fbpx

Phoenix Suns: nie bierzemy jeńców

9

Phoenix Suns póki co są chyba największą niespodzianką sezonu 2013/2014. A przecież minionego lata zarząd klubu poczynił wszelkie starania, aby zapewnić sobie sporo wyborów w następnym drafcie oraz oczyścić klubowy budżet. Czyż nie dlatego oddano solidnego Marcina Gortata za gasnący kontrakt Emeki Okafora i chroniony wybór Wizards w pierwszej rundzie draftu 2014? Na papierze skład wyglądał więc mizernie, przedsezonowe projekcje mówiły o 35 wygranych, a dziury na trybunach, niczym deska rozdzielcza samochodu jednej z niemieckich marek podpowiadały: “Bitte tanken”.

Nic bardziej mylnego. Przedwczoraj Suns złoili skórę najlepszej drużynie ligi: Indianie Pacers, śmiejąc się w twarz firmowej obronie gości. Dla przypomnienia: spotkanie zakończyło się wynikiem 124:100 dla Suns, którzy dziś legitymują się siódmym bilansem na Zachodzie (27-19). Jak to możliwe?

JEFF HORNACEK

Jako zawodnik zawsze wykazywał się niebywałym zrozumieniem gry i inteligencją. Te same cechy prezentuje, gdy zamiast trykotu nosi garnitur, a zamiast piłki dzierży tablicę i marker.  W niecałe pół roku zrobił ze zbieraniny drużynę, która jest w stanie wygrać z KAŻDĄ ekipą w lidze. Chłopaki są żądni krwi i nie zamierzają brać jeńców. Coach debiutant w spotkaniu przeciwko Pacers wspaniale wykorzystał na przykład swoich podkoszowych, którzy dysponują dobrym rzutem z dystansu. Bracia Morris oraz Channing Frye skutecznie wyciągali z pomalowanego Roya Hibberta, robiąc miejsce pod obręczą dla pozostałych graczy. Morrisowie korzystając z zasłon wychodzili na obwód karcąc powolnego Hibberta dalekim rzutem. Można? Można.

GORAN DRAGIĆ = NAJBARDZIEJ NIEDOCENIANY PG W LIDZE

Słoweński rozgrywający to kawał skurczybyka. Charakterny 27-latek nie znosi przegrywać i daje temu wyraz ciągnąc ekipę Suns w ważnych momentach. Na początku sezonu pisałem, że włodarze Phoenix będą szukać dla Słoweńca transferu, z uwagi na zdublowanie pozycji z Ericem Bledsoe. W jak wielkim błędzie byłem i szczerze przyznaję, również nie doceniałem talentu Gorana. Facet potrafi kreować sobie pozycję do rzutu z niebywałą łatwością i ma naturalny instynkt strzelca.

Dodaj do tego przyspieszenie jak u jamajskiego sprintera i łatwość przedostawania się pod obręcz, a dostaniesz prawdziwego rzeźnika. Niech świadczy o moich słowach niemal 20 punktów zdobywane przez Słoweńca na 50% (!) skuteczności z gry. Pomyślicie sobie pewnie: rozgrywający ma rozgrywać, a nie bawić się w Black Mambę. Słusznie, ale to co robi Słoweniec nie wpływa destrukcyjnie na rytm ofensywy Suns. Wręcz przeciwnie, jego niekonwencjonalne wjazdy robią wiele miejsca dla strzelców, a i zasłony Goran wykorzystuje wzorcowo.

Nie robiąc oddzielnego wątku dla Erica Bledsoe powiem krótko: też chłopak gra dobry basket. Wysoka skuteczność, dynamiczne wejścia i rozbijanie defensywy wcale nie gorsze niż u Dragica: również 18 punktów średnio na 48% skuteczności. Niestety przyplątała się kontuzja kolana, ale jak przepowiadają w klubie: Bledsoe ma wrócić przed rozpoczęciem playoffs.

“ODPADY” Z INDIANY

Suns oddali Luisa Scolę do Indiany myśląc głównie o pozyskaniu kolejnego wyboru w drafcie. Nie jestem pewien, czy ktokolwiek spodziewał się wymiernych korzyści po otrzymanych w zamian Geraldzie Greenie i Milesie Plumlee.

Może zacznę od młodego podkoszowego. W Phoenix Miles Plumlee uchodzi za Marcina Gortata wersja 2.0. Dlaczego? Ano dlatego, że młodszy i siedem razy tańszy center robi wiele podobnych rzeczy do Marcina, będąc przy tym bardziej efektownym (widzieliście te jego aley-oopy?) Nie wierzycie? Rzućmy okiem na statsy: 9.7 ppg, 8.7 rpg, 1.6 bpg i 51FG%. Być może nie jest asem w grze tyłem do kosza, ale facet przy wzroście 211 cm biega do kontry szybciej niż niejeden niższy zawodnik, a i broni przyzwoicie.

[vsw id=”Mh9baR2Bprk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

9 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Po 1 jak się okazało, Bledsoe i Dragic wcale się nie gryzą, bo Dragic ma dobrą skuteczność i na dodatek o czym się nie mówi, świetnie broni, baa, dwójki nawet lepiej (jeżeli ktoś będzie zainteresowany to wyciągnę statsy). Gdyby posiadali dobrą podkoszową obronę byliby pewniakami do PO, tak się muszą bić o nie do końca.

    (3)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sory, że tak jakby się tutaj ‘wpierdzielam’ z innym tematem, ale mam ważne pytanie. Chodzi o to, że półtora roku temu przestałem grać w kosza i zająłem sie futbolem. Trenowałem ciężko w ‘ten’ futbol, ale nie robiłem żadnych postępów i byłem prawie zawsze najsłabszy. Więc po prostu się poddałem, a teraz chciałbym znów grać w kosza, bo byłem w tym zawsze dobry i w swojej szkole nie było na mnie mocnych. Więc teraz pytanie, czy warto teraz znów ciężko trenować basket i czy mam szansę jeszcze coś osiągnąć? Dodam, że mam 14 lat..

    (-3)

Skomentuj Lakers Fan Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu