NBA pod lupą
Znany w koszykarskim środowisku bloger i niezależny dziennikarz, a prywatnie wielki fan San Antonio Spurs: Andrew Powell-Morse, opublikował niedawno szczegółowe dane statystyczne dotyczące zarówno NBA jak i zawodników w niej grających. Są one na tyle interesujące, że uznałem, że warto będzie opublikować je na naszym portalu. Czytajcie śmiało, jeśli chcecie dowiedzieć się w jakim teamie mają zaufanie do białasów i która drużyna posiada najwięcej mięsa pod koszem. I pewnie będziecie zdziwieni, gdy powiem Wam, że najstarszym (licząc średnią wieku zawodników) klubem jest… Miami Heat.
#Średnie zarobki centra NBA?
Od dawna mówi się, że czas centrów w NBA przeminął, a fakty tylko potwierdzają tę bolesną prawdę. Wystarczy rzucić okiem na listę najlepszych strzelców tego roku. Pierwszy center pojawia się na pozycji dziesiątej i jest to… Brook Lopez. Dla porównania: w sezonie 1994-1995 trzema najlepszymi strzelcami w lidze byli O’Neal, Olajuwon i Robinson.
Licząc ilość celnych trafień z pola w pierwszej piątce zestawienia mielibyśmy jeszcze Ewinga, a w czasie trwającego pół roku sezonu, nominalni centrzy czterokrotnie zdobywali nagrodę zawodnika miesiąca. Tego typu prosperity big-manów jest już pieśnią przeszłości. Dziś nominalnych centrów jest najmniej w całej lidze. Liczbowo wygląda to następująco:
Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy weźmiemy pod uwagę wysokość zarobków. Duzi i silni gracze, będący towarem deficytowym, mają najwyższe średnie zarobki ze wszystkich pozycji. Im bardziej wszechstronny zawodnik (czytaj: mogący w rotacji pełnić rolę centra lub grać na czwórce), tym lepiej.
czytaj dalej >>
http://img.sadistic.pl/pics/64196_115517719d09.gif
Thunder jacy starzy 😮
Spurs jacy młodzi 🙂
skopiowane z innego bloga, ale co tam /;
nie spodziewałbym się, że Heat najstarsi…. Owszem – Allen, Wade, Andersen, Haslem itd. to nie są młodzi zawodnicy, ale żeby aż tak 😀
Pod względem rasowym, jednak MLB bardziej zróżnicowana. Nie ma aż tak wielkiej dominacji jedenej rasy, jak w NBA. Jest duża grupa latyno-amerykańskich graczy i spora azjatyckich, których w NBA praktycznie nie ma, po za Linem. Bo pod względem narodowościowym, to zdecydowanie NBA, nie ma innej takiej ligi w USA, gdzie byłoby tylu reprezentantów różnych krajów.
Stare pierniki bez pierścieni ciągnie do drużyn z mistrzowskimi aspiracjami co też trichę zawyża im wiek. A to że weteran za ligowe minimum jest zawsze mile widziany to już inna kwestia 🙂
francuzow najwiecej? myslalem ze litwinow albo hiszpanow a to niespodzianka;)
Nie dziwne, że Heat najstarsi. Bosh zawyża, ze swoimi 10 000 lat. 😀
@Upo w sensie, że ile 10,000? a nie przypadkiem trochę wiecej;)
no z 65mln lat ma taki bosh jak nic
nie znam tego Andrew Powella-Morse’a czyli nie jest znany 🙂
@up: on Ciebie też nie zna;)