fbpx

NBA: Na przypale, albo wcale #49

14

#Parcie na szkło

Być może Chris Kaman pozazdrościł KD, który również będzie mieć własny show, powstający we współpracy z HBO. O czym będzie? Jak donosi związany z produkcją Jamie Patricof:

Pokażemy jego rzemiosło, ale w większym stopniu skupimy się na tym, jaką jest osobą. To jeden z najbardziej zadziwiających ludzi, z jakimi miałem okazję pracować […]. Jestem podekscytowany, że pokażemy ludziom na świecie jaki jest KD i co czyni go takim, jakim jest.

1

Eeee tam… Coś mi się wydaje, że Kaman zrobi lepszy show.

#Gra w Chińczyka

Michael Beasley żegna się z NBA. Jak donoszą wiarygodne źródła za oceanem, koszykarz podpisać ma kontrakt z Shanghai Sharks, klubem należącym do Yao Minga. Beasley przejadł się już wszystkim, mówi Pat Riley:

Lubię go, ale życie toczy się dalej. Po odejściu LJ’a po prostu zrzuciliśmy niektóre karty ze stołu.

1

#Czarna seria trwa

Tym razem kontuzji nabawił się klubowy kolega Gortata, Bradley Beal. Badanie MRI wykazało pęknięcie kości w nadgarstku jego lewej (rzuca prawą) ręki. Powrót do formy potrwa kilka tygodni, mówi się o dwóch miesiącach przerwy. Wciąż czekamy też na info w sprawie kolana Monta Ellisa.

#Młode wilki

Coraz odważniej poczynają sobie zawodnicy Wolves. Ostatnio Andrew Wiggins tak zakończył akcję po podaniu Rubio:

[vsw id=”D2yKht9UIjQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam takie ciary, oglądając We The North Raptorsów, że jest to poezja. Kibicuję tym kotom, serialnie mogą namieszać. DeRozan robi się coraz dojlrzalszy i podoba mi się ogółem jego podejście do koszykówki, to samo Lowry, nic jak tylko ich oglądać!

    (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Polecam znaleźć w kazamatach internetu odcinek “Open Court” gdzie panel dyskusyjny opowiadał o swoich przedmeczowych przekąskach. Wspomnienie Kerra odnośnie posiłku jaki odpowiadał Toniemu Kukocowi przed meczem niszczy 😀

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @pindolek to prawda to ON sprawił, że ligę musiano zmienić musiano zmienić zasady koszykówki to jest niesamowite. Niesamowite jest również to, że ten gośc w dzisiejszej NBA dominowałby również, a kiedy on grał?! Niesamowite! to tak jak by teraz w filozofi smalball gdzie centrzy sa drobniejsi pojawił sie gośc który by z łątowścia zdobywał 50-70 punktów i 20-25 zbiórek dodawał by coś pod 10 asyst na mecz! musiano by zmienić zasady by mu to utrudnić. Przeciez to przez niego zmieniono zasade rzucania osobistych z miejsca, zaraz po tym jak Wilt swoje rzuty wolne zaczał trafiac wsadzajac z rozbiego niczym Vince Carter w SDC dacie wiare:D

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Wilt – to fenomen. wystarczy obejrzeć sobie kawałki z czasów kiedy startował w zawodach lekkoatletycznych. Z gości jego wzrosttu chyba tylko Hakeem był w stanie się tak płynnie poruszać.
    Z czasów Prime Wilta jest zaskakująco mało materiałow filmowych – ale to co jest daje świadectwo, że opinie fachowców, iż dotąd w kosztkówce nie pojawił się nikt, kto mógłby mu dorównać nie sa zupełnie przesadzone. Najbardziej niesamowite jest to, że takie efekty osiągnąl w czasach kiedy czarny sportowiec w USA musiał dorabiać latem jako winda bagażowa aby mieć na jedzenie 😉
    Podejrzewam, że gdyby urodził się w latach 80 – to dziś osiagałby jeszcze bardzies spektakularne wyniki. Jego możłiwości fizyczne bylyby jeszcze większe – motorycznie to taki KD pomieszany z LBJ w ciele trochę większym od Shaqa. Masakra.
    Ps. W czasach, kiedy trening siłowy w koszykówce nie był tak powszechny jak dzis – Wilt katował się żelazem jak mało kto. W połowie lat 80 spotkał się na planie filmowym z niejakim Arnoldem S., który wspomina o nim jako o najsilniejszym człowieku jakiego spotkał. A podejrzewam, że Arni kilku siłaczy widział.
    PS. 2 polecam na yt filmik spotkania Wilta z Muchammedem Alim -z końca lat 60. Ali – do kurdupli nie należał, ale przy Wilcie wyglądał jak (dużo) młodszy brat. Łapa Wita miażdży.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @idoru absolutnie masz rację tak w ogóle ja jako młody dzieciak uważałem go za najlepszego koszykarza wszech czasów. Teraz gdy mam większą wiedzę nadal tak sadzę, ale trudno polenizowac majac jednego zawodnika na zywo np jeszcze jakiś czas temu Jordana do gościa, który grał tak dawno temu. Fenomen to określenie, które chyba najbardziej pasuje do jego osoby. Wilt dbał bardzo o swoje ciało w wieku 50 paru lat grał jeszcze w koszykówke i potrafił zdominowac treningi był o tym komentarz Magica. Sam Wilt też był bardzo kolorową postacią i myślę, że w dzisiejszych realiach telewizyjno-marketingowych bardzo dobrze by sie odnalazł

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 – to był gość jak Ali – stworzony dla mediów. Wystarczy pooglądac jego wywiady z lat 90. Dziś mówi się “medialny”. Podejrzewam, że byłby największą gwiazdą sportów w usa – nie tylko z powodu wyników, a le przede wszystkim z powodu osobowości. coś jak Magić lat 80 – pieniążki same do niego przychodziły. A on ich z łóżka nie wyganiał 😉

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu