fbpx

Powrót Kawhi Leonarda, mistrzowie deklasują Clippers w końcówce

13

kl

san antonio 89 – clippers 85

Ten gość to przyszłość, pora żebyśmy zaczęli podawać mu piłkę. Sądzę, że Timmy i Manu pograją jeszcze przez maksimum 6-7 sezonów [Gregg Popovich]

1

W dniu, w którym mistrzowie NBA rzucali trójki ze skutecznością 10% (2/19) punktów było jak na lekarstwo a poczynania SAS w najmniejszym stopniu nie przypominały formy, jaką zdominowali minione playoffs – mecz wygrał dla nich jeden człowiek. Ten sam, którego umowy Spurs zdecydowali się NIE przedłużyć przed rozpoczęciem sezonu.

82-81 prowadzą Clippers na dwie minuty do końca meczu -> Kawhi Leonard wybija piłkę z rąk Blake Griffina i po zespołowej akcji kończy kontratak :

Nigdy się nie dąsałem z powodu braku przedłużenia kontraktu. Wyjaśnili mi dlaczego tak się stało. Jestem tutaj by grać w kosza, cieszyć się i zdobywać tytuły (…) nie mogę być niecierpliwy, to by było widać na parkiecie. Nie będę w stanie rywalizować myśląc wciąż o tym by dostać piłkę. Spełniam swoje zadanie, to samo zadanie co wcześniej: przede wszystkim obrona, a dalej zobaczymy co się nadarzy w ataku.

1

Nie sądzę bym gdziekolwiek się wybierał. Kochają mnie tutaj, ja też lubię tę organizację i gdyby to ode mnie zależało, chce rozegrać całą karierę w jednym klubie jak wielu wspaniałych zawodników przede mną. Chcę być lojalny. No ale nigdy nie wiesz, zobaczymy co się stanie w przyszłe lato, choć jestem całkiem pewien, że będę nosił jersey Spurs przez całe swe zawodowe życie.

1

85-82 prowadzą Spurs na 52 sekundy przed końcówą syreną: Kawhi wybija piłkę z rąk Chrisa Paula i leżąc na parkiecie momentalnie prosi o czas

 CZYTAJ DALEJ >>

1 2

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kawhi Leonard… Niedługo będzie wystarczało powiedzieć jego imię co będzie oznaczało klasę samą w sobie. Kiedyś będzie MVP (rs), zobaczycie.

    (22)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jest genialnym zawodnikiem, ale w SAS nie będzie MVP reguralnego. Po prostu MVP to zawodnik mega dominujący, a w SAS koszykówka wiemy jaka jest :).

    (28)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę smutno patrzeć na tą końcówkę będąc fanem Clipsów 🙁 A jak spojrzysz w statsy to można dostać lekkiego szoku. Clippers mieli o 7% wyższą skuteczność z pola, więc wydaje się, że powinni wygrać. Ale przez straty po stronie Clips, ta skuteczność nie miała znaczenia, bo obie drużyny trafiły tyle samo rzutów z pola, czyli 33, a SAS mieli wyraźną przewagę w osobistych. Cóż, mam nadzieję, że to tylko falstart ze strony Clippersów, a nie ogólny upadek formy/ motywacji.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak sobie myślę, że jakby wystawić taką piątkę: Rondo, Allen, Leonard, Davis, Howard, to 100 punktów straciliby ze trzy razy w sezonie. A i w ataku nie byłoby wcale tak źle.

    (32)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Gadom

    Jak myślisz, dałoby się zrobić skład oparty na takich zawodnikach, z sensowną ławką rezerwowych?
    Załóżmy, że wszyscy z tych zawodników są wolnymi agentami. Dałoby się jakoś zmieścić ich kontrakty (+ławka rezerwowych) tak, żeby łączna wartość kontraktów nie przekroczyła Brooklyn Nets z sezonu 13/14?

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @KK – O ile się dobrze orientuję, to wartość kontraktów Nets w zeszłym sezonie, to ok. 101 mln zielonych. Ww. przeze mnie zawodnicy, to powiedzmy jakieś 70 baniek. Oczywiście idąc chociaż po trosze tropem Miami z zeszłych sezonów, gdzie “wielka trójca” zgodziła się na mniejsze kontrakty, żeby można było bić się o mistrza. Sądzę, że za 30 milionów da się zbudować całkiem solidną ławkę, więc, czysto teoretycznie, jak najbardziej.

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    rywale Clippers rzucają im średnio 47,6 % rzutów z gry i naciągają na 27,3 FTA per game – w obu kategoriach Clippers są w ogonie ligi. dodatkowo, mając DeAndre Jordana i Blake’a Griffina mają najgorszą ofensywną zbiórkę w NBA.

    coach Rivers może się okazac przeszacowanym nabytkiem. kiedy wygrywał z Celtics miał dwie osoby ważniejsze od siebie w zespole – za taktykę i ustawienia defensywne odpowiadał Tom Thibodeau, a liderem był Kevin Garnett. Rivers co najwyżej nie przeszkadzał, a czasami udało mu się zmotywować paru chłopaków.

    Clippers sprowadzili go wierząc w to, ze nada temu zespołowi mistrzowską mentalnośc, playoffs pokazały, że jest z tym kłopot, początek nowego sezonu też nie przekonuje, widoki są średnie, więc albo Doca przecenili, albo załogę trzeba zmienić.

    teraz nie ma nikogo kto ustawi obronę i nie ma lidera o osobowości porównywalnej do Garnetta. Clippers w obecnym kształcie kompletnie nie tłumaczą się na best-of-7. ich dzisiejsza pozycja w Western jest wyłączną zasługą problemów jakie mają Thunder i spokojnego ponad miarę startu San Antonio. ten mecz pokazuje, że w bezpośrednim pojedynku to nadal Spurs mają killer instinct, a Clippers w końcówce psują grę tak bardzo jak tylko można.

    mają sporo czasu na pracę i poprawę, ale coś mi się zdaje, że – tak jak od jakichś 3 lat zdarza mi się krakać – w tym zestawieniu ludzkim Clippers nie są skazani na sukces. musieliby mieć mnnóstwo szczęścia, żeby zdobyć dominującą pozycję w Western.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @ wielmozny pan P ma rację. Rivers – dopiro w Clipsach poakzuje jakim jest trenrem. Potencjał ma niebywały, a wyniki jakie sa takie są. Doceńmy wkład jaki w ułożenie Bostonu mieli asystenci – i jak dobrze udało dobrać się zawodników. Zestawienie gwiazd i dobrego trenera to za mało. Musi być ta kiskra, która rozpali całość. A w Clipsach – ciegle czegoś brakuje – i corz bardziej zaczynam się zastanawić czy Doc to własciwa osoba na tym miejscu.

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ wielmozny pan P ja bym dodał do tego sprawę nastawienia do gry. Mam wrażenie że niektórzy gracze Clipps chodzą do roboty a nie żyją koszykówką. Palenie zioła, nagrywanie jakichś durnot (BGCP3TVinHD) nie wpisuje się w grafik oddanego do reszty gracza chcącego odnieść sukces. Dla mnie to trochę taka banda dzieciaków

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @maciek23br nie wszystkie rzeczy warte są pochwały, ale jednak atmosfera w druzynie jest dobra, ale rzeczywiście czy zawodnicy są odpowiednio zmotywowani by wygrywać tego nie wiem….
    @wielmozny pan P masz rację to Tom w Celtics robił tą najważszniejsza robote…. nie bede krytykowac Ruversa bo tamten sezon był szczególny natomiast warto pochwalić TT bo to w moim przekonaniu prawdziwa elita wśród trenerów na całym świecie

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu