fbpx

Pięć obserwacji odnośnie NBA Finals 2014

23

4/ Co się dzieje z Mario Chalmersem?

Jak dotąd Mario to jedyny gracz pierwszej piątki na przestrzeni ostatnich 30 sezonów NBA, który rozegrał ponad 50 minut w finałach notując mniej niż 10 punktów oraz pudłując ponad 75% rzutów.

Game 1: 3 punkty, 5 fauli, 5 strat
Game 2: 5 punktów, 3 faule, 1 strata
Game 3: 2 punkty, 4 faule, 3 straty

Nie najlepiej zważywszy, że to ostatni rok kontraktu chłopaka. Jego umiejętności kreowania gry są ograniczone (prawdziwym PG ekipy jest LeBron) stąd nie wszędzie będzie pasował jako 185 cm gracz. Szczególnie rzucają się w oczy popełniane straty, a także brak odpo%ności psychicznej. Póki co najważniejszą akcją finałów w jego wykonaniu był łokieć sprzedany Parkerowi przy wjeździe pod kosz.

Na usprawiedliwienie Mario powiem tylko tyle: krycie Tony’ego Parkera to rzecz wyjątkowo niewdzięczna. Nie tyle chodzi o prędkość i spryt Francuza, ale liczbę zasłon, które otrzymuje (wyswobodzenie Parkera to priorytet San Antonio). Wiecie jak to jest: kolejne bariery na które nadziewa się Mario i/lub pomylone rotacje budzące irytację trenera i kolegów potrafią wybić z rytmu każdego.

Co ciekawe, mimo indywidualnych niepowodzeń, Chalmers ma najwyższy wskaźnik +/- w ekipie Heat. Z nim na parkiecie Miami są na remis z San Antonio. Z resztą sami zobaczcie:

5/ plus i minus po trzech meczach

pl

Diaw! No więc, kogo macie w Game 4?

 

1 2 3

23 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Diaw jak na razie jest kluczem Popa do zwycięstwa, wszechstronny skrzydłowy, silny fizycznie a do tego całkiem szybki, no skarb nie zawodnik;) Miami nastawili się na granie small ball z trzema obrońcami przez SAS tak jak przed rokiem co im bardziej odpowiadało i nie przygotowali drugiego obrońcy podkoszowego na Borisa właśnie, to duży błąd, szkoda że Lewis pojawił się w s5 tak późno, może jakby się więcej ograł przeciwko West’owi np. to lepiej by mu szło, przecież w Orlando potrafił bronić wcale nieżle.

    (11)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciekawy artykuł zgadzam się w 100%
    Moim skromnym zdaniem dziś wygra niestety Heat… psim swędem ale jednak…
    Mam nadzieje że tak nie będzie i SAS wrócą z tarczą z Florydy a Game 5 będzie już tylko formalnością. GO SPURS!!!

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako wieloletni fajn serce mówi Spurs. Ale heat maja nóż na gardle i jednak przewage wlasnego parkietu. Ich kibice tam zrobia ostry młyn. A Heat lubi grac pod presja, zapewne LeBron zagra kosmiczny mecz i nawet zabójczy defense Leonarda nie pomoze. Ale tak mówili i przed game 3 wyszł ocałkiem inaczej. Ta seria jest nieprzewidywalna i bardzo ciekawa, obydwie druzyny godne tego finału neich zwyciezy lepszy ! 🙂

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @Maxiu Już nie mają przewagi, stracili ją przegrywając u siebie. Chyba, że chciałeś powiedzieć, że mecz u siebie :>

    (5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Droga redakcjo….jakie jest wasze zródło tych danych?
    Chris andersen trafił co najmniej jeden rzut z dalszej odleglosci niż 1,5m.Wiem bo oglądam mecze a nie same skróty.
    Niby drobiazg,ALE kiedy juz w pierwszym punkcie czytam brednie to rezygnuje z czytania reszty artykułu.
    Wasze obserwacje powinny byc oparte na OBSERWACJI meczu ,a statystyki z innych portali sluzyc jako dodatek,gdyz nikt nie jest w stanie zapamietac wszystkiego
    PS.

    (-13)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Usuwacie komentarze-szkoda.
    napisze raz jeszcze.1 z 5 obserwacji to bzdura.Andersen trafił co najmniej jeden rzut dalej niz 1,5m.Jednego jestem pewien,ten który pamietam.
    Zeby prowadzic strone o nba trzeba ogladac mecze a nie skroty na nba.com.
    Wprowadzacie ludzi w błąd błednymi informacjami!

    (-15)
    • Array ( [0] => administrator )

      nie usuwamy Twoich hejterskich komentarzy, muszą zostać zaakceptowane – odpowiedź masz powyżej

      (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pop postawi wszystko na jedna szale, zaryzykuje by za wszelka cene wygrac ten mecz nawet gdyby mieli wszysyc rzucac za 3. Wygrany mecz Spurs to wygrane mistrzostwa przez Spurs. Chalmers to rzeczywiście najsłabsze ogniwo, Heat brakuje szybkiego dobrze podajacego rozgrywajka (chalmers jest za wolny), oraz silnego szybkiego wysokiego. Te finały sa na tyle nudne, że liga wprowadza plotki o Carmelo by media miały o czym pisać:D

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Hejterski?Karny -cenzura-?
    Nie rozumiem slangu obecnej młodzieży.
    Nie rozumiem równiez wszystkiego z tej tabeli,bo ja ogladam mecze.
    Nie sądzisz,ze w tej tabeli ktos mogł sie pomylic?
    Ogladałem mecz.Andersen trafił rzut!

    (-4)
    • Array ( [0] => administrator )

      Pan wybaczy, że nie chcę prowadzić tego typu dyskusji na forum
      specjalnie zostawiłem adres URL źródła na screenie, dodatkowo jest on “klikalny”
      uważam, że to zdecydowanie więcej niż podawanie źródła na końcu artykułu czcionką rozmiaru 5

      (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3

    Co za bzdury… O jakim ryzyku ty mówisz? Będzie grał to co zawsze – poukładaną ,mocno schematyczną (jak na NBA) koszykówkę ,bo przynosi to efekty. Nie mam pojęcia co miałem na myśli pisząc to.

    Druga sprawa to Chalmers – prawda ,że demonem szybkości nie jest ,ale wolny także nie. Racja też ,że się gość zagubił trochę ,ale z Indianą dobrą robotę odwalił.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu