fbpx

NBA: Raport Pelikana

11

OMER ASIK

Zachodzi pytanie: czy Davis ma wokół siebie odpowiednie towarzystwo by wlać strach w serce przeciwników i razem z nimi osiągać poważniejsze sukcesy? Minionego lata za bezcen ściągnięto do Nowego Orleanu środkowego Omera Asika. Razem z AD mieli stworzyć niszczycielski duet w obronie. Asika można określić tak: znakomicie radzi sobie na bronionej połówce, w ataku ograniczony, nieco drewniany, kończy łatwe dogrania i nie zadaje zbędnych pytań. Pomimo relatywnie młodego wieku (28 wiosen na karku) czasami na parkiecie wygląda jak zmęczony życiem staruszek. W połączeniu z żywiołowością Davisa daje to dziwną mieszankę, ale jakoś funkcjonuje. Z końcem tego sezonu kończy mu się kontrakt, czy zostanie w Nowym Orleanie? Tego pewnie na tym etapie nie wie nawet  on sam.

TYREKE EVANS

Moim drugim ulubionym graczem zespołu jest Tyreke Evans. Były Rookie of The Year nie miał łatwej drogi w lidze. Po niewypale w Sacramento (żaden z trenerów nie wiedział, na jakiej pozycji go ustawić) wskutek trójstronnej wymiany trafił do Nowego Orleanu. Tu również nie było łatwo, ale gdy przez zespół przetoczyła się plaga kontuzji, trener dał mu więcej swobody w końcówce sezonu, co dało Evansowi potrzebnego kopa.

Grał jak natchniony, jakby znów uwierzył w siebie. Silny fizycznie, a zarazem świetnie operujący piłką koleżka. Potrafi wjechać pod kosz i zdobyć łatwe punkty. Niedoceniany jest jego przegląd pola. Nieco podobny stylem do PG Jrue Holidaya. Może dlatego pomimo świetnej postawy jako pierwszy pojawia się plotkach transferowych. Szkoda bo widać, że w Pelikanach odnalazł swoje miejsce. Jego wysoki kontrakt (ponad 20 mln za 2 następne lata gry) może zniechęcić potencjalnych nabywców, ale energiczny swingman skupiający na sobie uwagę obrońców to skarb. Gdyby jeszcze ograniczył te straty i nauczył rzucać za trzy… coż nie można mieć wszystkiego.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie trade z Bulls i Snelem mógłby wypalić. Chociaż Bulls pod koszem mają tłok i wątpię żeby się zgodzili akurat na Ajince.

    (6)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgadzam się. Należy pozbyć się przede wszystkim Gordona a w Jego miejsce sprowadzić no na przykład Joe Johnsona. Świetnie wkomponowałby się w drużynę i sądzę , że dawałby tyle co Paul Pierce zespołowi z Washingtonu ..

    (3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Skoro już Celtics zaczęli jechać po całości z przebudową zespołu, to można by było spróbować handlować kimś z Pelicans w zamian za Jeff’a Green’a, to była by wręcz idealna opcja.

    (22)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Da się nie lubić defensywy Davisa? 😉 W post się poprawi i w obronie, gdzie już jest nieźle i w ataku, na czym powinien się przede wszystkim skupić.

    (5)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jedna sprawa… kontrakt Gordona to dzieło zdesperowanego zarządu Phoenix Suns kilka lat temu, ale New Orleans wyrównało ofertę. Myślę, że z perspektywy czasu Suns za nim nie płaczą, chociaż ich sztab medyczny jest jednym z najlepszych w lidze i może wszystko potoczyłoby się inaczej.

    Mam jeszcze takie pytanie. Jak to możliwe, że drużyna, która ma w składzie wariata Davisa i solidnego Asika jest w najgorzej broniącej dziesiątce w lidze? To jest moim zdaniem w ich przypadku niedopuszczalne i nie naprawi tego wymiana po Joe Johnsona. Tony Snell ma z pewnością wiele narzędzi, ale z drugiej strony Butler z jego stażem w lidze grywał po 30 minut w meczu, więc może nie ma tej etyki pracy, żeby stać się znakomitym defensorem. Dla Pelicans skarbem by był zawodnik w stylu Kawhi Leonarda.

    Ostatni problem, który uniemożliwia Pelicansom awans do playoffs to właśnie dwójka rozgrywających, którzy nie mogą razem pracować. Obaj są najbardziej efektywni z 2-3 strzelcami czającymi się na skrzydłach i wysokim od zasłon (tu problemu nie ma). Holiday sam ma lepszą miarę za 3, więcej doświadczenia jako playmaker, ale wydaje mi się, że Evans nie boi się pewnych zagrań, co nabija mu straty, ale napędza atak. Coś na wzór Rondo. Pytanie brzmi, czy lepszy na dłuższą metę będzie opanowany, inteligentny Holiday czy agresywny i pewny siebie Tyreke.

    Dopóki te trzy problemy nie zostaną rozwiązane, myślę, że Pelicans będzie trochę brakowało do playoffów. Ewentualnie Davis zaliczy za rok najlepszy sezon zawodnika od dekad i pociągnie zespół przez bagno Konferencji Zachodniej.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Pelicans dają do Philladelphi Gordona + pick pierwszej rundy draftu 2016 (jeśli go jeszcze mają) w zamian za kogoś z minimalną placą. Philla zwalnia Gordona i dalej rozwija mlodziez, Gordon zostaje free agentem i łapie się gdzieś w lidze za małe pieniadze sixers maja pick a Pelicans miejsce w salary i robią wszystko aby w lato przekonać do siebie Jimmego Butlera. Mało realne ale pewnie trzeba by jeszcze kogoś oddać może Austina Riversa. Skoro da się upchać kontrakt dla dziadka Iso Joe wart ponad 20 milionów za rok to czemu by nie spróbować skusić mlodego świetnie rozwijającego gracza który sam siebie określa rolę playerem a którego niektórzy już umieszczają w pierwszej dziesiątce rankingu MVP.

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    zastanawiacie sie co tu zrobic by uzdrowić ekipe Pelicans, a mi sie wydaje, że Davis i tak opuści Pelicans za kilka lat to samo Durant też opuści Oklahomę

    (1)
  8. Array ( )
    Pablito_Wandalito 6 stycznia, 2015 at 11:41
    Odpowiedz

    Piszecie w artykule kogo mają Pelikany dokooptować do składu, a one raczej muszą się martwić aby nie odszedł AD który po następnym sezonie jest wolnym agentem. Niestety pomimo tego że Nowy Orlean jest pięknym miastem nie jest tak medialnym ja Los Angeles lub New York które po tym sezonie będą nisko i będą mogły handlować swoim pickiem oczywiście z LA to troszkę skomplikowana sprawa. Ale wracając do AD moim zdaniem Pelikany będą nim handlowali jak nie wejdą do PO a jak wejdą to po tym sezonie inni będą chcieli go mieć kwestia co będą mogli dać. Jak pamiętam zawsze w tej drużynie jak pojawiała się młoda gwiazda została ona transferowana przed wypełnionym ostatnim rokiem kontraktu i sytuacja zapewne może się powtórzyć. A gdzie trafi to już temat na okres ogórkowy po finałach 2014/2015

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu