NBA Style: edycja marzec 2016
#James Harden, bluza za tysiąc dolarów. Uwierzycie?
#Nick Young nosi kolczyk z krzyżykiem a’la wczesny George Michael i nikogo to już nie dziwi.
#Chris Paul, szafa pełna kicksów, tym razem jedenastki “snakeskin”.
Podobają Wam się? http://www.gwba.pl/AJ11-snakeskin
#Andre Drummond również zmiażdżył butami, ale obawiam się, że takich XII na rynku nie znajdziecie
#Jordan Clarkson, czyli streetwearowy eklektyzm podszyty deskorolkowym sznytem rodem z L.A.
#D’Angelo Russell, wygląda jak typowy swagger hype club śmieszek czekający w kolejce na premierę supreme, ale co ja tam wiem.
No i jak? Kto wygrał w tym miesiącu?
~
Skoro już w tematach kicksowo-modowych jesteśmy, oto kolekcja Maćka H:
wciąż młode LAL wygrywa
“streetwearowy eklektyzm podszyty deskorolkowym sznytem” i “swagger hype club śmieszek”? no autora poniosła twórczość radosna ;p
D’Angelo najlepsza stylówka zdecydowanie
Russ coś ponuro wypadł 😛
Tak na marginesie “moro” to bardzo konkretny wzór kamuflażu( Kamuflaż wz. 68) co prawda mówienie “moro” na każdą odzież w wojskowym kamuflażu( lub stylizowanym na wojskowy) stało się powszechne ale jest błędne. To tak jak nazywanie wszystkich butów sportowych “adidasami” a wszystkich pieluch dla dzieci “pampersami”.
Taka ciekawostka, no offence
To jak dobrze wyglądają 11 concorde low na nogach do ubrań codziennych jest wręcz niedorzeczne. Te buty to jest czysta miazga.
Już na siłę czepiacie się Westbrooka, akurat tutaj fajna stylówa i nie było tutaj też nic takiego ekscentrycznego, a ostatnio te rzeczy są bardzo modne jeśli chodzi o streetwear
Te 12 od Andre Drummonda to 12 PSNY 2015. Ale faktycznie, w zasadzie na rynku w PL.ciężko z nimi. (Chyba że wylozysz więcej jak 1.500pln) powodzenia 😀
Powiem wam ze maja tyle hajsu ale te ich stroje to przesada. Taki przerost formy nad trescią. Wszystkiego napakowane. Ale to slabe.
Lepiej by wyglądali jakby ubrali sie klasycznie. niż jakies takie kombinacje.
No ale za coś im płacą.
U Drummond’a wiszą na szyi klucze do pasów cnoty fanek :p
W tym miesiącu wygrał autor słów “streetwearowy eklektyzm podszyty deskorolkowym sznytem rodem z L.A.” 😉
Ciekawe ilu czytających zna słowo “eklektyzm” 😛
A poważnie to Swaggy wygląda przekozacko, mimo że prosto. Moje “outfitowe motto” brzmi “eklektyzm przede wszystkim”, ale ten w wykonaniu np. Clarksona (Jordana) to tragedia.
LeBron bardzo przyzwoicie (y)
nigdy nie zrozumiem jak z tak udanego modelu jak AJ XI można robić takie barachło jak te IE.