fbpx

NBA: na przypale albo wcale #182

36

Siema, świrusy! Ale meczyk dzisiaj wjechał San Antonio versus Memphis! Instant classic, jak mówią za oceanem. W ogóle, po ostatnich kolejkach można powiedzieć, że zrobiły nam się playoffy. Prócz nieszczęsnych Blazers i Pacers każdy team ma już W na koncie, wszyscy poczuli krew, będzie jatka! Ja osobiście najbardziej czekam na Celtics @ Bulls, ale każdy z nas trzyma teraz kciuki “za swoich”. Jak pamiętacie, rok temu 1/3 wszystkich serii playoffs zakończyła się dopiero po siedmiu spotkaniach, czy w tym sezonie będzie podobnie? Mocno na to liczę, bo to największa gratka dla nas, kibiców. A jak to jest przegrywać w playoffs? Chętnych poczytać autentyczne wypowiedzi legend NBA na ten temat zapraszam tu:

O! Prawie bym zapomniał, hehe. Z zainteresowaniem prześledziłem komentarze jakie pojawiły się pod piątkowym wpisem o obuwiu koszykarskim, zwłaszcza te dotyczące odwiecznej walki między zwolennikami butów niskich i wysokich. Nie wiem czemu, ale często mam wrażenie, że przy okazji takich dyskusji zwolennicy jednej jak i drugiej opcji zapominają, że w NBA (i nie tylko) zawodnicy najzwyczajniej w świecie tejpują giry przed meczem, więc wysokość cholewki nie ma już dla nich takiego znaczenia. A ryzykanci na orlikach dalej będą opowiadać bajki o profilu podeszwy i innych trzymających girę systemach. Koń by się uśmiał.

Co do taśmowania, na niwie amatorskiej mało kto robi takie rzeczy, no chyba że rekonwalescent, albo ktoś naprawdę przezorny, ale zawodnicy, czy to amatorsko, czy na zawodowstwie i tak kręcą kostki, bo jak spadniesz komuś na girę to kostka skręcona, i żadne czary nie pomogą. Wiedział o tym Bruce Bowen… chociaż się nie przyznawał.

Dobra, bo się rozgadałem w tym wstępie, lecimy z kalendarzem, dziś 23 kwietnia:

1950: Lakers stali się pierwszą drużyną w dziejach ligi, która wygrała drugi tytuł mistrzowski z rzędu.

1989: Kareem Abdul-Jabbar rozegrał swój ostatni mecz w karierze. Licznik zatrzymał mu się na liczbie 1560.

1995: Steve Kerr ustalił rekord skuteczności trójek w pojedynczym sezonie. Trafiał zza łuku ponad połowę piłek, dokładnie .524.

#Fakty tygodnia

#Russell Westbrook zaliczył pierwsze triple double z 50 punktami w playoffs. W meczu nr 2 serii z Rockets zaliczył 51/10/13. Bardziej niż na statystykach Russellowi zależało jednak na wygranej. Gdy wyznał to po meczu, liga dowaliła mu 15 000 $ kary.

Co do outfitu Westbrooka, Barkley przyrównał go do “wku*wionego mistrza sushi”, ma rację?

Oto rekordy, które złamał King James podczas meczu nr 3 z Pacers (statystyki 41 punktów, 13 zbiórek, 12 asyst):

-> prześcignął Wesa Unselda na siódmym miejscu najlepiej zbierających w playoffs

-> prześcignął Kobe Bryanta na trzecim miejscu najlepszych strzelców playoffs

-> odebrał Kobe czwarte miejsce w klasyfikacji trójek trafionych w playoffs

-> zdobywając swe 17. triple-double w playoffs został wiceliderem klasyfikacji wszech czasów w tym względzie

-> to drugie 40-punktowe triple-double Jamesa w karierze w playoffs. Tylko on i Oscar Robertson mogą pochwalić się takim wynikiem

-> żaden gracz wcześniej nie zdobył w playoffs linijki na poziomie 28 punktów, 6 zbiórek, 7 asyst, 1 przechwyt, 1 blok i 0 strat. James zrobił to w samej drugiej połowie.

-> dwudzieste z rzędu zwycięstwo w pierwszej rundzie zrównało go na pierwszym miejscu klasyfikacji z Magicem, Cooperem i Worthym.

Dobra, zaczynamy:

#Fit Waiters

Oto zdjęcie, jakim pochwalił się Dion w internetach. Reżim treningowy Pata Rileya skutkuje, jak widać. A jak tam u Was forma przed latem?

#Copy Cat

Stephen Curry ogłosił, że skasował wszystkie społecznościowe aplikacje ze swojego telefonu, by oddać się w całości playoffom. Tydzień wcześniej to samo zrobił LeBron James. Stephen zagadnięty o kopiowanie LeBrona odparł:

Nie zrobiłem tego dlatego, że on to zrobił. Nie wynajduję koła na nowo. To sposób na skupienie się na tym, co najważniejsze. Znam sposoby na wysyłanie wiadomości bez wchodzenia na konta. W ten sposób nie widzę rzeczy, których wolałbym nie czytać.

No jasne, Stephen. To wasze hasło też zupełnie do Cavs’owego niepodobne…

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

36 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Trener personalny – Pat Riley!
    Zawsze mówimy że koszykówka to nie tylko talent ale i ciężka praca (dlatego nie tylko “utalentowani” w niej grają) widać że chłopaki w Miami tyrają i są przez to mocni, można powiedzieć że piekielnie! #2połowasezonu

    Bowen jakby się nie tłumaczył to i tak powinien dostać od Cartera w pysk, ale Vince to profesjonalista i może to go powstrzymało:)

    (27)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie byłem za tym żeby Cavs już dzisiaj zakończyło swoją pierwszą rundę i miało więcej czasu na przygotowanie do qnastępnej, ale jednak bardzo mi szkoda George’a… bardzo dobry zawodnik któremu należał się chociaż jeden mecz (dzisiaj akurat najslabszy). Zaraz po ostatnim gwizdku podszedł do niego Lebron i pewnie mu powiedział żeby się nie poddawal, sam przez to kiedyś przecież przez to przechodził.
    A co do meczu Houston OKC to mam cytat z konca pierwszej kwarty ‘westbrook’s on the bench…. And we got houston 7-0’

    (14)
    • Array ( )

      LeBron uważany jest nawet za najlepszego zawodnika 🙂 czyli George może być dobry…

      A co do tego pójścia w ślady mam nadzieję że nie zachowa się tak samo jak LBJ obiecując że zostanie aby dzień później uciekać 1 samolotem.

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Niewiem czy wiecie, pewnie nie ale tape’owanie tylko osłabia kostke i również żaden but nie pomoże, a nawet na bosaka jest większa szansa nie skręcenia nogi
    POZDRAWIAM

    (-8)
    • Array ( )

      Oczywiscie ze tak, dlatego jesli nie jest to konieczne odradzajmy granie w stabilizatorach, a cwiczmy stabilizacje aby odbudowac kontuzjowana kiedys kostke, jesli cos.jest wspomagane samo z siebie sie nie.wzmocni bo nie musi, to jak z socjalem

      (7)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do GSW i ich kopiowania to hasło Defend Our Ground było już używane w 2015 roku (!) w ich intro w meczach u siebie. Draymond Green tam krzyczał właśnie to hasło. Więc jak dla mnie nie ma mowy o kopiowaniu chyba, że historia Defend Our Land jest jeszcze dłuższa

    (16)
    • Array ( )

      Tak, ale napisanie, że GSW kopiują hasła od Cleveland lepiej się wyklika. Biznes jest biznes

      (16)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Lebron to koszmar PG13. Kolejny świetny mecz. Brawo Indiana, przegraliście mecz i serię, ale nie przegraliście walki. Na Lebrona czegoś po prostu zabrakło.

    tymczasemw Oklahomie.
    Westbrook po swojemu. TRIPLE DOUBLE w pierwszej połowie, a Roberson 5 bloków!!! Nieźle się nam rozwija ten Andre.

    (2)
    • Array ( )

      Tymczasem w Oklahomie: 3-1 dla Rockets
      100% skuteczności Nene, za to nieskuteczny Harden
      a to co wyszło Adamsowi i RW pod koniec to miazga, szkoda, że nie udało im się zremisować, ale mecz grali do końca 😉

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    do tych asów, co uwazaja, ze harden jest lepszym graczem, bo jego druzyna ma lepszy wynik: mam ostania kwarte meczu, harden ma 8 punktow, 2 rzuty z gry i 4 osobiste. a jego druzyna remisuje z oklahoma, ktora gra naprawde niezle zawody.

    (-1)
    • Array ( )

      A dla Ciebie co myśli że Westbeast jest MVP równie mam ostatnią kwartę meczu w której grał 5 izolacji pod rząd z Beverleyem i nic nie trafił.

      3 kwarty RW grał świetny basket. Aż przecierałem oczy. 17 oddanych rzutów, prowadzenie praktycznie cały mecz. Ale przyszła 4 kwarta. RW powiedział”mam TD więc może zacząć grać beton” i spier… mecz ;/ DRAMAT.

      A Olodipo za trafienie trójki jeszcze dostał reprymendę od RW bo machał coś łapami a Olo odwrócił się z grymasem i dymał na własną połowę.

      (0)
    • Array ( )

      Nie kłam. Sędziowanie było w miarę sprawiedliwe. Jak sędziowie nie gwizdali pod gospodarzy to już źle?

      (9)
    • Array ( )

      Tadeusz czy Ty widziales ten sam mecz? Koncowka i EWIDENTNY faul Hardena! Ten gwizdek, a właściwie jego brak, przeżył o zwycięstwie. Ludzie ja rozumiem, nie lubicie OKC, nie lubicie Westbrooka, ale mniej hejtu i więcej obiektywizmu :] była szansa na serie, a pewnie będzie 4-1 :/ . Druga sprawa: Donovan po co Ty żeś tak długo trzymał Robertsona? 3 faule z rzędu… To strata 3 posiadan, duży błąd ;/

      (6)
    • Array ( )

      Lol ^^ czepiacie się ostatniej akcji podczas gdy cały mecz Rakietom gwizdali przedziwne faule ofensywne, ruchome zasłony i faule ? Harden co chwile łapany w pasie przy każdym wyprowadzeniu albo próbie podania na szczycie boiska ale dowolny się do pchnięcia!!!!!!!
      Tylko RAZ Gibsonowi gwizdnęli faul za odepchnięcie czy uderzeniu łokciem gdy Harden przechodził przez zasłonę a robił to każdy za każdym razem.
      Bardzo brzydki mecz gwizdany pod OKC. Bad Boys OKC

      (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    2-12 z osobistych to jest wynik marny nawet jak na Jordana (i nie chodzi mi tu o Jordan’a). Tragedia Roberson, po prostu tragedia.

    (15)
  8. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Żartujecie chyba z tym sędziowaniem? Co z bodajże 3 kwartą kiedy było 8 gwizdków dla OKC i 0 dla Houston? Gwizdki były właśnie mocno pod OKC. Roberson niestety, świetny mecz jeśli chodzi o defensywe, dobra robota przy zatrzymaniu Hardena, ale osobiste to jakaś tragedia. Idealne wykorzystanie tej kontrowersyjnej reguły przez Houston, nie tylko Roberson spudłował większość osobistych ale przez to musieli go wysłać na ławkę co dało przestrzeń Hardenowi.

    Zagranie meczu to dla mnie umyślnie nietrafiony osobisty Adamsa i 3 Westbrooka z prawie połowy. Coś niesamowitego.

    Harden bardzo głupi błąd w końcówce, mogli przez to przegrać mecz. Nene niesamowity mecz.

    Generalnie mimo, że OKC prowadziło większość spotkania i widać było, że walczą dużo mocniej niż Houston, to i tak odnosiłem wrażenie, że Rakiety mają wszystko pod kontrolą. Tak czy siak, mecz wysokiego napięcia, polecam obejrzeć.

    (15)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook – mieszanka genialnych zagrań z totalnie kretyńskimi w końcówce. Te najlepsze potem lądują w highlights ale pozostałe nieudane trzeba dopiero obejrzeć na żywo. I Thunder są niestety jego zakładnikami. Tuż przed super akcją z Adamsem oddał bodajże 3 rzuty kompletnie z dupy, bez najmniejszej próby szybkiego rozegrania, rozejrzenia się. No i co oni mają niby zrobić, muszą się z tym pogodzić, że piłka jest tylko Russella i może z nią robić co zechce. Na koniec oczywiście stracił piłkę (to nie był przechwyt, trafił kozłem w obrońcę)

    (17)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Zawsze się dziwię, że na poziom zawodowy docierają czasem goście z tak nietechnicznym rzutem jak Roberson. Przecież facet pół życia spędza na hali i coś powinno dać się z tym zrobić…
    W obronie genialny mecz na Hardenie, a na koniec taka wtopa…
    W ogóle to faul taktyczny w koszu powinni karać dodatkowo, jak w futbolu, gdzie jest za to żółta kartka.

    (8)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Hack-a-Roberson
    Bardzo brzydko, ale bardzo skutecznie.
    Andre zagrał bardzo dobra pierwsza połowę, później niestety te rzuty osobiste zepsuły oglną ocenę. D’antoni nakazał swoim faulować Andre. Ten za darmo podarował posiadanie piłki dla Rockets i po meczu. Brawo dla Nene to był jego mecz.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu