fbpx

NBA: Na przypale albo wcale #78

20

A teraz już na całego:

#Playoffowy trash-talk

Na fejsie u Paula Pierce’a mogliśmy zobaczyć, że jest on King in the North:

Wcześniej stary wyga wrzucił na twittera coś takiego:

Nic dziwnego, że przylgnęła do niego ksywka “Raptor Killer”. Inni zwycięzcy pierwszej rundy, również nie próżnowali na portalach społecznościowych. Zespół Houston Rockets zwolnił swojego człowieka od social media za ten tweet:

#z Dunleavym Ci się upiecze

Ligowi specjaliści przeanalizowawszy nagranie (pamiętacie za co wyleciał Antetokounmpo w meczu nr 6?) stwierdzili, że Dunleavy nie zawinił na tyle by zawiesić go w prawach zawodnika. Będzie grał.

[vsw id=”sDTdznm7KH4″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Pop being self

Po porażce w meczu numer sześć Gregg Popovich nazwał swoich graczy miękkimi (soft). Po wyeliminowaniu SAS z rywalizacji nie był już jednak tak surowy w osądach:

Jednej z ekip było przeznaczone grać z Houston, drugiej, rozpocząć wakacje. Wolelibyśmy  jechać do Houston, ale wakacje to też nic złego. Wielu ludzi znajduje się w gorszym położeniu, nie ma co narzekać, jeśli musisz wybierać z jednej z tych dwóch opcji, nie jest źle.

1

#Chandler is OK

Parsons już po operacji rekonstrukcji chrząstki. Mavericks już po sezonie.

parsonsleg

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “Był on pierwszym w historii pierwszoroczniakiem, który zgromadził na swym koncie ponad 1000 punktów, 500 zbiórek, 250 asyst, 150 bloków i 75 przechwytów w pierwszym zawodowym sezonie!” do poprawki 😉

    (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    “Allen Iverson was a bad man”… w tych finałach rzucał ledwo ponad 40% z gry, za 3 poniżej 30%, jak już kiedyś tu pisałem miał mniej asyst od centra przeciwników, ale wszystko, co ludzie pamiętają to to, że średnią punktów miał fajną i przeszedł nad Lue… śmieszne jest jak dużo niektórym wybaczamy 😀

    (-1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Widać redaktor mało zna się na boksie. Nie, w boksie chodzi o to, by zadać więcej “czystych” punktowanych ciosów. No ale pomogę, Floyd trafił 148 ciosów, Manny 81. Ja rozumiem, że walka wypromowana do granic możliwości. A laicy liczyli, że sobie chłopaki pourywają głowy. Ale dla osób, na boksie się znających lub uprawiających, w większości walka się podobała. No ale lepiej zobrazuje to pewne powiedzenie “Atak sprzedaje bilety, obrona wygrywa mistrzostwa” brzmi znajomo, co? Co do lania żony, Jason Kidd też lał, niejednokrotnie, to tak z podwórka. Gratulacje dla Clippers, świetny game 7.

    (30)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie chcę hejtować, ale jak dla mnie temat walki nijak się ma do koszykówki. Nawet jeśli były tam takie koszykarskie sławy.

    (-3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Przekręt stulecia a nie walka.

    Wiadomo że teraz będą się odzywać ludzie którzy uważają się za znawców i powiedzą że walka była świetna, taktyczna.

    Ja ekspertem nie jestem ale widziałem kilkadziesiąt walk i to była żenada. Pacman to już nie jest ten sam człowiek który walczył parę lat temu w związku z czym jaka walka stulecia ?

    Dodam do tego co się mówi też o koszykówce. W NBA brakuję już charakterów tak samo jest w boksie. Niemal się kochali przed walką, w NBA jest podobnie.
    Takich zawodników jak Pierce, Terry już niedługo nie będzie i zostaną łagodne baranki.

    (-3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    To słabe Wizards które wg 80% ekspertów miało odpaść już z Toronto (odsyłam na strony ESPN i innych) prowadzi 1:0. No ciekawe.
    Obie drużyny nie były za skuteczne ale żaden mecz o 1pm czasu za oceanem nie był w tym sezonie atrakcyjny pod tym względem.
    Wydaje mi się że Wizards na koncu mają przewagę przez 2 rzeczy.

    Paul Pierce ta pompka na Horfordzie 3 minuty przed końcem mistrzostwo. I John Wall który miażdży Teague. Jeff to dobry gracz na sezon regularny ale kiedy ręce będą drżeć Wall udowodni że jest lepszy.

    Nie należy jednak skreślać Atlanty bo to tylko jeden mecz. Wiele zależy też czy Beal wróci po tym skręceniu kostki. 28 pkt w trzech kwartach.

    Podobno Bradley Beal jedynym graczem w historii który nie przekroczył 20 lat i miał ponad 20 pkt na mecz w Playoffach (mówie o zeszłym roku)

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    gość urodził sie w 93 i na 18 urodziny dostał sterydy. USA sport:D

    A walka floyd many nudna. Ale taka musiała być. Kto oglądał walki Moneya ten wiedział czego sie spodziewać.

    Box to nie sport. Wiecej punktów dostanie cwaniak który bedzie muskał przeciwnika unikajac walki i trafi tak lekko 40 razy wyprowadzajac 100 ciosów niż typ który wyprowadzi 300 silnych ciosów i trafi 10%.

    (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    WW moim zdaniem maja dużo większy potencjał od Atlanty i wiedziałem to już w rs tyle tylko, że Wittman ma czasem dziwne pomysły co nawet sami zawodnicy potwierdzali. Myślę i nie jest to moja opinia wynoszaca po tym meczu-WW wygra ta serie.
    Za zachodzie natomiast GSW bez problemu wygra z Miskami i kto wie czy nie będzie do 0. Myślę również, że to Gasol odejdzie wspomnicie moja słowa

    (2)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    wiedzę na temat boksu najlepiej opisują osoby w stylu 🙂 :
    “to miała być walka stulecia??!!”,
    “walka była ustawiona”,
    “gdyby walka była 5 lat temu”

    ta walka nie była żadnym zaskoczeniem!!!
    Każdy kto trochę boksował lub śledzi boks z uwaga ten był świadomy tego, że tylko przypadek odmieni wynik tej walki.
    Manny to dobry bokser, ale daleko mu do Floyda. Chaotyczne ciosy nie sprawdzają się na defensorów, świetnie kontrujących takich jak Marquez czy Mayweather.
    Jedni mówią że Floyd uciekał. HAHAHAHA
    mistrzowska obrona, nikt jeszcze jej nie rozpracował. NIKT 48-0
    Klincz jest też elementem boksu, a tylko mlody narwany głupek idzie na wymianę z Pacmanem. Floyd jest już weteranem i takich błędów nie popełnia.
    Zarówno Floyd jak i bracia Kliczko padli ofiarami swojej świetności. Wielcy bokserzy udowodnili że rozpracowali taktykę boksu do perfekcji. Prawdą jest, że powinni zakończyć kariery już teraz. Nic więcej nie osiągną a radość już nie ta co kiedyś.
    Cytując klasyka “trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…. niepokonanym!!!”
    Brawa dla Floyda. Szkoda, że nie chce bić rekordu RM, ale widocznie nie ma już nic do udowodnienia.

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Walks była dobra, na wysokim poziomie, ale brakowało tego błysku, dramatyzmu, na pewno nie była to walka stulecia, swoje zrobił tez nieprawdopodobny hype jaki miała ta walka.

    Możliwe ze kilka lat temu ta walka byłaby duzo lepsza, Pacman to już nie ten san Pacman.
    Floyd jest absolutnym geniuszem, królem i mistrzem. Najlepszy bokser XXI wieku, i to bezdyskusyjnie

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    nie ma bata na Floyda bo to król defensywy, od kilku lat tak walczy defensywnie i punktuje przeciwnika korzystając z dużego zasięgu rąk jak na swój wzrost i niesamowitej szybkości i ustawiania się. Pac Man jest wybitnym ale ma za słabe warunki fizyczne. Walka była słabym widowiskiem stąd gwizdy. Ja tam w ogóle nie oglądam wagi lekkiej i półśredniej bo to nudy , takie walki kogucików.

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mayweather jest jednym z najlepszych w historii, a tą walką tylko to udowodnił. Gość jest profesorem boksu, pozbawił Pacquiao wszystkich atutów, a statystyki tylko to potwierdzają. Że uciekał? Ciekawe, chyba każdy pięściarz chciałby umieć uciekać przez całą walkę i przy okazji oddając więcej celnych ciosów, niż przeciwnik. Tym bardziej taki geniusz ofensywy, jak Pac-Man. To się nazywa obrona.

    PS. “Ktoś powinien wytłumaczyć Mayweatherowi, że przeciwnika w ringu należy bić, a żonę przytulać. Nie odwrotnie!” – to słowa niejakiej Adriany Limy (powinniście kojarzyć). Ciekawe, czy jest związek pomiędzy jej wypowiedzią, a faktem, iż swego czasu trenowała z Filipińczykiem. 😉

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    byłem za pacquiao, choć skazany był na porażkę od razu.ale fajne emocje, choć walka faktycznie mogłaby być bardziej “żarta”

    (1)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @BLC Czytam tą rubrykę od początku jej istnienia. Rozumiem, że ma być prześmiewczo i z dystansem, ok w porządku. Ale gość jest o jedną walkę od wyrównania rekordu Marciano, jednym z najlepszych techników i taktyków jakich świat widział. A po walce, wszędzie się płacze, że klinczował, że schodził z linii ciosu Mannego lub, że lał żonę. Uznałem to, za nieuczciwe z twojej strony i wziąłem niejako w obronę. Ale, że temat jest mało koszykarski, a to portal prawiący o koszykówce, nie ma co rozdmuchiwać tematu, pozdrawiam.

    (4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu