fbpx

NBA: Kawhi klepie striptizerkę, LeBron wyprzedza Kobe, Lakers dostają w papę

62

Witajcie, internety obiegło nagranie z klubu nocnego, na którym Kawhi Leonard swymi ogromnymi dłońmi chwyta za odwłok tańczącą przed nim, nagą striptizerkę, a w taktach 5-10 sekundowych w górę lecą banknoty. Nie będziemy wyświetlać, poszukajcie sami. W każdym razie, Kawhi potwierdza swą przynależność do gatunku ludzkiego. Taki load management to ja rozumiem, hehe. Nasadzony jest chłopak strasznie.

dallas mavericks 107 utah jazz 112

Zgodnie z oczekiwaniami, obejrzeliśmy mecz walki. Cieszy kolejne zwycięstwo zespołu Jazz, którym w skrytości ducha, od paru sezonów kibicuję. Zeszłą kampanię zepsuły prywatne sprawy Joe Inglesa oraz braki na kluczowych pozycjach, ale po zmianach kadrowych przeprowadzonych na przestrzeni ostatnich miesięcy, Jazz trzeba już brać na poważnie. To ich dziewiętnasta wiktoria w 21 ostatnio rozegranych meczach! Tym razem większość spotkania musieli gonić, bo dynamiczna ofensywa Mavericks i penetrujący strefę podkoszową Luka Doncic dyktowali warunki (pierwsza kwarta 36:25).

Zawirowało jak w ulu, w drugiej kwarcie straty zostały częściowo odrobione, Jazz w swoim stylu wciągali rywali w półdystans, gdzie ci wyraźnie czuli się nieswojo. Dokładnie 1/9 rzutów trafili między drugim a siódmym metrem od obręczy gospodarzy. Trzecia część to wymiana ognia. W czwartej wojna nerwów, kolejny pokaz nieskuteczności wypchniętych daleko od kosza Mavs oraz kilka kluczowych trafień Jazz. Bohaterem spotkania Rudy Gobert (22 punktów 17 zbiórek 5 bloków) i jego czapa po piruecie. Jeszcze raz mówię, jeśli nie wybiorą go do All-Star Game, imprezę trzeba zbojkotować.

Luka Magic (25 punktów 6 zbiórek 7 asyst) cichutki w ostatnich minutach, widział kolegów na pozycjach i bez zastanawiania pchał do nich piłkę. Niestety wszystkie dziewięć prób z lewego skrzydła zmarnowali. Gańmy skuteczność, chwalmy obrońców Utah, którzy nie dają rywalom wiele czasu do zastanowienia. Słoweńca dopadło zmęczenie sezonem, powiedzmy sobie uczciwie. Najlepszy dowód? W ostatnich sześciu meczach trafia wolne na poziomie 50%. Kiedy nie było pomocy, zdobywał punkty, kiedy Gobert podwajał każdą penetrację, należało podawać piłkę i tak właśnie czynił. Mocne zawody po stronie miejscowych rozegrali Donovan Mitchell i Bojan Bogdanovic, którzy uzyskali odpowiednio 25 i 23 punkty w tym 5 i 4 trójki.

los angeles lakers 91 philadelphia 76ers 108

Wydarzeniem dnia LeBron James przeskakujący Kobe Bryanta na liście najlepszych strzelców wszech czasów. Przed nim już tylko Karl Malone i Kareem Abdul Jabbar. Obrazkiem dnia ten poniższy. Czerwone mrówki napadające wściekle żółte, rozleniwione bąki.

Energetycznie walkower po stronie Lakers. Mentalnie nie dojechali. 19% zza łuku. 25 punktów stracone z kontrataku. LeBron i AD znów na sztywno, 60 punktów 14 zbiórek i 10 asyst do spółki, ale Howard, Bradley, Green, Kuzma, Rondo całkowicie niewidoczni. I tyle. Sixers dostali sześć trójek od zadaniowców, Lakers nie dostali prawie żadnej. Graczem spotkania rozpalony Ben Simmons (28 punktów 10 zbiórek 8 asyst 4 przechwyty) penetrujący obręcz LA jak kundel bury wszystkie dziury. Jego pick and pop z Horfordem narobił dziś wiele szkód ponieważ bez McGee, z Davisem wyciągniętym na obwód pomoc w obronie u Lakers nie istnieje. Kyle Kuzma znów nie popisał się jako obrońca, ale to standard. Tobias Harris ambitnie podszedł do pojedynku, który zakończył dorobkiem 29 punktów i 8 zbiórek.

W pozostałych spotkaniach:

brooklyn nets 121 detroit pistons 111 (OT)

Wolna amerykanka, dziki zachód na wschodnim wybrzeżu USA. Pierwszoplanowymi postaciami Kyrie Irving (45 punktów 15/30 z gry) oraz doprowadzających do dogrywki Derrick Rose (27 punktów 10/22 z gry) wykorzystujący wolne nogi centrów przeciwnika i napadający z półdystansu. Dwa zespoły siebie warte w tym momencie, Nets aspiracje mają oczywiście o wiele wyższe, ale też Pistons mocniej są dojechani przez kontuzje. Co zrobić z Andre Drummondem? Oto jest pytanie. Dziś wielkolud zaliczył 20 punktów 21 zbiórek oraz -20 wskaźnika plus/minus… na tle swego młodszego kolegi Jarretta Allena (20 punktów 15 zbiórek 4 bloki +21) nie broni w ogóle.

chicago bulls 118 cleveland cavaliers 106

Zach Lavine robi różnicę. 44 punkty 10 zbiórek 8 asyst 5/12 z dystansu. Fani Chicago nie mieli w ostatnich latach wielu powodów do ekscytacji, ale ten chłopak trafił im się pięknie. Kto go miał na swej liście All-Star? Zaraz sprawdzimy. Cichym bohaterem meczu Tomas Satoransky, którego kompetencji jako playmakera nie sposób podważać LECZ we współpracy z Zachem lepiej niech piłkę klepie LaVine. Sato potrafi grać od piłki i pokazał to dziś pięknie 19 punktów 6 zbiórek 6 asyst 3 przechwyty 8/11 z gry!

oklahoma city thunder 113 minnesota timberwolves 104

OKC mimo problemów kadrowych i zmęczenia materiału leci dalej i goli frajerów. Tym razem nie szło młodemu SGA, panowie Gallo i Noel nie mogli się pojawić na placu, więc sprawy w swoje sprawne ręce wziął doświadczony Chris Paul (25 punktów 10 asyst 10/18 z gry). CP3 kontrolował wydarzenia, wciągał rywali w atak pozycyjny, żadnych szaleństw czy dzikiego biegania na kosz. Bardzo kompetentnie wypadła też ławka rezerwowych gości, czego nie można niestety napisać o Wolves. W tym elemencie 52:20 na rzecz OKC, liderem ławki naturalnie Dennis Schroder, autor 26 punktów. W obozie wilków 37 punktów dostarczył Karl Anthony Towns.

Dobrego dnia wszystkim.

62 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Problemem Lakers w tym spotkaniu na pewno były starty ale też słaba skuteczność D.Green 1na 7,Kuzma 2na 6,Caruso 1na 6 i Rondo 1 na 6:…O ile LeBron i Ad rzutowo dobrze zagrali to mieli dużo start Lebron 8 Ad 5.

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers mieli problem z 3 kami bo może nie siedziało, a może fizyczność i długie łapy Simmonsa i Thybulle trochę jednak przeszkadzały. Defensywnie ta 2ka staje się koszmarem dla ataku przeciwnika, dzisiaj obydwoje mieli 9 przechwytów i kilkanaście przeciec podania. Robią robotę!

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    I za to szanuje lebrona. Jeden z najlepszych atletow naszych czasów, wybitny gracz, tytan pracy. Poukladany maz i ojciec. Czy ktos w ogóle słyszał kiedykolwiek o jakims skandalu obyczajowym z lebronem w roli głównej, o tym żeby zdradzal jak Thompson albo klepal jakies wywloki jak kawhi? Mozna nie lubić lbj za wiele rzeczy…za to ze bywa zmanieryzowany na boisku, ze niepotrzebnie miesza sie do polityki ale obiektywnie i uczciwie należy oddac – gość jako jeden z nielicznych może byc przykladem dla młodych dzieciakow marzacych o sportowej karierze…zarówno na boisku jak i poza nim.

    (129)
    • Array ( )

      @Kamil – święta racja, prawdziwy profesjonalista. Jak już wspomniałeś, szkoda, że miesza się do polityki i próbuje kreować na społeczny autorytet (Muhammadem Alim to on nie jest), ale poza tym, jako role-model jest niczym Jordan na początku lat 90. zanim wypłynęły jego wszystkie ciemne sprawki, co w przypadku LBJ się nie zdarzy, bo już byśmy o tym wiedzieli przy obecnych możliwościach mediów. Do tego wszystkiego jest długowieczny jako koszykarz, niczym Karl Malone czy właśnie MJ (a ponieważ poprowadzi się zdrowiej niż Mike ma szansę grać po 40. moim zdaniem).

      (7)
    • Array ( )

      Ja słyszałem jakie pierdoły wygadywał odnośnie Korei i słyszałem jakie pierdoły wygadywał odnośnie Białego Domu.
      Widziałem też jak rzucał dresem na ziemię zamiast podać ja dzieciakowi albo jak w mediach skarżył się na swoich kolegów z zespołu.

      Odnosisz się do Kawhi ale czy Kawhi kiedykolwiek publicznie krytykował kolegów albo memlał jak to potrzebuje pomocy?
      Nie wiem czy mania wyższości i przekonanie że się wszystko może jest dobre jako przykład dla na boisku. Zwłaszcza gdy nie potrafi się okazać szacunku swojemu trenerowi. To ma być przykład?

      (7)
    • Array ( )

      Gdyby jeszcze nie symulował bycia faulowanym (czyli oszukiwał) i nie jęczał jak baba do sędziów, to byłby dobrym przykładem.

      A tak, to jest anty przykładem, bo pokazuje, że oszustwo, cwaniactwo popłaca.

      (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Co jak co ale w Sopocie w bluzie NB by go nie wpuszczono na imprezę ? chłop się zabawi bo ma kasę i zaraz afera będzie. Bądźmy szczerzy, kto z nas zarabiając miliony by z tego nie korzystał?

    (25)
    • Array ( )

      Akurat wejście do klubu nocnego żeby pooglądać sobie lafiryndy machające dupskiem to nie jest wydatek, na który nie może sobie pozwolić przeciętnie zarabiający człowiek. Nie trzeba mieć milionów, żeby się “bawić” w ten sposób (może oprócz rzucania hajsem w dz*wki w regularnych odstępach czasowych).

      (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na indywidualny profesjonalizm zawodnik taki jak, Dudley jest wielki, bo gra tyle lat w NBA i nalezy mu sie szacunek jak każdemu zawodnikowi. Patrząc trzeźwo to ławka LA gra słabo. Pod poprzednim artykule ktoś pisał że LA to team 2 graczy. Nie da się ukryć że ta dwójka a może trójka starterów gra solidnie od początku. Jednak coś nie klei się gra, gdy na parkiet wchodzą gracze z drugiego składu. Kuz nie dostaje takich okazji by “carrować” team albo sam już nie chce bo wie że będzie grał w innym teamie. W meczu miał 2 dobre skuteczne decyzje obie w ataku na kosz. Czemu tak mało aktywny? Najprawdopodobniej nie może sie odnaleźć u boku Lebrona/Davisa; potrzebuje piłki by coś ugrać ,a jej nie dostaje tak często, lub wie że będzie transfer i sie pogodził z tym powoli.
    Krótko – Brakuje wigoru w teamie Lakers, graczy pełnych energii i rządzy walki o mistrzostwo. Po ostatnich meczach nie widzę tego ognia w graczach, za wyjątkiem LBJ,AD,Howarda i może Rondo.

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja wiem, że to koniec wycieczki dla Lakers i nie mają już chęci…
    Ale różnica w poziomie obrony Toronto a LA jest drastyczna.

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers pomimo dobrego bilansu przegrali wszystkie wazne mecze z mocnymi druzynami, pretendentami do tytułu. Z Clippers w pape, z Bucks w pape, Boston ich zmielił, teraz z Sixers, Toronto tez ich ograło, z Dallas toczyli epickie pojedynki gdzie Clippers zmiażdżyli Mavericks dwu krotnie jak sie nie myle. Niestety takie sa fakty. Kibicuje Lebronowi ale z taka gra w PO nie maja czego szukac, no chyba ze maja cos specjalnego w zanadzu albo sam LBJ bedzie robil staty 43 pkt na mecz.
    Inna sprawa, ze ciagle zaluje ze Kawhi odszedl z Toronto bo pasowal tam nawet z wygladu i z ksywy the Klaw. Idealnie sie komponowal i mogla to byc marka. Teraz tego nie czuje pomimo ze jak gra to gra wysmienicie.

    (13)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Hmmmmm no nie wiem co z ta porazka zrobic Przegralismy tylko z ekipami +50%east Boston Milwakue Indiana Phila..Tor Orlando …… i West Clipers ×2 Dallas Denver Wszystkie topowe ekipy procz Orlando….wygrane z Utah Dallas Miami Denver Utah Miami Dallas Houston i co wygrywamy z potencjalnymi ogorkami ale gdy przychodzi ciezszy mecz lawka zawodzi…. tu trzeba zmian niestety …. uwaga jedna mysl Lakers nie przegrali z nikim na wyjezdzie na Zachodzie!!!!!! Clipers nie liczymy to Staples Center;) generalnie plus dla obydwu ekip szczegolnie Lakers bo nawet gdy zajma 2gie miejsce na Zachodzie tylko parkiet bedzie innynale.hala i pol widowni bedzie na Zolto;)

    (1)
    • Array ( )

      No tak tylko kiedy te wygrane z Utah były? Na początku sezonu gdzie jazzmani byli jeszcze w jakimś amoku i Conley ciskał cegłami w prawie każdym meczu. Teraz się już poukładali i zobaczymy jak będzie wyglądało takie starcie.

      (4)
    • Array ( )

      Ja się już boję odpalać Clippers vs Lakers. W dzisiejszym meczu zasnałem – w 3 kwarcie wiało nudą.. i sie obudziłem przy 4 minutach do konca meczu. Jak Lebron nie właczy “szóstego biegu” we wtorek to może być pogrom.

      (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Domyślam się, że testujecie nowy format artykułów i przyznam, że podoba mi się! Trzy najważniejsze/najciekawsze mecze opisane dokładnie i szczegółowo, o pozostałych kilka zdań. Lepiej i szybciej się czyta. Tak trzymać!

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Adminie czy był osobny artykuł poswiecony Wolves w ostatnim czasie?
    To jest jakies nieporozumienie co sie dzieje w tym zespole, nie mozemy im dluzej pobłazac tej beznadziejbosci. Tych ludzi trzeba rozliczyć, chocia tu na forum, biorą potężne pieniądze, maja nazwiska, czy oni są w tej lidzr tylko po to aby być?

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Co za zenua.
    Znowu jak krul przeskakuje kogoś w tabeli wszech czasów to ‘koledzy’ robią wszystko by był blow out… No jak można pozwolić wygrać mecz kolesiowi co nie umie rzucać? I czemu ci wredni sędziowie odgwizdali tylko 7 fauli z kapelusza i pozwolili jakiemuś rookie z kozła wybierać krulowi piłkę? Zenua.

    (-4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin : czy naprawdę trzeba nazywać Minesoty frajerami ? poważnie ? to tylko świadczy o tobie….
    Czekam, aż kiedyś napiszesz tak o swoich LOS….. bo dziś zagrali bardzo słabo, ale nikt ich nie OBRAŻĄ !
    Brawo dla Bronka za przeskoczenie na podium

    (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Hejże,
    Miałem okazje oglądać LAL-PHI, uderzało we mnie kilka rzeczy;
    1) PHI wyglądało na dużo „większe” od Lakers, ofensywne zbiórki, przestawianie w obronie i ataku, czysta fizyczna dominacja
    2) Lakers bez energii, poza kilkoma walkami o piłkę ze strong AD czy KCP lipa totalna, snucie się po boisku i stawianie krzywych zasłon
    3) rzutowo nie siedziało im zupełnie nic, kilkukortnie mieli tzn „czyste” pozycje a spalding trafiał w obręcz (19% za 3..),
    Tak rzucając nie da się wygrać meczu w dzisiejsza NBA
    4) świetny Harris, fenomenalnie wykorzystywał swoje przewagi gdy tylko dostawał piłkę, trafił co miał trafić i rozciągał grę dominując obrońców
    5) dominujący Simmons, który kroił wszystkich szybkością i wejściami…latwosc z jaka zdobywał punkty po wejściach pod kosz to inna bajka…gdyby ten chłop nauczył się rzucać byłby dominatorem na poziomie Alfabetu ale z lepszy rozegraniem i miękkością ruchu
    6) Kuzma…od kilku meczów nie mogę na gościa patrzeć…wolny/podejmuje złe decyzje/przestawiany w obronie/zle podaje…po prostu slabo wyglada.
    Nie wiem cyz to presja i niepewności związana z jego przyszłością w klubie tak na niego działają, ale będąc na parkiecie nie dawał LAl praktycznie nic….nie wspominając o tych żółtych włosach (Przypomina mi Żółtego Ptaka z ulicy sezamkowej), wiecznie rozleniwionych oczach i mowie ciała, jakby był jakaś gwiazda. Meczy mnie gość.
    7) Pozytywnie natomiast Jared Dudley, nie wyrabia często na nogach czy siłowo, ale cwany to gracz, dający masę chemii w zespole i potrafiący odpalić 3. Pozytywna persona.
    Tyle ode mnie…Lakers na ta chwile wydają mi się zespołem słabszym niż Utah,Boston,Phila,Clipers czy Milwaukee i wydaje mi się, ze będziemy świadkami jakiegoś transferu do jeziorowcow. Odpala Kuzme, tylko on ostał się z wesołej brygady wujka Magica i momentami mam wrażenie ze palma mu przez to odbiła….dobry chłopak był i mało pił.
    Pozdro!

    (7)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Duet AD lbj wyciągnie mecz z ligowym slabiakiem. Na walkę z mocną ekipa potrzeb jeszcze żeby któryś z obwodowych graczy odpalił z co najmniej 15-20 pkt . Wtedy jest realna szansa na wygraną z najlepszymi w lidze. Lakersi w ogóle nie przekonuja w tym sezonie.

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Top 10 strzelców w NBA playoffs
    Lp. Zawodnik Punkty
    1 LeBron James 6 911
    2 Michael Jordan 5 987
    3 Kareem Abdul-Jabbar 5 762
    4 Kobe Bryant 5 640
    5 Shaquille ONeal 5 250
    6 Tim Duncan 5 172
    7 Karl Malone 4 761
    8 Jerry West 4 457
    9 Tony Parker 4 045
    10 Dwyane Wade 3 954

    (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Oby Luka nabrał sił na play-offy, bo na razie w obronie mijają go jak tyczkę. Ciekawe jak się rozwinie jego kariera, ale jak chce pretendować do takich ludzi jak Kawhi czy LeBron, to będzie musiał zacząć grać po obu stronach parkietu.

    (8)
    • Array ( )

      Jedno co mogliby zrobić od razu to więcej akcji od piłki. Spore rezerwy jeszcze Luka ma.

      (0)
    • Array ( )

      akutrat tego meczu nie ogladalem… ale szybkie spojrzenie na statystyki i Luka ma wiecej zbiorek niz Porzingis…
      2 zbiorki w 25min przy tym wzroscie?
      cos tu jest nie tak…

      (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha, nieźle to ująłeś.Lakers są bardzo marni… zobaczymy jak z Clippers zagrają,to już 3 mecz między nimi to już trochę nam powie.Ogólnie jest taka tendencja, że LeBron słabo gra to nie ma komu pociągnąć…Kawhi na niego siądzie,jak na tą babę to u Lebrona będzie tylko płacz.

    (0)
    • Array ( )

      A nic pewnie już mu Rivers alibi załatwił, ze cała noc spędził na siłowni z Nim i całym zespołem xd

      (-2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Po pierwsze gratulacje dla LJ być 3 na liście wszechczasow wow i pewnie finalnie będzie pierwszy
    Co do Lalek i Clipek to zobaczycie jak będzie wyglądał LJ na koniec sezonu, a jak będzie wyglądał Leonard jak zwłaszcza po takiej regeneracji dłoni. Trochę pol żartem to pi sze, ale taka jest prawda. Czasem lepiej więcej odpoczywać wcześniej niż później nawet jak miała by to być jakaś lekka kontuzja.
    …a propos jeszcze Leonarda analogicznie kiedy komplementem jest nazwanie pijakiem abstynenta. Myśle, ze to mu raczej poprawi pijar niż go by tam ktoś zlinczował.
    Brawo tez dla Oklahomy. Piąta wygrana niestety meczu nie oglądałem, bo tez miałem w ten weekend load management. O ile dobrze pamietam gdzieś jeszcze przed sezonem kiedy większość, albo co poniektórzy byli pewni rozbicia Oklahomy i transferu CP3 wspominałem, ze tam prawie cały zespół został. Tylko liderzy się zmienili (+Grant) i to moim zdaniem mądrze, bo maja Aleksa i jednocześnie mentora dla niego, i wreszcie trener Donovan może rzeczywiście być trenerem, bo jednak West jest dość specyficznym zawodnikiem.

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszce 2 nastepne sezony i wyprzedzi Jabara ogolnie zrobi 40tys pkt w play offs tez zostawi peleton daleko w tyle potem zagra z Synem i sie pozegnamy

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Boi sie grać w meczach i udaje komtuzje a lata nocami po klubach ze striptizem i obsypuje dzi*ki dolarami. Stfuuu..zero szacunku dla takich zawodnikow.

    (-2)
    • Array ( )
      Marian Paździoch synb Józefa 26 stycznia, 2020 at 16:22

      Klepanie lasek po tyłku nie wymaga wysiłku a wręcz przeciwnie relaksuje i odpręża 🙂

      (2)
  21. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    King James !! Brawo ścigaj Kareema.

    Mam problem z moimi Lakers. Naprawdę. Cały zespół poza Kuzmą i może troche Caruso wydaje mi się bez tożsamości Lakers. Zawodnicy którzy aktualnie grają w Los Angeles bez jakiegokolwiek przywiązania do prawdziwej mistrzowskiej legendy Lakers. Magic, Kobe, Fisher,Shaq, Lamar, Pau 1/2. Gdy ich widziałem wyrażenie bleed Purple and Gold było synonimem nazwiska. W ostatnim czasie tylko Lonzo, Ingram, Kuzma, D’lo i trochę Caruso przekonują mnie do tego, że oni są Laker Nation i chcą grać dla tej drużyny. Aktualny skład jest bez tożsamości pod wodzą wielkiego zawodnika który aktualnie gra w Los Angeles a drugi lider zdaje się zdecyduje się czy mu Lakers się podoba czy nie, gdy dostanie kasę i wsparcie po kontrakcie Lebrona.
    Jednak cała moje obawa sięga jednak Managementu. Jak zawodnicy mają czuć się do czegoś przywiązani iść w bój na całego, gdy wiecznie są w roli “one season role player/ Rumors”. Pamiętacie Shaqa w pierwszym roku w Lakers?? Przecież on całym sobą pokazywał i cieszył się z bycia w Lakers. Niewiarygodne jak wielki wpływ na tożsamość i ducha Lakers miał Jerry Buss. Prawdziwy lider sukcesów Lakers.

    Patrzę na najstarszego rywala Celtics. To jest jednak kultura. Większość łącznie z trenerem zdają się mieć ducha Celtics pod uniformem.

    Lakers mimo dobrego sezonu to dla mnie zawodnicy aktualnie grajacy, a właściwie pracujący w Los Angeles. Progres D’lo & Ingram zdaje się pokazać że to nie kwestia talentów, ale braku spójności i “gorące krzesła” mogą stać za upadkiem ducha Lakers. Już nawet “kuzmania” umarła przedwcześnie. Kilka dni temu przeczytałem “Lakers da się lubić”…… poza bilansem i legendą Lebrona naprawde nie wiem za co. Kiedyś śmiałem się z pojawiających się znikąd fanów Warriors, ale ten zespół zbudował coś legendarnego- przyciągającego. Marzę o tym by zawodnicy z podobnym entuzjazmem pragnęli grać dla Lakers. Ciągnący pociąg Lebron nie wystarczy. On dalej jest Cavaliers który mieszka i pracuje w Los Angeles bo to fajne i perspektywiczne miejsce zamieszkania dla jego synów. LAL z zespołu kultowego stali się dodatkiem do Hollywood.

    Let’s go Lakers. Die hard fan.

    (7)

Skomentuj Robskyy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu