fbpx

Najsilniejsi fizycznie gracze NBA wg pozycji

41

191 cm, 99 kg. Myślę, że swego czasu byłem jedyną osobą w Polsce, która mogła powiedzieć, że wyciska 170 kg na płaskiej i jest w stanie zrobić wsad do kosza na 3.05 metra [BLC]

Przy okazji niedawnego wpisu pod tytułem “muskulatura to bzdura” zrobił nam się w komentarzach mały spis inwentarza. Robert z Poznania, ksywa operacyjna BLC, na co dzień przykładny mąż i artysta pióra – szybko został sprowadzony na ziemię. Niezwykłą ma chłop krzepę, ale nie on jeden, a na tle panów z dzisiejszej listy nawet on, wypada blado.

No i właśnie, dziś będzie o najbardziej imponujących fizycznie zawodnikach NBA na poszczególnych pozycjach. Bo choć koordynacja, wyszkolenie techniczne, siła psychiki, koszykarskie IQ oraz długość członków są ważne, bez regularnej pracy nad muskulaturą (a także bez mocnych nerek, wątroby i żołądka) nie da rady osiągać sukcesów najwyższym poziomie.

Niniejszy artykuł stanowi niejaki hołd dla zawodników, którzy spędzili na siłowni najwięcej czasu, a ich dedykacja fizycznemu aspektowi gry ukazuje jedynie jak wielkimi są profesjonalistami.

Point Guard

“Jedynka” to nie tylko kozioł oraz egzekucja założeń taktycznych. Żyjemy w erze combo-guardów, rozgrywających którzy grają nad obręczą oraz kończą wjazdy pomimo kontaktu ze strony gracza podkoszowego. Siła fizyczna ułatwia dojście do pozycji rzutowej na obwodzie oraz grę 1-na-1. Oto najsilniejsi fizycznie PG w lidze:

Russell Westbrook

MVP. Jego największym atutem jest oczywiście ilość włókien szybko kurczliwych, porusza się błyskawicznie, ale kiedy zechce, bierze na plecy dowolnego obwodowego obrońcę i najczęściej spycha z planszy.

Derrick Rose

Potężnie zbudowany, zwłaszcza tułów, przed kontuzją robił rzeczy, które nie śniły się filozofom, tytułu MVP nie zdobywa się za ładne oczy. Ciekawe co pokaże w Cleveland.

Marcus Smart

Przeszło 100 kilogramów przy wzroście 193 centymetrów. Do tego nisko osadzony środek ciężkości i złowrogie zamiary względem oponentów. Smart potrafi uprzykrzyć życie wielu graczom na pozycji 1-3. Wsadza z góry po obrocie wokół własnej osi, biegał jak pies we wściekliźnie. Gdyby poprawił rzut za trzy… niebo nie jest dla niego limitem.

Na wzmiankę zasługują także mały koks Chris Paul oraz “kieszonkowy Lebron” czyli Eric Bledsoe, wybitnie wyżyłowany młody człowiek, który mimo zaledwie 185 cm wzrostu gra wysoko nad obręczą. Tyle z dzisiejszych nazwisk.

*Earl Boykins

Earla wspominam gwoli ciekawostki: 165 centymetrów wzrostu, 60 kilogramów wagi. Co on robi na tej liście? Jego rekord w wyciskaniu leżąc to 143 kilogramy! Gdyby Shaq był w stanie wycisnąć tyle samo w proporcji do swojej masy byłoby to ponad 330 kg. Swego czasu Boykins wykonał 28 powtórzeń ze stukilogramową sztangą.

Magic Johnson

Żaden był Magica atleta, ale przy gabarytach 206/98 występował jako PG, co dawała mu pewne przewagi, hehe.

Shooting Guard

W zależności od potrzeb, gracze na pozycji dwa powinni być w stanie przejąć krycie skrzydłowego, powalczyć tyłem do kosza, a także obniżyć środek ciężkości i wjechać dziarsko pod kosz.

Lance Stephenson

Naturalna, wrodzona siła, grube kości i baryłkowaty tors czynią z “Born Ready” jednego z najsilniejszych obecnie obwodowych NBA:

James Harden

Może i wygląda jak pampuch, ale pod włosową pierzyną i dwoma warstwami uniformu kryje się prawdziwa bestia. Doprawdy nie doceniamy fizycznego aspektu gry Hardena, który kolejny już sezon zalicza więcej rzutów osobistych niż trafień z gry. A trafia przecież seriami.

Dwyane Wade

Obok fenomenalnej atletyki i solidnego wyszkolenia technicznego, D-Wade od zawsze dominował na pozycji dwa czystą siłą fizyczną. Gość jest wielki zważywszy na swoje 193 cm.

Joe Johnson

Powinienem też chyba wymienić w tym gronie Joe Johnsona, prawda? Iso Joe musi być na liście! O tym jak potężny jest to gość przekonasz się dopiero kiedy koło niego staniesz…

W przeszłości:

Kobe Bryant & Michael Jordan

Black Mamba w ostatnich latach kariery mocno się wysmuklił odciążając nadwyrężone stawy przed dźwiganiem dodatkowej masy. Jednak swego czasu było z niego prawdziwe bydlę. Tak po prawdzie, zarówno on jak i Michael (Jordan) największe triumfy w karierze święcili grając de facto jako niscy-skrzydłowi w “triangle offense”. Siłą rzeczy musieli więc nabrać pancerza.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

41 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wyjaśnijmy tylko jedną rzecz, żeby mieć to za sobą. Najsilniejszym na boisku wcale nie jest ten, kto najwięcej wyciska. Siły klatki piersiowej nie wykorzystuje się w koszykówce prawie wcale. Core, nogi- to jest potęga. Nisko osadzony środek ciężkości poparty odpowiednią masą ciała, praca nóg i bioder…i niech sobie ten drugi wyciska i 250, nic mu to nie da.

    (64)
    • Array ( )

      Nate jest wyrzeźbiony, ale sorry, przy takim wzroście nie można mówić o sile. No chyba, że mówimy o nogach XD

      (-5)
    • Array ( )

      @Mik a co ma wzrost do siły ? Xxx jestes czy co ? Wiec pudzian tez jest słaby po jest niski ?

      (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @Anonim: Barkley to bardziej PF, ale dobrze, że o nim napisałeś, bo to idealny przykład tego, o czym pisałem w moim poprzednim komentarzu pod tym artem.
    @Jaro: a w życiu! Tam brakuje przede wszystkim Derona Williamsa w jego prime.

    A, jeszcze skoro zostałem już personalnie wywołany do tablicy we wstępie do artykułu, chciałbym uściślić, że pisząc to co napisałem miałem na myśli osoby mojej postury (wówczas ważyłem 92, 99 to waga obecna), tak jak napisałem, nawet jeśli nie byłem jedyny, to nie było takich osób za dużo. Ale tak jak robienie wsadów nie czyni cię lepszym koszykarzem, tak wyciskanie na klatę to już w ogóle.

    (20)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    bagatelizować wyników bojów siłowych nie wypada, bo jednak jakąs rolę one pełnią, skoro już rookies dostają jako jedno z zadań wyciśnięcie sztangi leżąc.

    no i jednak wyciskanie nie mierzy “siły klatki piersiowej”, to nie kulturystyka, gdzie ruch “idzie” z klatki i wykonywany jest idealnie technicznie, dla potrzeb wzrostu siły wyciskanie wykonuje się właściwie całą górną częścią ciała, a ta ma w koszykówce niebagetalne znaczenie.

    bez silnej górnej części ciała trudno radzić sobie z presją podczas kozłowania, w walce wręcz na zasłonach, ochraniać piłkę w biegu, stawiać zasłony itd itd. Nie widziałem jeszcze planu treningowego graczy NBA bez ćwiczeń na górne partie ciała, w tym jakiegoś wariantu wyciskania sztangi leżąc. Choćby idąc tym tropem trzeba szukać sensu takich prawidłowości.

    siła w ogole nie zawsze zależy od wyglądu, na mój gust.
    raczej od tego, kto jak gra i kto tę siłę potrafi wykorzystywać.

    mam wrażenie, ze wszyscy wybitni gracze w historii byli jednocześnie jednymi z najsilniejszych na swoich pozycjach.

    taki np. Hakeem Olajuwon wydawał się niekoniecznie wyjątkowo mocny fizycznie, raczej smukły i finezyjny, ale przyglądając się temu jak sobie radzi na boisku, trudno nie dostrzec siły fizycznej, nawet najmocniejsi środkowi nie byli w stanie wygrać z nim walki np. na zastawieniu pod deską.

    albo Tim Duncan, pozornie żaden “specjał”, w istocie zawodnik, który w równej mierze bazował na inteligencji, co na sile.

    albo point G – tutaj wydaje się, że dzisiaj mamy w NBA silnych graczy, ale jestem przekonany, że z Johnem Stocktonem przeżyliby na boisku prawdziwy koszmar, właśnie z powodu siły Stocktona, nie tylko jego wyjątkowego umysłu i sprawności technicznej.

    Jordan – wiadomo. ktoś powiedział o nim, jeszcze jak był rookiem, że to jest właśnie aspekt jego gry, który rzadko się zauważa, jak bardzo Jordan bazuje na sile fizycznej.

    to takze widać w akcjach jeden na jeden, jak gracze pozornie smukli są nie do zatrzymania dla przeciwników. Dzisiaj wynika to w dużej mierze z przepisów, któree zabraniają używania przedramion i rąk do obrony przed dryblerem, ale kiedyś było to dozwolone i wtedy właśnie w lidze biegali najsilniejsi gracze.

    nie ma potrzeby, ofk, cofać się zbyt daleko, ale można by wymienić Joe Dumarsa, Dennisa Johnsona, Kevina Mc Hale’a i wielu innych graczy 70s i 80s jako niezwykle silnych [nie zawsze na silnych wyglądających], którzy dzisiaj zdecydowanie gorówaliby nad przeciwnikami.

    owszem, ci dzisiejsi bardzo dbają o ciało, rozwijają je, cóż – era mediów społecznościowych, reklama sprzedaje ładne ciała, ale w koszykówce nie ma to większego znaczenia.

    Serge Ibaka moze i wygląda jak model, ale w którym momencie on tę rzekomą siłę wykorzystuje na boisku ? ja tego nigdy w jego grze nie widzialem, aspektu siłowego.

    może i tę siłę posiada, nie wnikam, ale oceniajmy boisko. Na boisku Ibaka wykorzystywał dobry wyskok, timing, koordynację ruchową, ale czystej siły – nigdy. ani w obronie ani w grze ofensywnej.

    (23)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Juz mogliscie o osobistych Hardena nie przypominac, bo mialem obejrzec chociaz jeden wystep Chrisa Paul’a w Rockets, ale jak juz przypomnieliscie o chamskich wymuszeniach fauli brodacza to poczekam na playoff z tym ogladaniem Houston

    (-1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    165 na klate jak na budowę lbj to malutko.Piszecie ze wyciskają po 206Shag czy 165 Howard.Czy to duzo jakna takich chłopów.według mnie nie

    (-9)
    • Array ( )

      200 kg wyciskał Majewski, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. ćwicząc sport siłowy, mając ponad 2 metry i 140 kg wagi. To nie jest tak mało. Pamiętaj, że koszykarze muszą być przede wszystkim dynamiczni, zobacz na ich treningi, siłownia (taka klasyczna) jest tylko dodatkiem.

      (10)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Część wymienionych jest dobrze zbudowana, ale to wcale nie znaczy, że są/byli silniejsi od innych. Wade, Bryant czy Jordan? Nie no… Inna sprawa, że można być silnym i nie umieć tego wykorzystać, patrz Ibaka czy Howard.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdzie jest Larry Johnson ja się pytam. Poza tum do tych co piszą że 165kg na klatkę u Dwighta Howarda to mało. Biomechanika moi drodzy. Czy myślicie że nie ma znaczenia jak długa drogę musi pokonać ciężar jeśli ktoś ma ręce 60cm a inny 90? Najlepszy przykład: weź w rękę ciężar 5kg a potem weź ten sam ciężar na końcu metrowego kija. Każdy zauważy różnicę. BLC dodaj coś od siebie

    (5)
  8. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Wpominacie Lebrona a wstawiacie zdjęcie górnej partii mięśni. Powinniście wiedzieć, że lebron swą siłę opiera na potężnych udach i mięśniach pośladkowych. Siła plus eksplozywność dolnej partii mięśni uczyniła z niego fizycznego dominatora nie górna partia mięśni.

    (10)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @BLC ty dziku, ja myslałem ze jestes przecietnym gosciem co marzył o koszykówce ale mu warunki nie pozwalały, a ten 170kg na klate pchał, tak jak powiedziałeś, dla koszykarza nie jest to istotne, ale mimo wszystko szacunku godne, podziel sie jakiś zdjeciem ze swojego ‘prmie’, nie musisz twarzy pokazywac jesli nie chcesz, bo jednyne co o tobie wiemy, ze masz talent do pisania, i trzy litery przy loginie, pozdro mordo

    (18)
    • Array ( )

      nie jestem jakimś wielkim schabem, raczej normalna budowa, nie wyrózniam się z tłumu, po prostu zawsze lubiłem ciężary. Jak dobrze poszukasz w starych NPAW to nawet filmik z moim wyciskaniem znajdziesz;) a gdybyś zawitał do Poznania, to możemy iść na trening poprzerzucać trochę złomu;)

      (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @BLC pełen szacun za to, jak piszesz (Twoje artykuły czyta się świetnie) co sobą reprezentujesz 🙂 bardzo podoba mi się stwierdzenie że robienie wsadów nie czyni cię lepszym koszykarzem, zazwyczaj goście z Twoimi warunkami mają inne zdanie 😉 Pozdrawiam, i czekam na następne artykuły! 🙂 PS Go, Pacers! 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu