fbpx

Pięć wygranych z rzędu Knicks, profesjonalista JR Smith

11

Fantastycznie zaczął się rok 2014 dla kibiców nowojorskich: Knicks notują w styczniu bilans 6-1. Nie gorzej radzą sobie Brooklyn Nets (5-1). Wczoraj graliśmy w Madison Square Garden, gdzie Knicks podejmowali osłabiony brakiem Erica Bledsoe zespół Suns. Przy okazji, zawodnikowi usunięto kawałek łąkotki, a jego powrót na parkiet spodziewany jest za 6 tygodni. Trzymajmy kciuki by ponowne operacje nie były konieczne.

Mecz był brzydki. Tempo wolne jak żółw. Sędziowie nadgorliwi (55 fauli odgwizdanych!!!). Knicks grali pewniej choć strat i zmarnowanych posiadań piłki mieli więcej niż Bill Russell pierścieni mistrzowskich. Obrona tradycyjnie już gubiła się z przekazaniem krycia, a wjazd pod obręcz był otwarty dla wszystkich przyjezdnych. Na szczęście przeciwnik nie był wymagający, kilka udanych akcji w końcówce meczu, arcyważna trója Feltona z rogu, skuteczny faul i szczęśliwe zwycięstwo po dogrywce.

Gości w pierwszej połowie ciągnął Goran Dragić (28 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty) w drugiej zespół na plecy wziął Leandro Barbosa (21 punktów). Reszta miała problemy by trafić piłką w obręcz. Dołowali zwłaszcza Gerald Green i Channing Frye. No i w dogrywce Suns zaliczyli skuteczność 0/7 a mimo to przegrali zaledwie 2 punktami. Okropny basket. Na pochwałę zasługuje obrona PJ Tuckera (6 punktów, 6 zbiórek) na Carmelo, który zaliczył co prawda 28 punktów, ale na 40% skuteczności, dodał też 16 zbiórek.

JR Profesjonalista

Zacznijmy od nieprofesjonalnego zachowania Markieffa Morrisa, który najpierw wpienił się na arbitrów z powodu odgwizdania błędu kroków (1 daszek) a za chwilę będąc faulowanym w akcji rzutowej spiął się z JR Smithem (2 daszek i wyjazd z boiska).

Prześmieszna sytuacja, bowiem zgodnie z przepisami NBA trener drużyny przeciwnej ma prawo wskazać dowolnego gracza, aby ten wykonywał rzuty wolne w przypadku, gdy nie może ich wykonać gracz kontuzjowany bądź wyrzucony dyscyplinarnie z parkietu.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

11 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może i zachowanie Morrisa nieprofesjonalne, bo osłabił drużynę, ale to jest kpina, że za takie coś się dachy dostaje. Niedługo po faulu będzie trzeba przeprosić przeciwnika i obiecać poprawę. Ludzie, to nie jest balet!

    (49)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    cały ten mecz był kpiną. pomalowane Knicksów bez Chandlera to autostrada po punkty. sędziowie gwizdali częściej niż obie drużyny rzucały do kosza. tylu odgwizdanych kroków nie widziałem przez całe moje oglądanie NBA. i jeszcze to, że NYK dali się dojść, choć byli dużo lepsi. …

    (2)
  3. Array ( )
    buuuuuuuuuuuuumodlot 14 stycznia, 2014 at 14:23
    Odpowiedz

    nie rozumiem tej strony, ciągle hejtowaliście jr smitha a teraz ‘profesjonalista’ zdecydujcie się, bądźcie troche obiektywni bo robicie troche wode z mózgu czytelnikom

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    w pełni zgadzam się z Gadomem w latach 80-90 sędziowie nawet by na to nie spojrzeli że ktoś się spina albo kogoś odpycha a teraz out z boiska … śmiech na sali …

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurde do wszystkim wyżej czy wy jesteście ślepi ? Jr zaczyna grać o niebo lepszy basket, to i ludzie mówią o nim różne rzeczy. Gdybyście przez rok grali na skuteczności 20% (losowa liczba), a w następnym na 80% to też zdanie by się o was zmieniło z gościa który nic nie daje drużynie, na shootera…

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @MixPL333
    J.R. zagrał przyzwoicie 1. mecz od bardzo dawna czy mi się zdaje? nawet Scalabrine potrafił rzucić raz w karierze te 30pkt na skuteczności pow. 70% 🙂 nie przesadzałbym z tym “o niebo lepszym” graniem.

    @szarygrey
    po prostu może to profesjonalny debil?:)

    (0)

Skomentuj MixPL333 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu