fbpx

Pięć rzeczy, których nie wiecie na temat Kemby Walkera

14

top

185 centymetrów wzrostu. Ostatnimi czasy rzadko schodzi poniżej 20 punktowej zdobyczy. Trójki wali na 38 procentowej skuteczności. Jeden z pięciu najszybszych postaci NBA z piłką w rękach. Świeżo nominowany Graczem Tygodnia (drugi raz w tym sezonie). Wiecie już o kim mowa? To nie sławny Damian Lillard, nie Chris Paul, Kyrie ani inny super kozak. Nasz dzisiejszy bohater nazywa się Kemba Walker, a prowadzeni przezeń Charlotte Hornets od początku lutego wygrali piętnaście z dziewiętnastu rozegranych spotkań!

Urodził się i wychował na ulicach Nowego Jorku. Jego domem były uliczne parki na Bronxie i Harlemie. To tam hartowała się jego psychika.

Jako ultra szybki i atletyczny combo-guard był nie do zbicia na poziomie uniwersyteckim, czego wynikiem było uczelniane mistrzostwo kraju w 2011 roku. W swym trzecim, ostatnim sezonie NCAA notował średnio 23.5 punktów, trafiał najważniejsze rzuty i rozdawał po 5 asyst.

#1 najlepszy tancerz NBA

Jako czterolatek uwielbiał chodzić do pobliskiej pralni, której właściciel nieprzerwanie puszczał z głośników reggae. Matka wspomina, że tańczył tak naturalnie i sugestywnie, że klienci pralni dawali mu drobne. W szkole uczestniczył w każdym możliwym przedstawieniu. Kilkukrotnie zdarzyło mu się także wystąpić na deskach Apollo Theatre jako tancerz uświetniający wydarzenia muzyczne. Bez wątpienia utalentowany ruchowo jest z niego skurczybyk, tutaj mała próbka jego  możliwości:

[vsw id=”Cy18iqj4nW8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Pierwszy sezon na zawodowym parkietach nie należał do wybitnie udanych, ówcześni Bobcats (przebrandowanie na Hornets nastąpiło w lecie 2014) w skróconym przez lockout sezonie zaliczyli 9 zwycięstw i 57 porażek, co niestety nie wystarczyło na awans do playoffs, hehe. Rookie Kemba grał za plecami DJ Augustina i dopiero gdy ten doznał urazu, młody zaczął pojawiać się w wyjściowej piątce. Elektryczny był jak węgorz, non stop wciśnięte turbo, impulsy z mózgu szły tak szybko, że nogi nie nadążały. Jego znakiem rozpoznawczym stały się rzuty z załamanych pozycji…

Od pierwszego dnia byłem zaniepokojony. NBA to zupełnie inny level. Bałem się, że nie utrzymam się tutaj. Dawałem ciała. Nagle okazało się, że nie jestem w stanie oddać rzutu z pozycji, z której rzucałem całe życie. Wiedziałem, że muszę ostro wziąć się do pracy [Walker]

~

…dopiero z czasem nauczył się panować nad posiadaną dynamiką, uspokoił i lepiej czyta grę:

Ma morderczy stepback. Nie masz wyboru jak tylko respektować jego minięcie, cofasz się czy tego chcesz czy nie. A kiedy pedałujesz do tyłu, on wychodzi na pozycję do rzutu i jesteś ugotowany. W jego ruchach gra hip-hop, każdy jego kozioł ma rytm. [Caron Butler]

~

[vsw id=”8u83x0ZZ8eI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#2 magiczny napój Michaela

A propos, Hornets od tego sezonu także poszli z duchem czasu: grają zdecydowanie szybszy basket, opierają na wymienności pozycji, więcej niż dotychczas rzucają za trzy, a słoniowaty Al Jefferson przestał być priorytetem jako opcja podkoszowa. W rozegraniu piłki wymiernie pomaga doświadczony Nicolas Batum, spacing poprawił się dzięki talentom strzeleckim podkoszowego Franka Kaminskiego. Kwitnie więc 25-letni Kembuś (21.5 punktów 5.3 asyst 4.7 zbiórek)  bo minięcie ma jak szatan, wypracował solidny floater, a i przyłożyć zza łuku potrafi.

Ze swojej strony jestem przekonany, że gdyby Charlotte odpalili podobny serial w styczniu, oglądalibyśmy Walkera w Meczu Gwiazd. W tym sensie to jego pierwszy sezon na poziomie All-Star. Siedem zwycięstw z rzędu, passa czterech spotkań z trzydziestoma punktami na koncie? 52 punkty przeciwko Utah? Tu musi być coś na rzeczy…

mj

Jordan? Jest mocno zaangażowany w sprawy klubu. Bardzo chce wygrywać. Zwykł przychodzić na nasze treningi i wyzywać nas do gry 1-na-1. Nie z rozgrywającymi. SG-SF. Lubię gdy jest w pobliżu, mocno kłóci się z sędziami (…) pamiętam, że wezwał mnie do siebie do biura gdy nam nie szło. Powiedział, że wyglądam na boisku na przestraszonego. Że mam być agresywniejszy. Więc go posłuchałem…

~

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

14 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wolałbym jednak artykulik o całym Charllote i ich nadzwyczajnej dyspozycji, ale Pięć rzeczy… też może być.

    (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Do marca czekałem na artykuł o Hornets, brawo GB!!!
    Trudno nie zauważyć jak oni teraz grają i jaki mają bilans, a bodajże w grudniu mieli 6 porażek więcej niż zwycięstw.
    Jest realna szansa nawet na 3 miejsce na wschodzie, bo stawka jest wyrównana, a zostało kilka bezpośrednich spotkań z konkurentami.

    (7)
  3. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    A ja bym chętnie przeczytał o Javele McGee. Mówię poważnie, jestem ciekawy tego gościa, bo w sumie wszyscy ciśniemy z niego beke przez Shaqtin a fool, a tak naprawdę nic nie wiadomo o nim.

    (30)

Skomentuj likemike Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu