fbpx

NBA: na przypale albo wcale #176

21

Siema, świrusy! Tak obie ostatnio myślałem jak zapamiętam ten obecny sezon i wpadło mi do głowy, że chyba jako sezon niespodzianek. W sumie “niespodzianka” to nie jest najlepsze słowo, na określenie tego, co dzieje się w lidze, która promuje się hasłem “amazing happens”. Poza tym, trudno mówić o prawdziwych niespodziankach przed jakimś solidnym upsetem w playoffs, niemniej sporo rzeczy w tym sezonie nie idzie tak, jak zakładano. O, wiem, ten sezon to sezon “underdogów”.

Draft 2016 jest póki co tak słaby, że żaden rookie nie notuje 10.0 ppg, a graczy, którym udało się przekroczyć próg 4 asyst ALBO 4 zbiórek w meczu jest… dwóch (Ingram zbiórki, Brogdon asysty). Doszło do tego, że najpoważniejszym kandydatem do nagrody ROTY jest gość wybrany trzy lata temu, w dodatku aktualnie kontuzjowany. Zamiast pierwszoroczniakami jaramy się za to dosyć pokaźnym zaciągiem z D-League (albo G-League, jak zwał, tak zwał), który nieźle sobie pogrywa, w naszą ukochaną koszykówkę, prawda, Misiu Yogi?

Co więcej, ci skazywani na niebyt wciąż dodają gazu, że wspomnę tu tylko Washington (ich szanse na Mistrza stoją teraz u buków lepiej niż Cavaliers), Miami i ciągle jeszcze walczących o playoffy Mavericks. Z jednostek wyróżniłbym wspomnianego już Ferrella, Setha Curry, Derricka Williamsa. In minus z kolei Steph Curry i Klay Thompson, którzy na przestrzeni ostatnich siedmiu kolejek notują skuteczność na poziomie 25% zza łuku.

Z graczy, którzy mają na swoim koncie powyżej stu trafień za 3 w tym sezonie, lepiej radzą sobie chociażby Serge Ibaka, Channing Frye, czy brat Curry’ego, Seth. Poniżej oczekiwań też Knicks, tak parkietowo jak i organizacyjnie, oraz… transfery Bostonu, hehe. Jeśli Wy też czymś się rozczarowaliście, lub pozytywnie zaskoczyliście w tym sezonie, piszcie w komentarzach, chętnie przeczytam. Tymczasem, rzućmy okiem na kalendarium, dziś 12 marca:

1972: Celtowie zastrzegli #6 dla Billa Russella. Gdzieś go wcisnęli, nie ma co, w ich hali o dobre miejsce pod sufitem jest naprawdę ciężko (17 banerów, 22 numery, a jeszcze Bruins trzeba gdzieś upchnąć)

1956: Dick Farley ustanowił rekord w byciu najszybciej wyrzuconym za faule. Zajęło mu to 5 minut. Rekord utrzymywał się na listach przez 41 lat, zanim Bubba Wells pokazał, że można szybciej:

1992: Don Nelson został pierwszym człowiekiem w historii, który wziął udział w 2500 meczach NBA (jako zawodnik i/lub coach w sezonie regularnym i playoffs).

Urodziny obchodzi dzisiaj legendarny lotnik Isaiah Rider, wczoraj świętował Anthony Davis, jutro z flaszkami goście przychodzą do Tristana Thompsona, a z Mountain Dew i słomkami do Carona Butlera.

#Fakty tygodnia

-> Obecny sezon jest najbardziej bogatym w triple double sezonem w dziejach…

-> …i spora w tym zasługa Russella Westbrooka, który właśnie wyprzedził Wilta Chamberlaina na liście największych zdobywców potrójnych dziesiątek w jednym sezonie. By strącić z tronu Oscara Robertsona, Westbrook musi zdobyć 42 td w tych rozgrywkach. Uda się? Oby!

-> Celtics są jedynym zespołem, który wywiózł “W” z Bay Area zarówno w tym, jak i w poprzednim sezonie. Spowodowało to małe zamieszanie na wikipedii…

-> 58 sekund. Dokładnie tyle trwała dotychczasowa kariera Andrew Boguta w Cavaliers. Czy jedna Boguta, jak niegdyś jedna Gołota stanie się nową jednostką pomiaru czasu, tego jeszcze nie wiemy.

-> SAS zapewnili sobie udział w playoffs po raz 20 z rzędu. Żaden trener prócz Popovicha i Phila Jacksona nie ma takiej serii. Kto obstawia, że Ostrogi przedłużą passę za rok?

-> Dirk Nowitzki dołączył do klubu 30-tysięczników. Graty!

Dobra, lecim:

#4 point play

Niektórym nie potrzeba rzutu za 4 w NBA. Z powodzeniem obchodzi się bez niego Jamal Crawford. Ostatnie takie trafienie, przeciwko Celtom, było 50-tym takim rzutem w jego karierze (2:46)

A oto lista All-Time:

Jamal Crawford – 50

JJ Redick – 31

Reggie Miller – 23

Kobe Bryant – 17

Steph Curry – 20

Dirk Nowitzki – 14

Ray Allen – 13

Allen Iverson – 10

#Aaale o co chodzi..?

Nie wiem, jak oni to wybierają, ja po prostu gram w koszykówkę [Kawhi Leonard o swoich szansach w wyścigu do nagrody MVP]

Dodajmy do tego niedawny komentarz Popovicha, który powiedział, że on tam Kawhiego chwalić za bardzo nie lubi, bo przecież chłopak robi tylko to, za co mu płacą i mamy esencję kultury wygrywania w San Antonio. I jak tu nie lubić Spurs?

Aha, może nie wiecie, ale Kawhi został wyrwany do testu narkotykowego po wygranej z Rakietami. Test niby randomowy, ale trudno się dziwić, skoro Kawhi przez 5 lat gry w NBA zaliczył 4 mecze ze zdobyczą minimum 30 pkt, a w tym sezonie ma ich już na koncie… 23.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli mowa o rozczarowaniach, to według mnie jest nim Indiana. Ściągnęli Teague’a, Big Ala i mieli bić się o top 3 konferencji, a w tej chwili łapią się na 6. miejsce z naprawdę małą przewagą nad Pistons i Bucks i istnieje prawdopodobieństwo, że nawet nie zagrają w PO. Realnie zagraża im Miami (aktualnie 9. drużyna na wschodzie), które ostatnio pokazało, że potrafi ładnie i skutecznie grać. Jednak do końca sezonu nie mają raczej ciężkiego grafiku, więc raczej zagrają w PO.

    (18)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Niespodzianka to bez wątpienia Wizards, a najlepsze jest to że mamy tak rodaka!

    I jeszcze dunki Cartera!

    (29)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W sprawie wikipedii to teraz szybciutko przyznawać się, którego to wkurza Greek Freak? Napis “Janis Andetokunmbo” sam się nie zrobił. xD

    (22)
    • Array ( )

      On wisi tam od wieków i jakoś wiki nie kwapi się, żeby to zmienić. ;/

      (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    BLC, królu, Luka Doncic – 18 letni chłopak który zaraz wjedzie hukiem do NBA i będzie lepszy od wszystkich młodych kotów, wielu pewnie nawet nie wie kto to jest i tu proszę o jakiś mały artykuł, mówię Tobie coś dla odmiany nikomu nie zaszkodzi i wszyscy będę już coś wiedzieć o młodym chłopaczku który w wieku 17 lat wychodził w s5 Realu Matrid.

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Stwierdzam, ze AD calkiem dobrze leci po bicie. Fajnie, ze chlopaki czuja bit.. koszykowka plus rap zawsze w parze 😉

    (-3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Drummond niech się lepiej weźmie za trenowanie osobistych, bo zamiast dominować cały mecz na desce, czwarte kwarty będzie spędzał na ławce:P
    Aaaa… zapomniałem, że Żydek wprowadził przepis chroniący ciamajdy nie potrafiących rzucać wolne typu Drummond, Jordan, Howard.

    (-2)
    • Array ( )
      Not even close 13 marca, 2017 at 01:32

      ponieważ bez tego NBA by nie zarabiało i nie było tak spektakularnym obstawiam że 50% graczy jest na dopingu jak nie więcej

      (4)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Niestety rozczarowaniem stało się Chicago. Po obiecującym początku sezonu drużyna cały czas dołuje, a szanse na PO maleją. Fred cuduje z roosterem, pozbyli się Taja, Rondo wylewa żale w mediach. Ciężko się kibicuje Bykom w tym sezonie.

    (6)
    • Array ( )

      Rozczarowanie? Przeciez wszyscy wiedzieli ze to bedzie lipa, stary macie moze jednego strzelca a resztanto raki jesli chodzi o rzut za 3….

      (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Byki nie potrafią wykorzystać talentu rondo i tyle, on nie potrzebuje rzucać, jeśli trzeba to będzie trafiał, ale w tym momencie siedzi na ławie i gra z drugim składem który g**** potrafi, ma gale w łapach a reszta patrzy co on wyczaruje …. zamiast wychodzić do piłki to tylko się gapia !! Niech wraca do Bostonu, tam może być zmiennikiem Thomasa, teraz już po rybach …. przykre jest to ze czeka go gra w chińskiej lidze. The Best PG ever!! ROZUMISZ?

    (-1)
    • Array ( )

      W Bostonie też nie ma miejsca dla Rondo teraz, z tego samego powodu, dla którego Ainge i Stevens nie rzucili się na żadnego z dostępnych w ostatnim okienku środkowych: siła drużyny tkwi we wszechstronności i tym, że każdy tam stanowi zagrożenie na łuku, co robi więcej miejsca dla wjazdów Thomasa. Nie zależy im na wysokim, który dla kilku zbiórek więcej w meczu tę równowagę zachwieje- słowa Ainge’a. Rondo zachwiałby fundamentami ich ofensywy. To już nie ten Boston co za Big Three.

      Jak była mowa o transferze za PG czy Butlera, ja po cichu liczyłem, że do Celtów trafi Ibaka. To jest typ zawodnika, jakiego im potrzeba, podkoszowy z dobrą trójką.

      (7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobrze, że CAVS i GSW nie zachwycają formą na tym etapie sezonu. To oznaka ostrego zap*erdalania i szykowania formy na prawdziwą koszykówka = playoffs.

    Rok temu GSW grało bardzo dobrze przez cały sezon i potem dali spektakularnie dupy w finałach. CAVS byli sprytniejsi.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu