fbpx

NBA free agents 2016: kto jeszcze do wzięcia

23

Największe hity transferowe tego lata mamy już za sobą, nie znaczy to jednak, że czołowi menedżerowie ligi nie mają się już o co bić. Do wzięcia wciąż pozostało wielu świetnych zawodników. Oto top ten wolnych agentów końca lata.

#JR Smith

Smithy chce zostać w Ohio. Chce również rocznej wypłaty na poziomie 15 baniek. Klub oferuje mu nieco ponad dziesięć, stąd impas w negocjacjach. W kuluarach pytają czy, skoro JR ma już swój pierścień, nie skusi się na przyjęcie lukratywnej oferty od klubu z mniejszym potencjałem. Sam zawodnik podkreśla, że na chwilę obecną (08.09) chce zostać w Cavs. Na moje oko, jeśli pat utrzyma się jeszcze trochę dłużej, do akcji wkroczy LBJ, pałający żądzą powtórnego zgładzenia Warriors. Zupełnie tak, jak w przypadku Tristana Thompsona w zeszłym roku, wystarczy, że King James wstawi się za kolegą i pieniążki się znajdą, pamiętacie?

jo

#Lance Stephenson

lss

Dwa lata był koszmarem LeBrona Jamesa w playoffs, ale od tamtego czasu jego akcje mocno podupadły. Po Indianie zdążył już obskoczyć Hornets, Clippers i Memphis. W ostatnim sezonie przewodził drużynie o najgorszej reputacji od czasu słynnej ekipy Jail Blazers z Portland. Trudno się dziwić, skład Grizzlies to same zakapiory: Zach Randolph, Lance Stephenson, Chris Andersen, Matt Barnes, Tony Allen…

Ostatnimi czasy Born Ready trenuje z Pelikanami, jednak mówi się również, że nie wyklucza przyjęcia intratnej propozycji zza oceanu.

#Donatas Motiejunas

Ofertę kwalifikowaną złożyli mu Rockets, niemniej, dwa miesiące po tym wydarzeniu wciąż brak obowiązkowych autografów na kontrakcie. Houston, Po tym jak pożegnali Dwighta Howarda muszą szanować swoich podkoszowych, jeśli chcą znów zacząć się liczyć w walce o rozstawienie w playoffs na Zachodzie. Pytanie tylko, czy pisanie scenariuszy w oparciu o Motiejunasa to stawianie na dobrego konia. Gra od czterech lat w NBA, w tym czasie jedynie dwa razy przekroczył barierę 45 spotkań w sezonie. W barwach Rakiet rozegrał 220 meczów, 125 pauzował. Litwin to bez wątpienia utalentowany zawodnik, ale problemy z plecami były już zmorą niejednego wysokiego. Jeśli odzyska formę, minuty się znajdą, pytanie tylko gdzie.

#Mario Chalmers

mc

Siedem lat na Florydzie dało mu 2 mistrzowskie pierścienie i łatkę wyrobnika. Po przejściu do Memphis w grudniu liczył na nowy start i początkowo wszystko szło dobrze. Średnia na poziomie 10.8 pts. była jego najlepszym wynikiem w karierze. Wszystko do czasu. W marcu trzasnął mu achilles i Memphis szybciutko pożegnali jego kontrakt. Kilka dni temu ogłosił, że znów jest gotów. Kto przygarnie Super Mario?

#Kevin Martin

Nim w lidze nastał (i do życiowej formy doszedł) Klay Thompson, to właśnie Kevin Martin miał opinię czołowego strzelca catch & shoot. Jak było trzeba, to i 25 ppg ładował. W ostatnim sezonie chałturzył trochę w San Antonio. Mimo 33 lat i 12 sezonów w NBA na karku wciąż ma sporo kilometrów (i trójek) w zapasie. To dobry fit dla każdego teamu, który jest mocny na jedynce i potrzebuje punktów z ławki.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kevin Martin do Indiany, przydała by im sie taka strzelba z ławki bo S5 wyglada obiecująco, nie zapominajmy o Denver które ma jeszcze 18 baniek wolnych ;D

    (19)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    houston bez PO, Pels tankowanie i tu i tu trener do wymiany chyba, że na okres tankowania to i owszem…

    nie mogę zrozumieć np takich Netsów mogli by zatrudnić jakiegoś kombinatora-trnera z głową na karku i niech pozbiera tych niedobitków i cos tam próbuje z nich wykrzesać, bo czekać jak minie czas, w którym musza oddawac piki to będzie czas stracony na lata, a takto może uda im sie podbić co niektóre nazwiska i pozniej sprzedac i odzyskac co poniektóre piki. Do tego niestety potrzeba i trenera i menedzera

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Stephenson koszmar LeBrona Jamesa 2 lata temu xD. Pacers dostali 4-2 i przegrywali mecze nawet 20 pkt . Stephenson zachowywał się w tamtej serii jak dzieciak który myślał ,że jak podmucha sobie w uszko czy uderzy z łokcia to powstrzyma Jamesa . Jedynym zawodnikiem godnym miana ,, Koszmaru Lebrona Jamesa ,, Jest Khawi Leonard . Zresztą sam James to przyznał .

    (39)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dwa lata temu Pelicans wbili się do playoffs, rok temu troche gorzej. W sumie nie ma się czemu dziwić,przez większość sezonu grali drugim składem.. W tym sezonie również nie wróżę im większych sukcesów. Podpisanie Lance, to według mnie błąd. Panowie Holiday i Evans już teraz nie mogli podzielić między sobą piłki, a jeszcze do tego Lance? Powinni postawić na jakiegoś combo guarda na zmianę, ewentualnie weterana, w końcu to jedna z młodszych ekip ligi. Czas Stephensona przeminął jak jego kontrakt z Indianą. Nie dość że, będzie chaos na boisku to jeszcze w szatni.

    (3)
    • Array ( )

      w tym sezonie będą grali piach raz, że mają speca na ławce trenerskiej, dwa Holiday-a stracą na jakiś czas, żona jest chora i jeszcze jest w ciąży także Pelicany nie będą mogli z niego skorzystać na początek sezonu. Mało tego nie mają żadnego konkretnego rozgrywającego no chyba, że by podpisali Cole-a, ale on na s5?!
      Często patrzę na ligę jako całość i jeżeli np niektóre druzyny sa naszpikowane gwiazdami i uderzają w PO na wysokim miejscu dodatkowo inne może nie na finał, ale talentu też im nie brakuje tez wyskrobią swoje zwycięstwa to co pozostaje, a no pozostaja cieniasy. Sprawa jest prosta nie mogą wszyscy wygrać 82 meczy. JEśli jedni zwycięzą 50-70 to oznacza, że inna musi przegrać 50-70. Patrząc też na cały zachód nie wróże Pelicnas sukcesów

      (-4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Josh Smith wyklarował swoją wypowiedź na łamach “the Players’ Tribune” – chodziło mu o ciągłe przeprowadzki i problemy z tym związane (szukanie szkoły i znajomych dla dzieci, kupno domu, ubezpieczenia), nie o niski poziom płac. Ale przecież dużo łatwiej jest zlinczować znanego kolesia, nie?

    (17)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Chętnie widziałbym Kevina Martina w Lakers zamiast tego rozesmianego debila Nicka Younga. Gość z ławki może sporo dać drużynie ma atakowane połowie, szkoda ze Pop nie dał mu pograć.

    (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Thomas Robinson pamiętam go jeszcze w college’u. Zapowiadał się wg mnie nawet na all stara ale liga go szybko zweryfikowala. Chyba mu się nie chciało bo warunków fizycznych i talentu mu nie brakowało żeby zostać jednym z najlepszych PF

    (6)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    >„Ten sezon będzie dla mnie ciężki, mam rodzinę na utrzymaniu”- mówił po przyklepaniu rocznego kontraktu na 6.9 mln $ z Clippersami.

    Taaa, a w Somalii ludzie wykarmiają rodzinę za przysłowiowego dolara dziennie. Co za pazerne, roszczeniowe nieroby.

    (0)

Skomentuj IronMike Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu