fbpx

Playoffs to czas weteranów: Spurs kładą Golden State w Oracle Arena (2-1)

6

Na trzecią odsłonę GSW wyszli zmotywowani by odrobić straty. 6 kolejnych punktów zdobywają wspólnie Barnes i Thompson. Przewaga SAS topnieje do trzech oczek. Parker jakby się wystrzelał, pudłuje kolejne próby. Po wolnych Landryego mamy już tylko jeden punkt przewagi SAS! Po chwili Curry ładuje trójkę na remis. Nie ma jednak dziś najpewniejszej ręki. Zupełnie niewidoczny jest Ginobili. Jeszcze bez punktu. Wtem, jakby diabeł w niego wstąpił: jump shot, 2+1 i trójka to jego wkład w 11-0 run dla Spurs. Czas weteranów! Na ostatnią kwartę SAS wychodzą z dziesięciopunktową zaliczką. Stan meczu 79-69.

W czwartej odsłonie meczu mam jakby deja vu z trzeciej. Znów GSW atakują, za wszelką cenę chcą przełamać wynik. Bogut, Green i Thompson dokładają 9 kolejnych punktów do dorobku zespołu. Wynik znów na styku, 79-78. Dwiema trójkami karcą wtedy Goście. Coraz mniej czasu. Szarpanina. Przez dwie minuty nikomu nic nie wpada. Czas, paradoksalnie, jest dziś sprzymierzeńcem sędziwych SAS. To oni cały czas prowadzą.

Gdzie jest Curry?! Ostatniego kosza z gry zdobył w połowie trzeciej kwarty. I do końca meczu już tego nie zmieni. W ostatecznym rozrachunku czwarta kwarta też na remis. Na tablicy wyników 102-92 dla SAS. Przez trzy długie kwarty bronili fortu zbudowanego wokół szaleńczego zrywu Parkera na koniec pierwszej odsłony. Udało się.

1 2

6 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie skreślaj Grizz. Jeżeli nikt u nich nie wypadnie to SAS będą mieli bardzo cięzką serię. O ile oczywiście Grizz wygrają z OKC.

    (7)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niedawno wszyscy twierdzili, że Spurs już jadą na ryby. Teraz twierdzą, że dojdą do finału z Heat. Inni twierdzą, że będzie w nim Memphis. Spurs muszą przejść GSW, to że znaleźli sposób na ich strzelby w 1 meczu nie znaczy , że wygrają kolejne. To samo tyczy się Memphis z OKC. OKC ma dużo pecha, dzisiaj również go mieli gdy Durant skiepścił osobiste pod koniec meczu – tam o wyniku równieżdecydują ostatnie minuty, a nawet sekundy spotkania. Seria jest równa i nie jest powiedziane, że nie wyjdzie z niej zwycięsko OKC. Nawet jeśli Memphis spotka się ze Spurs w finale konferencji, to też nie będzie jasna sprawa i szybka seria, jak wszystkim się wydaje. Spurs mogą naprawdę nieźle namieszać i mają papiery na to, aby pokonać Grizzlies, chociażby dużo bardziej solidna ławka rezerwowych. Jednak najpierw trzeba wyjść z drugiej rundy a to zadanie muszą odrobić zarówno Ostrogi jak i Miśki.

    (1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja tam stawiam na grizzlies w finale. Lubie gasola i randolpha a styl jakim grają miśki bardzo mi sie podoba. 😉

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu