fbpx

Pięć rzeczy, których nie wiecie na temat Jamesa Hardena

22

#4

Broda i tatuaże

Harden zaczął zapuszczać brodę w 2009 roku, czyli jeszcze za czasów uniwersyteckich. Początkowo nie był to żaden manifest czy kwestia stylu, chłop był po prostu nazbyt leniwy by golić się każdego dnia. Kilka lat później Thunder sprzedawali sztuczne brody a’la Harden za cenę 10 dolarów sztuka!

Co ciekawe James nie ma na ciele ani jednego tatuażu. Nigdy mu nie imponowały, a obecnie “jest na nie za późno”. Jego ulubionym filmem jest Love and Basketball, najbardziej lubi jeść kurczaka z makaronem…

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4 5

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Brak możliwości atletycznych w młody wieku był kluczem do jego sukcesu”- bardzo mądrze napisane, wielu zawodników ma spore problemy z grą po przejściu na zawodowstwo, bo spotkanie z dużo silniejszymi przeciwnikami momentalnie obnaża ich braki techniczne, jeśli do tej pory bazowali głównie na własnych (np.MK-G, Anthony Davis) warunkach fizycznych.

    (24)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Harden jest obecnie jednym z moich ulubionych graczy po odejściu D-Wade’a (mego ulubionego gracza) Harden dostąpi zaszczytu bycia moim ulubionym graczem 🙂 W Next sezonie mam nadzieję , że to Harden dalej będzie liderem drużyny a Howard będzie mu tylko pomagał.

    (8)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak rozwinąć atletyzm?
    Najmocniej się rozwija w dzieciństwie
    a potem to już siłka, sprinty, skakanie wiele się nie wymyśli .

    (5)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobry art, ale mało tu strickte ciekawostek, co zrozumiałe, bo gracz jeszcze młody, więc mało się jeszcze wydarzyło.

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    trudno sie nie zgodzic w tym co pisze avtor, mozna przypuszczać, że jezeli zdrowie dopisze byc moze jego koszulka zawisnie pod kopułą w Toyota Center. Typowa 2, trochę mi przypomina mitcha Richmonda, ale Harden lepszy

    (-1)
    • Array ( [0] => administrator )

      dosiężny to wyskok z miejsca, wyskok maksymalny (max vert) jest z naskoku – o ten właśnie chodzi

      (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetnie wyszedł, że wzorował się na Manu. Ginobili był elektryzującym graczem, a jego atletyzm nie był gorszy od czarnoskórych zawodników. Koleś miał turbinę w dupie i sprężyny w nogach :). Leworęczność zdecydowanie można poczytywać jako atut. Przegląd pola, rzut, kozioł wszystkie elementy u Hardena są opanowane na najwyższym poziomie. Jedynie obronę uznałbym za średnią, wynikać to może też z energii jaką wkłada w atak, ale tak jak napisaliście – pojawienie się D12 da Houston “kotwicę” w obronie.

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Według mnie mocno przereklamowany, pasuje do drugiego clowna w drużynie, jeden obija się w obronie drugi cieszy się jak spudłuje cztery wolne pod rząd. Do tego jeden skupia się na trash talkingu a drugi na nieudanym udawaniu Shaqa poza parkietem. Swoja drogą to że w ogóle jest w czołówce na sg świadczy o kompletnej biedzie w NBA na tej pozycji po tym jak Kobe, Manu i Wade swój prime time zakończyli w zeszłej dekadzie. Co to za lider i supergwiazda która nie jest defensywnym stoperem? W ogóle mnie nie zdziwił wynik pierwszej rundy przeciwko Portland.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu