fbpx

Najlepsze drużyny ostatniego 20-lecia NBA

33

toop

Hej, hej tu NBA. Wiecie co jest niesamowite? Że za niecałe dwa miesiące GWBA stuknie pięć lat! Startowaliśmy w kwietniu 2011 roku, a wydaje się jakby to było wczoraj. Wyobrażacie sobie? Chłopy wówczas jeszcze przed pierwszą miesiączką, dziś mają po osiemnaście lat! A stare konie które dzięki nam na powrót śledzą najlepszą ligę świata, no cóż, zdziadzieli jeszcze bardziej, ale mam nadzieję, że od czasu do czasu wyciągają kicksy z szafy by wbić z kolegami parę koszy. Pozdrawiamy Was wszystkich!

Z początku czytało nas pięćdziesięciu znajomych, po paru miesiącach tysiąc osób, dziś zahaczamy o 10-15 tysięcy unikalnych użytkowników każdego dnia choć stronę pod względem wizualnym mamy do kitu, nie mamy Instagrama, twittera, snapchata, wbijamy w YT, a facebook nieustannie zakręca nam zasięgi i zabiera lajki, bo nie płacimy mu za reklamę.

Przy okazji chcę Wam podziękować, bo ilekroć pojawiają się problemy, za każdym razem gdy na fejsie spada zasięg postów, notujemy wzrost bezpośrednich wejść, a to oznacza, że gdy nasze artykuły w ten czy inny sposób nie wyskoczą Wam na monitorze, sami ich szukacie. To komplement najwyższy z możliwych i jestem Wam za to wdzięczny. No i ta aktywność! Wiecie, że od startu strony średnia komentarzy na jeden artykuł to …. 28.4 !!!

Chciałbym się jeszcze odnieść do niedawno poruszonego tematu pt. dlaczego nie podpisujemy się pod artykułami. Podpisuje się ten, kto chce. I tak dla przykładu Robert ksywa operacyjna “BLC” wyrobił już sobie markę. Osobiście uważam, że nasza anonimowość leży u podstaw sukcesu strony. Nikt się tu nie promuje, nie ma parcia na szkło, nie robi z siebie eksperta. Popełniamy masę wszelakich błędów, także merytorycznych, które nam słusznie wytykacie. No i co ? Wspólnie edukujemy się na tematy około-koszykarskie i to jest fajne!

Pozdrawiam stałą grupę komentujących. Mogę Wam wyfiltrować komentarze sprzed laty, zobaczycie jakie bzdury pisaliście, a jak wypowiadacie się teraz. Innymi słowy, poznaliście się na koszykówce, wyrobiliście opinie względem graczy, drużyn, podejścia, a jeśli sami gracie, jestem pewien, że inaczej dziś patrzycie na basket.

Żeby nie zanudzać, dziękuję, pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. Chciałbym zrobić pamiątkowe koszulki z okazji 5. urodzin “gwiazd” ale pewnie i tak tematu nie ogarnę, nie dogadamy się na temat projektu, bo jeden chciałby fikuśne, różowawe wzorki koniecznie z napisem, a drugi zwykłe logo, najlepiej biało czarne. A Wy? Chcielibyście kupić koszulkę GWBA po kosztach? No właśnie, po co komu GWBA skoro może mieć Jordana. Tak tylko zapytałem, nevermind.

~~

Dobra, piszę już co miałem pisać. Cofamy się o dwadzieścia lat. Chcę sprawdzić, ile najlepszych ekip rundy zasadniczej ostatniego 20-lecia NBA sięgało po mistrzowski tytuł i co je wyróżniało. Gotowi? Jedziemy chronologicznie:

cb

1995-96: Chicago Bulls (72-10)

Zespół owiany legendą. Powszechnie uznawany za najlepszą ekipę nowożytnej koszykówki, kierowany przez legendarnego Phila Jacksona, mający w składzie trójkę rodem z Hall-of-Fame: Michael Jordan, Scottie Pippen, Dennis Rodman.

Najlepszy w lidze rating ofensywny: 115.2 punktów zdobywane na sto posiadań.
Najlepszy w lidze rating defensywny: 101.8 punktów tracone na sto posiadań.
Niewielkie tempo rozgrywania akcji, doskonale zorganizowany atak pozycyjny.
100% kontroli. Ogromna wola walki, przywództwo, doświadczenie i talent. Pamiętacie ich na pewno.

1996-97: Chicago Bulls (69-13)

Niewiele gorszy, grany na podobnym głodzie sezon.
Ofensywnie wciąż numer jeden: 114.4 punktów / sto posiadań
Obrona numer cztery: 102.4
Brakował rasowego rim-protectora, ale presję na piłce mieli okrutną.
Niewiele wymuszali osobistych, ale też szanowali piłkę i byli niezwykle efektywni. Piłka chodziła jak po sznurku, a Jordan nękał rywali na sto różnych sposobów.

ujs

1997-98: Utah Jazz (62-20)

Osiągnęli identyczny bilans końcowy co Chicago, ale ponieważ dwukrotnie triumfowali w sezonie zasadniczym, postanowiłem przyznać im topowe miejsce. Najlepsza ofensywa: 112.7 punktów na sto posiadań. Defensywnie zaledwie siedemnaste miejsce. Tempo akcji wolniutkie.

Pick and roll grany do perfekcji, twarde zasłony na sztywnym łokciu, ogrom profesjonalizmu i walka do upadłego. Prawie nie rzucali zza łuku, ze wszystkim jechali pod kosz, albo inaczej: podsłaniali się wzajemnie tak długo, aż nadarzała się okazja do wjazdu. Nikt nie grał pod siebie choć oczywiście najważniejszymi postaciami była trójka: Karl Malone, John Stockton i Jeff Hornacek.

1999: San Antonio Spurs (37-13)

Sezon okrojony przez lockout, a zarazem pierwszy w historii klubu z San Antonio tytuł mistrzowski.
Najlepsza obrona w lidze: 95.0 punktów tracone na sto posiadań piłki przez rywali. Ciężko było oddać przeciwko nim dobry rzut.
Ofensywnie jedenaste miejsce. Zespół zbudowany wokół fenomenalnej dwójki podkoszowych: Davida Robinsona i Tima Duncana. Grali twardą, siłową koszykówkę i jak widać dobrze na tym wyszli. Najwięcej zbiórek, najwięcej bloków, najgorsza średnia skuteczność rywali…

1999-00: Los Angeles Lakers (67-15)

Pierwszy sezon Phila Jacksona w LA i od razu przełamanie. Fenomen Shaqa zaprzęgnięty do zespołowego grania oraz rozkwitająca supergwiazda Kobe. Najlepsza obrona ligi: 98.2 traconych punktów. Piąty rating ataku, czytaj: nienaoliwiony jeszcze triangle-offense.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

33 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszulki jestem za. Takie treningowe w kolorze bialym i czarnym z logo. Biore po kosztach 10. 5 bialych i 5 czarnych. Problem koszulek na treningach rozwiazany 🙂 Milego.

    (42)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Panowie mysle ze nie tylko ja, ale chce wam serio podziekowac, od 2,3 lat nie ma dnia zebym tutaj nie wchodzil;) Powodzenia i nastepnych 5 lat;)

    (94)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “Cofamy się 20 lat wstecz” zmieńcie to proszę bo trochę głupio to brzmi 😉
    Zdziwiłem się, że Utah Jazz 97/98 byli dopiero 17 defensywa ligi. W końcu Stockton był genialnym przechwytującym (rekordzista NBA, rekord praktycznie nie do pobicia), a Karl Malone był wtedy genialnym zbierającym (był nawet w 1st defensive team tamtego sezonu).

    (7)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ehh te mecze miedzy SAS, a Lakers i pojedynek geniuszu zarówno Popa i Zen Mastera. Żałuje tylko, że ci Lakers z 1999-00 nigdy nie zagrali przeciw Bulls 95-96. Jak się tak patrzy na te wspaniałe drużyny i ich składy to aż człowiek żałuje, że nie mogło dojść meczy z ich udziałem 😉

    (7)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    co do sezonu 2000-01 na szczególną wzmiankę zasługują Lakers, którzy w playoffs zaliczyli rekordowe 15-1 w tym mecz przegrany musiała rozstrzygnąć dogrywka.

    (8)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak jak polewa chcę podziękować za te prawie 5 lat. Wchodzenie na GWBA jest już rutyną. Wygląd strony? Zawsze wychodzę z założenia, że im prostsze tym lepsze. 😉

    (23)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Moglibyscie zrobic tez artykul o:
    1. Druzyny najszczelniej kryjace przeciwnikow (dystans obroncy do rzucajacego).
    2. Najwieksze kariery zawodnikow z dalekiego picku.
    3. Którzy zawodnicy najlepiej kryja (dystans do rzucajacego, skutecznosc przeciwnika).
    4. Metamorfozy zawodnikow NBA (komu pomogl transfer, komu zaszkodzil).
    5. Mistrzowie cietej riposty – najlepsze teksty trenerow (wiadomo ze Pop) i zawodnikow 🙂
    Co Wy na to?

    (30)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszulka jak najbardziej na tak 🙂 jestem z Wami od lekko ponad roku i moja wiedza o koszykówce, podejście do tematu bardzo sie zmieniło na plus , byle tak dalej !

    (6)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    przyłączam się do podziękowań. czytam Was od chyba 3 lat i … i jeszcze się nie znudziłem 🙂
    odnośnie wspomnianych ekip,to ja “głosuję” na kings. ciary miałem jak sobie przypomniałem z grubsza ich styl. szczególnie podania krzysia, władka czy majka.
    p.s.
    a co powiecie na suns z 1993 (pierwszy sezon barkleya w PHX)? to było 23 lata temu,a przecież ten finał z bykami, mecz nr 3 z trzema dogrywkami, był jakby … przedwczoraj

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Kiedyś czytałem codziennie inną stronę koszykarską a Was na 2 miejscu. Jednak z czasem wygraliście wyścig i teraz codziennie ok. południa czytam podsumowanie kolejki, w niedzielę wyczekuję NPAW, a najbardziej lubię felietony.

    pozdro
    ChessBasket

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja mam takie pytanie czy ekipa została taka sama? czy ktoś zrezygnował z pisania na przestrzeni tych kilku lat ( mówię o art ykułach)

    (11)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Czytuję was od 4 lat..zycze nastepnych 50 🙂
    Co do koszulek to chętnie kupię coś fajnego w rozsądnej cenie

    (4)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pierwszy mój komentarz a czytam Was od lat, ale co tam.
    Pomysl z koszulka extra, nosilbym z dumą.
    Najlepiej czarna że złotym logiem takim jak w appce mobilnej. Proste i stylowe.
    Pozdrawiam.
    P. S. Nie mogę dodać komenta z apki mobilnej 🙁 wywala błąd.

    (5)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jestem z Wami od sierpnia 2011! Na prawdę dobrze Wam idzie, wiele razy dziennie sprawdzam czy coś nowego się nie pojawiło. To już jak nawyk, nazywam to ,,prasówką”, ale zanim przejrzę wiadomości ze świata to zaglądam najpierw tutaj. Oby tak dalej!
    Pomysł z koszulkami na prawdę dobry! Jest teraz parę serwisów, które umożliwiłoby Wam sprzedaż swoich gadżetów, ja sam nie miał bym nic przeciwko piciu z kubka ,,Gwiazd Basketu” 😉

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie jestem z wami od początku. Gwiazdy Basketu to jedyny portal na którym nadrabiam artykuły których nie czytałem. Cheers !

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Super artykuł. Dawajcie te koszulki czarne i biale ze zlotym logiem napewno kupie. Róbcie to co robicie dalej bo fajnie wam to wychodzi; )

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wielkie dzięki za te 5 lat!
    Czytam Was niemal od początku i przyznam że trafiłem do Was w od “zawszepopierwsze”. Dziś tu jest mój numer 1 od którego zaczynam dzień i choć już 40 na karku to dzięki Wam odmłodniałem i jestem na bieżąco ze współczesną ligą 🙂
    Oby tak dalej!

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Rzadko cokolwiek komentuje, ale czytam was od samiutkiego poczatku. Poprostu zaczynam dzien od gwba . Rutyna. Xd

    (1)

Skomentuj adasko7 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu