fbpx

NBA: Na przypale albo wcale #91

10

#Vin Baker

Informowaliśmy Was już o nowym zajęciu byłej gwiazdy NBA. Miejmy nadzieję, że chłop nie przeniesie do nowej roboty starych przyzwyczajeń- kontrakt z Celtami stracił, kiedy trener Jim O’Brien wyczuł od niego wódę na treningu. Pić zaczął już po lockoucie w 1999, kiedy roztył się do 135 kg. Ponoć szyjował nawet w przerwach meczów. Trzymaj się Vin, obyś wyszedł na prostą.

Chemia w zespole? Chemia to takie zajęcia w liceum, gdzie uczą cię, że 2+2 to dziesięć czy coś takiego…[Rodman]

1

#Się pracuje

A Ty? Co robisz w robocie?

[vsw id=”mB7K66dyJYw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Duży ekran

Wciąż nie wiemy czy LeBron James pojawi się w Space Jam 2 (nie wiemy w ogóle czy Space Jam 2 się pojawi), ale na dużym ekranie możemy oglądac go w filmie Trainwreck (jest też Amar’e), który wszedł właśnie do kin. Poniżej macie zlepek kilku scenek (LeBron od 1:40)Będzie Oskar?

[vsw id=”2c4rfYWXvpw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Diss na Drake’a

Wielu sportowców z zainteresowaniem śledzi konflikt na linii Drake vs Meek Mill. Oceniając wpisy z twittera, górą jest raczej ten pierwszy:

drakeisapussy

#Still better than 50cent

Paul Pierce zaliczył niezłą wtopę na meczu baseballa, najpierw gwizdy kibiców, a potem…

[vsw id=”Rw3emXQJwx0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Wychodzę z białymi kobietami, to czyni wiele osób nieszczęśliwymi, szczególnie czarne kobiety [Rodman]

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    jeszcze jeden cytat, byłbym zapomniał:
    Dziś lubię mówić, że kobiety szybko się przystosowują. Wchodzą w związek jako osoby skromne i biedne, ale bardzo szybko adaptują się do nowych warunków. Lądujesz w sądzie i słyszysz “muszę żyć na odpowiednim poziomie, muszę mieć to, muszę mieć tamto”. Co to znaczy, że musisz mieć to czy tamto? Przecież gówno miałaś zanim się poznaliśmy. (Rodman)

    (137)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja po lekturze ww. książki pomyślałem sobie, że biorc pd uwagę styl życia jaki Dennis prowadził – jakby psiadał psychikę nastwioną na sport w takim stopniu jak np. Kobe, czy choćby KG – to mielibyśmy gracza pokroju Billa Russella.Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to o osiągnął w latach 91-98 żyjąc jak żył.

    (-2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Idoru, ale on mial psychike nastawiona na sport. Po prostu pewnych tematow ofensywnych nie bylby w stanie przeskoczyc, wiec w 100% skupial sie na tym w czym czul, ze moze byc fenomenalny. Inni trenowali osobiste, on liczyl obroty pilki przy ich rzutach by wiedziec gdzie sie ustawic do zbiorki…

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak, tu masz racje – ale jak poczytasz o Russelu – to reprezentował to samo nastawienie – najpierw wygrana statystyki potem, stąd mecze 0 pkt. 20 zb.
    O Billu pisano – że po kilku blokach – ludzie pudłowali rzuty na samą myśl, że Bill Gdzieś tam jest 😉
    Z Rodmanem było podobnie – ale pomyśl – o tym jak wyniszczający tryb życia prowadził, czczególnie w 2 części kariery.
    Tylko fenomenalnym warunkom i morderczemu treningowi – był wstanie grac na takim poziomie.
    Ja odniosłem się do tego, jak dobry i jak długo mógłby być gdyby nie drugie życie “po lekcjach”. Ofensywnie – oczywiście to nie był gość na 20 ppg., ale nie można zapominać że dostając powołanie do ASG i zdobywając DPOY rzucał po 10 ppg. Bo tyle potrzebował Chuck.
    Później podejrzewam, że ten trend mógłby utrzymać – mając przez lata 5-6 ofensywnych zbiorek – okazji na dobitki/osobiste nie brakowało.
    Reasumując – zastanawiam o ile mógłby być lepszy gdyby nie drugi “pozaboiskowy” Dennis – pozostanie niewiadomą.
    Moim zdaniem tak jak pisałem – graczem formatu Russela, którego sama obecność na boisku byłaby czynnikiem decydującym (w sumie i tak była- szczególnie jak przypomnimy sobie rozmontowywanie obrony Seattle w finałach 1996).
    Choć w sumie jak się pomyśli, że gość mający ok. 2 metrów ściąga przez 7 lat z rzędu 15+ zbiórek na mecz i broni największych kozaków na pozycjach 1-5 (od Pennego po Shaqa) – co chcieć więcej.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ironia losu? Czy zaślepienie?

    Kiedy DeAndre Jordan i Howard ceglą z osobistych to krzyk: przeciez tego sie mozna nauczyc, powinni cwiczyc. KiedyRondo nie rzuca to krzyk: jak to, przeciez koszykarz musi umiec rzucać.

    Kiedy Rodman skupia sie tylko na obronie, na zbiórkach to nazywacie go geniuszem i powtarzacie historyjkę o liczeniu obrotów.

    Sorry gość był własnie synonimem lat 90. Jednowymiarowy zawodnik który miał swoje do zrobienia i tyle. Nikt nie wymagał od niego rzucania. Miał grac agresywnie, zbierac rozpychajac sie pod koszem łokciami, latac w trybuny.

    I tyle. Gość był dobry ale bez przesady. Dziś też są tacy co zbieraja srednio 10 i więcej zbiórek na mecz. I co? I nazywacie ich jednowymiarowymi, niekompletnymi graczami:D

    Patrząc na statystyki Robaka to on TYLKO zbierał. Nic wiecej. Nawet osobiste rzucał żałosnie.(50,60%). Bloków miał poniżej 1 na mecz średnio. W najlepszych latach nie przekradzał 10 punktów na mecz a w bulls nawet 6 na mecz.

    DeAndre? Zbiera jak na dzisiejsze czasy dużo. Ma średnio w ostatnich 2 latach ponad 2 bloki na mecz. Rzuca w ostatnich 2 latach ponad 10 punktów na mecz.

    No ale DeAndre jest hejtowany bo jednowymiarowy, bo nie trafia osobistych. A tak naprawdę to taki współczesny Rodman.

    (-3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu