Powtórka z rozrywki: Spurs zatrzymali LeBrona
Spurs wygrali mimo miernego występu po stronie obwodowych Parker/ Ginobili. Nie było firmowego pazura, agresji w grze. Nie było celnych rzutów trzypunktowych.
Osobiście po raz kolejny jestem zawiedziony postawą Dion Waitersa. Chłopak ma problemy z podejmowaniem decyzji na parkiecie, zachowuje się niepewnie, a w rezultacie oddaje głupie rzuty z odejścia w odległości 5-6 metrów od kosza. Co gorsza, w ataku niemal nie porusza się bez piłki. Jest wyraźnie zagubiony, czytaj: pierwszy na liście transferowej Cavaliers.
Z drugiej strony Kyrie gra niemal bezbłędnie (przyjmując relatywnie niski standard w obronie): szuka podań, ograniczył ilość prób rzutowych, nie traci piłek, skuteczność się podniosła.
No i na koniec, czyżby LeBrona zjadły nerwy? Wczoraj zdecydowanie nie był sobą. Kibice Cavs nie martwcie się marnym startem Waszej ekipy! Niech pocieszeniem dla Was będą te słowa:
Będą piekielnie mocną drużyną. Cieszę się, że spotkaliśmy się teraz. Będą dużo trudniejsi do pokonania w późniejszej fazie sezonu [Gregg Popovich]
1
Statystyki
Tim Duncan 19 punktów, 10 zbiórek, 6 strat
Boris Diaw 19 punktów, 6 zbiórek, 7 asyst
Kawhi Leonard 12 punktów, 10 zbiórek, 4 asysty, 4 przechwyty
LeBron 15 punktów, 6 zbiórek, 9 asyst, 5 strat
Anderson Varejao 23 punkty, 11 zbiórek
Kyrie Irving 20 punktów
Kevin Love 10 punktów, 11 zbiórek, 5 asyst
Któż by pomyślał ? 😀
A Lakers ograli kozackich w tym sezonie Rockets 😀
Brawo Spurs
@Lukel
Kozackich Rockets którzy grali bez dwóch podstawowych zawodników, no ale zwycięstwo to zwycięstwo.. 🙂
@SimonSes
Nie grał tylko Howard, bez którego i tak byliby w stanie wygrać 😀 Cieszy bardzo oby tak dalej
Tego typu straty Bronisława zawsze cieszą. 😀
A tym czasem Milwaukee jest na 4. miejscu w East, z bilansem 7-5 :O Czyżby wszyscy się aż tak przeliczyli co do ich i Kidda umiejętności?
Lebron w końcówce dał ciała 2krotnie . . .
chyba już nie ta psychika co w Miami.
MVP
To w Miami było niby lepiej ?
łagodnie o LeBronie :]
a w istocie, to seria jego błędów ostatecznie pogrązyła Cleveland.
Spursom daleko bardzo do swojej A-game. jesli jednak są w stanie na zimno wypunktować Cavs i nie dac się zdominować ich ofensywnej sile, to znaczy że o ile Spurs będą dochodzić powoli do swojej normalnej dyspozycji i w maju znów możemy zobaczyć ich poza zasięgiem całej reszty, to Cavs czeka sporo pracy.
Dion Waiters, Kyrie Irving czy KevIn Love są podstawowymi zawodnikami zespołu, tymczasem gry w obronie nie praktykowali zapewne od czasów podstawówki. w high school i na uniwerku byli zbyt wielkim szczęsciem dla szkoły i zbyt pewnym wkrótce-milionerem-w-NBA, żeby ich ośmielano się prosić o defensywę. w NBA też nie musieli, bo przecież na nich opierał się system ofensywny i “franchising” [Love i Irving], ewentualnie nie musieli, bo nie miał kto ich zmusić [Waiters pod okiem MIke’a Browna, niezłego coacha, ale bez zdolności zdobywania posłuchu u młodzieży].
nie wiadomo, czy w jeden sezon są oni w stanie nadrobić te zaległości, a bez dwóch zdań droga do występów w Finals wiedzie przez rzetelną, solidną, komunikatywną, intensywną zespołową defensywę.
Ekipa grajaca od pół roku kontra ekipa grajca od 10 lat.
Poczekamy, zobaczymy.
SAS to SAS.
A CLV trzeba dac czas.
Damn, słyszeliscie Popa! No to zostaje fanem Cavsów od teraz
Gif ‘świętej trójcy’ miażdży 😉
@Lukel
Ale żeście mnie zaminusowali…W czym problem ? Przecież w tym meczu Houston grało bez dwójki starterów. Howard’a i Jones’a.. Więc nie wiem o co wam chodzi..