#NBA news: Bledsoe podpisany, nowy rozgrywający Lakers
Jedno jest pewne: jeśli nowy gracz nie wyłoni się do obozu przygotowawczego, nie ma mowy by grał poważne minuty w poważnych meczach. Nie ważne! W razie czego na skrzydło skierowany zostanie Boris Diaw. Oby tylko zdrowie “staruszkom” dopisało! Kluczowi gracze już dawno po trzydziestce.
[vsw id=”tNZvNs6r800″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#Lakers dodają rozgrywającego
I dobrze! Przezorny zawsze ubezpieczony. Nie wiadomo czego oczekiwać od 140-letniego Steve’a Nasha, którego nadal rwie w nodze i lędźwiach, Jeremy Lin to rewelacyjny penetrator, ale piłki gubi na potęgę, znacznie powyżej poziomu cierpliwości Kobe, Jordan Clarkson może a) nie wytrzymać presji psychicznej, b) żaden z niego playmaker. Stąd jednoroczny angaż od Mitcha Kupchaka otrzymuje weteran Ronnie Price i zobaczymy jak wyklaruje się rotacja Lakers za kilka miesięcy.
Kim jest Price? 188-centymetrowym, solidnym (ni mniej ni więcej) choć może lepiej pasować będzie słowo “ambitnym” obrońcą na piłce. Nie straszy rzutem, nie będzie odbierał piłki Bryantowi i podkoszowym. Większość swej 9-letniej kariery spędził w Utah Jazz.
Dzisiaj udalo mi sie pierwszy raz wsadzic na 3,05. Dacie plusa? 🙂
brawo ziomeczku!
140-letniego Steve’a Nasha? trochę chyba przesada 😉
Dobrze, że Eric nie poszedł do T-Wolves. Zabierał by minuty Zach’owi LaVine (po jego występach w summer league uważam, że chłop ma wielki potencjał), a na dodatek kasa której oczekiwał blokowałaby salary cap. Poza tym w Suns zrobili ładną paczkę na obwodzie w tym roku
Uwielbiam grę Suns z ubiegłego sezonu i mam nadzieję , że w nowym sezonie będą mieć trochę więcej szczęścia i dostaną się do Play Off’ów…
Daaamn! Suns tworzą ekipę na wzór drużyny D’Antoniego. Up up up tempo w Phoenix na pewno przyniesie kibicom z Arizony wiele widowiskowych akcji, a i coś czuję, że PO. W końcu w tym sezonie tak mało zabrakło 😉
Bledsoe powinien kupić wielką bombonierkę dla zarządu Minnesoty 😀
jak dla mnie trochę za dużo niskich ambitnych zawodników mogą ucierpieć wysocy. Pamiętajcie, że w zeszłym sezonie po kontuzji Bledsoe Dragic pokazał sie z dobrej strony, teraz nie wiem czy to sie uda. Moim zdaniem w połowie sezonu kogoś z niskich wytrasferuja.
innymi słowy “gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść”:D
Nieważne* Zasada głosi, że “nie” z przymiotnikami piszemy łącznie Drodzy koledzy
@Jurgacz, team może podobny do zespołów d’Antoniego, ale Hornacek jednak lepiej potrafi ich poustawiać w obronie
Ciekawe tylko, na ile ucierpi chemia i czy nie będzie fochów związanych ze sposobem, w jaki mały LeBron dostał ten swój kontrakt… Żeby się nie skończyło na sign&trade za 2 miesiące 😉
Taka dygresja mi do głowy przez noc przyszła: jak Dragic zażąda też ok 15 mln dolarów za sezon + gwarantowane umowy pozostałych graczy, to za co oni zatrzymają resztę składu? (zakładając, że w tym sezonie powtórzą to co zrobili w poprzednim, lub nawet wejdą do PO)
no to Eric dopiąl swego…
Sądziłem już że Suns wychodzą na prostą. Mieli bardzo fajne kontrakty, perspektywiczny zespół a teraz budują skład na 7-10 miejsce na zachodzie bez większych perspektyw na większe sukcesy ani dobry draft. Potrzebny ktoś taki jak Barkley w 92 roku. Impuls w postaci gwiazdy i mogą być sukcesy. Ani Dragić, ani Eric, ani Morrisy nie są i nigdy nie będą superstarami.PHX stali się taką Atlantą zachodu. Szkoda.
Dlaczego moje komenatrze pod tym news’em zniknęły,szanowna Redakcjo?
4-5 miejsce na Wschodzie powiadacie? Przypomnę tylko, że gdyby PHX grali na Wschodzie w poprzednim sezonie, to z bilansem 48-34 (i to grając głównie z ekipami z Zachodu) byli by razem z Chicago na 3 miejscu już w poprzednim sezonie, a teraz są tylko silniejsi. Jak zwykle nikt ich nie docenia 😉
Suns to chyba najszybsza w tej chwili drużyna i jedna z najmłodszych… W tym sezonie będzie o wiele lepiej niż w zeszłym :):):) Go SUNS !!!