Najgorsze zespoły w historii NBA
No właśnie, a jak wygląda sprawa najdłuższej serii porażek? I jak w to wszystko wpisują się aktualni Sixers?
23 mecze z rzędu przegrali:
1/ Charlotte Bobcats 2011/12
Młode koty. Liderem zespołu był nieopierzony Kemba Walker.
2/ Denver Nuggets 1997/98
pierwszą opcją ataku z braku laku był weteran LaPhonso Ellis (14.3 punktu/mecz)
Chłopaki za żadne skarby nie potrafili wyrobić solidnej pozycji do rzutu, nikt nie potrafił ograć rywala na 1-na-1 to i do obrony nie chciało się wracać…
3/ Vancouver Grizzlies 1995/96
Pierwszy sezon funkcjonowania klubu. Spoko.
26 meczów z rzędu przegrali
1/ Cleveland Cavaliers 2010/11
Sezon po odejściu pana i władcy Cleveland na South Beach, wiadomo o kim mowa. Pamiętacie jak zdobyli 57 punktów w całym meczu przeciwko Lakers? Ówczesnymi liderami klubu byli weterani: Antawn Jamison i Mo Williams.
2/ Philadelphia 76ers 2013/14
Historia dzieje się na naszych oczach. Chłopaki nie wygrali spotkania od stycznia. Od tamtego czasu Rosja zdołała zająć Krym (nieśmieszne, wiem) a Derrick Rose napomknąć o udziale w zgrupowaniu Team USA tego lata.
Zdjęcie może trochę nieadekwatne, ale przyznacie, zabawne.
mnie tam wzmianka o Krymie rozbawiła, pozdro!
“Pierwszy sezon klubu. Spoko.” Brzmi dość śmiesznie. 🙂
Mamy zamiar przejąć całą Ukrainę, zanim Philadelphia odniesie jakieś zwycięstwo.
Mam nadIeje ze ta seria porazek wplynie na decyzje o rookie of the year i mcw nie zdobedzie tej nagrody tylko bd to oladipo
no wlasnei historia sie przerywa za moment wygrana philadelphi z detroit 😀
Super, że o tym wspomnieliście, co prawda rekordu nie pobili, ale wyrównali, czyli historia powstała na naszych oczach… Chociaż 76ers po oddaniu Turnera i Hawesa nie da się oglądać. Jeżeli podstawowym centrem jest Henry Sims, a z rezerwy regularnie wchodzi Jarvis Varnado to jest bardzo, bardzo źle. Btw. zarówno w rekordowo słabych Bobcats jak i w rekordowo długo pozostającej bez zwycięstwa Phily występował Byron Mullens. Przypadek? Nie sądzę…