Pierwsza piątka najlepszych raperów NBA
# 5
Shaquille O’Neal
“Can’t Stop The Reign” – Diesel, ShaqFu, Superman. Shaq wydał parę albumów, nagrał wiele świetnych kawałków, najbardziej znany to “No hooks” z takimi legendami jak Method Man czy RZA, ale wybrałem inny, równie dobry:
[vsw id=”-SKjB_mk_so” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#4
Allen Iverson
“Last night” – naczelny buntownik NBA, chłopak z dzielnicy, któremu bardzo nie pasował dress-code NBA. Ciężko mu było zrezygnować z noszenia baggy jeansów, bluz i łańcuchów na rzecz marynarek i spodni w kant. Jako znak sprzeciwu przestał przychodzić na treningi 😉 Tutaj AI w dobrym klubowym kawałku.
[vsw id=”O_Uz1i2enas” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#3
Cedric Ceballos
“Flow on” to typowy G-Funkowy podkład wyprodukowany przez Warrena G, którego wstawki wokalne możemy usłyszeć w tym kawałku. Cedric płynie po bicie jakby miał ten cały G-Funk we krwi, dołączmy do tego wspaniały chórek niewiast, jeszcze teledysk w typowym westcoastowym klimacie lat 90-tych i mamy mistrzostwo, którego nigdy nie zdobył w barwach Phoenix, Lakers czy Dallas.
[vsw id=”IQ36TNHqNAE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
Shaq w swojej autobiografii pisał, że Kobe jest strasznie słabym raperem i że kiedy razem rapowali z Fisherem w autobusie to Kobe nigdy się nie przyłączył, bo bał się kompromitacji 😀
gdzie Iverson ? 😛
na czwartym miejscu?
oo rzeczywiscie, wybaczcie, nie wiem jak moglem go przeoczyc 🙂
world peace zawsze na ławce xD
gdzie jest Ron Artest aka Metta World Peace, wydaje mi się, że zasłużył na miejsce w top10 gwiazdybasketu.pl..prosiłbym, jeśli to możliwe, o remake 🙂
shaq najlepszym raperem z NBA definitywnie. Jego kawałki z true MC’s miażdżą
KTO TO PISAŁ, GDZIE JEST STARY RON AREST ?!?!?!?!?
Ledwo zobaczyłem ten artykuł i już krzyczałem Shumpert hehe i jest na 1 pozycji, super:)
prędzej Iverson jak Will Smith
Hmm, numer 1 to na pewno Master P. Niby nie zagrał w żadnym meczu sezonu zasadniczego, ale umowy miał podpisane, z tego co wiem.
Shumperta bym nie dał na 1, raczej Shaqa. Jeżeli chodzi o raperów, mających związek z koszykówką to warto wspomnieć np. Cam’rona który był perspektywicznym graczem podobno, ale na stypendium się nie załapał, z powodu kiepskich wyników w nauce. The Game stracił stypendium przez narkotyki.
Shaq i AI nie sądziłem że są aż tak dobrzy 😉
No,kur*** a gdzie Lou Williams??
@RED
Oraz to, że jak już do nich dołączył, to nie rapował z głowy, tylko nawijał przygotowane przez siebie wcześniej teksty.
kurde, w sumie pisaliście, że streethro to wasz zaprzyjaźniony portal :p
A durant? Tez rapuje co chwila wychodzi cos gdzie on jest na feacie
rasheed w. też miał całkiem dobre kawałki
http://www.youtube.com/watch?v=cJ7PXd3Ppj4
Durant zjada ich wszystkich ta zwrotka : O
Artykuł bardzo na czasie, bo w jednym z poprzednich pewien kolega kwestionował więź pomiędzy basketem i hip-hopem. Może teraz zmieni zdanie.
Dorzucę coś od siebie:
Kobe Bryant – Thug Poet
http://www.youtube.com/watch?v=w4gLm68yZmc
Tony Parker – Balance Toi
http://www.youtube.com/watch?v=lzQ9lszhP10
Ron Artest – Champions
http://www.youtube.com/watch?v=tfhme2RAUL0
brak jasona kidda to jakis zart
Moja piątka wygląda tak :
1.Shumpert
2.Iverson
3.Shaq
4.Cedric
5.Kobe
Artest zdecydowanie zasłużył sobie na miejsce w pierwszej piątce