fbpx

New York Knicks: szefie, bo jest taki jeden problem

19

Jest źle. Nie było jeszcze mi tak. W kręgosłup jakiś ból mi wszedł i boleśnie tkwi tam.

1

Tak w skrócie można opisać obecną sytuacje w szeregach New York Knicks. I choć te słowa należą do Łony (polski raper przyp. red.) to równie dobrze mogłyby paść z ust kibiców drużyny z Big Apple. Może sam Tyson Chandler też by je wypowiedział, ale no, jego akurat boli noga…

A nas boli to, co Knicks robią na boisku.

Przestrzeń wokół obręczy otwarta jest dla zwiedzających. Rywale trafiają 50-60% z pola trzech sekund, zbierać nie ma komu, stąd rytm ofensywy także jest zburzony. Carmelo masuje się z podkoszowymi, frustruje, co odbija się na jakości jego ataków. Amar’e Stoudemire nigdy nie lubił się z walką na tablicach, a i obrońca na post-up z niego żaden. Kenyon Martin ma już 35 lat i stać go najwyżej na 15-20 pełnych ograniczeń ofensywnych minut. Bargnani… jeśli Andrea Bargnani ma być kotwicą defensywną pod koszem, lepiej niech już ustawią na centrze Metta World Peace’a….

Odpowiedzią ma być small-ball, powrót JR Smitha, dwaj kreatorzy akcji rzutowych grający obok siebie i generalnie przewaga ofensywna. Tyle, że Junior jest bez formy.

Zaledwie kilkanaście godzin temu Knickerbockers mierzyli się we własnej hali z San Antonio Spurs. Do składu po pięciu meczach kary zawieszenia wrócił J.R. Smith. Przed meczem tańczył, luzował kolegów z drużyny i ogólnie widać było, że brakowało mu koszykówki. Junior grał 21 minut i zaliczył 1/9 z gry oraz marne 5 punktów. Dorzucił kilka strat, kilka airballów i w sumie to byłoby na tyle, jeśli chodzi o jego powrót.

czytaj dalej >>

1 2 3

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie, że Melo już ma zakodowane w swojej podświadomości, że to jego ostatni sezon gry dla Knicks i dlatego nie eksploatuje się w 100%, tylko trochę poprzepycha się, pobiega, żeby było widać, że niby mu zależy i nie zostać wybuczanym czy wygwizdanym w MSG. No a STAT i J.R. to makabra. Ten drugi dopiero wrócił po kontuzji, więc jest wytłumaczony, natomiast tragicznej gry Amare nie da się wyjaśnić w żaden racjonalny sposób – wszystko mu po prostu wisi.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mecz był o śmiesznej porze bo około 18. Zapomniałem o nim i włączyłem dopiero w 3 kwarcie. Patrzę i nie wierzę. SAS trafia co drugi rzut a Knicks nic. Po chwili popatrzyłem na wynik i widzę trzy dychy różnicy – myślę co jest? Tony Parker i Duncan zeszli z boiska w połowie 3 kwarty i wydaje mi się że tylko przez grzeczność nie wyszli z hali. Mecz muszę powiedzieć żenujący . Liczę na poprawę jabuszka . GO 76ERS

    (6)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wielka szkoda że im się nie wiedzie. Mają tyle talentu a taki brak organizacji. STAT powinien się wziąć za siebie, zacisnąć zęby i twardo grać na C w obronie, do czasu powrotu Chandlera. Wiem że łatwo się pisze, ale jak bym płacił komuś taką kasę, to bym czegoś wymagał. Mam nadzieję że z biegiem sezonu coś zaskoczy i nie zwolnią tak dobrego trenera.

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    What the hell? Stwierdzenie, ze Amare nigdy nie lubial bic sie o zbiorki przy jego sredniej z kariery 8,6 jest co najmniej nie na miejscu. Sciagnijcie do Nowego Jorku Nasha to STAT zaraz odzyje 😀 .

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Myśle, że nie warto wieszać psów na Knicksach i Melo po 1 blow outcie. Oni jak Miami jeszcze sie rozkręcą, fakt nie grają dobrze a właściwie beznadziejnie, ale sądze, że i Melo i J.R i Stat czy w końcu Shumpert coś pokaża. ;).

    (6)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @johnnyblaze: sezon 99 niewiele ma do obecnych Knicks. Wtedy tam grali goście z jajami, a teraz banda mięczaków z takimi noliderami jak Melo i Stat. Nic mnie nie zaskakuje w ich grze, mogą zacząć wygrywać i zrobić dobry seed, w PO i tak polecą na pierwszej solidniejszej drużynie.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @matrix
    Nie wiem jak ty ale w tamtym czasie łykałem nba jak młody pelikan, czasy papierowego “Probasketu” no i przede wszystkim “Magic basketball”. Do dziś pamiętam jak “experci” mówili że nic z nich nie będzie, że są za starzy itp. a tu nagle jeb, poszedł trade, Ewing się posypał i wyszło im to na dobre.

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgadza się, ale jak napisałem wtedy mogli się o to pokusić, bo byli ku temu zawodnicy, a teraz nie ma. Opinie “ekspertów” sobie darujmy.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja mysle,ze nie,bo oni od wielu wielu lat sa debilnie zarządzani.Melo odejdzie,zostanie im tylko 24-milionowa wypłata dla STATA 🙂

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @zoom100 talentu może i mają sporo ale ten talent do siebie w ogóle nie pasuje, nie mówiąc o tym, że potencjał defensywny jest co najwyżej przeciętny.

    Jak dla mnie najgłupszym co zrobili Knicks był trade za Bargnaniego, już mają STATa drugi niebroniący bigman im niepotrzebny.

    (0)

Skomentuj kobebean24 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu