fbpx

NBA: na przypale albo wcale #376

28

Siema, świrusy! To był w NBA szalony tydzień, przyznacie sami. Zaczął się od Dnia Kobe Bryanta, bo 8/24 wypadał dokładnie w poniedziałek. We wtorek Clippers zmiażdżyli Mavericks i nasze marzenia o Luce Donciciu, aplikując chłopakom z Teksasu 154 punkty, co stanowi trzecią najwyższą zdobycz jednej drużyny w historii playoffs. Wyżej kończyli jedynie Celtics z Knicks (157-128) w 1990 roku i Bucks z Sixers w 1970 (156-120). Mavericks zagrali bez Porzingisa, który nie wystąpi już w tym sezonie, ale nie uprzedzajmy faktów, bo to ogłoszono dopiero w piątek. Wcześniej mieliśmy jeszcze środę, u nas w Superpucharze Stelmet wygrał z Anwilem i wspominaliśmy nieodżałowanego Adama Wójcika w trzecią rocznicę śmierci.


(foto Maciej Zieliński, twitter)

Ci, którzy liczyli tego dnia na emocje w NBA mogli się trochę zawieść. To znaczy dostali emocje, ale innego rodzaju, bo zawodnicy zdecydowali się na protest po kolejnym kontrowersyjnym incydencie z udziałem policji. Mecze zawieszono do soboty (jak się okazało) ale w czwartek losy playoffs wisiały na włosku, bo LeBron i inni zawodnicy byli gotowi zwyczajnie zawinąć się do domu. Nie działały prośby ani groźby, dopiero “…ale to my wam nie zapłacimy” spowodowało, że z wolna zaczęła snuć się nić porozumienia i okazało się, że jednak playoffy można dokończyć. Ale już bez Damiana Lillarda, którego kolano wymaga dalszych diagnoz w Portland. W tzw. międzyczasie do mediów trafiła jeszcze smutna wiadomość o śmierci 43-letniego Chadwicka Bosemana, który zmagał się z chorobą nowotworową, Aktor znany z filmu Czarna Pantera był fanem NBA i był w koszykarskim światku bardzo poważany. To tak w wielkim skrócie, ale aż strach otwierać internet. Co dalej z tą bańką? Wykryją… a nie, nawet nie będę krakał. Ale już chyba nic nie jest w stanie mnie zadziwić.

Tymczasem leci kolejna kartka z kalendarza, dzisiaj 30 sierpnia:

2017: Wielki Filozof, Kyrie Irving, został wytransferowany do Bostonu za Isaiah Thomasa.

Urodziny obchodzi Robert Parish, 4-krotny mistrz NBA. Happy B-Day, Chief!

Wiecie, że jego przydomek “Wódz” pochodzi od sposobu poruszania się po boisku? Pewnie wiecie, bo pisałem to już ze 4 razy. Zaraz admin zabroni mi o tym wspominać, tak jak o historii Marka Eatona. Anyway, podobno biegnący Parish przypominał kolegom Indianina z filmu Lot nad kukułczym gniazdem. Jeśli ktoś jeszcze nie zna tego filmu, to aż mu zazdroszczę, że go sobie może pierwszy raz obejrzeć. Wielkie kino.

Fakty tygodnia

-> 188 punktów Donovana Mitchella to najwięcej u zawodnika w przeciągu pierwszych 5 spotkań playoffs od czasów Michaela Jordana w 1992 roku.

-> Giannis Antetokounmpo został wybrany DPOY. Zawodnik Bucks zdobywał w tym sezonie 29.5 punktó. Tylko Michael Jordan miał wyższą średnią, spośród wszystkich zawodników wybranych Obrońcą Roku, w sezonie w którym zdobywali nagrodę. W 1987/1988 MJ grał na 35 punktów. Otrzymał wówczas również MVP, do czego Giannis również pretenduje.

-> Al Horford kosztuje Sixers 28 milionów dolarów $ w tym sezonie. Na nasze lekko ponad 100 baniek. Biorąc pod uwagę jego wkład:

  • 32.3 minuty na mecz
  • 7.0 punktów na mecz
  • 3.5 faulu na mecz
  • 10.5 PER
  • -17.3 Net rating

To najgorzej wydane pieniądze od czasu fikcyjnych wyborów ministra Sasina.

Dobra, lecim!

#People’s champ!

Montrezl Harrell może sobie mówić brzydkie rzeczy na naszego Lukaszka, ale ludzie wiedzą… Najbardziej lubiany zawodnik w lidze NBA.

#HIStory

Film dokumentalny o historii Derricka Rose’a i jego drodze od nadziei ligi do gracza odbudowującego swoją reputację możecie obejrzeć tutaj:

#Potrzymaj mi piwo

Beer bounce w wykonaniu Shaqa i Chaqa. Tylko nie róbcie tego w domu.

#Dame nawija.

Preview kawałka, którego premiera nastąpi wraz z pojawieniem się na rynku kolejnej odsłony NBA 2k (czwartego września). Damian Lillard poczuł się bardzo wyróżniony faktem, że trafi na okładkę gry w tym samym roku, w którym twarzą edycji legendarnej będzie Black Mamba.

#Shaqtin A fool

Zwrot “beyond comprehension” przychodzi mi na myśl, kiedy widzę co się tam odjaniepawla.

#Ballin Like An All-Star

Steven Adams i jego boiskowy spryt.

#Long, long time ago…

Michael Jordan prowadzi Bulls do zwycięstwa pod nieobecność Phila Jacksona na ławce trenerskiej.

I to by było na tyle, THATS ALL, FOLKS!

[BLC]

28 comments

    • Array ( )

      Uważasz, że jak dojdzie do 7 meczu to LeBron (ten sam co wyszedł z 1:3 w finale) go przegra? Xd

      (9)
    • Array ( )

      Będą cię minusować bo im emocje myśleć nie pozwalają. Tylko Lebruś i Lebruś. Bueeeee!
      Będzie 4-2 dla Rakiet.

      (-14)
  1. Array ( )
    Wealllovethisgame 30 sierpnia, 2020 at 16:32
    Odpowiedz

    Dzisiejsze wieczorne meczyki na zakończenie tygodnia zapowiadają się cudnie. Nic tylko mrozić browara i ponieść się sportowym emocjom

    (9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    James Harden byłby już dwukrotnym mistrzem NBA i jednym z najlepszych zawodników wszechczasow niestety pech chciał, że trafił na GSW.

    (-12)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Powie mi ktoś gdzie można obejrzeć mecz Celtics raptors ?bo szukam tych meczy i nigdzie nie moge ogarnac streama?

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    boston haha a większość tak stawiała na toronto . że niby mistrzowie… mistrzowie farta z zeszłego sezonu. sory… są mistrzami przez kontuzje dubs, a nie dzięki geniuszowi dużej łapy. to tylko pierwszy mecz, wiem, ale jakie baty… będzie się działo. dla mnie to przedwczesny finał wschodu.

    (-8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekaw jestem Paula Georgea w drugiej rundzie, jak na razie poza jednym meczem to nic nie zagrał ciekawego.
    Może te jego rozterki psychiczne po zamknięciu w bańce wynikają z ciągłych myśli co takiego robi pod jego nieobecność jego małżonka z wielkimi silikonowymi cyckami? Była striptizerka wygląda jak wprost wyjęta z filmów dla dorosłych.
    Z drugiej strony żona Kawhi wygląda na swojską nie-cukierkową dziewuchę. Obstawiam, że te dwie panie nie znalazłyby wspólnego języka. Dwie skrajności. Żona Kawhi wygląda na domatorkę, natomiast żona PG13 na celebrytkę szukającą poklasku i błysku fleszy.
    Zauważyłem jedną prawidłowość – wybitni sportowcy mają przeciętne z wyglądu żony, takie po prostu “normalne” (patrz Lebron). Przez to mogą skupić się w 100% na swojej pracy.

    (9)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    “ Nie działały prośby ani groźby, dopiero “…ale to my wam nie zapłacimy” spowodowało, że z wolna zaczęła snuć się nić porozumienia i okazało się, że jednak playoffy można dokończyć”

    I znów bzdury bez pokrycia. Ehh

    (-3)

Skomentuj Kolo Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu