fbpx

OKC biją Houston, genialny Durant

13

Obserwacje:

* Obrona gospodarzy! Zdyscyplinowana, ustawiona, solidna. Nie pozwolili Howardowi i Hardenowi na łatwe zdobycze. Agresywnie dochodzili do strzelców na dystansie, ale wszystko działo się w sposób kontrolowany. Perkins radził sobie z Howardem 1-na-1, reszta załatwiła się sama. Ibaka wystraszył każdą próbę wjazdu, a każde nietrafioną próbę chłopaki próbowali zamienić na szybki atak.

* Na wyróżnienie zasługuje także rewelacyjny wczoraj Jeremy Lamb. Gość zaliczył rekord kariery 22 punkty na 80% skuteczności z gry, a w końcowych fragmentach spotkania pełnił rolę dystrybutora w akcjach dwójkowych na szczycie boiska.

* James Harden status = zaginiony w akcji. Jak inaczej nazwać występ zakończony zdobyciem 8 punktów i 3 asyst? Rzuty z odejścia nie siedziały, na wejście pod kosz tylko czekali z blokiem Ibaka bądź Durant. Na usprawiedliwienie Brodatego napiszę, że Rockets grali czwarte spotkanie w ciągu ostatnich pięciu wieczorów i mieli wszelkie prawo czuć się zmęczeni.

* Kto trójką wojuje, od trójki ginie gdy ta nie chce wpadać. Wczoraj Houston zdołali trafić zaledwie 7/28 zza łuku. Duża w tym zasługa pojedynczego krycia Howarda pod koszem.

1 2

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    nie wiem w jakiej części Polski pisało się ten art. ale u nas się mówi nie “szczerbaty na gitarę” tylko “szczerbaty na suchary” 😉

    (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    każdy mecz w którego skrócie jako 2 najlepszych zawodników pokazują 2 graczy jednej drużyny to deklasacja, tak było – a nie liczyłem na to.

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    jednak Perk na coś się przydaje. Jakby nie jego świetna defensywa przeciw Howardowi to nie wiadomo w jaki sposób
    by się to potoczyło.

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    fajny chłop ten Lamb. razem z Perrym Jonesem i Jacksonem tworzą niezłą siłę z ławki. oj, mocne to OKC, mocne… wiedziałem, że Jones będzie stealem.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu