fbpx

Największe $zwagry w około koszykarskim biznesie

19

Dziś o największych szwagrach w około koszykarskim biznesie.

Nie ma afroamerykańskiego gracza, który nie próbowałby rapować tak samo jak nie ma rapera, który od czasu do czasu nie łapałby za piłkę. Koszykówka i hip hop przenikają się na poziomie, którego granica z wolna staje się niezauważalna. Jedni i drudzy promują wzajemnie swoje przedsięwzięcia, a wszystko podlane sosem spod brandu Air Jordan, Supreme, Pyrex, Stussy etc.

Jeżeli wejdziecie w temat rapu czy mody ulicznej, szybko dostrzeżecie trendy, którymi rządzi się ten świat. Zdaję sobie sprawę jak ciężkostrawny bywa amerykański rap dla Polaka powiedzmy po 30-stce, ale istnieje spora szansa, że jeden na dziesięć kawałków naprawdę wejdzie Wam w ucho. Hip hop jest po to, żeby “bujać”, dajcie mu więc szansę. No chyba, że wolicie być nadęci, ważni i smutni. Poza tym, kto umie się wyluzować, ten lepiej gra!

Nie chcemy Was jednak zamęczyć informacjami spod znaku mody czy muzyki, nie o tym jest ten portal, żądnych tego rodzaju tematyki zapraszamy na www.streethero.pl projekt tworzony częściowo przez naszych ludzi.

O czym to ja chciałem? A właśnie, komu należałoby przyznać miano największego szwagra na hip-hopowo/ koszykarskiej scenie? Oto moje typy:

2 Chainz

# Chris Brown

[vsw id=”bxui17BE2ZI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

zobacz więcej >>

1 2 3

19 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Gram w kosza ponad 20 lat,nie słucham gównianego rapu, słucham dobrej muzy. Bawię się doskonale bez murzyńskich rytmów, irytuje mnie to, że podpinacie koszykówke pod rap czy hip-hop:( i promuje sie to pajacowanie, obwieszanie łancuchami, “spiewanie” o dupie maryni itp.
    Jestem ze starych czasów, kocham kosza, wciąż uwielbiam grać, dlatego ze smutkiem patrzę na dzisiejszych młodych chłopaków dla których ważniejszy jest wygląd, ciuch markowy niż samo sedno, piękno koszykówki i wartości, jakie kiedyś ten sport przekazywał…
    Szkoda…

    (-55)
    • Array ( [0] => administrator )

      Co szkoda? Chcesz człowieku trafiać do młodych, to im pokaż czym się jarasz sam, a nie ograniczaj do dziadkowego narzekania.

      Irytujesz się, mało tego wyśmiewasz obecną “kulturę około koszykarską”, ale nic alternatywnego nie proponujesz.
      Wymagasz poszanowania i zrozumienia “o jakie to ideały niósł ze sobą basket” samemu jednak nie próbując zrozumieć tego, czym bawi się obecnie młodzież. Otwartość musi być w obie strony. Pozdrawiam Cię serdecznie!

      (38)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    zajebisty artykuł, oby wiecej takich 😉 wielki plus dla redakcji za to ze nie ograniczaja sie tylko i wylacznie do tego co dzieje sie parkiecie. zarowno koszykowka jak i kultura hip hopowa przeplataja sie wzajemnie i moim zdaniem NIKT nie powinien zywic do Was zadnej urazy. a jesli nawet to komus przeszkadza to po co czyta? …

    props!

    (8)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Może ja jestem nieobeznany w slangu młodzieżowym 😉 ale niech ktoś mnie wyjaśni, ocb z tymi szwagrami? Serio pytam, żeby nie było 😀
    @ Admin: rozumiem, że muzykę kwalifikujesz do “kultury około koszykarskiej”? Akurat jest, a przynajmniej było odwrotnie. To bardziej, przynajmniej w latach ’90 i ’00, hip-hop wpływał na styl ubierania się graczy NBA, niż odwrotnie. Oczywiście, pomijając buty. Dziś to wszystko zostało ograniczone przez Sterna, ale mam wrażenie, że nadal jest adekwatne.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niech mi ktoś da namiary na jakieś informacje odnośnie koncertu Game’a. Wiem, że ma być podobno w Krakowie czy coś takiego, ale nic więcej nie mogę znaleźć. Jeśli ktoś ma jakieś informacje odnośnie tego koncertu to będę wdzięczny 🙂

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kamyk
    Mam kolegę podobnego do Ciebie, z tym że koleś ma 20 lat. Też słucha zupełnie innej muzy, ubiera się trochę jak metal, trochę jak punk. Ma podobne zdanie do Twojego i gra z sercem. Nie przejmuje się tym że nie wygląda jak koszykarz. Natomiast wszyscy go lubimy, szanujemy i traktujemy normalnie. On zachowuje się podobnie, też nikogo nie krytykuje itp. Lubię takich ludzi, bo można z nimi pogadać prawie o wszystkim. Tacy odmieńcy też są potrzebni 🙂

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kamyk – “nie słucham gównianego rapu, słucham dobrej muzy” – “dobry” to pojęcie względne. Słuchaj czego chcesz, ale nie stawiaj sądów, że Twoja muza jest najlepsza, a rap to gówno. Hip-hop jest nieodłączną częścią kultury koszykarskiej od początku swojego istnienia, czy tego chcesz, czy nie. Kolejnym elementem jest tolerancja, a tego Tobie najwidoczniej brakuje. A coś tam żeś o wartościach przebąkiwał…

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzę, że jakiś ignorant wywołał burzliwą dyskusję. A z tymi szwagrami, to nikt mi nie wyjaśni widzę. Tak tylko poczynię uwagę, co by nie mylić rapu z kulturą hip-hop, która jest czymś więcej niż tylko muzyką.

    (4)

Skomentuj EastCoastNigga Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu