fbpx

Najbardziej niedoceniony i przereklamowany gracz NBA

28

topds

Naszym dzisiejszym bohaterem jest 29-letni Jared Dudley. Znacie go na pewno. Swego czasu przyjeżdżał nawet do Polski na zaproszenie kolegi klubowego Marcina Gortata. Specjalizacja: strzelec obwodowy z pozycji niskiego-skrzydła. Chłop występuje w lidze od ośmiu lat. Nie jest jednak typowym przedstawicielem NBA. Jako jeden z niewielu ukończył pełne cztery lata studiów o fakultecie komunikacja. Jest synem prawnika. Grał już w czterech klubach: Charlotte, Phoenix, LA Clippers i Milwaukee. Innymi słowy: z niejednego pieca chleb wyjadał, słynie z bycia dobrym duchem w szatni, posłuchajcie więc co ma do powiedzenia:

Większość chłopaków nie chce grać z Kobe

Kiedy Jordan grał w Wizards, gdy wiedział już że mięknie, zaczął usuwać się w cień (identyczną liczbę prób rzutowych podejmował Jerry Stackhouse przyp. red)  w przypadku Kobe jest na odwrót. Niestety. On chce pokazać światu, że wciąż to ma. Pamiętam mecz, w których rzucił więcej niż cała reszta drużyny. Kochamy cię Kobe, ale daj spokój. Pora zacząć podawać. Większość chłopaków nie chce grać z Kobe.

1

Gwoli ścisłości, MJ swój ostatni sezon w lidze odbywał w wieku 39 lat. Kobe nie ma jeszcze 37. Liczbą rozegranych meczów już dawno jednak prześcignął Mike’a i jego dwie emerytury sportowe w 1994 i 1999-2000. Mówi Dudley:

Najgorsze jest to, że on nie potrafi odpuścić. Pamiętacie jak zaliczał kolejne triple-double, skupiał na asystowaniu, podawał aż do przesady. Wiemy, że to potrafi, że jest do tego zdolny, ale on tego po prostu nie chce. Dlatego sądzę, że jeszcze wiele czasu zabierze Lakersom powrót na wysoki poziom. Zdziwię się jeśli jakaś gwiazda dołączy do zespołu. Nie sądzę by Kevin Love chciał tu grać.

1\

No właśnie, jak myślicie dlaczego Kobe nie potrafi skupić się na ułatwianiu gry partnerom jak działo się to późnym styczniem 2013 gdy Lakers gonili playoffs? Pamiętacie? W pięciu kolejnych meczach zaliczał staty na poziomie:

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Po tym sezonie sądzę, że LeBron z Knicksami nie tylko wszedłby do PO, ale jescze by Wschód wygrał XD

    (93)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako niedoceniany – ZiBo – to rzecz bezsporna. Ale dla mnie – w czubie niedocenianych jest także LBJ. Od zawsze jest postrzegany jako pretendent do czegoś, niegodny czegoś innego, czy nie zasługuje na coś tam. Nieważne jak dobry będzie ile uznania dostanie – zawsze będzie grupa kibiców i dziennikarzy – mających jakieś “ale”.
    Ten sezon, a szczególnie PO pokazują – że jest on liderem porównywalnym jednynie z największymi z największych, gdyż z poharatanej drużyny zlepionej na prędce z odrzutków i zdawałoby się przypadkowych zawodników – dotarła do finału gromiąc konkurencję. Jeśli do tego wygra w finale z GSW – to będzie już historia czysto amerykańska. Ale nawet jak przegra – powinien zyskać pełne uznanie na jakie zasługuje. Czy to się hejterom podoba czy nie. Mozna go nie lubić, krytykowac jego marketing – ale wyniki i rola w zespołach które gra to parametry obiektywne, których nie osiąga jego konkurencja.

    (61)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @idoru zlepek ? w Cavaliers zanim przyszedł Bronek mowilo sie w zasadzie glownie o Irvingu. Przyszedł Bronek, przyszedł też Love, potem Smith i Shumpert. Mało gwiazdek z nim pracuje ?
    Fakt jest jeden, że jest jednym z najlepszych. Tylko on nie gra w zespole, wokół którego się buduje, tylko przychodzi na gotowe.

    (-19)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Skonczyc komunikacje to jak u nas zarządzanie. Każdy może a w głowie cos zostaje? Inni po prostu nie tracą czasu na studia z których nic nie wyniosą i nie przydadzą im sie do niczego.

    Jordan w Wizz usuwał się w cien? HAHA w ostatnim sezonie w swojej karierze, mając 39 lat, rozgrywajac pełne 82 mecze w sezonie, grajac w nich średnio 37 minut, rzucajac średnio 18.6 raza na mecz (rok wczesniej: 22 razy na mecz), zdobywajac średnio 20 punktów na mecz. Tak, można to nazwać wycofywaniem się w cień haha. Czyj? Skoro rzucił najwięcej punktów w sezonie i oddał najwiecej rzutów w sezonie w całym zespole a nie grali w nim leszcze jak z Kobym w tym sezonie?

    Kobe w konczacym sie sezonie w 35 meczach w jakich grał rzucał srednio 20 razy na mecz, zdobywał średnio 20 punktów.I miał 5.6 asysty na mecz. Jordan w ostatnim sezonie 3.8.

    Może ten pan skonczył 4 lata studiów ale rozumu mu to nie dało na pewno.

    (-24)
    • Array ( [0] => administrator )

      pln
      co Ty wiesz o studiowaniu w Stanach?
      ja kończyłem zarządanie i to nie był stracony czas. nie chodzi o kierunek studiów, ale ludzką inicjatywę i charakter.
      podsumowując, pier%olisz zza monitora jak zwykle

      (79)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kocham hejt na Melo, a tak serio to nie… Wszyscy się zachwycają LeBronem który praktycznie zawsze ( oprócz pierwszych lat kariery) był otoczony gwiazdami i że niby LeBron jest tak wielce lepszy od Melo. Wiele osób powie “ale przecież Stat i Chandler byli z Melo” no i JR który lubił sobie pochlać w NY (akurat w przypadku JR’a otoczenie zmieniło jego styl życia). Byli owszem i wtedy jakby ktoś zauważył chłopaki dochodzili do PO, jednak po za nimi nie było zbyt dużo talentu, albo była to źle kierowana nie doświadczona młodzież, albo emeryci którzy chcieli ostatni raz zabłysnąć (np. Jason Kidd, Kurt Thomas), dokładając do tego wielce świetnych trenerów (taka ironia) mamy zespół, który zawsze był klapą. Jestem niemal przekonany, że za jakiś czas, krótszy czy dłuższy, zobaczymy na tej stronie nagłówek coś w stylu “Melo strzelający jak karabin”, poczekajmy tylko na draft i kilka ruchów Phil’a, a znowu okaże się, że ten “słaby” Melo jednak jest kozakiem. LeBron w NYK też by nic nie zdziałał. Żeby nie było jednak za miło dla Melo, można go osądzić o to że nie potrzebnie brał tyle szmalu, bo dość mocno obciążył finanse NYK.
    A co do Z-BO to fakt, gość jest dość mocno nie doceniany, podobnie jak kolega z zespołu Conley.

    (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @hmmm.

    Ale ty bzdury opowiadasz. Przyszedł i miał Irvinga. Doszedł Love za którego oddali wiele bo numer 1 draftu.

    Co sie okazało? Ze to nie działa. Poczatek sezonu mieli tragedia. Każdy sie smiał.
    Love nie pasował kompletnie. To co grał sobie na peryferiach ligi w RS błyszcząc jako jeedyna gwiazda zespołu koło prawdziwych gwiazd okazywało sie czymś o wiele słabszym.

    Okazało się w ;połowie sezonu ze bez centra nie zajada daleko. sciągneli 2 wyrzutków z NJ, których nikt nie chciał bo przecież to same problemy.

    I co? I zorbili z tej zbieraniny ludzi zlepionej w rok wejscie do PO.
    Później odpadł Love.
    A oni dalej grali ta zbieraniną.
    Teraz odpadł też troche Irving.
    I co?
    I ta zbieranina pod tytułem: Lebron i wyrzutki jest w finale.

    Jakbym cię zapytał czy Lebron bez irvinga i Love’a wygra z atlanta 4:0 to byś mnie wysmiał.

    Więc nie mów, że to nie zlepek. Bo GSW budują się od lat. Lebron miał rok i do tego jak sie okazało zespół potrzebował wzmocnien bo nie szło dobrze. A wzmocnienia przyszły ze strony graczy których nikt by o to że sa wzmocnieniami nie posądzał.

    A najbardziej niedocenianym jest Lebron.
    Bo taki ZiBo może miec super statsy, ale nie ma nawet 10% presji społecznej, medialnej i tego patrzenia na każde potkniecie z którym od 12 lat mierzy się Lebron. Kazdy od niego oczekuje że bedzie zdobywał mistrzostwo. Już na wejscie do Ligi dostał plakietke: nowy Jordan.

    Twój ZiBo jakby mu taką presje narzucili to by sie poskładał psychicznie jak domek z kart.
    Lebron ciągnie tak 12 sezon, a ludzie wciąż nie doceniają.

    (71)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Bryant to oczywiście najbardziej przereklamowany zawodnik w NBA od wielu lat i niestety Wasza strona jest doskonałym przykładem dlaczego patrząc na te wszystkie arty o Lakers i Kobem które tu wypisywaliście przez długi czas. Melo jest niedaleko za nim, od początku kariery niewiele się rozwinął, do dziś nie potrafi bronić i nie kuma tej gry, a kupa ludzi uważa go za czołowego zawodnika ligi. Dyskusyjne czy w ogóle chociaż raz przez te 12 lat do top 10 się łapał.
    W obu przypadkach działa tu typowy syndrom fajnych stylów i rzucania dużej liczby punktów więc to właściwie zbytnio nie dziwi.

    (-7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Admin

    Drogi adminie, w moim pie%doleniu zza monitora nie chodziło o to ze każdy kto konczy zarządzanie to głupek. Ale zarządzanie nie jest kierunkiem w którym bez cięzkiej nauki nie da się zdać i skonczyć go. Jest to rodzaj zapychacza który daje kase uczelni. Masowa produkcja Magistrów. Wiadomo że kto ambitny to i po zarządzaniu bedzie robił hajs. Ale znacząca większość absolwentów nie jest zmuszana przez uczelnie do nauki wizją wywalenia z uczelni.

    Na politechnice rzeszowskiej wydział ten inne wydziały nazywaja: wydział gier i zabaw. Przyjmują 400 osób na 1 rok, po 5 latach konczy go 250 osób. Zatrudnienie znajduje w zawodzie kilka %.

    Więc tak Adminie. każdy może skonczyć zarządzanie. I to że ten pan je skonczył nie oznacza że jest jakimś inteligentem.

    Świadczy o tym też jego gadanie jakoby Jordan rzucajac najwiecej punktów w zespole i rzucajac najczęsciej w zespole usuwał się w cień.

    (17)
    • Array ( [0] => administrator )

      @pln: bez ciężkiej nauki i jeszcze cięższej dozy wyrozumiałości nie da się czytać tego, co (a przede wszystkim JAK) piszesz
      nie każdy może skończyć zarządzanie, zwłaszcza w Stanach
      wydział gier i zabaw to powszechna nazwa, nie tylko w Rzeszowie, ale co ma kierunek studiów do inteligencji?
      kierunek studiów mówi raczej o predyspozycjach w danej dziedzinie
      Jared Dudley dostrzega trendy w lidze, ma gadane
      od Derricka Rose’a takiego wywiadu nie dostaniesz
      innymi słowy: jak zwykle się zagalopowałeś
      nie marudź tyle!

      (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @up. nie ze skonczył zarzadznaie ale kierunek równie mało wymagajacy w porównaniu z innymi kierunkami typu matematyka, budownictwo czy robotyka.

    (-7)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    O ile szczerze się uśmiechnąłem z komentarza dotyczącego Hardena (“W obronie również się poprawił. Był tragiczny w zeszłym roku, w tym jest tylko słaby.”), to Dudley’owi przydałoby się trochę samokrytycyzmu, bo Charlotte, Phoenix, LA Clippers (wyjątek, ale też nie jakiś skrajny) i Milwaukee to również tytani defensywy nie są, więc trzeba najpierw spojrzeć na siebie

    (3)
  11. Array ( )
    MJsixRINGSinCHICAGO 28 maja, 2015 at 13:26
    Odpowiedz

    uwaga do Admina – proszę wprowadzić w komentarzach (jeśli to nie jest zbyt skomplikowanym problemem) możliwość odpowiadania na inne komentarze (tak jak to robisz właśnie Ty, Szanowny Adminie 🙂 ), a nie podpisywanie swoich komentarzy znaczkami “^”, “^^up” itd.
    Nasze dyskusje będą czytelniejsze, i unikniemy sytuacji takiej, że nikt inny nie “wetnie” się przed moją odpowiedź ze swoim komentarzem.

    (44)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln
    Studuiujesz na polibudzue rzeszowskiej i mowisz o pozoimie nauczania? Jestes wrzodem na czystej dupie polskiego narodu i na dupie tego kozackiego bloga. Opusc ta spolecznosc, bo psujesz powietrze

    (-11)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Miałem okazję zamienić z Dudleyem kilka zdań podczas jego wizyty na campach MG13. Świetny człowiek! Zdecydowanie wyróżniający się na tle koszykarzy NBA językiem jakim mówi. Spokojny, ułożony, pracowity. Powiedzmy sobie szczerze. Warunków do gry w basket to on nie ma ale nadrabia myśleniem na boisku i wykorzystywaniem tego co w nim najlepsze. Tylko dzięki temu jest się w stanie utrzymać w tej konkurencyjnej lidze. Piona Jared!

    (11)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    co do kierunków studiów: w PL zrobiłem 2 mega fajne kierunki studiuff – nieźle się na nich bawiąc przez 5 lat – w miedzy czasie pracując 😉 Teraz po ponad 10 latach mam 2 dodatkowe – a robię zawodowo rzeczy nie bardzo związane z tym czego się uczyłem 😉
    A pomimo tego nie uważam tych lat i wyrzeczeń (kto studiował pracując i mając małe dzieci ten wie) za zmarnowane.
    To one w dużej mierze ukształtowały mnie – i moje zdolności – i zaprowadziły tam gdzie jestem teraz. To że nie wykorzystuję wiedzy jaką nabyłem w pracy zawodowej – taki peszek. Nauczyłem się mysleć i zdobywać wiedzę nie oglądam się za siebie, prę do przodu – nie patrząc na ograniczenia: “skończyłem polibudę – do końca życia będę inżynierem”.
    A co do studiowania w USA – powiem tyle. Byłem tam na półrocznej wymianie w podrzędnym koledżu. Moi koledzy mieli 5% mojej wiedzy teoretycznej z tematu którego się uczyliśmy, za to ja miałem 5% ich umiejętności praktycznych… zupełnie inne podejście i zupełnie inny świat. Tam na kierunkach technicznych (w rozumieniu uczących technik działania) nie marnują 2 lat na naukę “Historii myśli w koncepcji rozwoju uji-muji”. Oni tam te uje-muje uczą się budować.

    (12)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    pln

    Co ty chłopie masz z tym krytykowaniem i hejtowaniem??
    Serio, 90% twoich komentarzy to hejt i krytyka…

    Dzisiaj tylko dowiedzieliśmy się od Ciebie że James Harden nie ma jaj, Zach Randolph zlał by się gdyby miał presje taką jak Lebron, Dudley to leszcz bo nie studiował inżynierii genetycznej, liga zmierza w złym kierunku, że dostają za dużo kasy, no i zjechałeś 28 drużyn ligi że prezentują poziom podwórkowy…

    A i jeszcze Admin oberwał….i to tylko jeden dzień.. ja pier.. .

    (33)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    A propos pln to dzisiaj bank wypowiedział mi umowę kredytową. Nie pozostaje mi nic innego jak pójść z żoną i dzieciakiem mieszkać do teściowej. Trzeba będzie schować dumę do kieszeni. Skończy się oglądanie meczy po nocy i popijanie piwka z kumplami przy pokerku. A na pytanie teściowej: :”nie jesteś głodny synusiu?” nóż będzie otwierał mi się w kieszeni a w chwilach słabości i łza poleci po policzku.

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln a na ch&&&j gosciowi zarabiającemu pare mln dolcow na robieniu to co lubi matematyka albo budownictwo? a zarządzanie jak najbardziej mu sie przyda. zeby po skonczeniu kariery pomnozyc fortune a nie rozpierdzielic jak 90% zawodnikow

    (4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Lubię Drew chłopak zasługuje na pierścień Cavsy dają z siebie więcej niż sezon temu spurs ale ringi nalezą sie dla DubNat w tym sezonie Gsw powinni wygrać należy im sie i należy sie tez tym którzy w nich nie wierzą mówiąc ze rzucająca drużyna nie ma szans na pierścień oni tworzą większa historie niż Cavsy w tym sezonie

    (-2)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Adminie cel uświęca środki, zarządzanie daję trochę inną wizję pracy niż prowadzenie strony o tym co kochamy. Więc jeśli z tego kierunku kształtują się tacy ludzie, to idźcie wszyscy na zarządzanie, będzie od cholery pożytku ( Kosz ^n). Pozdrawia Mechatronik. 😉

    (3)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @Admin
    Tak dostrzega trendy że już przeprasza Melo za swoje gadanie?

    “I shouldn’t have said that that was my fault for saying that because it’s not the truth… I apologize for saying that about Carmelo.”

    Taki wygadany a plecie bzdury a później się tłumaczy i przeprasza.

    Z jego Twittera:
    “RT @kingjazz24: U don’t wanna play with Kobe cuz ur not a true winner! ( I would play with him! Most stars wouldn’t taking less $ and shots)”

    Polecam ogólnie poczytać jego twittera. Gość najpierw gada a później przeprasza, tłumaczy się. A wychodzi na to że z Kobym by chciał grać, w NYK by chciał grać. Jak widać skonczył komunikacje ale nie nauczył się trzymać języka za zębami.

    Co do jego studiów to w usa można studiować albo bo sie jest super dobrym i sie ma stypendium. Albo sie jest bogatym/bierze sie kredyt i sie płaci za wykształcenie(i mozna byc super dobrym, ale nie trzeba), albo się jest sportowcem i studiuje się dodatkowo.
    Gość zrobił studia ale też grał. I może zrobił sobie studia ale nie uwierzę że rył w książkach i siedział po nocach bedąc dobrym zawodnikiem w swoim zespole i zdobywajac po 19 punktów średnio. I tyle. jakby skonczył TRUDNY kierunek to ok szacunek. Ale komunikacja to jak u nas zarządzanie. Ten sam poziom skomplikowania. I w usa nie każdy może skonczyc studia, jasne. Bo albo ma hajs, albo bierze kredyt albo jest sportowcem. Inny system studiowania. Co nie znaczy że każde studia tam to jakieś super wykształcenie i wiedza.

    @EazyE
    Odpowiadajac na twoj wpis:

    Dzisiaj tylko dowiedzieliśmy się od Ciebie że:
    James Harden nie ma jaj- A zagrał jakby miał?

    Zach Randolph zlał by się gdyby miał presje taką jak Lebron- A dałby? Nikt nie ma takiego hejtu i oczekiwan wobec swojej gry jak Lebron.

    Dudley to leszcz bo nie studiował inżynierii genetycznej – Było to w odniesieniu do słow autora który pisze jakoby typ nie był typowym przedstawicielem NBA bo skonczył studia. Każdy z nich mogłby skonczyć studia. KAŻDY. Mogli by siedzieć na uczelni udajac ze studiują jakis kierunek typu komunikacja, sztuka itd. I skonczyć. Ale wiekszosc nie widzi sensu w tym, bo chcą grać a studia to jedynie forma dodatku do grania na uczelni.

    liga zmierza w złym kierunku – a co? Podobaja ci się te PO? zespół na szybko i strzelcy za 3 w finale bez problemów.

    że dostają za dużo kasy, no i zjechałeś 28 drużyn ligi że prezentują poziom podwórkowy… – a nie prezentują? Goście zarabiajacy miliony dolarów, chcący zarabiac jeszcze wiecej mieli toczyć boje o mistrzostwo a nie potrafią sobie poradzić z GSW które niczym nie zaskakuje bo gra cały sezon to samo, bez jakichs ukrytych super taktyk na PO, i Cavs połamanych z półrocznym zgraniem.

    @Elfrid
    Przykro mi. Ale dasz rade i jedziesz dalej. A teściowa może dobrze chociaż gotuje:D

    @Gohji
    Myślisz, że dlaczego 99% z nich idzie na te najłatwiejsze kierunki, gra w kosza na uczelni a nie kończą tych studiów? Bo oni nawet nie wiedzą czego się uczyli. Kierunek to dla nich jedynie przepustka na uczelnie, bo muszą studiować coś żeby grać. Więc biorą coś prostego. Bohater wpisu postanowił po prostu pograć dłużej na uczelni. Myślisz, że się wysilał by skończyć ten kierunek? Wątpię. Albo po prostu cwanie postanowił ze skoro gra ok na uczelni i go nie wywala to zdobędzie magistra. Przyda się. Jak widać w NBA nic nie ugrał, statystyki słabe.

    Jakby liga wprowadziła obowiązek ukonczenia uczelni żeby dostac sie do ligii to by wszyscy siedzieli tam do końca. Ale myślisz, że ktoś kazałby im się uczyć? przecież reprezentują uczelnię. I te studia by mieli, ale wiedzy już nie.

    Możecie mnie hejtować ale jak napisałem na początku. Już typ przeprasza za to co nagadał.
    Wyróżnia go coś na tle innych koszykarzy: SKonczył studia a nie wie że czasami trzeba trzymać jezyk za zębami. inni bez studiów to wiedzą. Kobe i Melo musza pękać ze śmiechu czytajac jak gość który nic nie osiągną w NBA ich krytykuje i ocenia.

    (0)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @idoru – zgadzam się, że ZA WIELKO WODO, ale też i w niektorych krajach na zachodzie, a szczególnie na północy Europy kładą duży nacisk na praktykę i czekam aż w Polsce do tego dojdzie. Ja akurat studiuję prawo, także to o tyle specyficzne, że jest to jedna wielka teoria, ale mając znajomych na polibudzie to tak jak mówisz, uczą się historii czegoś co mają zbudować zamiast to robić.

    Ale nie zgadzam się z tym, że przestudiowanie 10 lat, a robienie czegoś zupełnie innego jest super. Wiesz, to że potrafisz myśleć, jesteś rozgartnięty i pomyslowy to nie studia Cię nauczyły, tylko po prostu masz takie zdolności, a pomyśl że sporo można by wcześniej zrobić zamiast się uczyć. Ale znam problem bo pelno starszych kumpli pokończyło coś zupełnie innego niż robią, a szkoda, bo studia są po to żeby w przyszłości się na cośprzydały. No ale grunt, że je dobrze wspominasz, to już i tak dobrze.

    (0)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A co do użyteczności zarządzania, to jeśli ktoś ma zajawke, smykałkę etc. to studia ekonomiczne są bardzo ok. Z tym że wiem, że wiele naprawdę wiele osób idzie na zarządzanie, bo nie mają pomysłu. Byli w liceum na mat-geo czy czymś takim, ani to matmy za bardzo nie lubią, a i geografia ich nigdy nie interesowała, to sobie idą na Uniwersytet Ekonomiczny i lecą z tematem. Mam też kumpla który tym tematem akuat się strasznie interesuje, tematy biznesowe etc. no to pewnie, zarządzanie spoko, z tym że no w wielu przypadkach do zapchajdziura niestety.

    (3)

Skomentuj idoru Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu