fbpx

Nietypowe podsumowanie minionego sezonu NBA

16

(foto główne: M. Brian Bowens)

Od 29 października 2013, kiedy to rozpoczęły się obecne rozgrywki, minęło ponad pół roku, jednak z pewnością zgodzicie się ze mną, że dla nas, fanów NBA, to było jak mgnienie oka. W czwartek dobiegł końca sześćdziesiąty ósmy sezon zasadniczy w historii Dużej Ligi. Jak będziemy go wspominać? Co zapadło nam w pamięci? Zapraszam do lektury.

#Zmiany “na górze”

David Stern po raz kolejny udowodnił, że z liczbą 69 jest mu nie po drodze. Kiedyś zabronił używania tego numeru Dennisowi Rodmanowi, teraz sam odżegnał się od tej liczby rezygnując w 68. sezonie istnienia NBA ze swojego stanowiska. Schedę po komisarzu przejął jego protegowany Adam Silver. Papie Sternowi i jego osiągnięciom poświęciliśmy swego czasu osobny artykuł, ale jakiekolwiek podsumowanie sezonu byłoby niekompletne bez wspomnienia jego osoby.

#Wielcy nieobecni

Wielcy nieobecni tych rozgrywek to przede wszystkim Kobe Bryant i Derrick Rose. Każdy z nich z pewnością snuje już własny plan powrotu. Zwłaszcza Black Mamba, którego Lakersi odpoczną od playoffs dopiero trzeci raz w ostatnich 30 latach, ambitnie zapowiada “epicki” sezon 2014/2015. Cóż, jak to mówią: pożyjemy – zobaczymy.

D-Rose i Mamba to jednak nie jedyni zawodnicy, których brakowało nam na parkietach NBA w tym sezonie. Słowa “out for season” z bólem serca zapisywano w klubowych rubryczkach również obok nazwisk takich jak (stan na 17.04.2014):

Hawks: Gustavo Ayon, John Jenkins, Al Horford
Celtics: Vitor Faverani, Gerald Wallace
Brooklyn: Brook Lopez
Bobcats: Brendan Haywood, Jeff Taylor
Cavs: CJ Miles
Nuggets: JJ Hickson, JaValeMcGee, Nate Robinson, Danilo Gallinari
Detroit: Chauncey Billups, Will Bynum
Lakers: Steve Nash, Pau Gasol, Kent Bazemore, Xavier Henry
Grizzlies: Quincy Pondexter
Bucks: Ersan Ilyasova, Larry Sanders, Nate Wolters, Carlos Delfino
Timberwolvez: Shabazz Muhammad
Pelicans: Eric Gordon, Jrue Holiday,Ryan Anderson, Jason Smith
Knicks: Andrea Bargnani
Orlando Magic: Nicola Vucevic
76ers: Nerlens Noel
Sacramento: Jason Terry, Carl Landry

Oczywiście mamy nadzieję, że wszystkich tych zawodników zobaczymy w pełnej dyspozycji już niebawem. Król tej listy, czyli Kobe Bryant ma nam wiele do udowodnienia. Czekają go “milestones” w punktach (593 by przeskoczyć Jordana), przechwytach (27 by przeskoczyć Isiah Thomasa), rzutach wolnych (582 by wejść na drugie miejsce all-time), rzutach za 3, rzutach z gry (276 by przebić Shaqa) i rozegranych spotkaniach (10 by przeskoczyć Paula Silasa).

Na swoje epokowe osiągnięcia w przyszłym sezonie mogą liczyć także Tim Duncan (oby tylko został w lidze!), KG, Shawn Marion, Dirk Nowitzki, Dwight Howard, LeBron James i inni.

Działo się…

# Z mapy NBA zniknął klub Hornets, w miejsce którego powstała drużyna Pelicans. Szerszenie powrócą do Charlotte (aktualni Bobcats) w rozgrywkach 2014/15. W ten sposób wstrząśnięto i zmieszano historię dwóch organizacji.

# Cavaliers po raz drugi w ciągu ostatnich 3 lat wybierali z pierwszym pickiem. Tak sobie myślę, że dziś chyba wybraliby inaczej:

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Tankowanie, 41 meczów +25 KD, narzekania LeBrona na koszulki z rękawkami, cały sezon bez Kobe’go, szalone stary Hibberta w drugiej połowie sezonu 😀

    (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten sezon był niewątpliwie szybki, bo nie zdążyłem się nim nacieszyć. Basket nigdy nie może się znudzić.

    A buty – są moje

    (2)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    1. LA Clippers grają dobrze w kosza.
    2. Są lepsi od LA Lakers
    3. Grają na prawdę fajny basket. CP3 robi grę dla siebie i kolegów, Griffin i Jordan elektryzują publiczność, wszyscy zawodnicy razem z coachem Riversem stanowią najefektowniejszy team do lat. Myślę że ten team może dużo zrobić w dość bliskim czasie.
    4. To chyba pierwszy raz w historii kiedy Clippers są tak mocni dla tego bym to dodał.

    Kolejna rzecz to powrót Phila Jacksona do NBA.

    Zastrzeżenie nr “3” w 76sixers na cześć Allena Iversona

    Perypetie Andew Bynum ze zmianą pracodawców.

    Game winner Jeffa Greena

    I wiele innych, dobry sezon. Czekam na PO.

    (4)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brak Kobe’go i Rose’a, rekord Duranta, makabrycznie słaby sezon Lakers, najbardziej żałosna forma SDC w historii All-Stars i zmiana na stanowisku komisarza NBA.

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “(…)minęło ponad pół roku, jednak z pewnością zgodzicie się ze mną, że dla nas, fanów NBA, to było jak mgnienie oka.”

    No nie wiem… dla mnie ten sezon to była istna niekończąca się katorga pomieszana z ośmieszeniem patrząc na mój ukochany team… :/

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Kontuzja Bryanta i Rosa, słaba gra Lakers, kontuzja Noela (moim zdaniem to był murowany kandydat do RoY), Transfer M.G do zespołu ze stolicy i jego świetna gra no i oczywiście tankowanie na potęgę 😀

    (0)

Skomentuj AA6 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu