fbpx

Niepokojące wieści z otoczenia Kawhi Leonarda, nowy gracz Cavaliers!

32

Nie żebyśmy stawiali tegoroczne San Antonio Spurs w rzędzie poważnych kandydatów do tytułu, ale Gregg Popovich orzekł przed chwilą, iż:

Będę zaskoczony jeśli Kawhi Leonard powróci do gry w tym sezonie.

Second opinion

Ostatnie dwa tygodnie Kawhi spędził w Nowym Jorku gdzie poddał się specjalistycznym badaniom i zasięgał dodatkowej opinii specjalistów. Jego przypadłość to przewlekłe zapalenie ścięgna w prawym udzie. Co ciekawe, tylko sam zawodnik jest w stanie określić kiedy będzie w stanie powrócić na parkiet, bowiem od lekarzy otrzymał zielone światło. Jak wiemy, na przełomie grudnia i stycznia wystąpił w dziewięciu meczach (16.2 punktów 4.7 zbiórek 2.0 przechwytów w 23.5 minuty) po czym zdecydował o kolejnej przerwie. Na tym etapie uraz rzekomo sprowadza się do wytrzymałości na ból.

Pozostało nam niewiele meczów, a on nadal nie jest gotowy. Jeśli jakimś cudem będzie dostępny, będzie już bardzo późno na zmiany. Staniemy przed poważną decyzją, jak późno jesteśmy w stanie wdrożyć zawodnika. Staram się być uczciwy i myśleć logicznie. Będę zaskoczony jeśli zagra w tym sezonie [Pop]

Niestety w klubie NIE jest tak sielankowo, jak się wszystkim wydaje. Istnieje obawa, że 26-letni Leonard może próbować czmychnąć z klubu wraz z nadejściem lipca 2019 roku. Pozwala mu na to klauzula w 94-milionowym kontrakcie podpisanym w lecie 2015 roku.

Wiecie jak jest, gdyby Spurs udało się sprowadzić do zespołu wsparcie, jak zapowiadano – być może tolerancja bólu u Kawhi byłaby większa. Aktualnie SAS skazani są na porażkę w serii meczów i nie mówię wyłącznie o Golden State czy Houston. Relacje z całą pewnością uległy ochłodzeniu i trzeba będzie się wykazać na rynku free-agentów. Nie tylko LeBron czy Damian Lillard są ambitni, pragną wygrywać i naciskają na zmiany kadrowe w klubie.

O kompetencjach Leonarda nie muszę Was chyba przekonywać. Na przestrzeni lat wyrósł na bestię. Jest nie tylko dwukrotnym Defensive Player of The Year, ale liderem skuteczności trzypunktowej, pierwszą opcją oraz gościem, który uzupełnia wszelkie braki w drużynie. Słowem: zmiana przez niego barw klubowych jest w stanie odmienić nie tylko nowy zespół, ale całą NBA! Wyobraźcie go sobie w Sixers, Raptors, Bucks albo T-Wolves…

Na pocieszenie fanom Spurs napomnę, że jutro w nocy do gry wraca inny rekonwalescent Rudy Gay. Z bilansem wynoszącym (35-24) San Antonio kurczowo trzymają się trzeciej lokaty w tabeli WEST. Cokolwiek się nie wydarzy, życzę chłopakom jak najlepiej!

Cavs kompletują roster

(Kolejnego) nowego gracza mają także Cleveland Cavaliers. Dziesięciodniowy, próbny kontrakt z zespołem podpisał właśnie długowłosy strzelec Marcus Thornton, nie mylić z 30-letnim Marcusem Thorntonem, którego w zeszłym roku zwolnili Wizards. Młody jest energiczny, ma gabaryt umożliwiający mu krycie dwóch pozycji, a jego największym atutem jest kozioł oraz rzut zza łuku. Wzorem JR Smitha, zapewne oddelegowany będzie do roli spot up shootera. Ideą jest wzmocnić ofensywnie ławkę rezerwowych oraz ubezpieczyć na wypadek kontuzji.

Guess who’s back

Na przestrzeni kolejnych 2-3 tygodni powinniśmy też ujrzeć z powrotem Paula Millsapa. Liczę, że Denver powalczy o przewagę parkietu w pierwszej rundzie. To może być naprawdę ciekawy rok, przynajmniej na zapleczu głównej sceny, na której wystąpią Golden State.

50!

Zostawiam Was z tym. Zdaje się, że Victor Oladipo miał coś wyjątkowego w zanadrzu na drugą rundę konkursu wsadów. Jedyny problem jaki widzę z czymś równie trudnym technicznie, niezwykle łatwo spalić próbę… Tym niemniej propsy Wiktor!

Dobrego dnia ferajna!

32 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda Kawhiego, chciałbym żeby nie zmieniał klubu, w końcu San Antonio to jego dom, postawili na niego mimo uprzedzeń. No ale Its only a business…

    (50)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Najśmieszniejsze jest to, że gdy ktoś porównuje Lebrona do Michaela to zapomina o tym, że Jordan nie musiał odchodzić z Chicago.
      Jackson na ławce, obok Pippen, Rodman i reszta mistrzów w składzie. Śmieszy mnie to. Czy ktoś wyobraża sobie żeby Curry odchodził z GSW?

      (7)
    • Array ( )

      Mi bardziej szkoda Popa i Spurs, bo Kawhi nagle zaczął gwiazdorzyć. A miało być tak pięknie…

      (-7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron jak chce odejść do innego klubu, to s@a w swoje gniazdo i jest zdrajcą. Jak wpada takie info od Leonarda, to wszystko jest ok. Walczy o wzmocnienia, chce wygrywać i takie tam. No bo James przecież nie walczy. Nie chce wzmocnień, nie chce wygrywać. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dobrego dnia!

    (75)
    • Array ( )

      Ta, a wiesz co ci powiem? Jako, że kibicuję Cavs, to Lebron będzie dla mnie zerem (jak i pewnie dla większości) odchodzić kolejny raz z drużyny, bo chce się wygrywać? Niech to zrobi w Cleveland, przecież wszystko pod niego robione. Co to za legenda niczym Michael Jordan, która nie umie sobie poradzić z własnymi decyzjami?

      (-16)
    • Array ( )

      Ale Leonard jeszcze nic nie powiedzial… To tylko przypuszczenia.
      LeBron za to juz w mediach zaczal gadac na zesppl w zeszlym roku. A jego decyzja o zostaniu czy nie to tez fakt a nie przypuszczenia z otoczenia.

      Ale masz racje podwojne standardy sa. Durant odchodzac zostal zdrajca ale LeBron uciekajac jak szczur 2 razy jest samozwanczym krolem NBA.

      (-7)
    • Array ( )

      Taaa. LeBron gada od zeszłego roku, a Leonard nic nie mówi, to spekulacje. Gdzie gada? Ktoś widział? Dacie jakiś link? Czy będziecie sapać z zazdrości? A może bardziej z nienawiści?

      A jak w tym kontekście ma się Kevin Durant, dobrze? A Gary Payton? Carmelo Anthony? Mało? Chris Bosh? Karl Malone? Kevin Garnett?

      LeBron obiecał tytuł dla Clev i go zdobył. Następny miejmy nadzieję też zdobędzie. Choćby dołączając do GSW albo do Houston. A jak nie tam, to może do Ocla albo do Spurs. I co? Będzie was bolała głowa?

      Kibic Cleveland, hmmm. to znaczy, że Irving też jest zerem, tak? Bo zwiał przed sezonem, w którym prawie na pewno zagrałby w finale. Jasne. Tacy tu właśnie są kibice Cleveland. (Kilku)sezonowcy.

      (16)
    • Array ( )

      Generalnie, to jak ktoś odchodzi z twojej ulubionej drużyny, bo mu się nie podoba to nie powinieneś się nim jarać i mówić jaki to on nie jest świetny, bo robi to dla siebie. Inna sprawa jeśli kogoś wytransferują NIE Z JEGO WOLI, ale tak Irvinga nie szanuję, nie lubię. No chyba, że dla was koszykówka to sport przyjaźni i oglądacie, żeby oglądać. A kibicujecie tym co wygrają. Nie wiem, chyba gdzieś zatracono rywalizację.

      No ale łatwiej być kibicem Lebrona niż Cleveland. Bardzo wygodne.

      (1)
    • Array ( )

      Leonard jeśli odejdzie to nie sądze, że będą to 76ers czy Raptors. Prędzej odejdzie na jakiś większy rynek, osobiście chciałbym żeby przeszedł do Nicks, wschód byłby wtedy mega ciekawy.

      (1)
    • Array ( )

      Wątpię, chociaż dunk zajebisty. W dzisiejszych czasach technika się nie liczy, ludzie wolą wysokie skoki w pelerynie.

      (1)
    • Array ( )

      Ale wyskok w pelerynie Howarda do dziś jest dla mnie mega petardą z rozmachem.
      Moim zdaniem na tym właśnie to polega, a nie na tym jak z Nance’m w tym roku, że trzeba włączyć replay w zwolnionym tempie, żeby się podobał.
      Bo pierwsze wrażenie było takie, że mu coś totalnie nie wyszło i był jęk zawodu, więc żadne show.

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Spurs to Spurs co by się nie działo i tak sobie poradzą.Majqc taki sklad, a nie inny i tak radzą sobie bardzo dobrze.Kawhi to ich najlepszy grajek oraz jeden z najlepszych w całej lidze.Wyciągnijmy Hardena z Rakiet lub Lebrona z Cavs jestem przekonany, że ich bilans byłby dużo gorszy niż obecnie.Jedynie GSW może dać sobie radę gdy wypadnie Durant lub Curry, bo mają świetny zespół.Tak, więc SAS raczej na miśka szans nie mają, ale na pewno się nie poddadzą bez walki.

    (30)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    I tak podziwiam SAS. Mając tak przeciętny rooster utrzymują się w czubie. Póki jest Gregg poniżej pewnego poziomu nie zejdą, choć nie mają szans na finały

    (17)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Pewnie zostanę zminusowany ale widząc co się dzieje w konferencji zachodniej, stawiam że Spurs… … mogą nie wejść do play-offs. Czemu? mają przed sobą zdecydowanie najtrudniejszy kalendarz w lidze, Leonard nie wystąpi do konca regular season, grają brzydką, indywidualną koszykówke (ofensywnie, bo defensywnie są w ścisłym czubie ligi). A teraz spójrzmy na to co się dzieje z resztą klubów walczących o czołową 8. Minnesota i Oklahoma -pewniaki do awansu, nawet myślę że obie te drużyny znajdą się w pierwszej 4 tuż za GSW i Houston. Denver – bardzo wszechstronny ofensywnie zespół do którego jeszcze dojdzie Millsap (OGIEŃ). Portland – wszystko zależy od sił i zdrowia duetu Lillard-Mc Collum, moga w dalszej czesci sezonu zarówno zaliczyć spory regres jak i z trudem wywalczyć awans do p-o. Pelicans – po kontuzji Cousinsa Davis musi pchać ten wózek sam, ciekawe czy wystarczy mu sił, myśle że są zbyt jednowymiarowi żeby na poważnie zagrozić czołówce (wg mnie pierwszy kandydat do wypadniecia z 8). Clippers – drużyna która pół sezonu grała rezerwami + Jordan+Sweet Lou – teraz znacznie bardziej zbilansowana, prozespołowy rozgrywający Teo (oby stopa wytrzymała), dla mnie moze byc tylko lepiej. No i Utah – nieprzewidywalna drużyna która posiada przede wszystkim młodego ambitnego kocura (Mitchell jak wprowadzi ich do play offs zgarnie ROTY), gabaryt pod koszem Gobert no i tradycyjnie lepszego na wiosnę Rubio. Mogą być czarnym koniem nie tylko sezonu zasadniczego. Reasumując: zakładając spadek formy pelikanów oraz solidną grę pozostałych ekip walka o 8 powinna rozegrac się pomiedzy SAS, portland, utah i clipsów. Różnica pomiędzy 10 Jazz i 3 Spurs to tylko 4 zwyciestwa………

    (20)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajny ten dunk Oladipo, ale to filmik z treningu i byc moze tylko ten sie udal. Victor w swoich dwoch wystepach w SDC spalil wiekszosc prob, choc jak slusznie zauwazyl autor – nigdy nie szedl na latwizne.

    (15)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Nigdy nie rozumiałem tej spiny ze zmianą barw klubowych. Wszak gracze NBA to najemnicy, a nie niewolnicy. Podpisują kontrakty o zatrudnienie. Jeśli Kowalskiemu nie pasuje pracodawca, to szuka dla siebie najlepszej opcji i zmienia pracodawcę. Podobnie jest z zawodnikami. Po pierwsze biznes. Musi się opłacać dla obu stron. Obraz psują zawodnicy spędzający lata w jednym klubie – przykłądowo Kobe, MJ czy Mailman. Pozornie świetne przykłady. Ale każdy z nich miał w swojej karierze momenty gdy był na wylocie, nawet na Plutona czy jeszcze dalej – do Clippers.
    Zostali bo biznes zwyciężył – strony się dogadały i mamy legendę.
    Prawda jest jednak brutalna – za kilkoma wyjątkami (Dirk) reszta ligi to obierzyświaty – którzy jak wolny najmita idą tam gdzie lepiej płacą. Mielismy ostatnio kilka takich przykładów.
    Reasumując – Tim Duncan, John Stockton, Kobe Bryant czy Dirk Nowitzki to ewenementy w skali ligi i nie można traktować ich inaczej jak wyjątkowego wyjątku. Fajnego dla kibica, ale w rzeczywistości ligowej pomijalnego statystycznie.
    Dlatego też smutno się czyta słowa kibica, piszącego o graczu, który zapowiada kolejną zmianę barw że “będzie dla niego zerem” czy o KD per “zdrajca”.
    Kim w takim razie był Kurt Thomas – który grał w ponad 10 klubach? Pax.

    (22)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wydaje mi się ze Kawhi będzie dążył do zmiany drużyny, chyba sam wie ze może się nie odnaleźć w dużych miastach przez jego charakter cichego chłopaka.

    (-2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem błędem było sprowadzenie Aldridge’a i Gasola. Obaj grają nieźle , szczególnie ten pierwszy ciągnie zespół pod nieobecność Kawhi. Problemem jest ich wiek, niestety lepsi już nie będą, obaj niekoniecznie pasują do obecnej NBA, a w matchupie z GSW szans wielkich nie maja, wlasnie z uwagi na malo mobilnych podkoszowych.

    Trzeba było zamiast nich podpisać słabszych, ale perspektywicznych. No cóż, może trzeba było przyznać, że na GSW nie ma mocnych i budować skład z myślą o erze powarriorsowej, np za 3-4 lata. Kawhi w pełni możliwości fizycznych, a ci “młodsi słabsi”, znając nosa Popa i skautów SAS byliby wtedy allstarami.

    (5)
    • Array ( )

      Ale oni mają młodszych słabszych, jest Anderson, Murray, White, już nie taki młody Mills – ale to nie są gracze, którzy mieliby więcej znaczyć w drużynie walczącej o mistrza.

      Spurs grają na tyle dobrze, że mają niemal zerowe szanse na wysoki pick w drafcie, a ustrzelić przyszłego all stara w drugiej rundzie zdarza się raz na dobrych kilka lat (Manu, Draymond).

      Teraz idąc dalej, nikt nie odda perspektywicznego młodziaka, który już coś pokazał za bezcen, musiałby dostać innego perspektywicznego młodziaka lub np. pierwszy wybór w drafcie – SAS nie ma ani jednego ani drugiego. Nikt chyba nie sądzi, że np. Utah oddałaby Mitchella albo LAL Ingrama do SAS za Murraya? 😉 Idąc dalej tym tropem, jeśli gracz ma za sobą 4 lata gry to albo jest już prawie na pewno przyszłą gwiazdą ligi i obecny zespół zaoferuje mu maxa (Wiggins, Embiid ostatnimi czasy) albo jest wielką niewiadomą, która w zasadzie nie wiadomo czy odmieni coś w grze innego zespołu, w tym SAS. Są gracze do oddania, Noel, Okafor, Faried z wysokich, Jabbari Parker z obwodowych, ale żaden z nich nie zanosi się na gracza, który miałby spowodować, że SAS jak za dotknięciem różdżki zaczną wygrywać.

      Najlepiej SAS by wyszło gdyby pozbyli się wszystkich graczy, którzy mają jakąś wartość, Kawhi by sobie wyleczył kontuzję do końca, zaczęłoby się tankowanie, a w tegorocznym drafcie jest kilku dobrze zapowiadających się wysokich graczy, którzy mogliby dla Kawhi być tym kim dla tankujących z powodu Robinsona kontuzji okazał się Duncan. A do tego byłyby pieniądze na ściągnięcie jakiegoś topowego free agenta.

      Tylko nie wiem czy Pop jest aż tak wyrachowanym skurczybykiem bez honoru, żeby sobie całkiem odpuścić sezon i połasić się na draft jak inne zespoły 🙂

      (-3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Pels wyobrażacie sobie taki skład? Oczywiście ponosi mnie fantazja, ale:
    C: zdrowy Boogie
    PF: AD
    SF: Leonard
    SG: Holiday
    PG: Rondo
    Z ławeczki taki Mirotić
    Fajnie by było to zobaczyć 😀

    (4)
    • Array ( )

      I jakby się to miało finansowo spinać skoro nawet bez kontraktu DMC mają ponad 95 mln $ w salary zaklepane na przyszły sezon? A Boogie na bank zażyczy sobie maxa, czyli ponad 30 mln $ za sezon.

      (2)
    • Array ( )

      Byłoby to prawdopodobne tylko wtedy gdyby Demps nie przepłacił kontraktu Holidaya. Poza tym wbrew pozorom Pelicans mają 7 budżet w lidze.

      (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pozwolę sobie wtrącić opinie.
    Wg mnie ściągnięcie do SAS gwiazdy będzie problematyczne przez to ze koszykarze (jak to sportowcy) maja często bardzo przebrzmiałe ego i szukają dużej gazy, rozgłosu i oklasków weźmy np Capele który coś pokazuje w tym sezonie bo ma w drużynie dwóch czołowych podających ligi i już krzyczy ze GSW nie ma z nimi szans, czy masę przykladow ledwie łapiących się do PO a uważających się za najlepszych.
    Jak wiadomo spurs działają raczej jak prywatna armia, żeby tam grać trzeba trzymać się konkretnej dyscypliny i bez mrugnięcia okiem wykonywać swoje zadania, dlatego tak dobrze pasował do popa Timmy czy teraz pasuje Kawhi ale np już Aldridge marudził gdy nie podobała mu się rola w zespole. Wg mnie właśnie dlatego nie zdecydował się na grę w spurs CP3 który w clippers zasłynął z trudnego charakteru i dlatego nie sprawdzi się większość medialnych gwiazd.
    Trochę długie ale myśle ze trafne wypociny.

    (10)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Sixers to zawsze fajna opcja. Moim zdaniem to najciekawszy zespół, żeby w końcu do niego ściągnąć jakąś doświadczoną gwiazdę. Ciągle przewijają ten proces, proces, proces, ale wciąż tylko mielą młodych i jak się już wyklują to odprawiają do ligi. Chyba już mają wystarczająco dobry podkład by dać im prawdziwego lidera. Jeszcze cholera wie o co chodzi z widmo Fultzem, ale to już byłaby fajną piątka z Simmonsem, Embiidem, Fultzem, i może jakimś solidnym weteranem.

    (-1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kamil
    San Antonio Spurs i tankowanie? 😉 Czy wiesz że ten klub ostatnio tankował jak wybierali Tima z jedynką? Nie sądzę że tam komuś w ogóle przyszedł pomysł do głowy z tankowaniem.

    Jakoś w listopadzie jak oglądałem mecz komentatorzy zaczęli coś nawijać o bilansach na plusie. Otóż okazuje się że od 1997 roku Spurs byli z ujemnym bilansem jedynie przez 48 dni. Od listopada to się raczej nie zmieniło bo ciągle są na plusie, ale być ledwo półtorej miesiąca na minusie przez ostatnie 21 lat uważam za coś niezwykłego. Wklejam linka dla zainteresowanych, nie wiem czy zadziała. Jak nie to sobie wygooglujcie “san antonio spurs days with losing record”. Link: https://twitter.com/tim_cato/status/926247620988887041/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw&ref_url=https%3A%2F%2Fuproxx.com%2Fdimemag%2Fsan-antonio-spurs-losing-record-tim-duncan-gregg-popovich%2F

    (0)
    • Array ( )

      A wiesz pewnie, że między 96 i 97 rokiem skład SAS się zbytnio nie zmienił poza tym, że Robinson doznał kontuzji i niemal cały sezon nie grał? Różnica prawie 40 wygranych mniej. Z drużyny walczącej o mistrzostwo (odpadli w 96 po przegranej w PO z Malonem i Stockonem z Jazz) stali się pośmiewiskiem ligi. Dzięki temu dostali Duncana i 5 mistrzostw.

      Wracając do teraźniejszości, SAS z aktualnym składem nie ma szans na mistrzostwo i nie ma szans na wysoki wybór w drafcie (realnych szans), FA się nie pchają do Spurs, a ich największa gwiazda jest kontuzjowana i z coraz gorszymi relacjami z GM i trenerem. Reszta z ważniejszych graczy to dziadki lub pradziadki na poziomie NBA.

      Inna sprawa, mają jeden z trudniejszych terminarzy, a są tylko 3 przegrane od wypadnięcia z top8 na zachodzie. LMA ma prawie 33 lata, nie jest tytanem pracy i dbania o swoje ciało jak LBJ i nie wiadomo czy da radę fizycznie na takich obrotach jak do tej pory. Może się zdarzyć, że nawet nie wejdą do PO kończąc na 9-tym miejscu. Są aktualnie w rozkroku, za dobrzy na wysoki pick draftu, za słabi na walkę o coś więcej w PO.

      (4)

Skomentuj verdad Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu