fbpx

Nie chcieli mnie w Cleveland – kulisy transferu Kyrie Irvinga z Cleveland Cavaliers

75

“Nie chcieli mnie w Cleveland” – przyznał na początku tego tygodnia Kyrie Irving ku zaskoczeniu wielu fanów NBA. Ja też parę miesięcy wstecz dałbym sobie palca uciąć, że Cavaliers (pomimo napięć) nie pozwolą Irvingowi odejść… i wiecie co by było… chodziłbym teraz bez palca, jak ten Gerald Green.

Jestem na świeżo po meczu Cavaliers vs Celtics, gdzie ani jeden ani drugi (Kyrie i LeBron) nie odegrał wielkiej roli. Co prawda mamy styczeń, do playoffs długa droga, ale dla oddania sprawiedliwości: Isaiah Thomas nie zagrał wcale, Jae Crowder zaliczył najgorszy występ od czasów Dallas, a pick draftu który miał wypaść w pierwszej piątce, aktualnie jest na miejscu dziesiątym. Podziękujcie Kenny’emu Atkinsonowi i jego nowojorskim partyzantom.

Kto wygrał na transferze przyjdzie nam się dopiero przekonać. Tylko czy on się w ogóle musiał wydarzyć i jak do tego doszło?

Father figure

Z jednej strony rozumiem, masz kasę, masz medal olimpijski, masz mistrzowski pierścień, śmigasz po 25 punktów i 6 asyst w meczu, oddajesz (i trafiasz!) najważniejsze rzuty, a ludzie wokół wciąż traktują cię jak pomocnika wielkiego mistrza. Czego byś nie dokonał, w tym układzie możesz być co najwyżej pracusiem w bandzie papy smerfa. Dość powiedzieć, że o 8 lat starszy LeBron wielokrotnie w wywiadach określał Irvinga mianem “the kid”. A teraz spójrzcie na tę minę. Nawet wytrenowanemu w kontaktach z mediami profesjonaliście powstrzymanie prawdziwych emocji przyszło z trudnościami…

Czy traktuję LeBrona jak ojcowski autorytet?!? Sorry ale trochę się pogubiłem. Mam jednego ojca i jest nim Drederick Irving.

Z drugiej strony, przecież to błahostki. Podszczypane ego w pracy za którą otrzymujesz dziesiątki milionów dolarów! Jak mówię, nie wierzyłem że Cavs wpadną na pomysł by wysłać talenty Kyrie dokądkolwiek.

Przede wszystkim, skąd przeświadczenie, że czuł się niechciany? “Niechciany? To nie ma absolutnie żadnego sensu” – odparł LeBron, także w tym tygodniu. No nie do końca, faktem jest, że kierownictwo klubu z Ohio chciało pozyskać w transferze Paula George’a z Indiany. W zamian oferowali właśnie Irvinga. Zdaniem ludzi związanych z Kyrie, ten miał przekonanie, że to LeBron w szczególności naciskał na wymianę. Co więcej, wspomniany ojciec zawodnika, Drederick Irving, miał przekonywać syna, że jest w aktualnym miejscu pracy “niedoceniany”.

Na obrazku siostra zawodnika Asia oraz dumny tato.

Jak widzicie, nie tylko LaVar Ball potrafi namieszać. Przy okazji, Kyrie ma starszą siostrę Asię oraz młodszą, przyrodnią siostrę London. Matka koszykarza była siatkarką, zmarła w 1996 roku.

The coach

Dodajmy kwestie czysto sportowe. Poniższy fragment rozmowy między Kyrie i coachem Tyronnem Lue pochodzi od uznanej autorki ESPN Jackie MacMullan:

– Ky! Chcę, żebyś grał trochę szybciej.
– Ale dlaczego?
– Ponieważ gdy gramy szybciej, łatwiej idzie oddawanie rzutów.
– Nie muszę grać szybciej, żeby oddać rzut. Mogę to zrobić w każdej chwili.
– Nie mówię o twoich rzutach, ale o RJ i JR.
– No cóż, powiedz to numerowi 23. to jego robota

Zapytany o tę wymianę uprzejmości Kyrie dodał:

Próbowałem wykombinować jak się wpasować i co będzie najlepsze dla zespołu. Czasami się w tym gubiłem. Musiałem sam szukać odpowiedzi, niestety nikt nie chciał mi ich udzielić.

Kto pociągnął za sznurek?

Im dłużej o tym myślę, tym bardziej skłaniam się do przekonania, że decyzja została podjęta na długo przed pojawieniem się prośby Irvinga o transfer. Uważam, że to nie Kyrie, ale kierownictwo klubu zainicjowało całe zamieszanie.

Właściciel Dan Gilbert przeczuwa koniec ery LeBrona w Ohio, który przecież odmówił przedłużenia z klubem umowy nawet po zdobyciu tytułu mistrzowskiego. Jako biznesmen Gilbert miał świadomość niezadowolenia Kyrie, różnicy zdań ze sztabem trenerskim etc. Nic dziwnego, że chciał zabezpieczenia, koła ratunkowego, którego upatruje w picku draftu Brooklyn Nets.

Wyobraźmy sobie, gdyby James opuścił pokład, Kyrie i tak trzeba byłoby wytransferować by rozpocząć proces przebudowy. Przecież żaden “game changer” nie zasili Cleveland ot tak, z wolnej stopy. To nie ten kaliber rynku. Zresztą, co mieliby mu zaproponować? Ochłapy po przepłaconych Thompsonie i JR? Co za tym idzie, wartość rynkowa Kyrie mogłaby się okazać niższa. A tak jest i zabezpieczenie i nadzieja, że tegoroczna układanka Cavaliers z Thomasem, Wadem, Crowderem i resztą, okaże się na tyle mocna, że skłoni LBJ-a do pozostania. Co myślicie?

~~

Przy okazji, w imieniu Wojtka Zeidlera zapraszam ambitną koszykarsko młodzież na rozpoczynający się za 10 dni zimowy Basket Camp. Zostało kilka miejsc. Szczegóły znajdziecie klikając w poniższy link. Powodzenia!

GWBA/basketcamp-2018

75 comments

  1. Array ( )
    Niemampomyslunanick 4 stycznia, 2018 at 15:54
    Odpowiedz

    Bardzo dobrze, że Kyrie odszedł, zresztą nie dziwie mu się, bo gra u boku Lebrona wcale nie jest przyjemna i nie każdy sie na to godzi. Ja sobiw nie wyobrażam, żeby moj kolega z drużyny uważał się za ważniejszego od trenera

    (66)
    • Array ( )

      Dobrze nabite w głowie masz ziom “bo gra u boku lebrona wcale nie jest przyjemna” – go kill yourself. Większość zawodników marzy o grze z LBJ wiec wyssales sobie farmika skądśtam. Irving chciał odejść to odszedł, uwielbiam typa i życzę mu jak najlepiej ale dopóki LeBron jest na wschodzie dopóty będzie tym drugim czy tego chcesz czy nie 😉

      (-62)
    • Array ( )

      W zasadzie jest w tym układzie ważniejszy od trenera, po stracie lebrona cavs byliby w ciemnej części ciała, po stracie Lue po prostu wzięli by kogo innego.

      (35)
    • Array ( )

      Przepraszam że się tutaj udzielam ale niżej nikt nie zobaczy. Mam propozycję do admina. Proszę o to by na górze Komentarzy były wyświetlane np 3 czy 4 najlepiej oceniane (a reszta chronologicznie jak teraz). Bo macie baaardzo dużo czyteników i coraz więcej komentarzy a trochę szkoda mi czasu na szperanie by przeczytać jeden sensowny komentarz.

      (21)
    • Array ( )

      Bary, idąc tą logiką, większość organizacji po utracie franchise playera byłaby w ciemnej części ciała(nie licząc tych bez jednej, wybijającej się gwiazdy), i znaczna większość po stracie trenera wzięłaby kogoś innego(no tu chyba tylko Spurs mieliby ogromny problem). James jest ważniejszy od trenera dla organizacji, ale nie jest to nic szczególnie wyróżniającego Cavs od większości innych drużyn NBA.

      (5)
    • Array ( )

      Maniek w zasadzie o to mi mniej więcej chodziło … Lue na swoim miejscu nie jest niezastąpiony jak większość , Lebron tez nie – tyle ze po takiej stracie z reguły zaczyna się tankowanie i przebudowa

      (1)
    • Array ( )

      Może i faktycznie granie u boku Brona nie jest za cudowne (Gosc przetrzymuje o wiele za długo tą piłe ). Ale tak to jest , jak się gra w drużynie z Goat’em obecnej NBA. Jestem przekonany, że większość wolała by w swojej drużynie LBJ niż KI. Gościu jest dobry ( Dobry?!! Ba jest gwiazdą!) ale Irving nie jest aktualnie graczem kalibru franchise , a James jest. Trzeba sie dostosować , taki urok ligi. A co do tym trenera to masz troche racji , ale co jest ważniejsze: Zawodnik Goat czy coach , który po odejsciu Jamesa zniknie z NBA? Zastanawia mnie jedno: Czy gdyby Irving grał z Kobasem lub Jordanem klepał by tyle piły co z LBJ’em. Tak czy inaczej troche smutne , że to Duo sie rozpadło bo mogli wiele zwojować.

      (1)
    • Array ( )

      NIKT nie dostał on supergwiazdy tyle co Kyrie od LeBron’a…
      Gdyby Pippen miał takie podejście to dziś karmiono by go dożylnie… tak byłby zmasakrowany przez MJ’a.

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Celtics przegrają w finale konferencji 4:2 i skończy sie juz ta cała rozhuśtana historia o przeprowadzce.

    A tak z innej beczki
    Czy ktoś z was też nie może znieść tego młodszego gościa który komentuje skróty na nba com?

    (9)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie stronniczy artykuł który miał na celu pokazanie jak bardzo skrzywdzony został Irving … teraz nagle zaczyna mówić jak było mu źle a zbijał z nim piony na boisku jakby byli braćmi .. teraz jest wielką gwiazdą w klubie i ma szansę się wykazać 😉

    (-19)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    W ogóle strasznie zabawne jest to, że istnieje jakakolwiek dyskusja na temat tego kto wygrał te wymianę.
    Fani Cavs (tfu) LeBrona przyzwyczaili już do tego, że nie oglądają NBA tylko tylko, nie kibicują drużynie tylko LeBronowi. Cześć z nich pewnie z LeBronem się zabierze i dołączy do grona dziadków spod znaku “eh, kiedyś to były czasy”.

    Nawet jak Cavs wygrają z Celtami w tych PO (Co jak dla mnie jest na jakieś 98% pewne) to i tak wszyscy patrzą na ten sezon. Potem to i świat może się walić.

    Jeśli Thomas się wpasuje to na pewno inne kluby będą mogły mu dam o wiele więcej hajsu i wątpliwe że wybierze Cavs (tym bardziej, że byłby to jego pierwszy duży kontrakt). Cavs dzięki Jamesowi mają tak zablokowane salary, że to głowa mala. Tylko naprawdę bronseksualni myślą, że deal z Shumpertem, Fryem czy Tristianem (w jakiejkolwiek formie) dojdzie do skutku. Ci gracze to 0 jakości + dodatkowo zapychają salary. Do contendera nie pójdą, ale ich pensja odstrasza tez tankowców.

    Jest tez druga opcja. Thomas będzie grał piach i weźmie to co dadzą mu Cavs. Ż tym, Że wtedy raczej dyskusja pt. “Kto wygrał ten transfer” nie ma najmniejszego sensu ?

    Reasumując, tylko TEGOROCZNI fani Cavs widzą tu jakieś plusy, bo patrzą na ten sezon i oczywiście nie na team a na LeBrona. Za rok staną się fanami Lakers/Spurs/Rockets czegokolwiek a Cavs tak czy siak zostaną na minusie w porównaniu z Bostonem. Nawet jak w tym sezonie dojdą dalej.
    Boston ma mega gracza z bezpiecznym kontraktem, Cavs zbudowani są tylko na najbliższe 5 miesięcy. Dlatego powtarzam i śmieje się z pytań pt. “Kto wygrał te wymianę”?

    (105)
    • Array ( )

      Cavs graja vabank Lebron sie starzeje a mozliwosci maja by wygrywac ogromne. Wiec argument ze dlugoterminowo im sie to nie oplaci jest delikatnie mowiac nietrafiony

      (-3)
    • Array ( )

      Takiej wypowiedzi mi brakowało. Też uważam, że Boston to projekt na lata. Nie zapominajmy że są 3 najmłodszą dryżyną w NBA.

      (11)
    • Array ( )

      Boston wygrał tę wymianę, ale spójrzmy prawdzie w oczy, dla Lebrona i Cavs liczy się tu i teraz. Patrząc na składy
      i dyspozycje obu ekip myśłę, że Cavs wygrają finały konferencji. Co więcej, uważam że Cavs ma o wiele większe szanse z Dubs niż Boston, a co za tym idzie nawet jeżeli w perspektywie czasu Celtowie będą mieli lepszy skład i co roku będą dochodzić do finałów to co z tego skoro będą zjadani przez Golden state? Sorry, ale na tę chwilę nie widzę w Bostonie poważnego przeciwnika dla goldenów, a Cavs wręcz przeciwnie, oczywiscie za sprawą LEbrona, bo bez niego ta organizacja nie istnieje.

      (-3)
    • Array ( )

      Panowie…

      Dla LeBrona liczy się tu i teraz. Cavs będą istnieć po jego emeryturze, ale grają va bank co jest delikatnie mówiąc głupie z mojej perspektywy, bo po LeBronie beda w takiej padace, ze chyba nawet Bulls po Jordanie byli w lepszej. Nawet jeśli wygrają mistrzostwo (tu już szanse nie są tak duże jak wygranie wschodu). Wiec znow patrzycie tylko na LeBrona – nie organizacje

      (3)
    • Array ( )

      Za to fani Dubs to pamietają pewnie czasy Mullina,Sprewella i nawet jeden sezon z Webberem…to są dopiero kibice

      (-1)
    • Array ( )

      patrząc na ten sezon…Cavs postawili wszystko na jedną kartę. Myslę że mieli w planie wymiane z pickiem i zbudowanie ekipy na mistrza w TYM sezonie. Lbj moim zdaniem i tak w clevland już nie zostanie, więc chcieli zdobyć drugi tytuł i zawinąć dupę na miejsce które zajmowali przed draftem z lbj. a co do bostonu…nie widzę możliwości aby wygrali w 7 meczach w finale, może za parę lat ale wtedy tatum może powiedzieć że pierdoli irvinga i nikt bd mu ojcował. Irving zrobił źle bo mogli powalczyć o miśka a tak osłabili się wzajemnie i możemy gdybać kto wygrał ale co to będzie za różnica jak jeden i drugi nie zdobędzie już pierścienia

      (-2)
    • Array ( )

      @Flat earth

      Ja nawet pamiętam sezon przed przyjściem Sprewell`a. Do tego Mario Elie, Marciulionis, Billie Owens, Tyrone Hill. Świetna ekipa, od zawsze byli moim ulubionym teamem zaraz po Pistons i Bulls.

      (0)
    • Array ( )

      Przecież każdy wie, że przyszłość będzie należała do Bostonu, a nie do Cavs, ale nie o to tu chodzi. W Cleveland liczy się tu i teraz, więc argumenty na temat przyszłości nie mają sensu.
      I nie widzę nic złego w tym, że obecni fani Cavs przeniosą się razem z Lebronem jeśli ten odejdzie. Mieszkam w Polsce, więc jak miałbym utożsamiać się z jakąś drużyną z ameryki i być z nimi “na dobre i złe”. Lubię oglądać jak gra LBJ, więc mu kibicuję, to przecież oczywiste. Nie będę oglądał Cavs jeśli spadną na dno tabeli, bo zawsze znajdzie się lepszy mecz na który wolę poświęcić mój czas.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na grę Kyrie w barwach Celtics mam przed oczami obraz mojego psa, który na spacerze zostaje spuszczony wreszcie ze smyczy… Obydwaj mają ten sam błysk radości w oczach, z tą różnicą, że mój pies macha jeszcze do tego ogonem 😉

    (87)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Przypomina to trochę sytuacje z piłkarskiej Barcelony gdzie Messi mimo iż miał gorszy sezon 2016/17 był wychwalany i uważany za najlepszego piłkarza w Barcelonie kiedy to Neymar zaliczył sezon życia(Np mecz z PSG powrót z wyniku z pierwszego meczu 4:0 do 6:1 w drugim i 6:5 w dwumeczu dla Barcy to głównie zasługa Ney’a).Neymar wiedział że będąc u boku Messiego zawsze będzie uważany za drugiego i nie ważne co zrobi to Messi będzie bardziej chwalony postanowił zmienić klub żeby pokazać że on też może być liderem tak samo jak Kyrie chce pokazać że nie potrzebuje LBJ żeby pierścień zdobyć.

    (10)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Serio porównujesz Koszykówkę, która jest o wiele bardziej skomplikowana i złożona od patologicznej “gały”?
      Nie wiem jak można się jarać footballem, oglądać mecze przez ponad 90 minut ze stanem goli 0:0. Nuuuuda…

      Mało tego:
      90 minut? Doliczona minuta (na jakiej podstawie?), która faktycznie rozciąga się do 3 minut? Ktoś to kontroluje?
      To tylko przykład, ale jest ich sporo więcej xD

      (-82)
    • Array ( )

      @What Can I Say Only LBJ jak masz ZEROWE pojęcie o futbolu to się nie wypowiadaj 🙂

      (62)
    • Array ( [0] => subscriber )

      myślę, że tu nie chodzi o porównanie koszykówki do piłki nożnej, tylko ambicje dobrych zawodników, którzy chcą wyrwać “z pod opieki” lidera drużyny i samemu nim być

      (10)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Za duzo spekulacji w ostatnich akapitych. Pozbywanie się KI dla pika draft owego czy ja wiem. Może inaczej machniecie ręką na drużynę, która grała w finałach dla pika (nawet wysokiego) z którym będą szorowac dna tabeli przez przynajmniej 5 lat. No nie Wiem!
    A po za tym serio wierzycie, że LJ gdzieś odejdzie ? Niby gdzie i po co! No chyba, że chcą wszyscy do LAL. Lalki oddadza swoich kotów w zamian za drużynę gwiazd? Dziwne to wszystko

    (-5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    od LBJ zależy czy Cavs będą dalej w czołówce czy będą grzali doły tabeli lub nawet tankowali … Kolejny dowód na to jak wielki to gracz ?

    (-6)
    • Array ( )

      Albo jak pod niektórymi względami toksyczny (może za ostre słowo, bo bardzo to szanuje i lubię, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi)

      (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwaaaaga, lecę z teoria spiskowa !!! I to nie do końca na temat !
    A co jeśli LBJ zostanie bo po cichu ugaduje się z Gilbertem (który jak wiadomo za dobry w te swoje klocki nie jest w roli właściciela) w sprawie przyszłościowego wykupienia pakietu akcji a później całego klubu ? Lebron już nieraz mówił ze to jego kierunek a i budżet ma mysle przyzwoity ( poza pieniędzmi na boisku ogromne kontrakty reklamowe, produkcja telewizyjna i kilka pobocznych przedsiewziec, inwestorów również by raczej znalazł) . Za mocno poleciałem czy zostanę nowym scherlockiem???

    (12)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @What Can I Say Only LBJ

    Minuty dolicza się przez przerwy grze. Tam czasu się nie zatrzymuje więc trzeba jakoś to wydłużyć żeby mecz faktycznie trwał 90 minut.

    I nie jest ta piłka kopana wcale taka patologiczna. Po prostu jeśli nie ogląda się jej częściej niż raz na 2 lata jak Polska gra kwalifikacje to się nie widzi niektórych rzeczy których nie idzie wytłumaczyć laikowi .

    Koszykówka i Piłka nożna pelne są elementów i detali które sprawiają że osoby “niewtajemniczone” nie ogarną do końca za co dany zawodnik jest chwalony.

    Na przykład w piłce nożnej:

    Jeden napastnik biegnie z piłką i strzela bramkę, ale komentatorzy chwalą drugiego który zrobił robotę i ściągnął na siebie uwagę obrońców przez co ten pierwszy miał okazję do strzału.

    Na przykład w koszykówce:
    Zawodnik stawia zasłonę po której drugi zawodnik traci obrońcę i zostaje sam na sam z koszem lub ma korzystny Miss-Match. Komentatorzy chwalą zawodnika który stawiał zasłonę (na 90% był to Marcin Gortat)

    Niedzielni kibice obu tych dyscyplin nie zauważają roboty tych zawodników i bardziej doceniają punkty/bramki które zdobywa drugi zawdonik.

    (20)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem kluczem do zrozumienia tego całego zamieszania jest termin ,,Legacy”. LBJ mówił o tym wielokrotnie, wynika to też z opowieści o ściganiu ducha z Chicago. Nie każdy jak Pippen są w stanie zaakceptować rolę Robina. Z postawy i wypowiedzi KI wynika wyraźnie, że chce budować własną legendę, niekoniecznie w cieniu Bronka. Ponadto dla gracza z aspiracjami i nota bene statusem supergwiazdy wszechwładza Jamesa i czołobitność Zarządu Cavs mogły być męczące, a nawet odebrane jako brak należnego szacunku. A to dość ważne pozapłacowe elementy zadowolenia z pracy.

    (10)
    • Array ( )

      Zgadzam się. KI ma już prawie wszystko, a przynajmniej najważniejsza rzecz tytul. Teraz wcale nie musi za nim gonić za wszelką cenę i specjalnie szukać kompromisów by go zdobyć. Teraz może spokojnie skupić się na swojej legendzie i na pewno ma taki zamiar. Na pewno chłopak ma ambicje. Bycia jednym z najlepszych,a nie tylko bardzo dobrym…

      (4)
    • Array ( )
      MJsixRINGSinCHICAGO 4 stycznia, 2018 at 18:53

      No właśnie…. “PRACY”. Obecnie zbyt dużo graczy NBA traktuje swoją obecność w lidze jako praca a nie miłość do gry, tak jak wspomniany wyżej Scottie.

      (0)
    • Array ( )

      Eh… Pippen przecież na maksa chciał odejść z Bulls przez hajs, nawet raz już powiedział, że nikt nie zobaczy to więcej w trykocie Bulls. Został bo zaden transfer nie doszedł do skutku (kontuzja + spadający kontrakt, nikt go nie chciał). Gral tyle lat W Bulls bo podpisał beznadziejny kontrakt.

      Aczkolwiek nie powinno mnie to dziwić, bo usilnie i fałszywe gloryfikowanie lat 90 to już standard

      (9)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Btw. Cavs znowu super wymiana, jak Love z Wigginsem, przecież Wiggins przy Lbj byłby taki kocur a nie to co przy Thibsie. Mówi hejter Lebrona, lecz go szanuje. W tym wszystkim najbardziej jest winna właśnie organizacja i dlatego najbardziej lubię Golden State Warriors. Nie od czasów Carrego MVP, jak coś.

    (-6)
    • Array ( )

      Nie wiem czy jest się czym chwalićstwierdzając, że jesteś “hejterem”. Dla mnie każdy hejter to debil. Za co go nienawidzisz? Ojca gazetą Ci zapier…?

      (4)
    • Array ( )

      Nie wiem skąd ta pewność, że przy LBJ Wiggins byłby kocurem, wiadomo, mógłby sporo się od niego nauczyć, ale nie pograłby wiele na trójce i nie pasowałby do stylu gry Cavs, gdzie LBJ rozdaję piłkę a z Wigginsa strzelec jest przeciętny. Andrew też potrzebuje gały i wtedy jest najgroźniejszy. Swoją drogą jestem ciekaw, czy kiedykolwiek sprosta oczekiwaniom, bo naprawdę dobry z niego grajek, ale na ten moment nie widzę go jako lidera zespołu, a raczej drugą, trzecią opcję jak właśnie teraz w Minnesocie.

      BTW, kiedy jakiś Carry był MVP?

      (2)
    • Array ( )

      Maniek, pamiętaj ze kyrie tez potrzebuje gały i wg mnie stał się większym kocurem z lebronem niż był bez 😉

      (1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Można lubić grę LBJ i ja ją lubię, gdy miażdży tyle lat swoją fizycznością najlepszych defensorów ligi, można uwielbiać jego podania, kiedyś bloki, co nie zmienia faktu że jest dupkiem.

    (4)
  14. Array ( )
    what can i say 5 w plecy only lbj 4 stycznia, 2018 at 19:55
    Odpowiedz

    Lebron tak rządzi zespołami,że 5 finałów w plecy a dokoptują mu zawsze jakiś all starów.Taki fan dla gimb i sezonowców.Niech zagra z takim składem jaki miał Nowitzki kinder jugend, jak z nim pojechał w finale.

    (-8)
    • Array ( )

      Jezu gosciu czy ty jestes jakims trollem czy co?! W kazdym kom piszesz o przegranych fianalach Lebrona, niezaleznie czego dotyczy artykul xddddd

      (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Niektórzy chyba zapominają, że Irving nie odbierał telefonów od swojego pracodawcy. Jego nieprofesjonalizm i fochy na poziomie dwunastolatki jeszcze wyjdą Bostonowi bokiem (jak będzie im słabiej szło). Formę fizyczną, technikę, rzut, itd. można wyszkolić/poprawić, mentalnie człowieka najtrudniej zmienić.

    (1)
    • Array ( )

      A Ty odbierałbyś telefony np od dziewczyny, która Cie zdradziła ?
      Jak ktoś nie jest wobec Ciebie fair i chciał się Ciebie pozbyć po co miałbyś z kimś takim rozmawiać ?

      Bostonowi wyjdzie to bokiem? 😀 Prędzej Danny sam opyli go tak jak Bradleya niż będzie się użerał z kimś z fochami 😀

      (0)
    • Array ( )

      Różnica jest taka że KAŻDY może mu te miliony płacić i aktualnie jest to Boston.

      To nie pilka nożna że co transfer to nowy kontrakt od nowego pracodawcy.

      (-1)
    • Array ( )

      @dmg: Miał ważny kontrakt z Cavs gwarantowany dla obu stron do 2019 roku. Skoro nie mógł go wypowiedzieć oznacza to, że Cavs nie złamało żadnych postanowień kontraktu. Czy w takim wypadku zachowanie Irvinga z wakacji uważasz za profesjonalne?

      Mam umowę o pracę, jeśli teraz mój szef przeniesie mnie do działu/zespołu/projektu, którego nie będę cierpiał (ale wciąż zgodnego z tym na co się zgodziłem podpisując umowę o pracę) to jedyne co mogę to rzucić wypowiedzeniem, przez 3 miesiące zagryźć zęby i pracować dalej jak na profesjonalistę przystało a po 3 miesiącach odejść zgodnie z podpisanym przeze mnie i pracodawcę “kontraktem”.

      A wg podejścia Irvinga powinienem narzekać w kuchni i w windzie jaki to pracodawca jest zły i jak nie chce mi się tutaj pracować, na złość pracodawcy nie spuszczać wody w toalecie i nie gasić światła wychodząc z pracy jako ostatni… To jest właśnie zachowanie odpowiadające temu co Irving robił po zakończeniu poprzedniego sezonu. Totalny brak profesjonalizmu i gówniarskie podejście do swojej pracy.

      (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Doszło do transferu tylko i wyłącznie z powodu pieniędzy, Thomas non stop gadal że będzie chciał maxa, dlatego Ainge zdecydował się na ruch. Jeżeli już mamy rozmawiać na temat kto wygrał a kto przegrał to moim zdaniem transfer korzystny dla obu stron, powody były podawane setki razy

    (1)
    • Array ( )

      Żaden argument “za” Cavs nie jest zgodny z prawdą.
      Bo jak na radzie pick jest poza top 5, a Irving jest lepszym graczem niż Thomas. Ci co uważają inaczej po prostu kłamią, bo w ECF przy ocenie matchupów nikt nie miał wątpliwości, że Cavs mają przewagę na PG nad Bostonem. A teraz nagle po zmianie stron jakimś cudem Thomas jest na poziomie Irvinga albo i lepszy 😀

      (2)
    • Array ( )

      No nie do konca. Teraz to moze tak wygladac, ale poczatkowo? Zyskali dobrego pg, potencjalnie wysoki pick draftu i JC, który jednak maly upgrade z lawki daje w zamian za pg, ktory oficjalnie nie chcial grac juz dla cavs. Dopiero teraz wychodzi jasno, ze C’s wyszli na tym lepiej, chociaz poczatkowo i tak tak sadzilem, ale bylo to bardzo dyskusyjne.

      (-1)
    • Array ( )

      Mmm
      A POTENCJALNIE BKN w wymianie z Bostonem otrzymał 2 przyszłych HoF i Jasona Terrego cxyli czołową strzelbę. A jak było w rzeczywistosci?

      W rzeczywistosci to dostali 2 kolesi którzy w Celtics osiągnęli swoje sufity i pick ktory na razie jest poza top 10. Coś jak BKN

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @sprewell – przywołałem Pippena z uwagi na jego role w Bulls, a nie stosunki z zarządem, które choć napięte to w okresie mistrzostw były poprawne. Ogień był po obu odejściach MJ. A i gdzie w mojej wypowiedzi gloryfikacja lat 90?

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Czytam tw komentarze i omg co wy tak serio?

    Po 1. Dla cava i lebrona liczy sie tylko tu i teraz. Dlatego nie mieli czasu rozwijac wigginsa, dlatego nie mieli czasu na fochy irvinga.

    Po 2. Lebron toksyczny? Gosc prowadzi co roku zespoly do finalu conajmniej. Bez niego zespol nie gra. Kazdy z ucalowaniem reki przygarnaby lebrona. Ale wy wiecie lepiej jaki on jest, jakie ma stosunki z irvingiem i z kolegami.

    Po 3.
    Irving sam chcial transferu. Czul sie niespełniony jako lider i ok. Jego prawo.
    Ale zachował sie nieprofesjonalnie nie kontaktując się z klubem. Pozniej gadajac duzo. Thomas mimo ze klub go wytransferowal robi swoje i z szacunkiem. Kyrie tego brakuje. Taktu.

    A teraz Irving zrozumial ze z mistrzowskiej ukladanki trafil do Bostonu ktory jeszcze troche bedzie w przebudowie. I straci tam conajmniej 3 lata zanim beda sie liczyli w walce o tytul. I zaczyna gadac jak to cavs go nie chcieli.

    Mysle, ze kyrie zaczyna zalowac. I to bardzo. On dobrze wie gdzie sa cavs, gdzie gsw, i gdzie boston. I wie ze popełnił blad. Jest liderem bostonu. Ale nie ugra z nim nic jeszcze dlugo.

    Kyrie spadl w hierarchii NBA. I to go boli.

    (-10)
    • Array ( )

      Sam podkreslasz, ze “skad mozecie wiedziec jak lbj dogaduje sie z kolegami, wy wiecie lepiej” a potem wysnuwasz jakies teorie, ze kyrie teraz czuje ze go cos boli, wiesz lepiej? Kamannn.

      (3)
    • Array ( )

      @mmm

      Tak to jedynie teorie. Ale jak inaczej wyjasnisz ze z pozycji zadania transferu przechodzi do: nie chcieli mnie.

      Wyglada na to ze po prostu uległ słowom własnego ojca. Poczuł sie niedoceniany, zawsze drugi. I ma racje. Byl drugi ale w finalach co rok.

      A teraz ktory jest? Pierwszy w zespole, do odpadnięcia w finalach konferencji max.

      Boston mial piekny start. Jednak juz jest zadyszka. Rok temu sam IT doprowadzil ich do czegoś duzego. Czy irving da rade. Watpie.

      (-2)
    • Array ( )

      A jakie te zespoły prowqdzi ten LeBron?
      Miami z 2 innymi all starami czy później Cavs z dwoma innymi all starami?
      I jak te finały mają się do tego że zespół traktuje jak swoją własność i rządzi się jakby był właścicielem? To że wygrywa nie ma nic do tego że jest bardzo toksyczny i zostawiq za sobą tylko syf. Tak było po 1 odejsciu z Cavs i później z Miami. Co zostawi teraz w Cavs jak znowu odejdzie?

      Irving żałuję? Moim zdaniem ma dość słuchania jaki LBJ jest zajebisty i przestał go lizać bo kulach tak jak robią to wszyscy. Jak to jest oznaka żalu to ja też żałuję że doszedłem z Cavs do Bostonu.

      A zamiast wyciągać swoje wnioski włącz czasem mecz i zobacz jak Irving żałuję z usmiechem na ustach zostawienia LBJa na kolejną porażkę w finałach z szansą na porażkę w ECF.

      (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktos pisal, ze gra u boku lebrona nie jest przyjemna…powiedz to Wade’owi 🙂 po prostu trzeba mieć wiecej oleju w glowie. Kyrie to kaprysny, niedojrzaly gowniarz i tyle. Jego niedojrzalosc i brak profesjonalizmu pokazala woasnie cala ta sytuacja gdy unikal konaktu z klubem, nie odbieral telwfonow itp itd. Ciekawe co bedzie gdy Celtics upra sie i serio beda chcieli sprowadzic do miasta Davisa. Wtedy tez sie obrazi i zazada transferu bo to nie on bedsie rzucal najwiwcej pkt i nie bedzie liderem?

    (-1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Przeceniacie w cholere irvinga.

    Gosc jest jak iverson. Koziol mega, 1 na 1 mega, rzut ma. Ale…

    … Ale nie ma tego czegos by prowadzić zespol do zwycięstw.

    Ale co ja dyskutuje z smarkami z mlekiem pod nosem. Jakby nie lebron irving ani pierscienia by nie powachal. A moze pamietacie jak lenron schodzil w PO z boiska co sie dzialo? Zespol przeciwnika odjezdzal. Bo kyrie nie potrafil prowadzic gry. Iverson obecnych czasow. Kyrie nie nadaje sie ba 1 opcje. Oczywiscie rzuci game winnera. Ale wczesniej ktos musi wypracowac wynik, prowadzic gre. Tego on nie potrafi.

    Ogladnijcie troche finalow z ubieglych lat. Otworzycie oczy.

    Cava wygrali ta wymiane. Za rozkapryszonego irvinga ktory nagle chcialby byc samcem alfa dostali IT ktory potrafi rownie dobrze rzucac, mijac, kozlowac, wykanczac, a do tego ma o wiele wieksze umiejetnosci przywódcze.

    Fani irvinga moga mnie nie lubić, ale zobaczcie jak stary wade prowadzi 2 sklad cavs. Klasa. To sie ma albo nie.

    Kyrie tego nie mial nigdy. A teraz bedzie siedzial w Bostonie. I tracil czas. Zamiast za rok czy dwa przejąć cavs.

    Czy lebron odejdzie? A gdzie? Gsw, sas i cavs. Tyle sie liczy. Gdzie on za rok pojdzie gdzie na wejscie bedzie mial sklad pod mistrza? Nigdzie. Ma isc do houston i jak dzielic sie pilka? Okc? I znowu brak pilki. Sorry ale lebron nigdzie nie odejdzie. Nowy zespol to znowu te 2 lata zanim powalczą o cos. On nie ma na to czasu. Zwykla papka medialna dla klikniec a wy to lykacie.

    Pare.lat temu tu byli w komentarzach ludzie ktorzy ogladali chociaz nba od paru lat. A teraz to ja nie wiem. Bagienko.

    (-3)
    • Array ( )

      jasne… – iverson nie miał”tego czegoś” żeby prowadzić zespół do zwycięstw – SAM (bez żadnych innych allstarów) DOCIĄGNĄŁ 76 DO FINAŁÓW I SAM WYRWAŁ JEDEN MECZ O WIELE SILNIEJSZYM LAKERS

      (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Pln, Lebron poszedł do mia, do już ułożonego teamu i miał zespół od razu na mistrza. Wrócił do cavs, a z nim Love i paru jeszcze grajków, zespół na mistrza. Jedyniena początku w cavs potrzebował lat aby coś zbudować, ale za nim to nastalo uciekl jak liderowi zupełnie nie przystaje. Trochę jak Carmelo w ny, nic nie mógł ugrać więc wolał wzmocnić gotowca.
    Poogladaj troche BOS a nie pisz bzdury o Kyrie. Przy calej sympati do izajasza, kyrie jest dwie klasy lepszy. A co do win z cavs i oczywistym lekcewazeeniu tego zwyciestwa – moglbym sie z tym zgodzic gdyby celtowie mieli jakis wybitny mecze, ale tak nie bylo. Rezerwowi byli bochaterami i to pokazuje ze Bos ma ogromny potencjal nawet bez Gordona i stawiam dzis ze w play off beda lepsi od cavs.

    (-2)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Źle mówisz Pln, zobacz, jakim składem i SALARY CAP Cavs będą dysponowali za rok. LBJ zapowiedział, że nie przedłuży kontraktu, jedyną opcją podejrzewam byłoby mistrzostwo- bardzo wątpliwe. Cavsi w przyszłym sezonie będą szorowali po dnie tabeli. W Bostonie mają młodych grajków, którzy są rządni władzy na wschodniej. A Kyrie? Spokojnie, jak nie w tym roku, to w przyszłym będzie w stanie zaprowadzić Boston do samych finałów, na wszystko ma czas- na wszystko potrzeba czasu.
    tatum rozwija się w fenomenalnym tempie, a to przecież dopiero jego PIERWSZY sezon. Jeżeli w przyszłym roku zaakcpetuje to, że będzie musiał wchodzić z ławki- lub zostanie przesunięty na pozycje 4, to po przyjściu Haywarda może być potężnym ciosem dla reszty NBA.
    Napisałeś o transferze LBJ do SAS-GSV-OKC, żadna z tych opcji nie ma prawa bytu. SAS- LBJ totalnie tam nie pasuje, GSW- nie trzeba tłumaczyć :), OKC- Paula w przyszłym roku tam nie będzie, zobaczymy co z Carmelo, do Westrbooka żadna gwiazdka wielkiego formatu po tym sezonie nie będzie chciała dołączyć z własnej woli. Ta drużyna nie ma wysokich szans powodzenia w przyszłym sezonie IMO

    (-1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale jaki to ma sens że,, kyrie zawsze u boku LeBrona będzie uważany za gorszego ” nie ma znaczenia czy będą razem w teamie czy nie bo i tak LeBron jest lepszy i za takiego będzie uważany już na zawsze, a w cavs by przynajmniej może wygrał jeszcze pierścień a poszedł do Bostonu i zostanie zbity w finale konferencji.

    (-1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Eh… Ten Pln.

    Czasami zastanawiam się czy to nie jakiś troll, bo tak idiotycznych rzeczy nikt tu nie pisze. Połączenie koszykarskiego Janusza fana z lat 90 z frustratem i fanbojem. Nie wiem czy istnieje gorsze combo.

    1. Swoimi durnotami potwierdzasz to co napisalem. Nagle ostentacyjnie oznajmiłeś, że dla Cavs liczy się tu i teraz. Na jakiej podstawie decydujesz w jakim kierunku ma iść organizacja? Jesteś zapatrzony w LBJ i los oraz cele LBJ utożsamiasz z celami organizacji jaka są Cavaliers. A Cavs będą musieli jakos żyć po LeBronie a ich obecna polityka to takie trochę kamikadze. Nawet jak się uda to suche, bardzo suche lata i tak nadejdą.
    2. O toksyczności LBJ napisalem, Że to za ostre słowo, ale nie byłem w stanie znaleźć innego. Napisalem, ze co bardziej rozgarnieci powinni wiedziec o co mi chodzi. Jakos nie dziwi mnie, ze ty nie zrozumiales ?
    Chyba nie powiesz mi, Że załatwienie przez LBJ kontraktów TT czy JR to pozytyw y wpływ na organizację? Czy marginalizowanie Love’a przez 3 lata bo nie był ziomkiem (teraz udowadnia z braku laku, że jednak umie grać) to też super ekstra efekt grania ramię w ramię z LBJ?
    3. IT vs Kyrie, tu to już w ogole się rozesmialem. Rok temu przed seria z Celtics jako jeden z najgłośniejszych krzyczałes o przewadze matchupu Cavs na korzyść Kyrie a teraz jak nie pasuje to nagle “wielki IT” itp xD. Weź już się nie pogrążaj bo jesteś sam sobie w stanie zaprzeczyć w co drugim zdaniu by przepchać choćby i najglupsza myśl .

    W ogole bawi mnie też Twoja stanowczosc. Zarzucasz innym brak znajomości ligi, mleko pod nosem itp a poki co największe bzdety i nietrafione opinie, które tu czytałem wychodziły spod Twojego pióra – “Warriors przeczytani” po jakieś jednorazowej, randomowej porażce, “Kyrie nie da rady w Bostonie”. Jak coś się nie sprawdza to chętnie byś obrażał się na lige i o pomoc komisarza prosił tak jak ostatnio ?
    Ciekawi mnie też jak wytłumaczysz gdy LBJ nagle postanowi się przenieść. Pewnie zamilkniesz jak zawsze w niewygodnych momentach albo dopiszesz sobie kolejną głupia teorie tak jak to, że Irving żałuje teraz. I dalej będziesz zgrywal poważnego człowieka.

    Kończąc przypomnę tylko Casus Nets. Dla nich też liczyło się tu i teraz. O ile zawodnicy pod koniec kariery jak LBJ mogą mieć takie podejscie, to całe organizacje nie powinny takowych praktyk przyjmować. I jeśli pisze się o korzyściach z wymiany to bierze się pod uwagę drużynę, czy to jej się opłaci, a nie jednego zawodnika. Bo to Cavs a nie LBJ robia wymianę. Zobaczymy za 2 lata gdzie będą Cavs a gdzie Celtics. Problem w tym, że Ty wtedy będziesz już za nowym teamem Jamesa lub obrazisz się na ligę jak zostanie w Cavs z Tristianem i wrócą czasy przed Heat.

    (-1)
    • Array ( )

      Ooo czlowieku. Poleciales.

      1. Jestes slepy jesli nie widzisz ze cavs graja tu i teraz. Maja najlepszego gracza, maja z niego kase. Maja szanse na mistrza. Masz racje. Dziwisz sie ze lebron ma.wplye na decyzje organizacji? Jakbys mial kure znoszaca zlote jajka tez bys ja pytal co woli jesc i z jakimi kurami grzebać w ziemi.

      Nadejda suche lata? Co ty gadasz? Serio? Myslalem ze dostana kolejnego lebrona. Oni dobrze wiedza ze nie dostana. Wyciagna z lebrona wszystko co moga a pozniej przebudowa.

      A takie gadanie ze lebron nie podpisze kontraktu i odejdzie to ty kupujesz serio? Sam pomysl gdzie ma odejsc. I mi powiedz.

      2. A skad ty wiesz ze lebron marginalizowal love’a? Kazdy widzial ze love sobie nie radzil. Spadl z gwiazdy zespolu do 3 gracza. A nawet 4 jak JR mial dzien. Ty myslisz ze jak lebron nie zbija z nim piatek to jest jakas kosa. Jakby bylo tak zle to love by odszedł. A gra dalej. Lebron toksyczny? Bo ma wplyw na organziacje? Bo zalatwia kontrakty? A co mial pozwolic JR i TT odejsc? I kogo by kupili cavs e ich miejsce? Myslisz ze klasowi zawodnicy ot tak czekaja w kolejce? Klasowi i sprawdzeni w PO zawodnicy to jest skarb. Chyba ze nie pamietasz ilu w PO juz sie sypalo. A tacy klasowi w RS byli.

      3. Jako jeden z głośniejszych krzyczałem, ze irving jest kozakiem ale nie nadaje sie na dowodzenie jak lebron schodzi z boiska. I w tym aspekcie IT go przewyzsza co pokazal w ubiegłych PO. W pozostalych kwestiach sa podobni.

      Warriors rozczytani- tak caly czas graja to samo. A ze nie dasz rady nic zrobic kiedy grad trojek się sypie przez rece czy bez rak to inna bajka. Kazdy wie co zagra gsw, ale dalej jest to zbyt duzo dla wiekszosci.

      Jesli lebron sie przeniesie to cie tu na tym portalu w komentarzu przeprosze. Zrob sobie screena.

      Jakie kuwa casus nets? Nets to byla patologia. Przenosili klub z pompa do getta i musieli miec cos. Cos co gralo bedzie. Rozrusza biznes. Wiec kupili dziadkow. Zadziałało na chwile. To bylo celowe zagranie na tu i teraz. Wymuszone.

      Lakers u schylku bryanta mialo tyle pickow wysokich draftu. Gdzie sa? W dupie a tak sie przygotowali.

      Mozesz sapać, gryzc kocyk w lezaczku ale taki lebron trafia sie raz na kilka dekad. I trzeba go doic jak sie da. Doili go w miami, doją w cavs. I wszyscy inni tez by chcieli. Co roku doic final, wzrost sprzedaży gadżetów i biletow. Tak. Taki toksyczny dla organizacji.

      (0)
    • Array ( )

      Ten “grad trójek” gdzie są na 29 miejscu w lidze od grudnia pod względem 3PA? Widać, że nie masz pojęcia o NBA a lecisz pewnie na highlightach lub meczach tylko swojej ulubionej drużyny. Warriors maja taki arsenał zagrań i taktyk, że jak widzą okazję to graja trójkąty i poldystans (tak, ten sam wielbiony tutaj midrange), kontry jak zaciesnia obronę lub rzucaja grad trójek (to najrzadziej).
      Dlatego właśnie takie wypowiedzi śmieszą mnie z Twoich ust, jak zarzucasz nieznajomość z tematem innym, samemu pisząc bzdety. Love nagle zaczal dobrze grac? Słaba gra była tylko jego wina? Dla kogoś kto na siłę chce tak myśleć to pewnie prawda. Jak wróci IT i będzie grać w 1 składzie to znów będzie klepanie z ziomkami i hejt na Love’a się wyleje.
      Tak, wiem Że LBJ to ewenement. Dla mnnie nie jest gorszy od GOATow powszechnie tu uznawanych z dawnych lat. Z tym, że ponownie mówię tu organizacji i tej konkretnej wymianie. Cały problem polega na tym, że przez chory system w Cavs oni byli na przegranej pozycji w kontekście Irvinga od początku. Sorry, ale nie wiem jak oddanie super gracza z długim kontraktem (relatywnie tanim) za graja który odejdzie za 5 miesięcy jest traktowane jako plus. Dla fanów LBJ tak. Dla Cavs nie. I o to mi tu od początku chodzi. A to że jako fani LBJ dopisujecie jego indywidualne cele do celów drużyn w których gra, zapominając o tym co będzie po to sorry.
      Cavs byli w o wiele lepszej sytuacji niż Bulls w latach 90. Bo mieli swojego GOATa i młoda gwiazdę + dodatkowego all stara, ale nie wzięli nauczkę od Byków i będą w gorszym stanie niż drużyna z Chicago jeśli LBJ odejdzie (a może to zrobić, bo nie wiem skąd ta Twoja pewność, że zostanie, skoro podkreśla że dla Cavs zrobił to co miał zrobić, a teraz skupia się na misiu).

      (1)
    • Array ( )

      + to, Że Jr i TT są sprawdzeni w PO i wartosciowi. Serio? Dlatego w byle jaki transfer fani Cavs ich pchają?

      (0)
    • Array ( )

      Idac grac do lebrona, do currego czy innego zespołu z gwiazdą lub gwiazdami musisz sie liczyć z tym, że bedziesz grał czasami mniej, czasami grał pod lidera. Love to wiedział. Jeśli zaprzeczysz ze jego zderzenie z powaznym graniem w PO którego na peryferiach ligi nie powąchał było bolesne to nie mamy o czym rozmawiać. Cavs obnażyli love’a. Miał byc maszyną do rzucania za 3. teraz jest. Ale sezony wstecz było z tym marnie. I to każdy kto oglądał tamte mecze wie. Czy teraz bedzie grał mniej bo IT? No nie wiem. Pokazał ze jest waznym ogniwem w dostarczaniu punktów. W cavs maja urodzaj i musza go teraz pogodzić.

      Oczywiscie że GSW maja arsenał zagran, ale nie uważasz ze pozwala na to zagrożenie jakie stwarzaja za 3? Liczac sie z tym ze musisz bronic wysoko zostaje miejsce na wejscia pod kosz. Wciaz uważam ze nie graja niczego czego pozostali nie sa w stanie rozczytac przed meczem. Tyle ze ciezko bronic kiedy jest 3 czy 4 all starów czy 5 na boisku i każdy może zagrozic. Dlatego mimo ze wiesz co zagraja, nie wybronisz tego. Pierwsze podwojenie i juz, po punktach.

      Jakie cele lebrona i cele druzyny? Przeciez on gra o mistrzostwa i oni tez. Myslisz ze w głowie zarzadu jest teraz: co zrobić po lebronie? Oni juz to raz przerabiali. Lebron odszedł i cała układanka sie posypała. Dostali w drafcie klasowego PG i co? i dalej nic. Oni są swiadomi ze po lebronie długooo nie dostana do tej poprzeczki. A że lebron goni za misiem? Goni. Ale myslisz ze widzi jakis zespół w lidze do ktorego mógłby dołączyc i miec szanse na mistrzostwo? Ja tego nie widze.

      Widzisz i tutaj jest to o czym pisałem w przypadku JR i TT.
      Mozesz ich wytransferowac. Ok. Nie są jacys genialni. Ok. Ale kogo dostaniesz w zamian? Poza cavs, Sas i gsw reszta graczy od 5 lat pokazuje jak palic sie psychicznie w PO. Na rynku transferowym jak tylko sie pojawi ktos konkretny to jest walka jak o wagon złota. Dziwisz sie wiec że woleli podpisać ich za wiekszą kasę niż szukac zastępców? Ja sie nie dziwie.

      (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Jr ma potencjał i w playoffs zwykle odpala maszynę (w ostatnim finale popisał się 7/8 za 3, więc raczej nie jest zbędny), a Tristan, no cóż Kardashiankom to nawet Harden uległ.

    (-1)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu