fbpx

NBA2k19: recenzja gry + kody rabatowe

100

Najnowsza odsłona kultowej NBA2k wjechała na salony. Dziś oficjalna premiera. Gołym okiem dostrzegam jeszcze większą dbałość o detal, jeszcze bardziej realistyczne miny, firmowe zagrania i charakterystyczne gesty. Szczerze mówiąc, gra jest tak rozbudowana, że zdecydowanie przekracza moje zdolności recenzenckie. Jakie nowości? Skupię się może na dwóch najpopularniejszych trybach.

MyCareer

Jeśli macie sprawny aparat w telefonie lub podłączoną kamerkę to możecie w zasadzie stworzyć wirtualną wersję samych siebie. Kreator skalibruje Waszą twarz, resztę dopasujecie sami z tysiąca opcji wizualnych. Przy odrobinie talentu można stworzyć ekstremalnie realistyczną postać oraz zobaczyć, który trykot NBA najbardziej nam pasuje. W końcu każdy kiedyś marzył (albo wciąż marzy!) by zagrać w najlepszej lidze świata, chlip chlip. Poniżej znajdziecie podpowiedzi, jak optymalnie zeskanować sobie gębę.

Kolejnym ciekawym aspektem są rozbudowane “dominujące umiejętności / archetypy” naszej wirtualnej postaci. Wiadomo, wybieramy pozycję, atrybuty fizyczne, ale też określamy siebie poprzez primary i secondary skills. Przy okazji możecie zobaczyć jak wiele jest elementów, na które składa się warsztat zawodnika z danej pozycji, tak w ataku jak i obronie.

Nieprawdopodobnie rozszerzone (oraz przemyślane) zostały także wątki fabularne (gra aktorska +++!) na początek wjeżdża symulacja ceremonii draftu (gdzie NIE zostajemy wybrani) są też piękne highlighty meczowe. Widzimy zaplecze ligi chińskiej gdzie zaczyna się nasza “kariera”, realizacja zadań meczowych i zbieranie Virtual Coins, które pozwalają nam ulepszać postać oraz odblokowują nowe opcje i bajery. Celem jest dostać się do NBA! Tym razem nie startujemy jako gwiazda koszykówki, ale jeden z tysiąca prospektów marzących o sławie. Stąd slogan: They will know your name!

MyTeam

Tutaj możliwości ulepszania zespołu, zdobywania kart i bajerów jest tak wiele, że przyznaję bez bicia: nie ogarniam.

Unlimited – z tego co widzę, rozgrywasz dwanaście meczów online (serwery 2K znów będą się grzały) i w zależności od liczby odniesionych zwycięstw otrzymujesz nagrody. Dwanaście zwycięstw -> dostajesz kartę jakiegoś kozackiego gracza (Doctor J? Anthony Davis?) która zmienia się co miesiąc.

Triple Threat – powrót na ulicę, gdzie przeciwnikiem (w wersji offline!) będzie 30 zespołów streetballowych. Nagrody za zwycięstwa określa symulator, kulki spadają do przegródek z bajerami – chyba żeby podgrzać Waszą żyłkę hazardzistów.

Aha, spotkania komentują m.in. Kobe, Bill Simmons i Kevin Garnett.

W trybie “grafikowym” zadania meczowe są zdaje się porcjowane, nie jak miało to miejsce dotychczas. Z tego co się orientuję wpadać będzie piętnaście nowych wyzwań co dwa tygodnie. Jest tego znacznie więcej, ale musicie ogarnąć sami. Aha wyzwania nie przepadają, więc można będzie nadrobić zaległości względem graczy, którzy od 7 września katują pre order.

Co więcej?

Być może najważniejszą zmianą względem lat minionych jest poprawa “sztucznej inteligencji” w grze z komputerem.

  • gdy komputer ma przewagę fizyczną na pozycji to jedzie 1-na-1 dopóki nasz obrońca nie otrzyma pomocy
  • gdy nasz zawodnik ma kiepskie umiejętności kozła to naciskany jest przez CPU mocniej w obronie itd.

Można też grać offline w trybie My GM. Dostępne mają być roczniki draftu sięgające aż 1976 roku, ale więcej nie pytajcie, bo muszę to dopiero sprawdzić.

Soundtrack

Obejmuje następujące kawałki, jak co roku rządzi hip-hop:

  • Travis Scott – Antidote
  • Pi’erre Bourne – Hacked My Instagram
  • Alison Wonderland – Cry
  • Angel The God – The Life
  • BadBadNotGood – Speaking Gently
  • Ball Park Music – Hands off My Body
  • Bishop Nehru – Driftin’
  • Black Veil Brides – The Last One
  • Brockhampton – ZIPPER
  • Bruno Mars – Finesse ft. Cardi B
  • Childish Major – NoEyeInTeam
  • Dilated Peoples – Live On Stage (Live)
  • Dribble2Much – Ankle Bully
  • Dua Lipa – New Rules (Alison Wonderland Remix)
  • EMoneyOne11, Skippa Da Flippa – Swervin
  • Fall Out Boy – The Last of the Real Ones
  • Frisco, Shorty, JME – Go Thru Face
  • G Herbo – Man Now
  • GTA, Anna Lunoe, Dillon Francis, Wax Motif – I Can’t Hold On
  • Higher Brothers – Chanel
  • Jerreau – Really Got It
  • Keys N Krates – Music To My Ears ft. Tory Lanez
  • King Krule – Dum Surfer
  • Lil’ Flip – Game Over
  • Lil’ Troy – Wanna Be A Baller
  • Lil Uzi Vert – Sauce It Up
  • Marshmello, Leah Culver – Fly
  • A$AP Twelvyy , A$AP Ferg – Hop Out
  • Migos – Stir Fry
  • Miguel, Travis Scott – Sky Walker
  • Mike Jones, Paul Wall, Slim Thug
  • Rexx Life Raj, Kembe X – Flightman
  • Nef the Pharaoh – Big Tymin
  • PARTYNEXTDOOR, Halsey – Damage
  • Cal-A – We On It ft. P-Lo, Rexx Life Raj
  • PRhyme – Rock It
  • Rich Brian – Attention ft. Offset
  • Sheck Wes – Mo Bamba
  • Skepta – No Security
  • SOB X RBE – Anti
  • Supa Bwe – Up Right Now ft. Xavier Omar
  • The Beatnuts – No Escapin This

  • The Gap Band – Outstanding
  • Three Days Grace – The Mountain
  • Toro y Moi – Mirage
  • Travis Scott – sweet sweet
  • Travis Scott – A-Team
  • Trippie Redd, Travis Scott – Dark Knight Dummo
  • Young M.A. – Praktice

Kody Rabatowe + Bonus

Być może komuś okażą się przydatne. Zapraszamy:

sklep: GWBA/NBA2K19

  • NBA 2k19 PS4/Xbox One – zniżka 30 PLN – NBA2k19-fDl-59-AOyJn-65
  • Nba 2k19 Digital – zniżka 40 PLN – NBA2k19DD-ts-49257-DRe-43
  • Nba 2k19 Aniversary Digital – zniżka 79,90 PLN – NBA2k19es-234-j4k-de3z

 

Graliście w poprzednie edycje? Mam nadzieję, że podzielicie się wrażeniami w komentarzach. A niech będzie: autor najciekawszego komentarza na temat NBA2k dostanie od nas DARMOWY klucz do pobrania cyfrowej wersji gry. Jutro przed południem rozstrzygnę. Piona!

100 comments

    • Array ( )

      I znowu zawód, mycareer bez szmalu na VC points to jakiś koszmar. Stawanie zawodnikiem 60 overall na przeciw LBJ czy KD to żart.

      (3)
    • Array ( )

      Powiem tak. Jak zeskanuję swoją twarz w NBA2k19 to prawdopodobnie wyskoczy BLUE SCREEN połączony z critical error, także nie program sobie wcale.

      (6)
    • Array ( )

      W NBA2k18 działy się różne rzeczy:
      – Lonzo Ballem rzucałem 50% za 3 punkty
      – LeBronem zdobyłem mistrzostwo pokonując GSW
      – Zazą miałem średnią 1 faulu na mecz
      – Z Melo zrobiłem króla strzelców
      – Jamesem Hardenem nie popełniłem ani razu błędu kroków
      – Dwightem miałem 90% skuteczności z rzutów wolnych
      – Grałem mniej Jimmym Butlerem od reszty drużyny

      Ujmę to tak, NBA2k, where everything is possible!

      (18)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę, że ta gra będzie tak realistyczna, że po zeskanowaniu mojej twarzy to nawet na zapleczu ligi chińskiej nie będą mnie chcieli… 🙁

    (61)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Z jednej strony nęci żeby pograć i spróbować sił ulubionym zespołem, ale płacić tyle kasy po to żeby zafundować sobie masochizm (W moim przypadku) w postaci grania Cavs po letnim okienku transferowym, to przyjemność podobna do oglądania akcji Smitha w 1 meczu tegorocznego finału. A co tam może program Lakers?

    (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozwój NBA 2K sprawia, że młode chłopaki takie jak ja zajawkowicze koszykówki gdy dostają taką grę to już totalnie zostają pochłonięci przez świat NBA, każdy zawsze marzył by być tym prospectem starającym się o angaż w NBA, a obecny tryb MyCareer sprawia, że naprawdę można się poczuć jakbyś tam był, a i przywiązanie do drobnych detali jak właśnie stroje czy buty sprawiają, że gra jeszcze bardziej wciąga czy to MyCarrer czy MyGM można nie odkładać pada całymi dniami.Z drugiej strony gdy taki dzieciak dostaje pierwszy raz do ręki taką gre jak 2K19 to dzięki niej zakocha się w koszykówce i moim zdaniem dzięki grze komputerowej można znaleźć sobie zajawkę do gry w kosza, zajara się taki dzieciak grą w NBA na konsoli i dojdzie do wniosku, że też chce tak umieć prosi rodziców o piłkę do kosza zasuwa na osiedlowe boisko i tak mamy kolejnego młodocianego zajawkowicza!

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaki komentarz o NBA 2k może być interesujący? Poza tym, że kolejny rok z rzędu stękałbym, że zbugowane animacje, że ludzie na multi grają tylko gsw, że za szybko rozwijamy się w my carrer itp itd a na samym końcu i tak miałbym te kilkaset przegranych godzin i ostatecznie byl zadowolony ? Ot tak jak i fifa, niby się człowiek naw….ia a i tak będzie ciał, aż wióry będą lecieć. Może los się uśmiechnie i tym razem przycisne w gierkę dla odmiany tuż po premierze a nie po przeczekaniu aż stanieje? Pozdro wariaty ✌

    (3)
    • Array ( )

      Żeby nie grali tylko GSW, to powinno to być na zasadach MOBA, tzn. np. 3 bany dla każdej ze stron i dopiero pickowanie teamów 🙂

      (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie przez warstwę muzyczną odrzuca mnie od produkcji video games związanych z NBA, od soundtracku moje uszy krwawiły by. Niemniej wygląda fajnie.

    (3)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    NBA to najlepsza liga świata dlatego warto by było móc spróbować swoich sił w wirtualnym świecie ponieważ umiejętności pozwalają jedynie rywalizować na orliku z kolegami. Dlatego NBA2k19 byłoby świetnym oderwaniem się od jakości poniżej przeciętnej na poziom najwyższy. Ale to tylko gra prawdziwą przyjemnością jest możliwość oglądania zdarzeń w rzeczywistej NBA no i oczywiście możliwość czytania o tym na tym portalu.
    Ps. grałem we wszystkie wersje NBA 2k od 2k9.

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    W zeszłym roku zdradziłem 2K na rzeczy Live 18… Największy błąd w moim życiu … mam nadzieję, że 2K mi wybaczy i przyjmie z powrotem 😀

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja to wgle dzięki 2k zacząłem interesować się koszykówka, pamiętam jak u kuzynem zaczynaliśmy grać w jedenastkę. Od tamtej pory kosz stał się moim ulubionym sportem i żaden inny już nigdy mu nie dorówna. Dziękuję 2k za wprowadzenie mnie w ten jakże cudowny koszykarki świat.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA 2k19 to wirtualna przygoda marzyciela koszykarza. Rodzice chcieli bym został prawnikiem, ale ja wolę rozpocząć “MyCareer” w innym zawodzie ??
    Ps. trzeba mieć w co grać podczas studiów ?

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwielbiam tą walkę z przeciwnikami na calym świecie, szczegolnie jak moge zagrac Magikami z Penny Hardawayem, Supersonics z Shawnem Kempem i poczuc raz jeszcze sie jak w latach 90-tych. Hej hej tu NBA 🙂

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Od 2014 regularnie gameplay jest coraz gorszy, to był ostatni rok gdy udało mi się dotrwać do końca sezonu. Grałem w demo NBA live 19 i jestem mile zaskoczony. Sterowanie zawodnikiem jest o wiele bardziej płynne i zgodne z intencją gracza. Dobrze, że 2K rośnie wreszcie konkurencja

    (5)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Może jak dostanę grę za darmo to będę mógł wydać parędziesiąt złotych na vc, żeby w kolejnej edycji gry nie być tak w oddali za kolegami z overalllem jak zawsze. ?

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha, znów przychodzi ten czas w roku gdzie wychodzi NBA za które trzeba zapłacić 300 zł ze świadomością,że standardowo leniwe 2K nie zmieniło praktycznie nic, parę nowych animacji, nowy filterek wrzucony na twarze,nowe menu, muzyczka i fabuła w my career, a serwery wciąż do dupy i delay przy rzucie nawet na najszybszym necie odpychaja od grania online. Ale mimo wszystko jak co roku kupię tą grę i będę ja katować cały rok bo jest zajebista, i żadna inna gierka nie daje tyle emocji grając na konsolce z ziomalami ;D Wiec mimo wszystkich frustracji związanych z wieloma aspektami tej gry i wkurzającymi rzeczami pojawiającymi się niezmiennie od paru wersji poraz kolejny się skusze ;d Mam nadzieję że kiedys, moje dzieci zagraja w NBA bez Laga w której nie będzie się do czego przyczepić ;d pozdro dla graczy, owocnego grania !

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA 2k to jest gra, która odsyła inne gry w kąt poczekalni gier do zagrania później, i to niezdefiniowane czasowo później. Gra, która zmusza do zakupu drugiego pada bo gdy na jednym młócisz to drugi się ładuje. Gra w której możesz ugryźć nie tylko NBA a samą koszykówkę z każdej możliwej strony. Chcesz wskoczyć w garnitur i stworzyć dynastię swoją ulubioną drużyną ? Proszę bardzo ! A może masz chęć podbić NBA startując od anonimowego grajka a kończąc na samym szczycie ? załatwione ! Mało ? Nie ma problemu, gra daje możliwość tworzenia wirtualnych drużyn z graczy, którzy grali w lidze na przestrzeni lat. Jak ja kocham ten tryb! Ulubieni Gracze ze całej historii NBA w twojej drużynie, którymi możesz grać z ludźmi z całego świata. Najwspanialsze jest to, że mimo iż gry nie da się przejść to chcesz w nią grać i grać, brnąć dalej w wirtualny świat NBA !!!

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    A jak to jest z MyGM i MyLeague- drafty z poprzednich lat zasilają w historycznych graczy jako rookies, ale są dobierani do składów obecnie istniejących czy też cały sezon opiera się powiedzmy na zespołach i ich graczach z lat, kiedy był draft? Czyli chodzi mi o to, czy np wybierając draft 1986 będziemy mieli zespoły z Lebronem, Durantem czy Currym plus gracze z draftu, czy też będziemy mieli do dyspozycji tylko graczy z tamtych lat?

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pierwszy był u mnie 2k9, potem namiętnie grałem w 2k10, 2k11, 2k12 i ostatni 2k13 z torrenta… Bawiłem się świetnie. 2k14 już nie chciał zbyt bardzo współpracować z moim starym złomkiem ale i tak nie przekonał mnie do dalszej gry, kolejny był 2k16 już na nowych sprzęcie – za dużo bajerów, za dużo ekranów wczytywania (3h gry na steamie…) Warto dać szansę kolejnej odsłonie? Czy warto wydać tyle pieniędzy, by pograć w nowego 2k? Czy magia wróci i będę grał częściej w 2k a nie fifę?? Proszę, dajcie szansę, by koszykówka znów wygrała!

    (-3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja grywam w 2K regularnie od wersji 2K10. Wcześniej natomiast tylko NBA Live. Pierwsze wydania z którymi miałem styczność były naprawdę mega i dysponowały poziomem realizmu do którego seria Live nawet się nie zbliżała. Miało się czysty fun z rozgrywki i wirtualnego obcowania z NBA. Niestety od kilku lat seria nieco się popsuła. Twórcy zdają się bardziej skupiać na dodaniu jak największej ilości mikrotransakcji, a nie ulepszaniu rozgrywki i naprawie bugów na które narzekają gracze (obrona!). Z 2K19 wiąże jednak nadzieje i liczę, że znowu będzie mi się fajnie grało. Ograłem już Prelude, które muszę powiedzieć, że napawa optymizmem. Oby! 🙂

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    W 2K gram juz od lat ośmiu i kupuję grę co roku.
    MyCareer cisne i sie jaram.
    Nie starczyło finansów na kupienie gierki w tym roku.
    Poratujcie Pany swojego czytelnika i poczęstujcie kodem. Mam 400 znajomkow na FB i 300 obserwatorow na insta. Zrobie wam reklamę, że aż miło. #famedoyebany
    Nigdy nic nie wygrałem… tylko 2K pozwala mi wygrywać. . . Uśmiechnijcie mnie.
    Pozdro GWBA

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja mam Nintendo switcha przerobionego i polecam! NBA miałem przed premierą i za darmo. Gra bardzo spoko, ale zajmuje 30 giga, wiec polecam również pana z olxa od którego kupiłem konsole z przeróbka i karta 400 gb za 1,5 tysiąca. Elo!

    (-1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Wchodzisz do domu, ściągasz buty i witasz się że swoją kobieta, jej wzrok mówi wszystko jest w “nerwie” myślisz dobra przeżyje. Zaczyna się wspominanie że oglądasz w nocy NBA, że zapomniałeś wyrzucić śmieci, że koszulkę Bullsow eksponujesz bardziej w pokoju niż nasze wspólne zdjęć ie, że wydajesz na kolejne Jordany mase kasy a ona nie ma za co cycków i ust sobie zrobic, za mało zarabiasz i w ogóle. Wtedy na pomoc przychodzi on pad którego biorę w rękę i czując ukojenie, odpalam 2k18 i zaczynam seans, pchany językiem wyobraźni widzę jak zdobywał kolejne mistrzostwo. Pierścień na moim palcu pięknie lśni, zdobylbym nowy w 2k19!

    (1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Grałem na preorder Russellem Westbrookiem. Tragedia! Nie polecam! Nie podaje! Nigdy nie zdobędzie pierścienia jako lider.

    (2)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto wspomnieć, że jeżeli w MyCareer interesuje cię granie z innymi graczami, to potrzebujesz wydać trochę więcej niż sugerowana cena gry. #NieDlaPay2Win

    (1)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z NBA2K jest jak z dziewczyną xD wkurza Cię, często jej nie rozumiesz , masz momenty zwątpienia (zawłaszcza w My Park na PC’cie), ale po dłuższej chwili rozłąki chętnie do niej wracasz, albo kupujesz nową :D. Wersja 2k18 była średnia, zwłaszcza tryb kariery … historia jedna z gorszych, które powstały w historii i ta dziwna Azjatka, która była naszą przyjaciółką – hah na forach często piszą, że to najgorsza postać w historii gier, a mimo to mam nadzieję, że 19 będzie lepsza i z przyjemnością ją zakupię. Pozdrawiam graczy NBA2K, jaki i fanów NBA! Hah i z niecierpliwością czekam, aż tytuł wróci do upalnej Florydy 😉

    (-2)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Pograłbym…tylko obawiam się, że znowu w wersji online będzie łatwiej trafić 3 niż dunka, że ping bez gry z podłączonym kablem do internetu będzie okrutny, że zdobycie dużej ilości punktów rozowju w trybie my career nie będzie możliwe przez zdominowanie meczu tylko rzucanie floaterów i że Lonzo Ball będzie miał A w statsach rzutów za 3.

    (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Gram w NBA 2k od 2k10. Najlepszym momentem była zmiana w 2k15 gdzie tryb MC rozrywał galoty ! Kariera, wow! Będę w NBA, mamo, tato, paczta! Z roku na rok było coraz ciekawiej, dodawanie do gry wątku fabularnego podgrzewało moje pragnienie pożądania tej gry ( pojechał po bandzie jak w 50 twarzy Greya), w każdej części gry musiałem mieć oczywiście zawodników na każdej pozycji, nigdy nie malowałem, bo było to monotonne. Na pochwałę zasługuje również MyTeam, choć ultimate team z Fify, lepiej jest wykonany, ale nie wszystko od razu. Teraz tylko czekam na gwiazdkę i może żona zrobi prezent:)

    (0)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem słaby w wymyślaniu ciekawych rzeczy, więc nie napiszę ciekawego komentarza o nba2k, ale chciałbym wygrać bo na podstawach przedsiębiorczosci pani profesor mi powiedziała że nie jestem przedsiębiorczym czlowiekiem.

    (3)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja bym prosił o kod bo wisze dużo pieniążków za nietrafiony rzut za 6 i dupa blada. A zagralbym w to nowe 2k19.
    Poratujta. Zróbcie coś z moim życiem prywatnym bo naprawdę nie mam w co grać.

    (0)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    W sumie, to od NBA 2K12 zaczela sie moja przygoda z koszykowka, teraz prawie cale moje zycie (w czasie wolnym) sie wokol niej kreci. Mimo sentymentu mam jeden gogantyczny problem z seria, a mianowicie rozgrywka online. Stanowi ona sedno mojego absolutnie ulubionego trybu MyTeam, a jest tak spartolona, ze szkoda gadac. Kazdy ruch kontrolowanego przez nas zawodnika jest opozniony (0,5 s?) i nie da sie grac. Nie wiem jak to dziala, ze tak gigantyczna firma ma problem z takimi podstawowymi kwestiami w swoim flagowym produkcie. Przeciez juz od kilkunastu lat dzialaja strzelanki online w ktorych licza sie milisekundy, a graczy na mapie jest kilkudziesieciu a nie dwoch. Ogladalem gameplay z tegorocznej edycji i wyglada na to, ze nic sie nie zmienilo. Szkoda. Mimo tego, chetnie sprawdze samodzialnie, jezeli redakcja zechce mnie nagrodzic 😀
    Mozemy sie umowic ze jak wygram to napisze tutaj czy to naprawili xd

    (-1)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA 2k19 to wirtualna przygoda marzyciela koszykarza. Rodzice chcieli żebym został prawnikiem, ale ja chcę stworzyć “MyCareer” w innym zawodzie ? ?
    Ps. trzeba w coś grać podczas studiów ?

    (-1)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Moja pierwsza gra to NBA Live’99, więc wiem co to porządny symulator basketu i tworzenie własnej postaci. Nie chcę żadnych kodów, bo mój laptop lenovo i tak tego nie uciągnie, PS nie mam, więc póki co pykam w 2k18 na telefonie i chyba mi to wystarcza.

    (1)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem oddany serii 2k od 2012. To co nastąpiło w trybie kariery to naprawdę przełom patrząc na poprzednie wersje. Mimo, że gameplay nie zmienia się tak bardzo gierka potrafi naprawdę nas wciągnąć i podkręcać atmosferę nowego sezonu NBA. Jeśli grałeś w NBA 2K to na pewno nigdy nie żałowałeś kupna ani jednego tytułu !!

    (-1)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    Gram w 2k od 12 i co roku bawiłem się świetnie aż do poprzedniej edycji która była po prostu słaba… Mam nadzieję że w tym roku się nie zawiode

    (0)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    To szalone jak wyglądają dzisiaj gry. Zaczynałem od Live 06 kilkanaście lat temu, a najlepsza odsłona koszykarskich symulacji w jakie grałem było zdecydowanie 2K11 z Jordanem. To był prawdziwy przełom, nie tylko jeżeli chodzi o sam gameplay, grafikę i poziom samej gry, który był znakomity, ale też mój osobisty, bo zachęcała mnie do próbowania nowych zagrań. Nie mając league passa, telewizji z meczami, każdy manewr podglądalem i wykonywałem najpierw swoim zawodnikiem w 2K, a potem szedłem na boisko wcielić marzenia w rzeczywistości. Można powiedzieć, że zachęcała mnie do rozwoju. To były świetne czasy, dzisiaj co najwyżej mogę pograć w poprzednia odsłonę. Mam nadzieję że w tym roku będzie tylko lepiej 🙂

    (1)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    Koło recenzji to nie stało chyba, że sponsorowanej. W tym roku podobno jest lepiej, ale dalej jest masa rzeczy robionych się na odczep i w grze, gdzie ruch postaci jest najważniejszy i jednocześnie jest to najbardziej słaby punktem gry, od lat. Skating, Sliding, Gliding, and Floating

    youtube.com/watch?v=6RShlI-APSs

    (0)
  35. Array ( )
    Odpowiedz

    Pewnie znowu trzeba zapłacić np. 200 złotych na VC żeby sie nie potykać na początku kariery o własne nogi albo zmienić kolor sznóruwek 😉 Także ten, po raz kolejny najlepsza gra o koszu ( praktycznie jedyna, także żaden wyczyn…), w której największą nowością są:
    -nowe składy,
    -Lebron w Lakers,
    -nowe składy,
    -nowe stroje Lakers.
    No, to tyle z nowości 🙂 Czy gra jest dobra zadecydują gracze ale nie przez kupno w dniu premiery a przez grę online za powiedzmy 7-8 miesięcy, bo przed 2k19 podobno było pusto w parkach.
    A tak właściwie to nie mam nic do powiedzenia bo nie grałem dawno w to to, chyba 2k14 😉

    (1)
  36. Array ( )
    Odpowiedz

    Na górze fiołki
    Na dole maki
    W NBA 2k będę sadził paki.
    Na górze róże
    Na dole kłody
    Od gwiazd basketu dostane kody.
    Na górze Irysy
    Na dole Kanie
    Paul George na pierwszą opcję się nie nadaje.

    (4)
  37. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajna gra ale dla ludzi o mocnych nerwach biorąc pod uwagę coroczną masę błędów w tej grze np. jeśli przeciwnik w my team quituje grę robi się black screen i pomimo wygrywania zalicza mi porażkę…Tym razem odpuszczę zakup chociaż była to ciężka decyzja:-) Dla grających wielu wrażeń i jak najmniej błędów w grze. Pozdro maniaki!

    (0)
  38. Array ( )
    Odpowiedz

    To tera dorzucimy beczkę dziegciu do łyżki miodu…

    Jako posiadacz kilku poprzednich wersji czuję się sam sobą rozczarowany że co roku słyszymy obietnice że TO JEST ROK REWOLUCJI, a dostajemy tak naprawdę coś, co bardziej przypomina DLC niż pełnoprawny produkt.

    2K rozsiadło się w swej strefie komfortu, każąc se płacić 150 ziko za parę nowych twarzy, bo komentów już nawet nie dogrywają xD Mam nadzieję że NBA Live 19 będzie naprawdę dobre i w pecetowym baskecie znów będzie konkurencja, bo to co się dzieje z 2K teraz woła o pomstę do nieba.

    Weźmy sobie na warsztat 2K18 – B-Fresh to najbardziej wkurzająca postać ever, gra nawet nie próbuje udawać że możesz cokolwiek zdziałać bez VC, a żmudny trening kondycyjny/na sali sprawiał że czasem dłużej przygotowywałem się do meczu niż go grałem :V
    tryb fabularny MyGM to jakiś dowcip, bo w pierwszym roku kłody pod nogi rzucają Wam wszyscy, włącznie z właścicielem klubu, a fabuła wyczerpuje się po 1szym roku, bo potem jest zwykły symulator managera xDD
    trybu MyTeam nie odpaliłem nigdy, bo jakbym chciał dostawać łomot w grze za każdym razem od jakiegoś bogatego dziecka to zagrałbym w dowolne pay-to-win.

    Reasumując, 2K18 to ostatnia część NBA jaką kupiłem… po nominalnej cenie. Jak znów pojawi się za 8 baksów, wtedy mogę to rozważyć.
    PS. nie mam horej curki, ale mam kota z nadczynnością tarczycy, liczy się?

    (12)
    • Array ( [0] => administrator )

      WYGRAŁEŚ KRZYGON,
      PLS, NAPISZ DO NAS MAILA Z TEGO SAMEGO IP, Z KTÓREGO DAŁEŚ KOMENTARZ
      A DOSTARCZYMY CI KLUCZ DO DARMOWEGO POBRANIA CYFROWEJ WERSJI GRY
      POZDRAWIAMY GWBA

      (3)
    • Array ( )

      Wydaje mi się że troszkę się wszystkim w dupkach poprzewracało. Nie wierzę że NBA live może się zbliżyć do 2k z jednego powodu , wiadomo że ich flagową grą sportową jest Fifa a ona jest po prostu daleko w tyle za NBA. Gram w każą Fifę od 2006r. I nigdy płynność ruchu , animacje , grafika , realizm jest dużo gorszy niż w NBA. Dodatkowo mamy możliwość grania legendarnymi zawodnikami , drużynami czego w Fifie mi strasznie brakuje . Tryb fabularny w My GM to dowcip ? W Fifie wgl nie istnieje . A jaki to producent by nie był pay-to-win będzie zawsze , i żadna firma z tego nie zrezygnuje . Kareria zawiera mnóstwo opcji , postać można zbudować na multum sposobów , w jednych częściach można grać w collegu w innych w Chinach , w Fifie takich rzeczy wgl niema . Nie mówiąc o zaawansowanych statystykach, możliwości rozbudowania bazy danych na konsolach , wpływaniu na rozwój ligi , zespolu na różnych szczeblach , jako taki realizm finansowy i w postępowaniu przy transferach i w wolnej agenturze . A nie jak w Fifie gdzie w ManU po sezonie jest 6 napastników , a po wygraniu ligi mistrzów słabszym klubem nadal nie mamy wzrostu finansowego . Fifa przez najbliższe lata nie będzie tak rozbudowana i realistyczna jak gra od 2k . A wady są i zawsze będą . To jest gra i nigdy nie będzie w 100% doskonała .
      Cena też jest spora , tylko patrząc na to że gra potrafi dostarczyć rozrywki na setki godzin , to jest dosyć uczciwa transakcja .
      Pozdr.

      (0)
    • Array ( )

      I brawa, podpisuję się pod każdym zdaniem, nie muszę już pisać tego komentarza 🙂
      Ja po paru latach przerwy w grach wróciłem do 2k17, było super, zajawa od nowa. No i nadeszło 2k18, czekałem na grę jak kiedyś, odpaliłem… I niesmak mam do dziś. Oczywiście grałem parę sezonów MyLeague, ale niesmak z powodu, że zapłaciłem dwa razy za tą samą grę te pare stówek. Nawet menusów nie chciało im się zmienić dla pozorów (zrobili to w 2k19). Szacując – myślę, że 90% ich pracy nad nową edycja to skany twarzy zawodników, nowych tańców i cieszynek i chyba tyle.
      Miała być nowa edycja jubileuszowa i nic, nawet to ich nie zachęciło.

      Polecam wszystkim, którzy powracają do grania po 5-10latach np z nową konsolą na starość, tak jak to było u mnie. Ale nie polecam, gdy ktoś grał w poprzednie dwie. Ja kupię tak jak kolega wyżej – może za parę miesięcy, używkę w okazyjnej cenie, albo na wyprzedaży.

      (0)
  39. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moja przygoda w NBA 2k rozpoczęła się od 2k11. Pamiętam ten soundtrack, nadal słucham wielu utworów. Również bardzo ciepło wspominam tryb z wyzwaniami z kariery His Airness 😉 Jednak to w 2k12 rozkochałem się na dobre. Jeszcze lepsze sterownie, wiele aspektów poprawiono, soundtrack jeszcze lepszy (wg mnie najlepszy ze wszystkich do tej pory), tryb NBA’s Greatest, który przybliżał sylwetki rzeczywiście “największych”, ulepszony tryb MyCareer, tryb blacktop i wiele wiele innych. Również nie zapomnę moich pojedynków z bratem, gdzie graliśmy po 12 minut kwartę, kilka meczy, jeden za drugim, często po nocach 😉 Następnie przyszło 2k13, gdzie znów rozpoczynałem karierę od nowa (Timberwolve z Rubio, który wg 2k rzucał trochę lepiej niż to wyglądało w rzeczywistości). I niestety na tym skończyło, rozpoczęły się studia, praca. Zaliczyłem krótkie epizody z 2k15 i 2k16, najnowszych nie miałem okazji ograć. Teraz, po zmianie pracy, na brak czasu nie narzekam, a że komputer też nowy, po ograniu dema zastanawiam się nad zakupem. Miło będzie zobaczyć co jeszcze przygotowało dla graczy studio 2k, bo narobili mi już sporego apetytu 😀

    (0)
  40. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Grudzień 2010. Piękny polski wigilijny wieczór, pięknie przyozdobiona choinka, na stole dwanaście Wigilijnych potraw, w tle słychać piękne kolędy. Miałem wtedy 13 lat. Ubrany byłem w białą koszulę i wielbiony przez babcie sweter w romby. W końcu przyszedł czas ma prezenty. Liczyłem na teleskop, niestety dostałem NBA 2k11… Wybrałem Huston Rockets gdyż nazwa ta kojarzyła mi się z moim wymarzonym przez moich rodziców zawodem czyli astronautą. Stworzyłem 5tkę Lee, Martin, Budinger, Scola, Ming . Niestety nie szło mi za dobrze , podobnie jak na WF-ie w szkole nieźle obrywałem. Wtedy przyszedł do mnie wujek Bolec i powiedział że moi koszykarze ruszają się jak żelbetonowe kloce. Że biały koszykarz nie ma luzu. Że Yao rusza się jak wóz z węglem, i że przydałoby się trochę polotu i finezji. Zapytał: Nie jest tak czarnuchu ? Poprosiłem żeby tak do mnie nie mówił, nie przy rodzinie, ale on stwierdził że muszę podlansować odpowiednie wzorce. Stworzył mi szybko paczkę z Iversona, Bryanta, T Maca, Lebrona i Howarda. I pokazał te kocie ruchy, te gesty rękami, te crossy dunki,; o mamo ale oni się ruszali. Wszystko to przy wspaniałym akompaniamencie muzyki Snoop Dogga, Drake czy nawet Rona Artesta. Graliśmy tak cały wieczór, nawet zapomniałem o pasterce. Na koniec powiedział że mógłbym się od czarnych wiele nauczyć i że mi też brakuje luzu. Wziąłem sobie te rady do serca i krzyknąłem: Coco jumbo i do przodu! ( To moje hasło, dobre nie ? ) I Zadałem sobie jedno, ale to jedno zarąbiście ważne pytanie, co tak naprawdę chce w życiu robić. Odpowiedź była prosta: Grać w kosza, oglądać NBA i co roku naparzać w nowe NBA 2K, to była miłość od pierwszego wejrzenia.

    (11)
  41. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślisz NBA 2k…Mówisz BE COMPETITIVE.
    To uczucie gdy wychodzi nowa produkcja 2k, oczy się świecą jak 5zl, ciary przechodzą człowieka. Wiesz, że będziesz mógł zagrać z kumplami z orlika z hali, pokazać kto tu jest Najlepszy, kto ma najlepszy trash-Talking, swoje koszykarskie IQ.
    Ta produkcja pozwala nam nasze marzenia z dzieciństwa przekuć w wirtualna rzeczywistość.
    Pozwala również poczuć się częścią tego światka NBA , który oglądamy na codzień podczas sezonu.
    ,, They Will Know Your Name”.
    Pozdro dla wszystkich zajawkowiczów NBA.

    (0)
  42. Array ( )
    Odpowiedz

    Z samego rana, przed siłownia, pobiegłem do sklepu kupić swoją kopię. Na początku pograłem parę meczy z kumplem, a teraz katuje karierę.
    Gra się spoko, tylko obrona jest trudniejsza jakby do przejścia, w stosunku do poprzednich edycji.
    No i ciężko mi wyczuc rzuty niektórych zawodników, ale to kwestia rozegrania się.
    Ogólnie 2k kupuje co dwa lata, bo rok w rok to mało opłacalny biznes ?
    Pozdrawiam.

    (0)
    • Array ( )

      @Wolfless – no właśnie była u mnie zeszłej nocy, graj dalej w gierkę, spokojna Twoja rozczochrana!

      (3)
  43. Array ( )
    Odpowiedz

    2K jest dla koszykówki tym czym Tony Hawk Pro skater byl dla deskorolki. A wyjadaczom daje przedsmak sezonu (np. jak grasz przeciwko Cavs na rookie i widzisz tą b realistyczną obronę). Młody czy stary na koniec i tak każdy wstaje kiedy przegrywa w czwartej kwarcie! Ehh, kocham tą gierkę <3

    (0)
  44. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzeba wysłać gierke każdemu zawodnikowi i działaczowi naszej ligi. Przyda im się trochę polotu i finezji. Nie jest tak, czarnuchu?

    (0)
  45. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym nowe 2k , ale szkoda mi składu który sobie zmontowałem w nadal granej 17stce..Rubio, Booker,Barnes,Cousins, Gobert, cisnę Bulls czwarty sezon i mam pierwszy raz szansę na mistrza ?

    (-1)
  46. Array ( )
    Odpowiedz

    JA to widzę tak, że z Nba 2k jest trochę jak z nami – wychowanymi na Nba lat 90…

    Mamy już po 30 kilka lat i niezłą historię urazów/kontuzji (chyba, że ktoś miał fart). Nadal chcemy być aktywni i jak jest okazja idziemy na halę, orlik albo gramy w lidze amatorskiej, bo kochamy ten sport. Po każdym meczu na drugi dzień mamy problem wstać z łóżka, bo kolano, bo plecy albo jeszcze coś innego. Jednak trwamy w tym, bo to kochamy i nie potrafimy sobie odpuścić.

    Zatem jak we wstępie – z Nba 2k jest trochę podobnie – wkurzają nas bugi, animacje, głupota AI, patche po 8gb z butami i tatuażami, ale i tak kupujemy co roku i dajemy sobie namiastkę prawdziwej rywalizacji oraz możliwość zagrania idolami z czasów młodzieńczej beztroski…

    (2)
  47. Array ( )
    Odpowiedz

    Zeszłoroczna edycja była po prostu słaba, blow-by animation zniszczyło grę, a mega powolne zarabianie vc zmuszało tych którzy nie mieli czasu na kupienie sobie lepszego ovr. MyTeam to nadal tryb pay-to-play nie licząc trybu draftu, który mi się podobał. W tej edycji jest zdecydowanie lepszy on ball defense wiec i gra w parku będzie przyjemniejsza. Również zarabianie vc w karierze jest lepsze, bo już nie będzie grać 2-3 meczów żeby ulepszyć się o jedna cegiełkę. Widziałem wiele gameplayow i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ciekawi mnie tylko czy MyTeam zrówna trochę poziom i nie będzie ciagle trafiania na składy „mamo pożycz kartę kredytowa” tylko będzie trochę choć wyrównany. MyGm i MyLeague to chyba jedna z przyjemniejszych opcji odprężenia bo można tez pobawić się w realna zmianę klubu i pewnie tam się wiele nie zmieni no i nie musi bo na razie nie ma po co (może bardziej znaczące scenki w MyGm żeby te decyzje naprawdę miały konsekwencje). Ogólnie jestem podjarany i czekam aż będę mógł popykać w grę która w końcu będzie przyprawiała o radość a nie o wieczną wściekliznę

    (-2)
  48. Array ( )
    Odpowiedz

    Yo.
    Nawet bym od was chcial kod
    Ten graal jest w cholere warty.
    Jednak czy przyda mi sie dzis on
    Dzien krotki, ja permanentnie niewyspany.
    Pad w dloni nie płonie juz drugi rok
    Praca, dom, ktos sypie w trawe nawoz.
    Moj playbook w wieku 31 lat
    To jak skosic na jak najmniej przejazdow.
    Moja 207 niczym gangsterska Impala
    Wyciaga z kieszeni kase niczym Deebo.
    W baku coraz czesciej hula halny jak z tatr
    Z buta smigam z ziomami na boicho.
    Chcialbym móc byc czesciej jak AI
    Miyagi znowu kaze malowac okienia.
    Sprawny i delikatny masz nadgarstek san,
    Jakie 2k? Uzyj papieru 60 i pedzla raz raz.
    Doroslosc jako poczatek umierania w radio gra
    Marzenia to juz nie kariere w grze rozegrac.
    Czas jest zbyt cenny, to tylko wirtualny swiat,
    A trash talk wole do zioma a nie do komputera.

    Pozdro ziomy. Yo.

    (-2)
    • Array ( )

      Widac ze coraz wiecej tu gimbazy. Wiersza nie potrafia docenic??? bo nie potrafia go czytac.

      (-2)
  49. Array ( )
    Odpowiedz

    Powalczę o kod NBA 2k ponieważ… eh
    Stanowi całkiem ważny kolor mojego życia.
    Tak co roku tłumaczę to mojej żonie, która zastanawia się :
    – po co od 2 lat rezygnuję z biletu miesięcznego na tramwaj i chodzę do roboty pieszo przez dwa miechy(powaga!)
    – co roku przeklinam jak szewc przy ustawianiu właściwości, grając na dziwnej rozdzielczości
    – nie rozumie dlaczego na trybunach na moich meczach nie ma publiczności (ma z tego wieczną beke)
    – dlaczego w grze, po faceskanie, jestem jakiś przystojniejszy. Chyba leci na fejm. Nie znałem jej od tej strony
    – dlaczego tyle siedzę zamknięty w łazience
    Wyjaśniam:
    Otóż korzystając z prycznica bądź klopa, przeprowadzam sam ze sobą wywiad na temat mojego ostatniego meczu i atmosfery panującej w druzynie. Czy to tak trudno zrozumieć? Najczęściej po zakończeniu rozmowy pozostaję przykry zapach. To się chyba nazywa immersja..
    Tak czy inaczej, moja Gabi stwierdziła, nawiązując do “koloru” z początku, że zapewne ten kolor to BRĄZ…
    No comment…..

    (2)
  50. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden, James, czy KejDi
    Liga chińska mi się śni
    Nic nie kumam, nic nie czaje
    Skośnych oczu już dostaję
    Co tam w stanach robić pake
    Idę w miasto i na sake
    Przez MyTeam już kasy ni ma
    Żona wali mnie wprost w ryja
    Mówię:” koktu daj se siana!
    Zadzwonimy do bociana!”
    Pierwszy mecz odpalam sobie
    Rzucam tróję Calderonem
    A typ w teamie ma Jordana
    Się zaczyna Melodrama
    Do 20 mnie ziom ciska
    W domu lecą już wyzwiska
    2K ślepo brnie przed siebie
    A ja przez nich klepie biedę
    Brak im chyba konkurencji
    Czas dobiega ich kadencji
    Niech ten live’a coś na nich knuje
    Bo ja zaraz zbankrutuje!

    (3)
  51. Array ( )
    Odpowiedz

    Nabrałem się na te super zapowiedzi rok temu – wydałem 280zł? na 2k18 i teraz strasznie mnie to boli. Chociaż początkowo bawiłem się dobrze, tak im dalej tym gorzej. Tym razem jednak poczekam trochę czasu i się poważnie zastanowię czy warto. Btw. jeżeli chodzi o my career to taka recenzja choćby wcale – to wszystko wiadomo z prelude , dostępnego przynajmniej na ps4 za friko już od jakiegoś czasu + archetypy i system tworzenia zawodnika nie zmienił się od roku, prócz drobnych poprawek.

    (0)
  52. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo pragnę otrzymać kod,
    ponieważ zapewne ponownie okaże się, jakiż to jest zeskryptowany shit, pełen niedociągnieć i fatalnej optymalizacji i wtedy będę mógł powiedzieć:
    “ale świetnie, że nie wydałem na to monety”.
    A póki co, idę dalej wciskać ludziom ulotki. 200zł i rzucam tę robotę!

    (0)
  53. Array ( )
    Odpowiedz

    Siema, czy dobrze ogarniam ze MyTeam to cos na wzor tych lig w Fifie? Ze grasz online te kilka meczy i awansujesz lub spadasz?

    (0)

Skomentuj Fronsiu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu