fbpx

Oddajmy Królowi co królewskie

59

W minionym tygodniu 26 zawodnikom NBA zadano pytanie:

Gdybyś miał wybrać komu podać piłkę w ostatnich sekundach meczu, komu powierzyć losy spotkania, to kogo byś wybrał?

Ankietowani zawodnicy stanęli przed “trudnym” wyborem:

-LeBron James
-Kobe Bryant
-Michael Jordan

Dlaczego słowo “trudny” napisałem w cudzysłowie? Bo chyba większość z nas, nawet bez patrzenia na wyniki, może odgadnąć prawidłową kolejność wskazań:

Michael Jordan zdobył miażdżącą przewagę 23 głosów, Kobe zgarnął pozostałe trzy, a nazwisko James zostało w zasadzie wyciągnięte poza nawias tej debaty, gdyż żaden z ankietowanych zawodników nie wybrałby króla na egzekutora ostatniej akcji, mając możliwość podania piłki któremuś z dwójki Jordan/Kobe.

Szczerze mówiąc, ja również zaznaczyłbym Jordana w ciemno. Z dwójki Kobe/James też prawdopodobnie wybrałbym Bryanta. Tak po prostu czuję i już. Jednak gdy pomyślałem o tym trochę dłużej, doszedłem do wniosku, że tego typu obiegowa opinia jest dla Króla wielce krzywdząca. Przypomniał mi się wtedy pewien kawałek Eminema…

And it’s absurd, how people hang every word, I’ll probably never get the props I feel I ever deserve! But I’ll never be served, my spot’s forever reserved, if I ever leave earth, that would be the death of me first.”(Eminem, Till I collapse)

 1

Myślicie, że The King też to czasem nuci? Można uznać, że anonimowa ankieta przeprowadzona wśród zawodników, których Miami odprawiło z kwitkiem w drodze po tytuł, to jakiś hejterski spisek, jednak fakty są jednoznaczne. James wciąż nie ma dobrej prasy w środowisku. Dobrej, czyli takiej, która sprawiedliwie odnotowałaby jego zasługi. Ta sama ankieta przeprowadzona przez jeden ze sportowych portali w USA również nie pozostawiła suchej nitki na LBJ.

czytaj dalej >>

1 2 3

59 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Każdy będzie typował Jordana, bo jest legendą chociaż widzieli go tylko na highlightach.

    Fajna sprawa, że nowa legenda tworzy się na naszych oczach.

    (43)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oddałbym rzut Michaelowi. Nie mam nic do Jamesa ale patrząc przez pryzmat czasu i dokonań MJ’a to on króluje. Może za parę lat, będzie zupełnie inaczej 😉

    (16)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @BLC zależy od wyniku:D gdyby potrzebny byłby rzut za 3 chciałbym by KB24 rzucał gdyby chodziło tylko o dwa wiadomo MJ bo jest praktycznie najtrudniejszy do zablokowania przy swoich rzutach z odejsciem. Jednak gdybym miał wybrać zawodnika z którym miałbym grać to byłby LJ to wniósł by najwiecej mógłby grać na wszystkich pozycjach podawałby zbierał blokował i przechwytywał byłby kilkoma zawodnikami na raz

    (24)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja oddałbym piłkę Kobe’emu bo Kobe jest w stanie oddac rzut z dosłownie KAŻDEJ pozycji co w różnych sytuacjach meczowych ma ważniejszą wartośc moim skromnym zdaniem ;>

    (14)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Bryant jest strasznie overrated, Typ ma tragiczne statystyki, a masa ludzi nadal myśli, że on jest świetnym closerem…

    @mihal świetny argument kmiocie.

    (11)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    “Trudno się nie zgodzić, że James jest lepszym obrońcą niż Bryant, zdaniem ESPN “żartem nawet jest wymieniać ich w jednym zdaniu w kontekście gry obronnej””

    Kobe Bryant:
    9× NBA All-Defensive First Team (2000, 2003–2004, 2006–2011)
    3× NBA All-Defensive Second Team (2001–2002, 2012)

    Lebron James:
    5× NBA All-Defensive First Team (2009–2013)

    (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    uzupełnienie:
    ESPN podało staty dla ostatnich 10sek, tutaj trochę szerszy kontekst:
    Statystyki rzutów na remis lub prowadzenie dla ostatnich 24 sekund czwartej kwarty playoffs wyglądają dla tych graczy następująco:
    Kobe: 7/28
    LeBron: 7/16
    Jordan: 9/18

    (20)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do meczu z Jazz, to nie rozumiem czemu cały czas to wypominacie James’owi. Nie jestem fanem jego talentu, wolę Kobego, ale nie można go cały czas hejtować. Wg. mnie dobrze zrobił że oddał piłkę Haslemowi (chociaż wg. mnie, Haslem powinien przekazać ją Chamlersowi), ponieważ był on na czystej pozycji.
    Zresztą mogę się założyć, że gdyby LBJ rzucił a nie trafił, to wtedy wszyscy hejterzy na tym portalu pisaliby coś w stylu “Widzicie jakim James jest egoistą, miał wolnego kolegę a wolał rzucić i przez to jego drużyna przegrała”. Oczywiście inaczej patrzyłbym na tą sytuacje gdyby to były finały lub nawet play-offy, gdzie lider powinien brać na siebie odpowiedzialność w ostatnich sekundach, ale to był zwykły mecz regular season, więc to że zamiast próbować udowadniać jaki to on nie jest zajebisty, wolał podać do wolnego kolegi, jest wg, mnie na plus. MJ i Bryant by pewnie rzucili, i to też nie byłaby zła decyzja. A propos Mike’a to warto przypomnieć że on też kiedyś podał piłkę Kerrowi w Finałach, dzięki czemu Bulls wygrali. Wyluzujcie trochę, bo niektórzy to się tak spinają na tego Lebrona, jakby im kogoś w rodzinie zabił ;).

    (53)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron przeceniany pod względem swojej defensywy – co prawdą różnica wieku działa na jego korzyść i za pewne jest w tym względzie teraz trochę lepszy od KB, ale bez przesady. W tym wieku co teraz jest Lebron Kobe był wiele lepszy defensywnie. Poza tym gość jak na te warunki które posiada, słabo się angażuje w obronę IMO. Świadczyć mogą o tym np. różnego rodzaju statystyki ile to meczy rozegrał LBJ bez popełnienia żadnego faula (zdarzały się streaki po kilka-kilkanaście meczów). Jak można dobrze (czyt. agresywnie, a nie zachowaczo) bronić bez grania na pograniczu faula, a to świadczy o zaangażowaniu w obronę?

    (-3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    espn podaje ostatnio różne śmieszne informacje jak np. 25 miejsce Mamby ;] opieranie o numerki nie jest zbyt ,,wyszukane”. Ja osobiście wybrałbym Kobiego (MJ to MJ 🙂 nr1) po prostu. Nie sądze by kiedykolwiek wizerunek Lebrona będzie się kojarzył z clutch playerem. Nie przez brak umiejętności, ale po prostu sam styl gry, który jest o wiele bardziej fizyczny niż dwóch pozostałych przez co też ma większą skutecznośc ;]

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    mówi wam coś mecz nr 6 Finałów 2013 kto rzucał na wygraną i nie trafił LBJ miał po prostu farta że bosh zebrał i trafił Allen bo gdyby nie to to dopiero by się hejterze odezwali

    (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Smieszy mnie pisanie, ze LBJ nie jest clutch.. numbers don’t lie. po za tym trafienie na 20 pare sekund przed koncem decydujacego rzutu w 7 meczu swiadczy o tym, ze ktos ma na prawde wielkie cojones…
    @swek oj Kobe w wieku LeBrona nie bronil lepiej od niego… na podstawie czego to stwierdasz? LBJ potrafi kryc gosci na pozycji od 1 do 4, co raz lepiej idzie mu krycie tez zawodników podkoszowych..

    (7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurde,

    Jak sie patrze na te Wasze (komentatorow/znawcow itp – nie obrazajac nikogo) to mnie zal sciska.

    @Ignorant – jaki nick, takie wiadomosci

    @Tak – a Ty nie jestes (mniej wiecej moja wypowiedz ma tyle sensu co Twoja)

    @mihal – swietnie, po 10 latach gry Kinga pokazujesz jedna akcje i stwierdzasz, ze nie jest clutch (kolejny dobry argument od kolejnego “znawcy”)

    @edi – jakbys ogladal/czytal/rozumial/fascynowal sie NBA korzystajac tylko z polskich zrodel ograniczajacych sie do sklepow z kicks’ami, tez bys mial takie argumenty 😉

    @jajko – czlowieku, zobacz ile lat w lidze jest Kobe a ile James, potem pisz statystyki jako “znawca” – inaczej daj sobie spokoj bo zasmiecasz internet

    @portal gwiazdybasketu.pl – nie mozecie moderowac tych wpisow ? Rozumiem, ze wolnosc slowa i wogole, ale jak widze gimbow wypowiadajacych sie na temat czegos, o czym nie maja pojecia, a swoje swiete slowa popieraja 3 sekundowym filmem z jednego meczu (i to w tak dobrym temacie jakim jest ten artykul, gdzie mozna by naprawde wiele wnioskow wysnuc na przestrzeni lat w jakich grali zarowno MJ, Kobe i LBJ) to mi sie odechciewa zyc. Moderujcie chociaz wpisy, ktore nic nie wnosza do dyskusji pod artykulem, bo tylko niepotrzebnie denerwuje to ludzi, ktorzy naprawde zyja koszykowka i koszykowke kochaja oraz czytaja Wasz portal – a w pewnym momencie komentarze dojda do tego stopnia, ze wypowiadac sie beda “znawcy”, ktorzy koszykowka interesuja sie od paru miesiecy do roku i prawdziwi fani przestana tu zagladac. God damn.

    (6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy teraz wszystkie artykuły będą o Lebronie? “Skąd zatem bierze się powszechne niedocenianie jego umiejętności?” -> proste gra teatrzyk, nie ma pasji ani serca do gry, czasem wygląda to jakby grał od niechcenia od tak po prostu bo dostał jakiś tam talent. SUABO. 5!

    (-9)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @spajder
    A na podstawie czego można to stwierdzić?
    Na podstawie wielu meczów jakie się oglądało na przestrzeni lat.
    Lamar Odom też potrafił kryć na pozycjach niemal od 1 do 5, ale to wcale nie musi oznaczać, że jest się b. dobrym obrońcą.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    ja mysle, ze chodzi o to, ze pewnosc siebie u lebrona wyglada troche sztucznie, to znaczy nie mowie ze nie jest pewny siebie ale przez nieudane sezony nabral w oczach krytykow miano nie majacego jaj.
    teraz to sie zmienilo, nie mozna miec watpliwosci ale tamten okres pamietaja wszyscy, zawodnicy takze. kiedy kobas/MJ brali pilke w rece to widac bylo, ze sa pewni tego, ze wygraja mecz, i o to chodzi w tym pytaniu: kogo uwazasz za osobe o najwiekszej pewnosci siebie.
    teraz lebron zdaje sie okrzepl i nie ma z tym problemu, staty jak najbrdziej to tez potwierdzaja, za kilka lat mozliwe ze wyniki takiej ankiety beda wygladac zupelnie inaczej 🙂

    (5)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @swek a no ja tez ogladam duzo meczów LAL juz od paru lat i jakos nie zauwazylem tego, zeby Kobe az tak sie wyroznial w defensywie… owszem dobrze pracuje na nogach, jest nawet filmik jak rewelacyjnie kryje takie gwiazdy jak np Wade ale to tylko pojedyncze akcje.. czesto sie gubi w obronie bez pilki, a takie mixy nic nie pokazuja, jak juz wspomnialem to tylko pojedyncze akcje… nie przypominam sobie tez zeby Odom kryl wszystkich od 1 do 5, ale jesli ktos potrafi gryc gosci na roznych pozycjach to wg. mnie jest dobrym obronca

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    moze i james nie ma wielu sytuacji zeby wykonywac ostatnie rzuty i akcje ,ale kiedy juz sie takie trafia to pan krol ma pelne gacie i popelnia straty albo rzuca ceglami .to oczywiste ze jordan sobie w tym rownych nie ma.

    (-3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @ cubanero znawco wielki, nie wiem dlaczego gościowi teraz ciśniesz. Lamar może nie był wybitnym obrońcą, ale piszesz, że jak potrafisz kryć 5 pozycji, to musisz umieć grać na tych pozycjach. Odom nieraz ustawiał akcję, grał pick&roll na koźle, bardzo dobrze się poruszał i panował nad piłką.. Nie miał problemów w pomalowanym, radził sobie z centrami. I jak trzeba było to potrafił pokryć też inne pozycje. Wielokrotnie wymieniano go jako jednego z najbardziej wszechstronnych graczy NBA.

    (1)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jordan pierwszy oczywiście, później LeBron i Kobe wypada tu najsłabiej. Acz clutch to niezbyt istotny element gry, ludzie strasznie przereklamowują ten aspekt.
    Co do gry w obronie to Bryant obecnie jest bardzo słabym obrońcą, LeBron wygląda lepiej niż ten kiedykolwiek, a na tę chwilę to nawet nie ma o czym gadać.

    (-1)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    większość pewnie brała pod uwage ostatnie rzut – rzut za 3 lub z półdystansu
    Ale ostatnie akcja moze również kończyć się wjazdem pod kosz!
    w ostatniej akcji podałbym LeBronowi 🙂

    (2)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda tylko, że te wszystkie statystyki clutch nie uwzględniają strat.

    Co do LeBrona to opinia o tym, że nie radzi sobie w końcówkach nie bierze się z niczego. Całkiem niedawno w sezonie 2011/2012 LBJ miał wiele meczów w których faktycznie był anty-clutch. Nawet nie chodzi tu o niecelne rzuty, ale o podejmowanie złych decyzji, oddawanie na siłę piłki kolegom – ogólnie unikanie odpowiedzialności w czwartej kwarcie.
    10.01.12 Heat-Warriors/// LeBron nie oddaje żadnego rzutu w czwartej kwarcie, w dogrywce trafia tylko 1 z 3.
    11.01.12 Heat-Clippers/// skuteczność w dogrywce i czwartej kwarcie – 1/6. Osobiste – 6/10
    02.03.12 Heat – Jazz/// LeBron oddaje ostatni rzut…Haslem’owi.
    3/12 – skuteczność rzutowa LBJ z sezonu 2011/2012 gdy różnica punktowa wynosi 5 pkt lub mniej a na zegarze zostały mniej niż dwie minuty.
    Więcej nie chciało mi się szukać. Tak jak wyżej pisałem, opinia o tym, że Lebron jest słaby w clutch-time nie bierze się z niczego. Oczywiście to trochę niesprawiedliwe dla LBJ, że jeden sezon tak mocno wpłynął na opinię o nim, bo statystyki z całej kariery ma w gruncie rzeczy niezłe(szczególnie playoffs), ale drogi redaktorze – następnym razem zastanów się dwa razy zanim napiszesz coś takiego:
    “Skąd zatem bierze się powszechne niedocenianie jego umiejętności? W zasadzie nie wiadomo. Być może to hejt, być może liczba tytułów, a może inne względy, jak np. świetna skuteczność Kobego w rzutach wolnych w przeciągu całej kariery.”

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBronowi. MJ od dawno juz nie gra, wiec nie ma komu podac :D, a Bryant zapewne rzuci z nieprzygotowanej pozycji, spudluje i przegramy. Z drugiej strony jemu i tak sie nie podaje – jak skoro to on ma pilke?
    LeBron zas albo sam rzuci i trafi, albo poda komus na czystej…

    Ankieta zdecydowanie bez sensu… Rownie dobrze mogli pytac o to samo z trojki Kevin Durant, Ray Allen i Reggie Miller…

    (-1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Każdy kto oglądał jakieś sezony, finały z udziałem Jordana bez mrugnięcia postawiłby na niego. Ba w dzisiejszych czasach przy delikatniejszej obronie radziłby sobie jeszcze lepiej. To była pewność gry która zniewalała. Pamiętam taką akcję kiedy potrzebne były 3 punkty a w końcowej sekundzie miał 2 osobiste. I co? MJ trafia 1 a drugiego specjalnie i umiejętnie pudłuje aby zebrać i trafić.

    (-2)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    To że może kryć zawodników na wielu pozycjacj bo ma np. takie predyspozycje (szybkość, siła, wzrost itp.) to jeszcze nie oznacza że jest b. dobrym obrońcą. Bo móc a chcieć to różnica. Nie chce mi się teraz szukać dokładnie, ale jeszcze w poprzednim sezonie lebron miał kilka czy kilkanaście meczów bez popełnienia choćby jednego faulu, a jak jeszcze grał w clevland to ten streak był o wiele dłuższy, co świadczy o zaangażowaniu w obronę.

    (-3)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    W wielkim skrócie akcje mówiące o clutch lebrona w końcówce i o tym jak słaby jest Bryant w obronie:
    http://www.youtube.com/watch?v=iwM-M86Ojbk

    Tak wiem, to tylko asg, będziecie mówić że o nic nie było gra, ale nikt, a na pewno nie wielki ‘King’ nie chce być tak upokorzony w końcówce zaciętego meczu, gdzie w 4 kwartach zawsze się gra na poważnie

    (-1)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    między innymi w meczu nr 6 finałow dokładnie było widać jaki to Lebron jest clutch pod presja, Ray musiał ratować dupska Miami po kilku cegłach Jamesa za 3pkt. Jordan jest najlepszym clutch playerem wszechczasów

    (0)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    ludzie, prosze Was… autor podaje statystyki, z których wynika, że LBJ ewidentnie nadaje się do wykonywania ostatniego rzutu w meczu. Tylko tyle. komu wy byście podali, to już Wasza sprawa. ale nie szukajcie na siłe jakichś nietrafionych sytuacji Jamesa, bo równie dobrze ja moge wstawić filmiki i statystyki z tymi 21 chybionymi rzutami Kobego w ostatnich sekundach. macie pretensje do LBJ, że chybił połowę swoich rzutów w końcówce, albo że oddał piłke, ale upieracie się, że Bryant, który chybił 3/4 swoich rzutów kończących jest lepszym closerem na papierze i wmawiacie, że to nie hejt…

    (3)
  29. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie bycie clutch nie zaczyna się w ostatnich 10-15-30 sek kwarty. Wszystko zależy od sytuacji na boisku, czasami “końcówka” zaczyna się już na 3-4 minuty do końca.
    Zawsze porównania Kobe i Lebrona, oraz ich dyspozycji w końcówkach kojarzą mi się z tym momentem:
    http://www.youtube.com/watch?v=fhpVE5Yfvhc
    Wiadomo, od tego czasu sporo się zmieniło, Lebron sporo się nauczył. Jednak prawdziwy instynkt strzelca, z tej pary, ma Kobe.

    (1)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe nie jest gorszym obrońcą od LeBrona.
    @edi – czasami statystyki nie mówią wszystkiego.W takiej sytuacji liczy się przede wszystkim pewność siebie,a tego Kobemu nie można odmówić.
    @michal – tu akurat LBJ dobrze zrobił,Haslem był w lepszej sytuacji,a rzut z półdystansu to jego pozycja (choć niestety spudłował,ale jak ktoś wspomniał,mógł jeszcze podać do Chalmersa)
    @yui – PRAWDA!

    (2)
  31. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A kto w ogóle powiedział, że LBJ jest królem ??
    Królem był jest i będzie Jordan co pokazały ankiety wypełniane przez zawodników i użytkowników 🙂

    (0)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    @cubanero

    normalne nie odpisuje na tego typu zaciemniałe texty bo szkoda czasu i nerwów ale zrobię wyjątek i napisze ci drukowanymi (w przenośni)…

    Podałem liczbę wyborów do 1 i 2 najlepszej defensywnej piątki….nie chodzi o to, że Kobe ma więcej niż Lebron (jego statystykę wstawiłem z ‘urzędu’)…sądziłem że to oczywiste…ale najwidoczniej dla ciebie nie…chodzi o to że przez tyle lat Kobe się tam pojawiał regularnie…i niesprawiedliwym jest stwierdzenie “żartem nawet jest wymieniać ich w jednym zdaniu w kontekście gry obronnej” bo żartem byłoby w jednym zdaniu Lebrona i Sacre….

    Strzelam że jesteś młodym szczylem i nie pamiętasz najlepszych lat (w obronie…bo teraz ewidentnie się oszczędza) Kobe…ja śledzę jego karierę od początku i zawsze Phil wystawiał go do neutralizowania najlepszego strzelca/playmakera przeciwników…

    Wydaję mi się że jedynym sensownym argumentem (dot. wpisanych w artykule słów) jest porównywanie ich gry obronnej w teraźniejszości…a nie w ogóle na przestrzeni lat gry….bo teraz owszem Kobe mocno odpuszcza w obronie…ma swoje lata…Lebron jest w sile wieku….

    Na koniec….cubanero…pomyśl zanim coś napiszesz…i nie cfaniakuj tak….

    (0)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ciuus: na ten temat zdania są podzielone. Ja, pisząc o Jamesie per Król, odnosiłem się tylko i wyłącznie do jego ksywki “King James”. Respekt dla Miami trzeba mieć, ale ja zawsze pierwszy krzyknę “Bij Mistrza” lub BEAT THE HEAT, jeśli ta ekipa wpadnie na boisko;)

    18.

    (1)
  34. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @jajko: Tylko, że łatwo się domyślić, że w artykule było to pisane właśnie w kontekście teraźniejszości, w której umówmy się, że między poziomem gry w obronie LeBrona a Kobe’go jest przepaść. A akurat All-Defensive to właściwie żaden argument w ocenie defensywy, te nagrody od lat są bardzo źle przyznawane.

    (-1)

Skomentuj BLC Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu