fbpx

Podsumowanie ruchów transferowych NBA 2013

17

Sezon NBA rozkręcił się już na dobre. Każda drużyna jest już mniej więcej w jednej czwartej swojego grafiku bieżącego sezonu, więc coraz częściej pojawiają się w mediach i za kulisami próby podsumowań wszelkich ruchów kadrowych i decyzji podjętych minionego lata. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, prawda? Zobaczmy, komu ryzyko się opłaciło, a komu jeszcze nie…

#PELICANS

Czy sprowadzenie do zespołu rozgrywającego regularnie notującego występy na poziomie 15/8/5 można, będąc w pełni władz umysłowych nazwać nietrafioną inwestycją?

Zależy jak na to spojrzeć. Jrue Holiday (BTW: wiecie, że jego imię należy czytać Drew, jak Drew Gooden, prawda?) to świetny gracz, jednak niektórzy analitycy twierdzą, że za jego sprowadzenie zapłacono zbyt wiele. Oczywiście, Pelicans plączą się gdzieś w okolicach .500, jednak to bilans wypracowany zanim kontuzji doznał Anthony Davis. Jrue przyszedł do Nowego Orleanu w zamian za Nerlensa Noela i prawa do picku w 2014 (fenomenalny Pierre Jackson, PG, obecnie w D-League).

Trudno tu cokolwiek stwierdzić jednoznacznie, biorąc pod uwagę wykluczenie Noela z bieżących rozgrywek na skutek kontuzji. Fakty są jednak takie, że nawet ze świetnie rozwijającym się Davisem, Pelikany nie są obecnie żadnym zagrożeniem dla czołówki ligi, a w szerszej perspektywie czasowej tercet Jackson-Davis-Noel mógłby być naprawdę świetną bazą do budowy młodego zespołu. Nie wspominając już o tym, że budżet płacowy Pelicans obciążyła kwota 41 milionów baksów, które powędrują do kieszeni Jrue przez ten i trzy kolejne sezony. Tą transakcją NOP zagrali bezpieczną piłkę zamiast 30-jardowej spirali, pytanie tylko czy skończy się to przyłożeniem?

#CLIPPERS

Eric Bledsoe i Caron Buttler za J.J Reddicka i Jareda Dudleya. Highlightem transferowym było tego lata sprowadzenie do Kalifornii Doca Riversa. Z najlepszym obecnie PG w lidze Clippers są na pierwszy rzut oka tam, gdzie być powinni, czyli w czubie Western Conference. Popatrzcie jednak po raz drugi na drabinkę Zachodu, a zorientujecie się, że Clippers raczej ciążą ku miejscom 4-6 niż pną się ku pierwszej trójce. Tymczasem Bledsoe wyczynia w Suns cuda u boku Dragića. W LA rzadko parowano go z Paulem, jednak gdy do tego dochodziło, Clippers grali tak szybko, jak nigdy. Jak myślicie, być może Doc Rivers umiałby wykrzesać z tej mieszanki więcej iskier niż coach Del Negro?

#DENVER

Szanse, jakie miał ten zespół na zdobywanie jakichkolwiek laurów, zostały wyrzucone przez okno, kiedy trener George Karl po raz ostatni odjechał z parkingu pod Pepsi Center, a Andre Iguodala wsiadł w samolot do Oakland. Ta drużyna od sezonu 2008-2009 nie widziała drugiej rundy playoffs, w tym roku sukcesem będzie sam awans do ósemki. Pytanie tylko ile potrwa stagnacja? Denver jest obecnie w miejscu, w jakim przez kilka sezonów znajdowali się Houston Rockets. Panicznie boją się zrobić krok w tył i kurczowo trzymają się swojej pozycji na drabince Konferencji. To najgorsza rzecz, jaką można robić w NBA, bo nie prowadzi donikąd. Póki włodarze klubu nie zrozumieją, że krok w tył w wielkim sporcie robi się tylko po to, by wziąć mocniejszy rozbieg, nic z tego nie będzie, sorry.

czytaj dalej >>

1 2

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Draft Cavs to najgorszy ruch sezonu. A trzeba było brać Olapido.
    Ja przed sezonem bardzo doceniłem ruchy Kings i Pistons. Kings pozyskali Vásquez’a, który pokazał się jako dobry rozgrywający. Zaliczyli niezły draft. I niby nie grają źle, ale liczyłem na więcej. Widać, że Boogie potrzebuje weterana, żeby go temperował. Może Shaq mu pomoże, ale nie wiem na ile on tam rzeczywiście się angażuje. Pozyskali Williams’a, kiedyś wysoki pic w drafcie, ale nie miał za bardzo jak się pokazać, może teraz.
    Pistons też złożyli niezły skład i też myślałem, że będą lepsi. Trochę tam tłoczno blisko kosza, ale można to jakoś ułożyć. Mają kilku ciekawych graczy, więc pewnie też w końcu odpalą. Co prawda liczyłem na więcej, ale Andre Drummond jest kotem.
    Co do Bledsoe. Niby można było go trzymać, ale on ma ostatni rok kontraktu. Gdyby grał w piątce na takim poziomie, to pewnie odszedłby jako wolny agent. A tak LAC dostali Reddica, który pokazywał się nieźle, oczywiście do kontuzji. Nie najgorszy deal, tym bardziej, że oni potrzebowali strzelca.
    Aaa jeszcze Kevin Martin w Wolves, dobry ruch.

    (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem zadowolony z tego jak radzą sobie Celtowie i Jeziorowcy, ponieważ miało być z nimi cienko, a tym czasem niezle sobie radzą i do tego jutro wraca Kobe 😀 Ciekawe czy wróci silniejszy.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Co to za brednie o fenomenalnym Pierre Jacksonie? Typ jest mega przeciętnym graczem o czym świadczy wybór z 42 pickiem.

    (4)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślę, że z wyżej wymienionych drużyn to na plus wychodzą tylko Wizards (co niezmiernie cieszy, ze względu na naszego rodzynka :D). Porter według mnie się rozegra, jakby nie było to był jego pierwszy mecz w wielkiej lidze i zżarł go pewnie stres, się chłopak wyrobi. Czarodzieje uformowali ciekawą ekipę i jeżeli nie będą robili żadnych głupich ruchów z transferami myślę, że mają szansę przeobrazić się w świetną drużynę, niczym Portland w obecnym sezonie ^ ^

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @koko: Dion Waiters już raczej nie ma przyszłości w Cavs. Po tym co odstawił, jest na wylocie. A poza wszystkim, brali AB mając już dwóch pf-ów w składzie. Generalnie Cavs mają zabezpieczone miejsca 4-5, nawet lekko tłoczno tam. Próbowali go grać na sf, jak on nigdy tam nie grał, nie ma rzutu z dystansu i jest za wolny. AB może rzeczywiście być dobrym graczem, ale teraz będzie miał duży problem żeby się przebić.
    Ja to zawsze uważam, że jak nie masz pomysłu kogo brać, to bierz najlepszego. Olapido był faworytem na 1. Cavs bardzo chcieli obrócić ten pick, nie udało się, powinni brać Olapido, który baardzo im by się przydał teraz.

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Śmieszny akapit nt. Nuggets – szkoda, ze autor zamiast pieniczyć bzdury nie wspomnial o picku Knicks za Chandlera, ktory w razie dalszego dawania tylka przez NYK moze zamienic sie nawet w top3 draftu – no strasznie kijowy ten menagmant w Denver. Do tego, kiedy skonczycie te radosne napierniczanie kabzony co??

    wypadaloby w takim temacie wspomniec o N. Robinsonie, ktory jak narazie idzie na nagrode six mana!

    Jesteście niereformowalni!!

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jakby tego bylo jeszcze malo to przeciez Nuggs nie mieli srodkow na podpisanie Iggiego bo wdupili z podpisaniem Javale

    dobrze, ze G. Karl nie zostal jak widac nagroda COTY + 3 kontuzje tuz przed PO to za malo by zrozumiec ze z tym stanem ludzkim nie dalo sie przejsc GSW!!

    (1)

Skomentuj MVP Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu