NBA: na przypale albo wcale #243
Siema, świrusy! No jak tam nastroje przed meczem z Kolumbią? Będzie oglądane? Stawiam 2-1 dla Kolumbii, ale jest to prognoza mocno ryzykowna, bo, w chwili gdy kreślę te słowa, nie dotarły do mnie kluczowe doniesienia, o tym czy nasi już zjedli śniadanie, co jedli, kto gdzie siedział, czy była już kupka, jeśli tak, to jaka, oby nie rzadka jak mecz z Senegalem, czy masa kałowa miała odpowiednio treści, czy wszyscy zdążyli się już ogolić, czy ktoś zrobił komuś psikusa, jeśli tak, to jakiego? Pośmiejmy się wszyscy!
Nie widziałem tez żadnego kotka/ pieska/ kuropatwy/ lisa/ cietrzewia/ jelenia/ developera Naughty Dog, wskazującego korzystny wynik ryjkiem czy zjedzeniem paróweczki (nomen omen) wprost z flagi PL, co miałoby nam, wedle wierzeń przodków, zapewnić sukces. Więc mówię, prognoza mocno “na czuja”, a i tak nie wiem, czy nie przeczytacie jej po meczu, bo admin ma urlop i zasłużenie odpoczywa w dalekich krajach, gdzie wybrał się w podróż śladami Giannisa Antetokounmpo. W NBA wiadomo: drafty, drafty i po draftach, mówi się, że silna klasa, ale mnie się coś wydaje, że ROTY znowu zostanie Ben Simmons, bo najlepszy z nich wszystkich, heh. No dobra, sprawdźmy co tam w kalendarzu mamy na dzisiaj (24 czerwca):
1901: urodził się Chuck Taylor, który na stałe wszedł do popkultury za sprawą kultowych Conversów mu poświęconych. Kto z nas nie miał pary?
1992: Portland stało się pierwszym miastem poza NY, w którym zorganizowano ceremonię draftu. Z pierwszym pickiem poszedł ten pan:
Shaq nigdy nie zagrał w Orlando z #33, już w momencie draftu był on zajęty przez innego zawodnika.
1995: Expansion draft dla Toronto i Grizzlies, dołączających do ligi. Raptors capnęli innym 27 zespołom 14 graczy, Grizzlies poprzestali na 13. Co jak co, ale klubowe gadżety to te dwa kluby miały wówczas sztos. Świetne czapeczki, bluzy… i ten parkiet Raptors ze śladami łap dinozaura. Ech, komu to przeszkadzało?
Urodzeni dzisiaj to JJ Redick i Taj Gibson, najlepszego!
Fakty tygodnia
Oto pierwsza piątka graczy z najlepszym FG% w czwartych kwartach ostatnich playoffs:
- Chris Paul 51.6%
- Jayson Tatum 49.2%
- Jaylen Brown 49.1%
- LeBron James 48.4%
- Terry Rozier 46.7%
-> LiAngelo Ball nie został wybrany w drafcie, czego spodziewali się wszyscy, oprócz familii Ball.
-> Dwight Howard jest trzecim w historii ligi graczem pod względem iluś kolejnych powołań do All-NBA First. Ma 5 powołań, przed nim jedynie Mikan (6) i O’Neal (7)
-> Kawhi, gdyby odszedł ze Spurs, zostawi na stole 31 milionów $, bo o tyle mogą przebić SAS każdego innego oferenta.
-> Melo takiej kasy nie zostawi, zostaje w OKC. Jeszcze w Knicks zawodnik wyrobił sobie nawyk ćwiczenia z torbami wyładowanymi swoją roczną gażą. W bilonie.
A te kure%^wa ciężkie, obijają się…
Dobra, lecim:
#Trae Young
Koszykarz i/lub jego stylista chyba zaopatrują się w towar u Big Baby Davisa…
Jeszcze widok na te trumnioki:
Co ciekawe, wielu obserwatorów komentujących ubiór stwierdziło, że młodzi koszykarze wyglądali bardzo… europejsko, z wyjątkiem Luki Doncicia. Nie mam pytań, europlebejsko chyba.
#Co tam u Wujka Andrzeja?
Coraz bliżej premiera filmu, nowe materiały krążą w sieci, jeśli jeszcze nie widzieliście:
#Co czyta Kristaps?
Jeden z grupowiczów (pozdro Bartosz!) podzielił się ciekawym znaleziskiem. Ktoś z Was jest w stanie rozkminić o co tu chodzi? Kristaps zna polski?
Ogólnie znana jest historia, jak to niegdyś polscy celnicy zafundowali Porzingodowi trzepanie, bo nie wierzyli, że chłopak w warkoczykach (jakie miał) i ten w paszporcie to ta sama osoba. Może potem ze strachu się nauczył, hehe…
#Game worn auctions
Koszulki Smitha i Jamesa z Game 1 finałów znalazły nabywców na aukcjach. Pierwsza poszła za 23 458$, druga za 4x więcej, bo za 102 322$. Jedno jest pewne, obie mają niezła historię…
#Kobe opowiada bajki
Dosłownie. W nowym filmiku z cyklu Muse Cage mówi pouczająco o tym, czego możemy się uczyć od starszych. Uwaga, zostaje w głowie “This is what I do, I learnt it from you…”
#Tell ’em Woj!
Liga poleciła mediom nie “spojlerować” wyborów w drafcie, do apelu dostosowali się m.in. spece z ESPN, ale Wojnarowski, od zawsze mający świeże newsy, nie poddał się tak łatwo. Dalej donosił o wyborach, ale, jak zauważyli koledzy po piórze, “wyzerował tezaurus” podając notki w każdy możliwy sposób, byle tylko nie używać czasownika “wybierać”.
#Long, long time ago…
Dwyane Wade przyznał ostatnio, że po zakończonej karierze z chęcią wszedł by do grona współposiadaczy klubów i z radością powitałby na nowo Seattle Supersonics w lidze NBA. Dla ilu starych fanów byłoby to spełnienie marzeń? Ech, Seattle…
I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!
[BLC]
No to pjerszy
fakty tygodnia z dupy znów atakują…
“Dwight Howard jest trzecim w historii ligi graczem pod względem iluś kolejnych powołań do All-NBA First. Ma 5 powołań, przed nim jedynie Mikan (6) i O’Neal (7)”
LeBron James ma serię 11 i teraz będzie 12…
Czy to jest jakiś random automat do pisania tych bzdetów???
Dobry artykuł, Polska przegrywa
POLSKA MISTRZEM POLSKI
Trzymam kciuki za Wade’a co by odpalił Seattle ale miło będzie go widzieć jeszcze sezon lub dwa w Miami. Co do BigBallersów to celebryci koszykarscy a nie tam koszykarze. Dobrze że synek się nie dostał, kubeł zimnej wody dobrze im zrobi.
Sonics – TAK, z Wadem – NIE
Kristaps lecial polskimi liniami lotniczymi i tyle. Pewnie latwiej mu tak do siebie wracac z NY.
Small Planet hehe jak zwykle opóźniony o 300 minut
Tak oglądam mecz i stwierdzam dawać mi już październik i prawdziwe emocje !
Polska piłka nożna z całym swoim zapleczem, klubami w każdym najmniejszym mieście, środkami publicznymi na infrastrukturę, rozgrywki , reklamę w TV to DNO i 5 METRÓW MUŁU.
Najgorsze jest to, że ta dyscyplina zabiera wszystkie młode talenty innym dyscyplinom na etapie 8-10 roku życia.
Prawda niestety , nawet z mojej autopsji też dzieciństwo poświęciłem piłce kopanej , na kosza przerzuciłem się w wieku 14 lat bo zlikwidowali boisko i postawili sale gdzie nie było boiska do gry w piłkę, w klubie zaczelem trenować koszykówkę w wieku około 16 lat, mimo iż odstawalem technicznie rzutowo, nadrabiałem atletyzmem mimo 185 cm, ale zabrakło meczy i ogrania oraz zimnej głowy, pewności . Niestety to prawda że piłka zabiera lwią część młodych talentów, którzy mogli by się sprawdzić w innych dyscyplinach.
*wszedlby
Jak to będzie z tym Uncle Drew, będzie w Polskich kinach?
nie
Nawet gdyby reaktywowano klub Seattle, nie mógłby się nazywać Super sonics, czy się mylę?
Moglby. Tak Jak Hornets nazywa sie Hornets, mimo ze na ich oryginalnej licencji graja Pelicans. Po prostu oddali nazwe I legacy. OKC I Tak nie eksponuje w mediach przeszlosci Sonic’s, ma inne barwy it’d.
Nawałka
Nawałka xxx
Będzie renowacja key areny… więc może w przeciągu trzech, czterech lat znów zobaczymy Seattle na mapie NBA, o ile dojdzie do ekspansji…w kolejce są jeszcze Louisville, Mexico City czy też Vegas… Jeśli chodzi o mnie to widziałbym Seattle SuperSonics a na wschodzie Kentucky Colonels (Louisville) ?
W Louisville będą grali Clippers, umowa już chyba dogadania.
Zabranie Seattle drużyny to był wielki błąd. Począwszy od miasta po kibiców, aż po zajebiste logo ta organizacja powinna nadal istnieć. Mam nadzieję, że Sonics w końcu wrócą tam gdzie ich miejsce. Jedynie szkoda, że Thunder trzyma ich legacy. Payton to Kemp! What a dunk 😉
‘chyba zaopatrują się w towar u Big Baby Davisa…’
Nie idź tą drogą Trey-lepiej 🙂
Z tym howardem chodzilo wam ze jest trzecim po mikan I shaq zawodnikiem z 5 z rzedu first all nba team ktory gral dla 6 klubow. Jak przepisujecie info z innej strony to chociaz kompletnne by sie przydalo
Czas na Bialo/Czerwonych w Mundialowym Baskecie!!!!!