fbpx

Orlando zamiata podłogę faworytami, wielka forma Victora Oladipo

12

vo

Ich bolączką od samego początku był brak doświadczenia oraz rasowych strzelców zza łuku. Warunki fizyczne i dynamika dobre są do czasu, w koszykówce na poziomie NBA liczy się przede wszystkim skill, co potwierdzają choćby: Golden State Warriors, Atlanta Hawks czy San Antonio Spurs. Każda z wymienionych ekip oparta na współpracy oraz celnym i bystrym oku.

Kto stanowi o losach Magic w tym sezonie? Rotacja coacha Jacka Vaughna wygląda mniej więcej tak:

PG: Victor Oladipo / Elfrid Payton / Luke Ridnour
SG: Evan Fournier / Devyn Marble / Ben Gordon
SF: Tobias Harris / Willie Green / Maurice Harkless
PF: Channing Frye / Kyle O’Qiunn / (Aaron Gordon)
C: Nikola Vucevic / Dewayne Dedmond

Niestety wskutek złamania kości stopy od połowy listopada nie gra 19-letni rookie Gordon. Czas wypełniają mu treningi na siłowni oraz poprawa mechaniki rzutu. Uzupełniając te braki ma szansę stać się… kimś zupełnie wyjątkowym. Jak wiadomo, jego możliwości atletyczne przekraczają nawet najbardziej wyśrubowane standardy, sami zobaczcie:

Na szczęście kontuzja nie powinna mieć wpływu na jego przyszłą dyspozycję. Od jakiegoś czasu wznowił aktywność treningową: biega, rzuca z wyskoku, również na przedmeczowych rozgrzewkach zespołu. Celem jest powrót na parkiet w okolicach All-Star Game.

Zapytacie dlaczego w ogóle piszę o słabych Magic, których bilans 15-27 nie grozi awansem do playoffs. Widzieliście ich ostatnie dwa mecze? Jak dwa dni temu “zbili” Chicago Bulls na wyjeździe (121:114) a następnie (120:113) “sprali” Houston Rockets dziś w nocy?

Kluczem okazuje się niedoszły franchise-player Victor Oladipo. “Niedoszły” w sensie młodziutki (22 lata) życzę mu by w końcu doszedł. Jego forma w ostatnich pojedynkach “robi różnicę”.

To jego drugi sezon w zawodzie. Roli nie ma łatwej, bo nie dość że talent ofensywny partnerów umiarkowany to jeszcze w minionym sezonie na siłę próbowano zrobić z niego rozgrywającego. Dziś w zależności od potrzeb występuje na trzech pozycjach, jednak jasnym jest, że priorytetem jest szukanie możliwości strzeleckich i dostarczanie punktów. Wyszkolił się na pick and rollu, coraz pewniej rzuca: wzrosła skuteczność z gry, zza łuku, z 4-5 metra i rogów parkietu.

W ostatnich meczach z powodu kontuzji nie wystąpili zarówno Tobias Harris jak i Francuz Fournier (wczoraj 13 minut) stąd Oladipo był de facto niskim-skrzydłowym, a jego partnerami na obwodzie zostali dwaj pierwszoroczniacy: Elfrid Payton oraz Devyn Marble. Goście niezwykle prężni i aktywni w obronie.

Jak pokonywali solidnych Bulls? Co powiecie na:

33 punkty, 11/17 z gry, 8/10 osobistych, 3/4 zza łuku Victora
33 punkty, 11 zbiórek, 4 asysty, 16/24 z gry Nikola Vucevica

A propos czarnogórskiego środkowego, chłop zdominował Pau Gasola jak i ograł Dwighta Howarda. Jak dla mnie Gracz Tygodnia! Check this out:

[vsw id=”f9jODm-9JdE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zmienić trenera.

    Wystawić Paytona jako podstawowego PG, a Oladipo na SG. Od kilku takie ustawienie zaczyna fajnie funkcjonować i kiszenie na ławce tego pierwszego jest bez sensu.

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Już w pierwszym sezonie Oladipo głośniejsze były glosy mówiące że jest to poor man’s Wade niż Paul. SG jest jego naturalnym środowiskiem i tam powinien zostać. Następca Kobe w LA? Czemu nie…

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem najbardziej pozytywna rzecza w Magic jest to, że już teraz maja sporo prospektu, a to dopiero poczatek.
    Payton słabo rzuca dlatego grzał ławke i popełnia duzo prostych błędów…. trzeba mu dac czas przynajmniej do lata jak troche okrzepnie.
    Z Oladipo wyrasta prawdziwy lider… Myslę, że zmiana trenera na kogoś doswiadczonego jest tu najwazniejsza. Ktos kto nauczy młodych odpowiedniej kultury gry i wprowadzi wiecej doswiadczenia. Skład maja dobry maja kilku weteranów w osobie Gordona i Ridnour-a na pozycji 1-2 to wazne dla modych. Green tez jest weteranem, który co nieco widział. Ciagle dla mnie zagadka jest pozycja gry młodego Gordona. Na 4 za skromny, na 3 ciagle za słaby rzut. Licze jednak, że przekieruja go na ta 3

    (-1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No, no to jest faktycznie przedsmak tego co może się dziać powiedzmy za rok, jak wszyscy będą zdrowi i przydałby się ten nowy trener, George Karl, Mark Jackson, może Mike Malone. Sam Oladipo w niektórych zadaniach przypomina nieco Wade’a.

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    “Zapytacie dlaczego w ogóle piszę o słabych Magic, których bilans 15-27 nie grozi awansem do playoffs.”
    Zapytamy raczej dlaczego bilans 15-27 nie grozi awansem do playoffs. Przecież to wschód.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    kto ie widział tego meczu niech żałuje. Do 2 minuty przed końcem meczu nie było wiadomo kto zwycięży. Moim zdaniem nie Oladipo, a właśnie E. Payton był najlepszym graczem tego meczu. Koleś w 4tej kwarcie po prostu zmiażdzył Hardena i resztę, a dunk po stealu Paytona, jak Oladipo zrobił 360 było wisienką na torcie. Teraz pytanie, Houston się nie chciało, czy Orlando ma wysoką formę i grają jak natchnieni? Elfrid Payton MVP tego meczu, a na druugim miejscu Vucevic. Fantastyczny mecz, pozdrawiam.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    dodam jeszcze, że zdziwiło mnie, że E. Fournier nie grał dłużej, widać było, że gra mu się kleiła + Frye i jego tróje… Masakra, świetny mecz!

    (3)

Skomentuj Patryj Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu