fbpx

Paul George: gość honorowy All Star Game NBA 2014

18

Zawsze tak jest, kiedy masz ochotę gdzieś wyjść wieczorem, to akurat nie ma żadnej okazji. Pada deszcz, wszyscy kumple zamulają, nikt nie ma kasy. Jednak kiedy masz na głowie miliard rzeczy i najchętniej posiedziałbyś w domu, to nagle telefon się urywa i każdy ma mega propozycje na wieczór. Najlepiej wszystkie o tej samej porze. W trzynastu różnych miejscach. Klasyk.

Podobny problem zdaje się obecnie mieć Paul George. Choć wiecie co? Taki problem, to ja mogę mieć codziennie:

Otóż nasz bohater został zaproszony do wzięcia udziału we wszystkich konkursach All-Star, które mają miejsce w sobotni wieczór weekendu. Liga zaproponowała mu konkurs wsadów, konkurs rzutów za trzy, jak i konkurs umiejętności władania piłą. Przypadek?

# SDC

[vsw id=”1aMs6khRYPM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Z tym konkursem wsadów to od kilku dobrych sezonów jest licho. I choć zmieniają się uczestnicy, zasady, sposób oceniania i cała otoczka wydarzenia, to problem wciąż pozostaje ten sam: brak kreatywności zawodników. Z czego to wynika? Cóż, mając w głowie obrazy profesjonalnych dunkerów, którzy trudnią się głównie tym aspektem koszykówki i latają nad głowami trzech osób naraz, to nic dziwnego, że odczuwamy pewne braki w poczynaniach graczy NBA.

Niemniej, Paul George nadaje się jak nikt inny. Poza jakąś tam kreatywnością i kosmiczną widną, facet ma coś, co bardzo cenię, jeśli chodzi o wsady. Robi to po prostu płynnie. Ma to coś, świetnie wygląda w powietrzu i ma perfekcyjną koordynację ruchów. Najbardziej przypomina mi Dominique’a Wilkinsa.

[vsw id=”ledI8VW7x7U” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

# Konkurs trójek

George oczywiście za trzy przymierzyć potrafi, ale czy na tyle, żeby od razu ładować się do konkursu? W tym sezonie, skrzydłowy Pacers rzuca ze skutecznością 39.4 % zza łuku. I choć jest to jak dotychczas najlepszy wynik w jego karierze, to przecież tacy gracze jak Steph Curry czy Kyle Korver zjadają go na śniadanie w tym aspekcie. Niemniej, jak to mówi Josh Smith: “nigdy nie wiesz czy wejdzie, dopóki nie odpalisz…”.

[vsw id=”f-HNor5yaZo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

18 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Uwazam ze Vince Carter powinien pokazac chlopakom w konkursie wsadow jak to robil stara gwardia
    Kazdy widzi ze co rusz pakuje z niezla dynamika w sytuacjach meczowych a z wolnego nabiegu to zjadlby konkurencje
    nawet niedawno tu w magnetowidzie byly przedmeczowe dunki Vinca i bylem pod wrazeniem

    (10)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I bardzo dobrze. Przynajmniej widać, że chce się skupić na właściwej grze, co nie zmienia faktu, że z chęcią zobaczyłbym go w SDC, a wraz z nim Walla, Geralda Greena i Dre Iguodalę.

    (4)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Slam Dunk i na tym powinien się skupić jeśli ma już brać w czymś udział. Chciałbym zobaczyć również Griffina, to by było niesamowite show 😀

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @J4ZZMAN dla mnie Griffin sam siebie zdyskwalifikował dożywotnio z sdc po tym jak zaprosił chór i postawił samochód pod koszem przed ostatnim dunkiem robiąc tym samym największą żenadę w historii sdc 😛

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Witek
    Nie sądzę, żeby Vince w tym wieku zgodził się na udział w tym marnym widowisku, zwłaszcza, że już raz wygrał ten konkurs, i to w czasach, kiedy nie był jeszcze tak żałosny…
    Kto by się nadawał? Według mojego gustu (najważniejsza jest dla mnie plastyka ruchu, koordynacja, i winda): John Wall, Russell Westbrook, Terrence Ross, Paul George, Gerald Green, Andre Iguodala, Kenneth Faried, JR Smith, Jeff Green, Harrison Barnes, Victor Oladipo, Xavier Henry (?), jeszcze paru by się znalazło… Byle nie Evans’y, albo inne ogóry z D – League…

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepiej byłoby, gdyby NBA odpuściła sobie SDC i wymyśliła coś innego.
    Ktoś w ogóle jeszcze ogląda konkurs wsadów NBA?

    (-2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @NYK_fan91 – Ja oglądam. Odpuścić sobie SDC? Chyba sobie żartujesz w tym momencie. Zakazać w xxx tych wszystkich szopek à la Griffinowy chórek i po sprawie. Wtedy się dowiemy, kto robi najlepsze wsady, a nie największe show.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Carter w SDC to głupi pomysł. Tak, gość dał jeden z najlepszych popisów w historii tego konkursu i jest jednym z najlepszych dunkerów ever ale to było 14 lat temu. Nie ma co się bawić w takie coś i pozwolić legendzie rozmieniać się na drobne. Dr. J pokazał niedawno , że w wieku 63 lat ciągle może zasadzić paczkę, może jego też do SDC 2014?
    Są dwie drogi do ulepszenia SDC. Albo zakazać używania samochodów, motocykli, obrazów itp. i skupić się na tym co gość rzeczywiście potrafi zrobić z piłką, a nie nad czym przeskoczyć. Albo stworzyć formułę, w której do SDC wprowadzimy jakiś streetballerów do rywalizacji z graczami NBA. No i można jeszcze przypilnować, żeby LBJ dotrzymał swojej obietnicy i wystartował. To na pewno nakręciłoby hype i pewnie pół ligi by próbowało się dostać do tego konkursu 😉

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie już w przeszłości były plany przeforsowania street dunkera do konkursu NBA, ale liga nigdy by na to nie pozwoliła, bo to najbardziej prestiżowy SDC na świecie. Nie mniej jednak najlepsi dunkerzy startują w Sprite Slam Dunk Showdown i to jest światowa czołówka, kiedy dawali w City Slam i innych konkursach, niestety już nie ma City Slam. Ktoś napisał, żeby odstawić wszelkie auta i inne przedmioty etc i pokazać czysty skill. Tylko ja sie pytam jaki ? Goście w NBA starają się zbliżyć do wyczynów street dunkerów, ale długo im to jeszcze zajmie, a niektórych ewolucji raczej nigdy nie zobaczymy w NBA, takie moje zdanie. Dziś street dunkerzy swoim profesjonalizmem zabili dunki w NBA. Każdy kto widział nawet Europejczyków na konkursach wie, że nawet oni prezentują wyższy poziom niż w NBA. Przykre ale takie sa fakty, i kolesie są biali, a więc genetycznie mniej predysponowani ! Jednym słowem możemy jedynie żałować, że nie dopuszczą street dunkerów do NBA SDC, bo mnie nie jarają nazwiska a najlepsi w danej dziedzinie, a w paczkach street dunkerzy dominuja na świecie, zresztą w NBA o tym wiedzą, bo w końcu sami współogranizowali Sprite Slam Dunk Showdown.

    (0)

Skomentuj Kaba Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu