fbpx

Portland TrailBlazers, czyli nie ma lipy i siła

9

Oglądając kolejne spotkanie Portland w tym sezonie, jesteśmy gotowi przyznać, że Blazers mogą mieć najsilniejszych fizycznie skrzydłowych w całej NBA. Wiele mówi się o dwójce Melo-STAT, jednak to LaMarcus Aldride i Gerald Wallace, a zwłaszcza ten pierwszy wyglądają w tym sezonie jak gracze All-Star. Nie lekceważcie Portland. Z Jamalem Crawfordem i Wesley Matthews w drugim składzie – mogą w tym roku nawet wygrać Zachód.

We wczorajszym pojedynku Blazers @ Thunder: chorego Thabo Sefolosha drugi mecz z rzędu w pierwszej piątce zastąpił brodaty James Harden. Od pierwszych minut meczu pewnie wygląda LaMarcus Aldridge. Z kolei Kevin Durant ma wyraźne problemy w obronie przeciwko mocniejszemu fizycznie Geraldowi Wallace’owi. Wallace z łatwością mija KD na swej drodze do kosza. W efekcie Serge Ibaka musi szybko opuścić parkiet z dwoma faulami na koncie. OKC naciskają na obwodzie jednak doświadczony Raymond Felton radzi sobie z presją Westbrooka. Trafia Wallace (13 punktów, 10 zbiórek), rehabilitując się za niedzielne 0-punktowe spotkanie przeciwko Clippers. Mocni i aktywni gracze podkoszowi Portland szybko wymuszają też dwa faule Kendricka Perkinsa. Rezultat: spora przewaga Blazers pod tablicą. Rytmu na początku spotkania nie może złapać Kevin Durant (2/9 w pierwszej kwarcie). Na szczęście goście również grają nieskutecznie (31% z gry).

W drugiej kwarcie tempo spotkania rośnie, skutecznie rzucają Wesley Matthews i Jamal Crawford. W rewanżu obserwujemy ładną grę piłką OKC. James Harden (23 punkty, 6 asyst) udowadnia, że jest nie tylko rasowym strzelcem, ale potrafi również dograć piłkę. LaMarcus Aldridge z łatwością ogrywa Ibakę pod atakowanym koszem. Zdecydowanie nie przynosi też rezultatu presja Westbrooka na Feltonie, który zbyt łatwo przedostaje się pod kosz.

Trzecia odsłona to dalszy pokaz nieskuteczności KD, który próbuje “przełamać się” z dystansu. Kosz za kosz, obie ekipy wymieniają się ledwie dwupunktowym prowadzeniem. W pewnym momencie Blazers zaczynają odjeżdżać gospodarzom, zdobywają punkty w siedmiu kolejnych akcjach. Duża w tym zasługa Raymonda Feltona, który raz za razem penetruje strefę podkoszową.

Goście wciąż dominują pod koszem. Twardo bronią. OKC w większości muszą uciekać się do rzutów z dystansu. Nadal “nie siedzi” KD. Portland obejmuje dziesięciopunktowe prowadzenie. Gospodarzy próbuje poderwać energetyczny Russell Westbrook, jednak przeciwnicy zbyt łatwo dostają się pod kosz. Gerald Wallace dwukrotnie wpycha Duranta pod samą obręcz. Z dalekiego półdystansu trafia Aldridge (30 punktów) i jest po meczu. Na sam koniec nie wytrzymuje Kendrick Perkins. Dochodzi do małego spięcia z Aldridgem. Jakby obaj wiedzieli, że to nie ostatni ich pojedynek w tym roku. Kevin Durant kończy spotkanie ze skutecznością 8/26. OKC notują drugą porażkę z rzędu. 103-93 wygrywają Blazers.

[vsw id=”G0GuZG63KCU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

9 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Fajnie mocno, ale skuteczniejszy KD i z podniesiną głową wyszliby OKC. meczu całego nie widziałem, ale od dawna wiadomo, że KD w obronie nie może się dobrze odnaleźć. Byle do przodu!!!

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda B-Roya i Odena. Gdyby obaj byli zdrowi to byliby All-Stars a Blazers by zmietli całą ligę. Wyobrażacie sobie skład Felton-Roy-Wallace-Aldrige-Oden? + Camby Batum Matthews Crawford na ławie? Ale i tak teraz skład mają mocny. Dzisiejszy mecz to możliwy finał zachodu, więc mecze OKC Blazers powinny byc ciekawe w tym sezonie.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    wallace dobrze sie zrehabilitowal to fakt 4 -14 i 1-5 za 3 lol lol durant wykonal na nim dobra robote w d , fakt byl kilka razy wypchany ale to dzieki jego dlugim lapom gerald gral na takim %

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Niesamowite jak Kobe potrafi zaadaptować swoją grę do kontuzji które go trapią. Gość ma tym razem zerwane scięgno w nadgarstku, obolałą i spuchniętą totalnie łape – kontuzje przy której większość zawodników by już miesiąc pauzowała, a mimo to jest w stanie wycisnąć 37 pkt 8 zb i 6 as.

    Blazers w finale zachodu? Nope…nie ma takiej możliwości. I nie bardzo jest sens wyciągać takie wnioski po 5 meczach. Aczkolwiek wyglądają imponująco na początku sezonu.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Blazers sa mocni ale nie maja lidera ktory by pociagnal cala druzyne, sa troche jak Indiana, niby super sklad, swietna gra ale jakos bez wiekszych sukcesow, no ale zobaczymy co bedzie dalej.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie, że większość odbiera gre Duranta w obronie w tym meczu, jako bardzo dobrą, a nic się nie mówi o Geraldzie, który równie dobrze krył Kevina, świadczy o tym jego cały % z gry ! 8 / 26 ! To na prawdę o czymś świadczy 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu