fbpx

Przemoc na Florydzie, Oklahoma City bije rekord klubu!

10

kr

oklahoma city 127 orlando 99

*13:0 na rozpoczęcie meczu
*37:20 po pierwszej kwarcie (najwięcej w tym sezonie)
*79:45 po pierwszej połowie (najwięcej w historii klubu)
*54:33 w walce na tablicach
*58:27 w walce rezerwowych

*21 punktów, 11 zbiórek, 8 asyst Kevina Duranta w 27 minut
*17 punktów, 6 asyst Russella Westbrooka w 24 minuty
*16 punktów, 7/9 z gry Diona Waitersa z ławki

Oklahoma City z bilansem 20-20 szaleńczo gonią stawkę zachodniej konferencji. Na ten moment są dwie porażki gorsi od Phoenix Suns zajmujących ósme, ostatnie premiowane awansem do playoffs, miejsce w tabeli.

I to właściwie wszystko, co musicie wiedzieć na temat wczorajszego pojedynku Thunder z Orlando. Fani encyklopedii, leksykonów, spreparowanej i zagregowanej wiedzy, stanu faktycznego i obiektywizmu mogą w tym momencie przestać czytać. Resztę zapraszam dalej.

~~

Mimo rekordowych osiągnięć nie wszystko szło po myśli gości: widzieliście rzut osobisty Andre Robersona? Sztab szkoleniowy bardzo chciałby uczynić z tego 23-letniego chłopaka rasowego stopera defensywnego, który wzorem swego poprzednika Thabo Sefoloshy byłby w stanie kończyć akcje z rogów boiska. No cóż, warunki są, ale ofensywnie nie spodziewam się rewelacji. Wyobraźcie sobie rzucającego-obrońcę pierwszej piątki, którego średnie wynoszą 4.0 punktów, 16% zza łuku oraz 47% skuteczności z linii rzutów wolnych!!!

No dobra, wiedzieliśmy że Thunder są w stanie dominować. Gdyby nie kontuzje dwójki gwiazd, wzorem lat ubiegłych oglądalibyśmy ich zapewne w czubie tabeli. Aktualnie muszą walczyć o playoffs, a że rywalizacja na Zachodzie nigdy do łatwych nie należy, każdy mecz to dla nich gra o wszystko.

Wiemy, że motorycznie stoją na pierwszym miejscu w lidze. Niewielu znajdziecie w NBA “atletów” pokroju Westbrooka, Ibaki, Reggie Jacksona, Robersona czy nawet KD. Każdy z nich pocałuje obręcz. Są szybsi, skoczniejsi i/lub dłużsi niż rywale na pozycjach, co sprawia, że niezależnie od formy rzutowej – są w stanie trzymać wynik blisko. Jeszcze do niedawna obronę Thunder uważałem za najlepszą w NBA. Niestety, w tej drużynie wciąż zbyt wiele bywa chaosu, braku powtarzalności. Panowie zbytnio zależni są od przeżywanych emocji. Ekscytacji, których przydaje im każda skuteczna (i nieskuteczna) akcja. W szarpanej grze playoffs gotowi rzucić się rywalowi do gardła, łatwo ulegają prowokacjom, dają zdekoncentrować, wybić z rytmu.

Przy okazji, widzieliście pakę Russella Westbrooka? Przecież po trzech operacjach kolana takie rzeczy nie powinny mieć miejsca!

Mówicie, że OKC brak światowej klasy szkoleniowca, że Scott Brooks jest do wymiany, że jego sety zbyt są przewidywalne, jednak oddać należy trenerom znakomity dobór i rozwój młodzieży, niemal każdy draft pick jest strzałem w dziesiątkę, a gdy tylko okrzepną psychicznie oraz wejdą w playoffs zdrowi, ich obrona naprawdę jest w stanie zamknąć dopływ powietrza i ugasić wszelki ogień po stronie przeciwnika. Tak uważam.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    A że w sensie Orlando to jest jakiś pretendent czy co, że taki wynik zespołu który aspiruje do Misia to jakiś ogromny sukces 🙂 ?

    (8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oni wystawiają chyba Roberson’a w pierwszej 5 bo jest całkiem dobrym defensorem, dlatego też Waiters siedzi na ławce, bo po co mają pchać wszystkich strzelców na start, dobre rozwiązanie.

    (14)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Trener nie chciał stawiać go jednak naprzeciw rozszalałego Duranta, bo mogłoby się to skończyć trwałym urazem na psychice.” Jakoś nie zauważyłem, żeby Durant latał za Gordonem z siekierą. Panowie, myślcie nad tym co piszecie.

    (-10)
    • Array ( [0] => administrator )

      trzeci poniedziałek stycznia to w USA (ruchome) święto Martina Luthera Kinga.

      (17)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, dzięki za wyjaśnienie, w artykule o kolekcji Nike na BHM auto napisał, że MLK Day jest 21 stycznia, więc mnie to trochę zmyliło 😛

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    OKC mają dwie porażki więcej niż Suns to prawda, ale warto dodać że mają też 4 zwycięstwa mniej a to już robi różnicę.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu