Otwierajcie szampana! 76ers wygrali mecz!
Przecieram oczy. Nie wierzę. Może to przez zmianę czasu, widocznie za mało spałem. Ale jednak nie. To prawda! Internet nie może się przecież aż tak bardzo mylić: Philadelphia 76ers wygrali mecz! Po 26 kolejnych porażkach najwyraźniej nie byli gotowi zapisać się w annałach NBA jako drużyna z najdłuższą serią niepowodzeń na koncie. A jednak ambicja i duma sportowca to potężna rzecz!
Sixers nie tylko wygrali to spotkanie, ale zdominowali gości z Detroit 123:98! W samej pierwszej połowie rzucili 70 punktów, co jest wyczynem niebywałym, nawet dla tych najlepszych:
Oczywiście, gracze Pistons nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Z powodu braku argumentów czysto koszykarskich, w ruch poszły reprymendy słowne i przekomarzanie się z sędziami. Boleśnie odczuł to Brandon Jennings, który po prostu wyleciał z boiska po dwóch faulach technicznych. Musiało być potem gorąco w szatni Tłoków. Przegrać bowiem, to jedno. Ale przegrać z najsłabszą drużyną w lidze i to jeszcze w takim momencie i w taki sposób? Boli.
Niemniej, słowa uznania dla wszystkich zawodników 76ers: dwanaście trójek, 29 asyst prowadzących do 60 punktów w pomalowanym. W końcu wyglądało to wszystko jak koszykówka z prawdziwego zdarzenia. Kto wie, może ten niewielki sukces odmieni losy tego młodego zespołu, którego hasłem przewodnim w tym sezonie jest #TogetherWeBuild
[vsw id=”V9x5cTjTsZM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
56 dni zajęło chłopakom ponowne wskoczenie do kolumny zwycięstw. W tym czasie:
# zdążyły rozpocząć się i zakończyć zimowe Igrzyska w Sochi
# Kevin Durant zdobył 883 punkty
# San Antonio Spurs wygrali 23 spotkania
# Napisaliśmy na portalu ponad 100 artykułów
# zarost Jamesa Hardena wydłużył się o kolejnych 1.67 cm
Putin zajął Krym jeszcze.
Detroit Pistons: STREAK BUSTERS!
Detroit gra tak nierówno, że szkoda słów… aż żal patrzeć.
Detroit gra nierówno? Ja tam myślę, że słabo cały czas 🙂
Philadelphia na mistrza!!
Hhhee
pamiętam jak ich wychwalaliście po niebiosa na początku sezonu 🙂
Detroit po zmianie trenera gra jeszcze gorzej, żenujący jest ten ich obecny poziom. Jedynym jasnym punktem jest to, że Drummond może się rozwijać, a reszta to tragedia. Wydawałoby się, że dosyć ciekawa ekipa się tworzy, a zawodzi na całej linii. Dwie “gwiazdy” (J-Smoove i Jennings), które miały ich prowadzić do zwycięstw tylko prowadzą ją jeszcze bardziej na dno. Najgorsze jest to, że teraz Pistons nie mają nawet zbytnio miejsca na płace, a wytransferować, któregoś z tych 2 będzie niesamowicie ciężko, tym bardziej, że się porobiło sporo niezłych PG w lidze, nie będących jeźdzcami bez głowy niczym Jennings.
nadal nie wiem dlaczego greg monroe nie moze wbijac z lawki
wiadomo było że wygrają, jakos specjalnie sie nie zdziwilem. wiadomo bylo ze tankują ale nikt nie chce mieć najgorszego streaku ever wiec wiadomo było ze się zmobilizują i wygrają. Poza tym detroit gra tak słabo że… naprawde. Jak napisał Elsiasz, oni ciągle grają słabo ;d
A teraz Philly w imie tankowania moze do konca sezonu przegrać wszystko, moze wyprzedzą bucksów, chociaz po tym co wczoraj zobaczylem w ich wykonaniu w meczu z heat sądze ze oni nawet nie chcą się zblizyć wyniku w którym nie daj boze mogliby wygrac ;p
Za to co Joe Dumars zrobił z drużyną Detroit powinien trafić do więzienia. Dwóch młodych, dominujących graczy podkoszowych zmarnowanych w taki sposób. Nie wiem co chcial zrobić Joe, dorzucając im rozgrywającego samoluba i kolesia, którego rzut z wyskoku jest równie finezyjny co morderstwo za pomocą ciosu w łeb łopatą.
Inni gracze z ekipy Bad Boys Pistonsów, którzy będą chcieli być GM, lepiej niech od razu zrezygnują nauczeni przypadkami Dumarsa i Thomasa.
kto stawiał te 5 złotych? ;p
Philadelphia 76ers wygrałą ? Chyba jakiś cud. stawiam 100Euro, że następny mecz przegra !
hahah ktoś tu ostatnio piątaka stawiał na nich widziałem :p
TERAZ PHILA TO NIE 76-ki TYLKO 26-tki 😉
O nie 76ers wygrali! Pewnie to wina Tuska.
Bo chłopaki z Filadelfii jak chcą to potrafią i mogliby nieźle namieszać gdyby planem na ten sezon nie było tankowanie. Mają fajny młody skład w którym teraz brakuje tylko jakiegoś SF i można budować drużynę na lata.
Czuje w kościach, że nowym kierowcą tego czołgu będzie Andrew Wiggins:)
Bardzo zły nius. Bardzo liczyłem na ten rekord. Phily ma już dwa mecze straty do Bucks w walce o ostatnie miejsce na Wschodzie. Rywalizacja jest zacięta, ale Tłoki mocno popsuły szyki. Teraz Pistons mają u siebie Bucks, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale mogą się zachować fair i też z nimi przegrać 😉
Myślałem, że w dniu dzisiejszym o tym nie piszecie:
http://www.gwiazdybasketu.pl/w-dniu-dzisiejszym-nie-piszemy-o-2/
Zmieńcie nazwę tej serii 😛
ciekawe co z robia w drafcie ;]
zrobia*****
100 art przez 56 dni? 2 na dzien? słabo:D
Zakładam koszulkę 76ers i lece przed garaż 🙂
@Kuba: nie bądź taki skromny, ja naliczyłem, że nastukaliśmy 201 artów przez ten czas, i to bez blogów!!!
Noel jak się cieszy na tym zdjęciu, pewnie teraz czuje ulgę, że nie był jednak częścią tego streaku, chociaż z nim mogłoby wcale go nie być.
Stawiam, że gdyby 26ers grali w tym składzie co teraz cały sezon (Carter-Williams-ok; Anderson- nie ok; Hollis Thompson- WTF; Young-ok; Sims xD, nie wspomniałem o ławce, bo połowy nie znam ;D) to pobiliby niedawny rekord Bobcats w kwestii najgorszego teamu ever. i może nawet jeszcze jedną podobną do tej zakończonej serię porażek by uzbierali 😉