OKC biją Houston, genialny Durant
Obserwacje:
* Obrona gospodarzy! Zdyscyplinowana, ustawiona, solidna. Nie pozwolili Howardowi i Hardenowi na łatwe zdobycze. Agresywnie dochodzili do strzelców na dystansie, ale wszystko działo się w sposób kontrolowany. Perkins radził sobie z Howardem 1-na-1, reszta załatwiła się sama. Ibaka wystraszył każdą próbę wjazdu, a każde nietrafioną próbę chłopaki próbowali zamienić na szybki atak.
* Na wyróżnienie zasługuje także rewelacyjny wczoraj Jeremy Lamb. Gość zaliczył rekord kariery 22 punkty na 80% skuteczności z gry, a w końcowych fragmentach spotkania pełnił rolę dystrybutora w akcjach dwójkowych na szczycie boiska.
* James Harden status = zaginiony w akcji. Jak inaczej nazwać występ zakończony zdobyciem 8 punktów i 3 asyst? Rzuty z odejścia nie siedziały, na wejście pod kosz tylko czekali z blokiem Ibaka bądź Durant. Na usprawiedliwienie Brodatego napiszę, że Rockets grali czwarte spotkanie w ciągu ostatnich pięciu wieczorów i mieli wszelkie prawo czuć się zmęczeni.
* Kto trójką wojuje, od trójki ginie gdy ta nie chce wpadać. Wczoraj Houston zdołali trafić zaledwie 7/28 zza łuku. Duża w tym zasługa pojedynczego krycia Howarda pod koszem.
DURANT MVP!
Durant bestia, bloki Ibaki i Perkinsa – epickie
Wierzylem w Reggiego, fenomenalny mecz moim zdaniem, 16 pkt i 8 asyst! Do tego 0 strat, szacuneczek.
Harden się wstrzelić nie mógł, ale graty dla Duranta.
Broda nie wszedł w mecz po prostu.
nie wiem w jakiej części Polski pisało się ten art. ale u nas się mówi nie “szczerbaty na gitarę” tylko “szczerbaty na suchary” 😉
KD FOR MVP!
każdy mecz w którego skrócie jako 2 najlepszych zawodników pokazują 2 graczy jednej drużyny to deklasacja, tak było – a nie liczyłem na to.
nie chciałbym znowu sytuacji gdzie Durant musi sie pogodzić z rolą tego drugiego w wyścigu po MVP
jednak Perk na coś się przydaje. Jakby nie jego świetna defensywa przeciw Howardowi to nie wiadomo w jaki sposób
by się to potoczyło.
fajny chłop ten Lamb. razem z Perrym Jonesem i Jacksonem tworzą niezłą siłę z ławki. oj, mocne to OKC, mocne… wiedziałem, że Jones będzie stealem.
szczerbaty na gitarę? ludzie…
Perk mnie pozytywnie zaskoczył, myślałem, że Howard będzie z nim robił co chciał, a tu proszę 🙂