fbpx

NBA: dziś restart sezonu, Anthony Davis niczym Kareem Abdul Jabbar!

31

Byliście biegać dziś rano? Ja byłem. Trochę skrzypią zawiasy, ale zaraz się rozkręcę i nasmaruję, hehe. Nie mam spoconych selfie na dowód, bo biegam bez telefonu, taki jest zamysł. Nic mnie nie rozprasza żeby sobie poukładać w głowie sprawy i obmyślić plan na rozpoczynający się dzień. Kilkadziesiąt minut później wracasz, bierzesz prysznic, jesz śniadanie, pijesz kawę i jedziesz z tematem, świat należy do Ciebie!

Dziś wznowienie sezonu NBA! Czujecie już tę adrenalinę w żyłach? Trzydzieści minut po północy New Orleans Pelicans połykają Utah Jazz, a o trzeciej rozpoczynają się derby Los Angeles. Widzieliście Anthony’ego Davisa w goglach? Jeśli przymrużyć oczy jak młody Kareem Abdul-Jabbar wygląda. Talent z pewnością porównywalny (czekam na święte oburzenie starych fanów LAL) tylko osobowość nie ta:

Tyle rzeczy mam Wam do przekazania, że nie wiem od czego zacząć. Zobaczcie jaki list dostałem od Czytelnika. Powiedzcie, czy istnieje większy komplement dla autora internetowych treści? Żaden ze mnie wielki pisarz, ale cieszę się że odnajdujecie w I love this game nie tylko rozrywkowy walor.

Regularni czytelnicy pewnie mają dość promocji ILTG, ale z mojej perspektywy wygląda to inaczej… Dykteryjka, może Wam się przyda: w czasach korporacyjnych byłem na szkoleniu, mniejsza o nazwę i prowadzącego. W pewnym momencie facet wyciągnął pudełko, w który znajdowały się szklane kulki. Było ich może ze dwadzieścia. Mówi tak:

– Waszym zadaniem jest pozyskać dla siebie jak najwięcej kulek. Mam pewien system, nie każdemu wręczę kulkę na żądanie. Kto zdobędzie najwięcej kulek, ten wygrywa… gotowi?

No i zaczęło się, jedni zaczęli skakać wokół typa prosząc by dał im kulkę…

– daj kulkę
– poproszę kulkę
– czy mogę dostać kulkę?

Inni stali z boku próbując odgadnąć jaki gość ma system, komu wręcza kolejne kulki i po jakiej komendzie. W końcu kulki w pudełku się skończyły. Ktoś wygrał i się cieszył, reszta stała zażenowana całą zabawą. Po chwili typ stanął przed nami z powrotem, naciągnął marynarkę i gada tak:

– Wiecie jaki miałem system? Przyznawałem kulkę co czwartej, a potem co trzeciej osobie, która poprosiła. Nie ważne jak, ważne że poprosiła, wykazała się inicjatywą, pokazała o co jej chodzi. W sprzedaży jest tak samo, im większa grupa, do której się zwrócisz, tym większa sprzedaż. Jeśli wierzysz, że masz dobry produkt, zapomnij o strachu, zażenowaniu, opiniach innych ludzi, tylko rób swoje. Liczy się przede wszystkim aktywność.

To tak w skrócie. Niby “wszyscy” Czytelnicy wiedzą, że napisałem książkę, a jednak codziennie spotykam się z hasłami pod tytułem “nie wiedziałem” “o czym to jest” “jak mogę zamówić” “I love this game? – myślałem że to dzieło jednego z zagranicznych autorów” itd. Każda wzmianka, każda przeprowadzona rozmowa, podcast czy wysłany email generuje kolejne zamówienia. Tak to działa i mam nadzieję, że nie macie mi za złe.

zamów tutaj swój egzemplarz:

www.gwbastore.pl

Dowiesz się między innymi:

Co trzeba w sobie mieć, aby zamienić hobby w pracę zarobkową i czy to się opłaca.

Jakiej uniwersalnej lekcji udzielił nam tragicznie zmarły Kobe Bryant.

Jak zmieniła się NBA na przestrzeni ostatnich 10 lat.

Kolejna informacja: jak wiecie współpracujemy z firmą bukmacherską Ewinner z Gdyni.

Prowokują, kuszą mnie okrutnie do obstawiania NBA. Kilka miesięcy temu kto przegrał pierwszy zakład, ten dostawał zwrot środków na konto bonusowe. Pieniądze trzeba było jeszcze raz zaryzykować / obrócić nimi, żeby można je było wypłacić.

Kolejno ustalili, że kto się przez GWBA zarejestruje, ten dostaje do 155 pln zwrotu za przegrany zakład od razu na konto główne, bez konieczności obracania (tak świeci na banerach, nadal obowiązuje).

Tym razem jednak przesadzili: do odwołania można u nich obstawiać NBA bez podatku 12%! Biorą podatek na siebie pod warunkiem, że zakład ma kurs minimum 2.2.

Ja to zamierzam wykorzystać, skromnie i w ramach możliwości, ale biorę od nich kasę. Póki co dwa sparingi poszły pomyślnie. Kto (pełnoletni) jest ze mną, niech się rejestruje z kodem promocyjnym “GWBA”

https://ewinner.pl/promo=GWBA

Co wiadomo? Poniżej kilka spostrzeżeń / sugestii odnoście dzisiejszych meczów, zrobicie z nimi co chcecie:

  • Clippers będą dziś w nocy bez Lou Williamsa, Montrezla Harrella i Patricka Beverleya
  • Paul George wyglądał doskonale w sparingach, a jego zdobycze będą potrzebne
  • Kawhi Leonard gra więcej jako playmaker
  • Lakers będą bez Rajona Rondo i Avery’ego Bradleya, ale AD ma być gotów
  • żaden z zespołów nie ma ciśnienia na wygraną, nie będą odkrywać kart
  • Lakers wydają się dużo sprawniejsi organizacyjnie w tym momencie, widać chemię i skryte treningi

 

  • Zion Williamson i jego występ stoją pod znakiem zapytania, moim zdaniem zagra, choć niewiele minut
  • Utah Jazz mają nową rotację bez Bojana Bogdanovica, są słabi fizycznie na skrzydłach, ale…
  • dotychczas tracili tylko 19.3 punktów średnio z silnego skrzydła, minimalnie lepsi byli tylko Sixers
  • Jazz nie grają na ofensywnej tablicy, przedkładają powrót do obrony
  • celem dziś będzie spowolnienie tempa i biegających Pelikanów
  • kluczem będzie postawa Mike’a Conleya i jego umiejętność sterowania tempem gry
  • im lepsze shot quality i skuteczność, tym mniej szans dla NOLA na bieganie i punkty z kontry
  • jeśli chodzi o tranzycję (fast break points) Pelicans są w czubie ligi: po Toronto, Lakers i Bucks

Z mojego punktu widzenia nieznacznymi faworytami muszą być Pelikany (którym wejścia do playoffs, z wiadomych względów życzy komisarz $ilver) oraz Lakers. Jak sądzę, z powodu ograniczeń kadrowych Kawhi Leonard odpali dziś wiele rzutów, a gra szła będzie w większości przez jego ogromne łapy. Tego chłopa od rzutu odciąć się nie da. Zbyt mocny jest i fizycznie i technicznie.

Other news

-> Mniej niż zerooo…o! Odpukać w niemalowane, ale sezon wydaje się niezagrożony. Od trzynastego lipca żaden z zawodników NBA przebywających na terenie campusu z 344 regularnie badanych, nie zaliczył pozytywnego testu na COVID-19!

-> Eric Gordon z Houston opuści kolejne dwa tygodnie sezonu z powodu skręcenia kostki.

-> jeśli wierzyć doniesieniom argentyński diabeł Facundo Campazzo opuszcza Real Madryt na rzecz klubu NBA. Nie mogę się doczekać, uwielbiam tego zawodnika, Ty też go uwielbiasz, tylko jeszcze o tym nie wiesz. Jeśli tylko trafiłby do Dallas w miejsce JJ Barea… ach!!! Póki co zainteresowanie wyrażają właśnie Mavs oraz T-Wolves.

Dobrego dnia wszystkim.

31 comments

    • Array ( )

      Sory, że się podłączam do posta, ale chciałbym zapytać, czy istnieje jakiś “live czat” w trakcie meczu?
      Kiedyś była chyba jakaś grupa na FB, ale teraz tego nie widzę niestety, a czasem fajnie pogadać podczas oglądania.
      Dzięki za odpowiedz.

      (1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Przyjemnie się oglądało mikrusa Campazzo podczas ostatnich Igrzysk. Był bardzo ważnym zawodnikiem Argentyńczyków, którzy grali na prawdę fajny basket.

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nic nie wiem o europejskiej koszykówce, ale jak obejrzałem Campazzo w paru meczach reprezentacji to mi gały wyszły i wrócić na miejsce nie mogły. Żywa reklama basketu.

    (24)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    muszę odpuścić mecz pierwszy aby ogarnąć LAL vs LAC. w końcu! takiej przerwy nie było chyba od lockoutu.
    jakieś dodatkowe punkty są promocji czy po prostu się rejestruję i obstawiam? wiadomo ile to może trwać?
    Campazzo można kojarzyć także z meczu MŚ z Polską. ja to tylko jestem zdziwiony co tak późno, żeby nie było tak jak z Teodosiciem, bądź co bądź Europa to trochę inna koszykówka

    (5)
  4. Array ( )
    truth hurts... 30 lipca, 2020 at 13:24
    Odpowiedz

    To jest dowód na to, że korporacje zatrudnią każdego osła byleby tylko skakał wokół “meneżerów za piątkę”…

    (9)
    • Array ( )

      Myślę, że to nie jest w tej kwestii żaden dowód, ale twoja ogólna uwaga do specyfiki pracy w korporacji całkowicie słuszna 🙂

      (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    A, jakby co to w Playu jest promocja na NBA League Pass. 14 dni za darmo, później bodajże 17 zł za tydzień.

    (6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    skoro AD to Kareem, czyli top5 goat, a LBJ to top1 goat, to jakim blamażem będzie jak oni nie wygraja miśka? tak z ciekawości pytam kibiców Lakers, jak bardzo będzie można się śmiać po porażce w po.

    (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Campazzo trafi do Mavs, grali już z Luką. Dallas tego nie przepuści
    Mimo, że jest bardzo krótki to wcale nie jest taki beznadziejny w obronie. Dość zadziorny gracz lubiący wymuszać ofense. Pięknie by się oglądało Mavs w przyszłym sezonie, reklama koszykówki

    (14)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    No tak…czego ja się spodziewałem,przecież to piepszeni clippers. Korony z głów by im pospadały jakby wystąpili w pełnym skladzie

    (-2)
    • Array ( )

      Haha dobry jesteś. Ci zawodnicy nie mogą grać bo są na kwarantannie. Szykuje się lanie od Lakers.

      (5)
    • Array ( )

      A LAL wiadomo, pełen skład, nie mogę się doczekać aż zobaczę jak prezentują się Rondo i Bradley 😉

      (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Mała sonda: czy tylko ja uważam, że Portland jest jedną z 4 ekip z Zachodu (obok dwóch drużyn z LA i Rakiet) z szansami na finał w tym roku? BTW Taki mają grafik, że jeśli w ogóle awansują do PO, to dla nich będzie to już niemal z górki w zasadzie:D

    (-1)
    • Array ( )

      Najprawdopodobniej trafiliby na Lakers, gdyby nie to to całkiem możliwe ?

      (1)
    • Array ( )

      IMO nie bardzo, szpital im się wyleczył ale nie wierzę że rekonwalescenci od razu wskoczą na pełne obroty i na nowo zgrają się tak dobrze jak wcześniej.
      Za to w tym roku spada im kontrakt Whiteside’a więc jeśli dorzucą kogoś sensownego w to miejsce i nie będą mieli tyle pecha do kontuzji to za rok mogą być w topce, tylko że do topki będą się też na nowo pchać zdrowi i wypoczęci GSW, Mavs będą tylko lepsi, podobnie Pelikany, do tego dochodzą takie niespodzianki jak Utah, którym spada kontrakt Goberta i mogą się mocno zmienić, a jednocześnie może w końcu odpalą jakieś Suns/Kings? No, tak czy inaczej, na Zachodzie wciąż będzie ostro 😉

      (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    A propo, też biegam bez telefonu. Nasz gatunek jest na wymarciu. Jak już to z mp3 playerem, ale tych do kupienia w dzisiejszych czasach jest nie wiele bo nikt nie używa…

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Biegać nie byłem, ale za to… pograłem w basket;) tylko 3 na 3, ale zawsze coś. Co do sezonu to wielka zagadka, ja liczę mocno na boston. Taki finał wschodu myślę, że jest realny. Enjoy everyone!

    (4)

Skomentuj Blabar Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu