fbpx

Największe metamorfozy NBA

14

topur

Dziś o metamorfozach w NBA. Niekoniecznie wizualnych. Zawodnicy, którzy przeszli długą i wyboistą drogę. Gracze, którzy już napisali albo kończą pisać swój rozdział w historii ligi i pamięci kibiców. I nie zawsze są to historie pozytywne.

#Chris Andersen

Ligową karierę zaczynał od uczucia goryczy i zawodu. Nie wybrany w drafcie 1999 roku. Tułał się po Chinach, zapleczu NBA, ciężko pracował w oczekiwaniu na swój moment. Nic dziwnego, że dziś ma w nosie co o nim myślisz. Nikt nigdy nie rozwijał przed nim czerwonego dywanu. Do wszystkiego doszedł sam. Piętnaście lat temu wyglądał jak przeciętny Krzysiek. Dziś jest nie do pomylenia z kimkolwiek innym. Łatwo się uzależnia, nie tylko od tatuaży, swego czasu miał problemy z narkotykami, wyrzucono go z ligi, ale odwołał się wrócił. W 2013 roku w barwach Heat wywalczył mistrzowski tytuł.

000

#Kobe Bryant

Swój pierwszy mecz w lidze NBA rozegrał w wieku 18 lat. Cały świat oglądał jego rozwój fizyczny, okres dojrzewania, młodzieńczego buntu, mutację głosu, oskarżenie o gwałt i problemy małżeńskie. Przyszedł wyposażony co najwyżej w smykałkę do operowania piłką oraz wielką ambicję i upór. Resztę nabył podglądając i imitując najlepszych. Dziś potrafi wszystko w kwestii warsztatu. Ma na koncie 5 tytułów mistrzowskich i legiony wyznawców na całym świecie. Jego problemem pozostaje psychika. Nie potrafi odpuścić. Zejść o stopień niżej. Poświęcić własnej dumy dla dobra ogółu. Prawdopodobnie z tego powodu nigdy już nie zagra w playoffs.

001

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

14 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pamiętam Odoma w Lakers. Śmiem twierdzić, że w tamtym okresie to był jeden z najlepszych graczy na pozycji 3-4. Nie wspomne o przeglądzie pola. Niesamowity zawdonik. Lubiłem go bardzo 😉

    (41)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    jak zobaczylem Francisa na jednym z filmikow ktory kiedys wrzuciliscie na ta strone to oniemiałem..
    Strasznie goscia lubiłem. przeciez to był kiler na koźle. To co on łamał kostki rywalom a potem konczył z góry. To byl Allen Iverson w troche bardziej przypakowanej wersji.. Konkurs wsadow 2000!! to było kapitalne widiwisko takze dzieki niemu.
    Niezapomniany zawodnik…

    (27)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety duże pieniądze, duża presja, duża atencja potrafią zniszczyć nie jednego. Was w pracy męczy presja szefa, presja wyniku, presja czasu. A oni do tego maja presje milionów kibiców.

    Mało który to wytrzymuje, wiekszość jakoś odreagowywuje.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na prawdę żal Odoma, mega koleś. Jeden z niewielu który mógłby grać na 3-4 pozycjach ? Dla mnie jeden z 3, który mógłby grać na wszystkich pozycjach (Magic, LeBron), pod warunkiem, że tak by mu się chciało, jak mu się nie chciało.

    (10)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Kobe to marzyłoby mi się, żeby dokończył grę w Lakers i na jeden rok powędrował do jakiegoś zespołu z szansami na tytuł! Można go nieznosić za jego egoizm i w ogóle ale warsztatu pracy i talentu gościowi nie odmówisz

    (5)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W sumie można dopisać Hardena, jeżeli chodzi o wygląd. W szkolnych czasach krótkie włosy, bez zarostu i parzące w oczy “proste” zęby 😀 Po wejściu do ligi i nabraniu doświadczenia broda, irokez czy coś w tym stylu i co by nie było z rezerwowego OKC stał się gwiazdą ligi 😀

    (2)

Skomentuj ricky Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu